Wrzesień 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
Faktycznie okłady zimne trochę pomagają. Polecam Ci kupić sobie taki wkład żelowy w aptece który wkładasz do zamrażarki i przykładasz na głowę. Oczywiście nie bezpośrednio, ale przez jakąś ściereczkę. Nie jest drogi biorąc pod uwagę, że jest wielokrotnego użytku. Są różne firmy i wymiary.
08.2018 - 6tc poronienie chybione
08.2019 - ur. Joanna (córka)
-
Dziekuję bardzo dziewczyny 😚 co ja bym bez Was zrobiła?
Najgorzej jest jak wstaję albo się kładę, ale okład trochę pomaga. Nie wiem co to za dziadostwo, ale najwyraźniej mam ostatnio pecha do różnych bóli. Z kręgosłupem to wiem, że muszę przecierpieć, bo leków jakie bym potrzebowała nie można brać a paracetamol... no cóż, nie na takie sprawy.
APAP wezmę dopiero jak mi nie przejdzie, ale nie spodziewam się cudów, bo nigdy na mnie nie działał.
A takie miałam plany na dziś.. chciałam skończyć przesadzać kwiatki (komuś aloesu?) a potem jechać do Warszawy za sukienką na wesele popatrzeć... i lipa..
👸: 1,70cm ->4.86cm ->6.05cm ->129g ->174g♀️ ->395g ->522g ->683g ->998g ->1449g ->1881g ->2193g ->2518g-> 2720g
Diana: 23.02.2021
Weronika(ur. 25tc): 08-24.06.2019(*)
Okolice Warszawy -
Magda wczoraj był mega wiatr, a dziś dla odmiany świruje temperatura. Już przed 8 rano było 12 stopni... może to rzeczywiście od pogody.
Co planujecie na dzisiaj?
👸: 1,70cm ->4.86cm ->6.05cm ->129g ->174g♀️ ->395g ->522g ->683g ->998g ->1449g ->1881g ->2193g ->2518g-> 2720g
Diana: 23.02.2021
Weronika(ur. 25tc): 08-24.06.2019(*)
Okolice Warszawy -
U mnie też chłodno, wiatr wieje. Wczoraj trochę padało.
Ja na dzisiaj mam w planach tylko wizytę u lekarzaObiad podszykuję zanim wyjdę, a zjemy jak wrócę. Jutro będę trochę sprzątać, na 13 mam endokrynologa też, a w piątek przyjeżdża mój tato i teść, bo będą nam wnosić nową wersalkę do salonu i skręcać szafę dla małej
Bo stare meble mój tato zabierze dużym samochodem na strych u rodziców
My tutaj mamy małą klitkę i nie ma gdzie tego trzymać. Musimy się pozbyć sypialni, żeby pokój dla małej zrobić. A wiecie, wynajmowane mieszkanie to też szaleć nie ma jak.
Laura 01.09.2019 🩷
Szymon 27.12.2023 🩵 -
Vian,
na ból głowy polecam dużo pić wody, opuścic rolety i zimne okłady. Oby przeszło.
Witam się po świętach, dobrze, że już po. Strasznie mnie w tym roku zmeczyly, a dodatkowo pies nam się rozchorował o 5 rano w niedzielę i jeszcze stres, bo prawie żaden weterynarz nie pracował, na najbliższy dyżur pojechaliśmy 60 km do Wrocławia.
Na szczęście już wrócił do siebie.
Z kolei w drodze powrotnej do domu zeplsuł nam się samochód, na szczescie już prawie w domu, więc jakoś się doturlaliśmy.
Miałam mieć dzisiaj wizytę, ale standardowo mam przełożoną na weekend. Zaczyna mnie to wkurzać na tyle, że myślę o zmianie lekarza. Ale z drugiej strony, w połowie ciąży prawie? Ech, nie wiem.
Alex, u mnie juz maz planuje remont. Po raz pierwszy! Oprócz wyboru koloru ścian nie zamierzam się w nic angażować, niech działa
U nas od pocztku ciąży 3,5 kg na plusie,a wczoraj już bez wątpliwości poczułam chłopaków po raz pierwszyMieli chyba kłótnię w brzuchu, bo naparzali strasznie
Wspaniałe uczucie.
MIłego dnia wszystkim, u mnie bedzie dzisiaj kompletne lenistwo, obiad tylko ugotuję i zasiadam z książką -
Pom pom, bliźniaki super sprawa
Zawsze marzyłam o bliźniakach, ale u mnie w rodzinie nie ma, u męża też nie
Może kiedyś
Super że 2 dzieci w tym samym wieku. Mój mąż zawsze powtarza, że chce minimum 2, żeby nigdy nie były same tak jak on.
Moja mała to chyba bije się sama ze sobą, albo z moim pęcherzem
Pom pom a z pieskiem co się działo? Nasz siedzi u teściów, odkąd miałam plamienia i nie mogłam z nim wychodzić. Ale to przez to, że on mocno na spacerach ciągnie. A u teściowej ma miejsce do wybiegania się i mu tam dobrze, bo w końcu tam mieszkał od urodzeniaLaura 01.09.2019 🩷
Szymon 27.12.2023 🩵 -
mąż wczoraj obiad zrobił więc ja dziś planuję dzień lenistwa, ogarnęłam mieszkanie, zaliczyłam sklep, może poćwiczę trochę, na 19 szkoła rodzenia.
jutro, o ile już nie będzie tak wiać, zamierzam sprzątnąć balkon w sensie umyć podłogę barierki itd itd i posadzić kwiatki. zakupiłam już sadzonki pelargonii, petunii i mam swoją wyhodowaną z nasion tunbergię więc ją też muszę powkładać już do większych doniczekPom-pon lubi tę wiadomość
-
Witam po długiej przerwie, u mnie remontu ciąg dalszy, na szczęście już powoli widać światełko w tunelu i zbliżamy się do końca, mam nadzieje ze to ostatni tydzien. Ja dziś tez dzień wizytowy, najpierw endokrynolog a o 17 gin, dziś połówkowe, mam nadzieje ze mój synio nadal jest facetem bo mam już całkiem sporo rzeczy kupionych i byłoby głupio gdyby nagle zmienił się w dziewczynkę 😀. U mnie na wadze plus 4 kg, wczoraj się ważyłam. Kciuki za wszystkie wizytujące dzisiaj, dam znać jak wrócę. Buziaki i pięknej środy wam życzę 😘
Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 kwietnia 2019, 10:56
Pom-pon lubi tę wiadomość
Mati 16.07.2009
-
alex0806 wrote:Pom pom, bliźniaki super sprawa
Zawsze marzyłam o bliźniakach, ale u mnie w rodzinie nie ma, u męża też nie
Może kiedyś
Super że 2 dzieci w tym samym wieku. Mój mąż zawsze powtarza, że chce minimum 2, żeby nigdy nie były same tak jak on.
Moja mała to chyba bije się sama ze sobą, albo z moim pęcherzem
Pom pom a z pieskiem co się działo? Nasz siedzi u teściów, odkąd miałam plamienia i nie mogłam z nim wychodzić. Ale to przez to, że on mocno na spacerach ciągnie. A u teściowej ma miejsce do wybiegania się i mu tam dobrze, bo w końcu tam mieszkał od urodzenia
Na początku bliźnięta mnie przerażały, teraz cieszą z tego powodu, o którym piszesz.
Zresztą miałam już szansę przywyknąć do tej myśli, bo pierwsza stracona ciąża też była bliźniacza.
Staram się nie myśleć o możliwych powikłaniach- wcześniactwie, niskiej wadze urodzeniowej itd. Zrobię wszystko, żeby siedzieli w brzuchu jak najdłużej
Bruno (pies) najprawdopodobniej nabawił się zimnego ogona (porażenie nerwów zadu) po kąpieli w jeziorze. Tak więc mu zafunowaliśmy super atrakcjęOgon miał sparaliżowany, podkulony pod siebie, nie mogł się położyc ani usiąść. Tak mi go było szkoda. Dostał zastrzyki przeciwzapalne i zalecenie ogrzewania dupki, ale z nim to niewykonalne. Jak tylko poczuł się lepiej to pod kocem nie uleży.
Co do ciągnięcia - nasz pies tez niestety nie jest mistrzem chodzenia na smyczy + waży 33 kg, więc jego pociągnięcia z zaskoczenia są w stanie mnie przewrócić.
Odkąd jestem w ciązy kupiliśmy szelki typu Guard (u nas firma Truelove) i jest cudownie. Nie ciągnie w ogole. Spróbuj jeśli planujesz, żeby psiak wrócił do Was przed porodem albo jak już dziecko się pojawi. -
Agjot u mnie to samo, tyle rzeczy dla dziewczynki kupionych, wszyscy się na Laurę nastawili, a tu Igor wyjdzie
Mam nadzieję, że moja kluska Laurą pozostanie dzisiaj
Pom pom to zdrowia dla psiakaMój labrador ważył 33 kg, ale nie ciągnął tak mocno jak beagle męża. On z 18 kg waży. Ma guardy, ma super smycz z mocnym zapięciem. Ale jak on się uprze to potrafi się na chodniku tak mocno naciągać, aż pójdzie w tę stronę w którą chce. Taka rasa
Chociaż jest bardzo grzeczny i spokojny, to spacery niekiedy męczą. Na pewno do nas wróci, może po majówce go weźmiemy. Teraz jeszcze teść jest w domu to z nim chodzi na długie spacery i mówi, że przynajmniej się z domu ruszy. To musimy czekać, aż teściowie "wnuczka" nam oddadzą
agjot1979, Pom-pon lubią tę wiadomość
Laura 01.09.2019 🩷
Szymon 27.12.2023 🩵 -
Cześć
Witam się w 22 tc i belly pokazuje, że to 6 miesiąc masakra co?
U mnie dolegliwości to ostatnio trochę zgaga ale nie jest tragicznie, pamiętam, jak w 1 ciąży miałam to byłam w stanie pić tylko caprio jabłkowe bo po innych piciach zgaga okropna a wtedy jeszcze wody zwykłej nie piłam. Ja dziś ogarnęłam zabawki młodej bo zawsze po jej zabawie to jak po tornadzie, odkurzyłam i umyłam podłogi teraz odpoczywam a potem zabieram się za obiadekJa też jestem już 7 kg na plusie co mnie cieszy
U nas wczoraj takie porywy wiatru i piachu , że masakra dzisiaj już spokojniej ale też bez rewelacjiPom-pon, pola0909 lubią tę wiadomość
-
No i my już po wizycie:) mąż był że mną i mógł zobaczyć jak mały bryka w brzuszku
po badaniu zapowiada się że będzie to duży chłop bo ma dosyć duże stopy i ogół ie jest duży zdaniem lekarza. Z tego wszystkiego to nie podał mi wagi i długości ale faktycznie na usg wydawał się duzy:) na początku obrocil się pupa i nie chciał się pokazać ale lekarz chwilę z nim porozmawial i już pięknie było wszytsko widać
badanie polowkowe 7 maja... Mamy zielone światło na przytulanki i śmiać mi się chciało bo lekarz sam zaczal ten temat i mówię do męża że jak chyba go zobaczył to widział desperacje w oczach i sam postanowił zacząć temat. Mamy zielone światło ale z umiarem i bez udziwnien:)
Pom-pon, Cyntia, pola0909, magda.g85, miczitanka lubią tę wiadomość
-
Jejku dziewczynki macie jakiś patent na postawienie na nogi. Od rana jestem nieprzytomna, ledwo na oczy patrzę. Wypiłam słabą kawę, herbatę i nic. Spać też do końca nie mogę, bo jelito mi dokucza bardzo, więc chodzę jak takie zombi. Masakra.
08.2018 - 6tc poronienie chybione
08.2019 - ur. Joanna (córka)