Wrzesień 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
VianEthel2 wrote:Mnie ostatnio ciotka Męża widząc mój brzuch zapytała czy to dziecko czy dobrobyt... nie powiem zrobiło mi się przykro. Do szczupłych nie należe, parę kilo przydałoby się stracić, ale taki tekst... jeszcze stwierdziła, że 3 kg w 4 miesiące to dużo i przecież dziecko tyle nie waży..
Trzeba było powiedzieć, że dobrobyt i spytać, czy zazdrości.
Ja leję na wszystkie nieprzychylne uwagi (ktorych de facto nie doświadczam mocno).
Mam też od dziś święta (bo tak traktuję mój home office)Jutro tylko idę do pracy na jajeczko.
Potem jedziemy na majówkę do Sopotu, a ja nareszcie zwalniam tempa. Chyba fajnie.
Taka piękna dziś pogoda, nic tylko grzać się w słonku!
Dziewczyny gratulacje wszorajszych wizyt! Możecie mi powiedzieć ile trwa badanie połówkowe? Chciałabym przygotować męża, żeby nie marudził, że się spóźni do pracy.
Aaaa no i witam się w 21 tygodniu- lecimy już z górki hihi^^Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 kwietnia 2019, 10:16
synuś
28.12 (16dpo):HCG- 244,34 mUl/ml
31.12 (19dpo):HCG- 1136,46 mUl/ml
02.01 (21dpo):HCG- 2656,97 mUl/ml -
nick nieaktualnyA ja od wczoraj latam po dentystach. Rano rozbolal mnie zab wiec pognalam do pierwszego lepszego na nfz, stwierdzil ze nie bedzie zab robil problemow i go zaleczyl. Wieczorem zaczal sie koszmar. Bol nie do wytrzymania, paracetamol nic nie pomogl, w nocy ratowalam sie alpa francofka ktora przykladalam do zeba. Ulga na pol godziny ale w pewnym momencie i to juz przestalo dzialac. Dzis z rana pognalam znowu do dentysty, a ten ze albo kanalowe albo rwiemy. Wybralam kanalowe. Bol nie do opisania, bez znieczolenia bo stwierdzil ze w ciazy nie mozna, tylko troszke nerw znieczulal w miare wiercenia. Z bolu ryczalam i sie darlam jak dzieciak. Oby to maluszkowi nie zaszkodzilo tylko...zab zatrul i 6 maja dalej bedzie robil. To bylo straszne, jak wyszlam to sie poryczalam ze to w ogole znioslam i ze tego doswiadczylam. W majowke pojde prywatnie do kogos innego by dokonczyl ten zab, bo do tego rzeznika wiecej nie pojde.
-
Hej dziewczynki:) gratuluję wczorajszych udanych wizyt i trzymam kciuki za dzisiejsze.
Mamadwojki rozumiem Cię doskonale, ja od samego początku byłam tak nastawiona na dziewczynkę, że nie wyobrażałam sobie żeby mogło być inaczej. Też pewnie przezywalabym to samo gdyby się nie potwierdziło.
Zwichrowana ja jeszcze nie miałam, ale wiem, że połówkowe to najdłuższe badanie podczas całej ciąży, bo sprawdzają dzidziusia od stóp do głów, cała anatomia. Stąd bierze się 20-30 min.
Ja mam jakiś kryzys ostatnio. Codziennie płaczę. Wiecznie mam jakiś problem do męża przez co się od kilku dni kłócimy. A jak przychodzi do mnie i wyciąga rękę to ja dalej rzucam błotem, dopóki nie usłyszę tego co chciałam. Już mam tego dość. Dobrze, że jeszcze chodzę do pracy i zmieniam środowisko bo w domu to bym chyba zwariowała, typowo.Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 kwietnia 2019, 10:53
zwichrowana lubi tę wiadomość
-
Jezu kumen co to za rzeznik ! Wspolczuje.
Zwichrowana ja tez planowalam pracowac (z domu) do konca Maja, ale coraz mniej mi sie chce bo wlasnie zmienili mi szefa. I po wczorajszej rozmowie wnioskuje, ze ona nic nie wie o mojej ciazy ani ustaleniach z poprzednim szefem. Teraz chce wytrzymac do polowkowych na początku Maja.
Dodatkowo dostalam skierowanie na umówienie echokardii malego po 20t. -
marchev wrote:Dziewczyny odebralam wyniki krwi i moja hemoglobina to 10. Jakies rady czym podbic ?
Marchew u mnie hemoglobina, hematokryt i erytrocyty wszystko poniżej dolnej granicy. Wczoraj na wizycie właśnie dostałam receptę na tardyferon i dzisiaj zaczynam braćTakże może lekarz też Ci coś przepisze
Narazie mam brać przez miesiąc po jednej tabletce a na następnej wizycie okaże się czy trzeba zwiększyć cy pomogło
-
Marchev w jakim celu to badanie?
Kumen rany, bardzo współczuję. Dentyści to chyba najmniej lubiany specjalista... Oby ten prywatnie okazał się lepszy.
2 dni do wizytyWiadomość wyedytowana przez autora: 16 kwietnia 2019, 11:01
👸: 1,70cm ->4.86cm ->6.05cm ->129g ->174g♀️ ->395g ->522g ->683g ->998g ->1449g ->1881g ->2193g ->2518g-> 2720g
Diana: 23.02.2021
Weronika(ur. 25tc): 08-24.06.2019(*)
Okolice Warszawy -
Kumen-co za jakiś debil! Oczywiście że można znieczulenie w ciąży tylko inny rodzaj niż normalnie. Dlatego właśnie w życiu bym nie poszła na NFZ nawet jakbym miała gruba kasę placic to trudno będę płacić.
Ja brałam po porodzie tardyferon ale brałam go przez 3dni bo miałam takie zaparcia że stwierdziłam że naturalnie muszę podbić ta hemoglobine bo inaczej oszaleje z bólu z zaparć.
Ja po opowieściach koleżanek co się dzieje w pracy jestem przeszczesliwa że starczyło mi na tyle zdrowego rozsądku żeby nie zgrywać bohatera i pójść na l4. W domu mogę zadbać o dietę swoją,w ogóle o siebie już nie wspominając o mężu i starszej córce. -
Kumen współczuję. Ale tak jest z dentystami na NFZ niestety. Za przeproszeniem gówno prawda, że nie można znieczulenia. Ja byłam w tej ciąży 2 razy, też wczoraj i normalnie znieczulenie dostałam. Wczoraj tylko słabiej działało, no ale miałam podnieść rękę jak będzie bolało i dałam radę. Idź lepiej do kogoś prywatnie, mniej bólu i stresów. Na NFZ niby się należy bezpłatne leczenie wszystkich zębów itd. Ale czasem lepiej zapłacić za lepsze wykonanie, znieczulenie i lepsze plomby.Laura 01.09.2019 🩷
Szymon 27.12.2023 🩵 -
Alex a ja się nie zgodzę.
Być może miałam szczęście, ale na NFZ kilka lat temu trafiłam na super dentystkę. Młodziutka, zaraz po studiach. I fakt, że doświadczenie może i mniejsze, ale tacy młodzi lekarze mam wrażenie, że bardziej się starają. Zależy im, żeby pokazać, że potrafią i nie są takimi rutyniarzami. I co mnie osobiście zaimponowało to to, że akurat ona nie robiła nic na siłę, jeżeli nie była pewna, tylko konsultowała się z lekarzem o dłuższym stażu. Szacun, bo wielu by podeszło, że da radę, a potem najwyżej by się okazało, że źle.
Także myślę, że można trafić na perełki. Prywatnie mają trochę inne podejście i ja to rozumiem, że większość woli zapłacić, zwłaszcza w naszym stanie. Sama będąc nastolatką leczyłam zęby prywatnie.
Co do wizyt u dentysty w ciąży się nie wypowiadam, bo u mnie akurat nic do roboty nie ma, udało się załatać wszystko wcześniej.
👸: 1,70cm ->4.86cm ->6.05cm ->129g ->174g♀️ ->395g ->522g ->683g ->998g ->1449g ->1881g ->2193g ->2518g-> 2720g
Diana: 23.02.2021
Weronika(ur. 25tc): 08-24.06.2019(*)
Okolice Warszawy -
VianEthel2 wrote:Alex a ja się nie zgodzę.
Być może miałam szczęście, ale na NFZ kilka lat temu trafiłam na super dentystkę. Młodziutka, zaraz po studiach. I fakt, że doświadczenie może i mniejsze, ale tacy młodzi lekarze mam wrażenie, że bardziej się starają. Zależy im, żeby pokazać, że potrafią i nie są takimi rutyniarzami. I co mnie osobiście zaimponowało to to, że akurat ona nie robiła nic na siłę, jeżeli nie była pewna, tylko konsultowała się z lekarzem o dłuższym stażu. Szacun, bo wielu by podeszło, że da radę, a potem najwyżej by się okazało, że źle.
Także myślę, że można trafić na perełki. Prywatnie mają trochę inne podejście i ja to rozumiem, że większość woli zapłacić, zwłaszcza w naszym stanie. Sama będąc nastolatką leczyłam zęby prywatnie.
Co do wizyt u dentysty w ciąży się nie wypowiadam, bo u mnie akurat nic do roboty nie ma, udało się załatać wszystko wcześniej.
Gdyby nie to, że ząb mi się złamał to też nie musiałabym iść. No ale mam nadzieję, że dopiero po porodzie pójdę znowu. Mam jedną ósemkę do usunięcia, a to wiadomo że grubsza sprawa.
Laura 01.09.2019 🩷
Szymon 27.12.2023 🩵 -
alex0806 wrote:To może akurat na fajną trafiłaś. Ja trafiałam na rzeźników właśnie i przez jedną teraz obecny musiał mi zęby poprawiać. Niby np. zrobiła kanałowe leczenie, skasowała dodatkowo hajs za utwardzanie i białą plombę, znieczulenie. A później się okazało, że kłamała i żadnej kanałówki nie zrobiła! Albo wlepiała mi te ciemne plomby w zęby z tyłu, nie czyściła do końca i zaczynały się psuć. Także nigdy więcej do dentysty na NFZ nie pójdę.
Gdyby nie to, że ząb mi się złamał to też nie musiałabym iść. No ale mam nadzieję, że dopiero po porodzie pójdę znowu. Mam jedną ósemkę do usunięcia, a to wiadomo że grubsza sprawa.
Alex wiadomo, każdy ma swoje przeżycia i doświadczenia z tymi cudownymi specjalistami i zupełnie Ci się nie dziwię, że do tych z NFZ nie masz zaufania. Zapewne miałabym takie samo zdanie, gdybym przeszła to, co Ty.
Dla mnie najgorsze było chirurgiczne usuwanie właśnie ósemki (nie miała miejsca, żeby wyjść a próbowała i jednym brzegiem mi przecinała dziąsło, i co chwilę miałam stan zapalny). Zabieg spoko, znieczulenie jak dla konia - czułam tylko skrobanie narzędzi o kość, ale jak znieczulenie puściło.... O matko, myślałam, że mnie ból powali na chodnik. Łzy w oczach pojawiły się same i zanim doszłam do przychodni, żeby wydukać, że boli to ledwo oddech łapałam. Nikomu nie życzę. Potem niestety był stan zapalny i bieganie przez tydzień na ostry dyżur dentystyczny, żeby leki zapodali (takie tabletki do dziury wkładali, działały 24h) Koniec końców wszystko ładnie się zarosło, nie boli. Niestety za drugą nie chcą się brać, bo jest blisko nerwu twarzowego i dopóki nie będzie konieczności to nie chcą tego ruszać.
👸: 1,70cm ->4.86cm ->6.05cm ->129g ->174g♀️ ->395g ->522g ->683g ->998g ->1449g ->1881g ->2193g ->2518g-> 2720g
Diana: 23.02.2021
Weronika(ur. 25tc): 08-24.06.2019(*)
Okolice Warszawy -
Szczerze to nie wiem. Na skierowaniu (na nfz) sa tylko dwie opcje do wyboru. Moj lekarz zaznaczył podejrzenie patologii ukladu krazenia dziecka-zaburzony rytm serca.
Podczas badania liczyl,tak liczyl bicie serca malego i zapytal o moj wiek. Po czym stwierdzil, ze da mi skierowanie na takie badanie. Zapytalam czy wszystko ok to powiedzial, ze bicie jest w granicach 150, ale ciezko zmierzyc bo jak maly sie rusza to serduszko bije inaczej.
Stwierdzil, ze moja krzywa tez nie jest ok (80,80,66) i mam isc do dietetyka.
Czekam tez niecierpliwie na polowkowe i mam nadzieje ze bedzie dobrze.
-
Uuuu... to ja ciekawa jestem co u mnie napisze, bo ma mi dać skierowanie na połówkowe na NFZ. U mnie w rodzinie jest sporo wad serca właśnie...
👸: 1,70cm ->4.86cm ->6.05cm ->129g ->174g♀️ ->395g ->522g ->683g ->998g ->1449g ->1881g ->2193g ->2518g-> 2720g
Diana: 23.02.2021
Weronika(ur. 25tc): 08-24.06.2019(*)
Okolice Warszawy -
Hej 😊 od wczoraj próbuje dodać komentarz ale jakiś błąd mi wyskakiwał 😕
No więc po wizycie ok, lekarz wcale nie chciał robić usg ale wybłagałam go żeby zajrzał dzidzi między nogi 🤪 wiec nadal się nic nie zmieniło i zostaje chłopak ❤️ Dopiero na kolejnej wizycie lekarz zrobi dokładniejsze usg 👏🏻❤️ To chyba będzie połówkowe bo wypadnie 21 tc 👍🏻
Ale najwazniejsze ze wszystko ok, ja mam +1,5kg. A kolejna wizyta 13 maja 😊Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 kwietnia 2019, 12:17
marchev, Mama_Zuzia, Cyntia, Jusi 28, pola0909, Aster4n, monkle lubią tę wiadomość
aniołek 9tc (2015rok)
aniołek 6tc (2018rok)