Wrzesień 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
A ogólnie witam się
gniliśmy z psem prawie do 11 w łóżku. Masakra, chyba wraca mi senność z pierwszego trymestru.
Teraz jeszcze polegujemy po śniadaniu, a później mam w planach skoczyć do biblioteki.
Co do szyjek to jeszcze wtrącę, że problemy mają swoje podłoże np we wcześniejszym zabiegu łyżeczkowania (ja miałam), a że teraz tyle się o tym słyszy wynika z powszechnej dostępności USG. Bez aparatury żaden lekarz by u mnie przy badaniu ręcznym nie stwierdził zmiany o 3 mm.
Czy rozpoczęty 23 tc to już 6 miesiąc czy za tydzień dopiero?
Miłego dnia!Mama_Zuzia, Mańka lubią tę wiadomość
-
Axie92 ja takie cos mialam w ciazy z synem w 20tc. Tel do gina obstawiona od razu luteina do 34 czy 35tc nie pamietam juz dokladnie. Takze ja bym nie odstawiala. Dobrze, ze byla przy mnie mama polozna. Wzielam paracetamol i kazala mi sie polozyc i zasnac jak dam rade. W szpitalu na taki bol dostaje sie dozylnie paracetamol i no spe. Jakby nie przechodzilo lub sie nasilalo to koniecznie szpital.Syn 10.2016
Aniołek [*] 6tc6d 03.2018
-
A ja wlasnie zobaczylam na skierowaniu ze mi nie napisala morfologii
ciekawe czy bez skierowania sama moge sobie zrobic bo ciekawa jestem jak moja hemoglobina.
-
Cześć dziewczyny!
Aż mnie ciary przechodzą jak czytam o tych szyjkach... u mnie na połówkowych lekarka stwierdziła, ze jest piekna, długa i zamknięta i kamień z serca, ale przecież co tydzien jej nie badam...mam wizyty jak większość z Was co 4 tyg. wiec to też długi okres czasu, ale obserwuję siebie, choć wiem, ze może nie być zadnych objawów.
Ale póki co, mam inne zmartwienie na głowie wiec szyjką sie nie nakręcam - od kilku tygodni biodra na przemian mnie bolą, do tego stopnia, że wczoraj ryczałam jak bóbr, bo nie mogłam już iść, ledwo sie położyłam, nie mówiąc już o przekręcaniu się na bok, poleżałam i myślałam, ze jest lepiej...niestety myliłam się, od rana to samo;/
Mam wizytę 11 czerwca u ortopedy, ciekawa jestem co powie.
Vian, dobrze, że już jesteś w domu, zawsze to co innego niż szpital...Oszczędzaj sie!
A propos ruchów, mój bedzie chyba niezłym wiercipiętą, bo czuje go od 17 tyg. każdego dnia o kazdej porze, zwłaszcza w nocy i wczesnym rankiem i to zazwyczaj pod moją reką, tatuś przykłada rękę i cisza na pokładzie!
Zakochałam się w kimś, kogo jeszcze nie spotkałam ... Mikołaj:)
-
Mama_Zuzia wrote:Igia- ja mam sprawdzana szyjkę co 4tyg na fotelu bardzo dokładnie+ usg.
Do tej pory była zawsze po 4,5cm długa i zamknięta
Kaska- o masakra, a to sami Ci powiedzieli na tej infolinii? Jaki miałaś adres na zwolnieniu?
Dzwoniłam tam w innej sprawie. Chciałam zapytać, czy doszły dokumenty że zwolnienia od mojej księgowej, a babka na to, że list do mnie wysłali i czekają na wyjaśnienie, że mam się zjawić na kontroli. Mówię jej, że mam zwolnienie leżące i nie mogę chodzić. Kontrolę miałam w poprzednim mieszkaniu, które sprzedaliśmy. Obecnie mieszkam u teściów. Do pracodawcy zgłaszałam to 24.04, czyli miesiąc temu -
.sylwus++. wrote:Cześć dziewczyny, dawno się nie odzywałam,bo u mnie nie jest lekko, ale skoro zaczął się temat szyjki to też Wam powiem, że mam ten sam problem i w poniedziałek założono mi szew. Niby szyjka była jeszcze 3 cm, ale tak jak u niektorych z Was miekka i rozwarcie jak to okreslili "na opuszek". Wcześniej bardzo dlugi czas lezalam przez krwiaka, a potem zaczęły sie skurcze i twardnienia brzucha.
a teraz już nie ma skurczy?
Karmazynova lubi tę wiadomość
-
Mój lekarz i ordynator razem podjęli taka decyzje, że trzeba ta szyjke zabezpieczyć. W dniu zabiegu i wczoraj brzuch twardniał. Dziś narazie nie i jeśli będzie ok to jutro wyjdę do domu. Sama nie wiem czy można było jeszcze z tym szwem poczekać, ale sytuacja mogła się pogorszyć.
-
Mama_Zuzia wrote:Kaska- masz jakieś potwierdzenie ze zglaszalas to pracodawcy, np e-mail?
I jaki miałaś adres wypisany na zwolnieniu od lekarza?i do tego lekarz też wpisał stary. Dzwoniłam do księgowej i ma niby to wyjaśniać i w razie czego pisać wyjaśnienie, że nowy adres zamieszkania maial być od kwietnia. Napisałam wyjaśnienie, że mieszkanie jest sprzedane i że jestem pod takim i takim adresem i że pracodawca miał zgłosić... Mam nadzieję, że będzie ok i że nie zabiorą mi wypłaty... Nawet tego listu nie dostałam bo po prostu już dawno tam nie mieszkam
Przynajmniej czymś się zajęłam, bo do 17 to ja zglupieje przed tą wizytą -
.sylwus++. wrote:Mój lekarz i ordynator razem podjęli taka decyzje, że trzeba ta szyjke zabezpieczyć. W dniu zabiegu i wczoraj brzuch twardniał. Dziś narazie nie i jeśli będzie ok to jutro wyjdę do domu. Sama nie wiem czy można było jeszcze z tym szwem poczekać, ale sytuacja mogła się pogorszyć.
-
Sylwus- na pewno lekarze podjęli dobra decyzje w odpowiednim czasie, teraz wypoczywaj i będzie już tylko dobrze :*
Kaska- kurcze, szkoda.. oby szybko się wyjaśniło, a następnym razem pilnuj lekarza (niech da Ci potwierdzenie zwolnienia na którym wszystko masz co wypisał), bo ZUS lubi się do takich spraw przyczepić -
Vian mnie mój przez 5 dni z rzędu kopał od 23 wieczorem przez całą noc i nagle przestał. upodobał sobie teraz godziny poranne
na dodatek tak w dole kopie, że mam wrażenie, że zaraz wyjdzie. poobserwuj. ja wczoraj na wizycie pytałam się lekarza czy w dalszym ciągu ruchy mogą być nieregularne przez najbliższe tygodnie-odpowiedział z pełną stanowczością, że tak
-
lgia1 wrote:Dziewczyny a czy Wy na każdej wizycie teraz macie badaną szyjkę? Ja w ciąży po 12 tygodniu miałam właściwie tylko raz badanie na IP i od tej pory badanie tylko przez powłoki brzuszne. Generalnie chodzę do b. dobrego specjalisty i mam do niego pełne zaufanie, na wizycie mówi mi, że macica jest wysoko, dokładnie bada dziecko, ale po informacjach ile z nas ma problem z szyjką zaczynam się martwić.
W przyszły wtorek mam wizytę i na pewno się o to dopytam, ale jestem ciekawa czy przez usg brzuszne lekarz też może wyłapać jakieś nieprawidłowości. -
Mama_Zuzia wrote:Pom-pon- to dzisiaj! Gratulacje dla Ciebie i chłopców :* 6 miesiąc rozpoczęty!
dziękuję
Mama- Zuzia (to Twoje imię?) jestes zawsze bardzo miła, z Twoich postów wynika, że w realu na pewno bym Cię polubiła
Mam nadzieję, że się nie obrazisz, że wspomnę, ale miałam kiedyś psa Zuzię i była kochana, zawsze z łezką w oku ją wspominam
Sylwus, bardzo dobrze, że Cię zabezpieczyli, zawsze to jakaś pomoc dla Twojego organizmu.
-
Pom-pon wrote:dziękuję
Mama- Zuzia (to Twoje imię?) jestes zawsze bardzo miła, z Twoich postów wynika, że w realu na pewno bym Cię polubiła
Mam nadzieję, że się nie obrazisz, że wspomnę, ale miałam kiedyś psa Zuzię i była kochana, zawsze z łezką w oku ją wspominam
Sylwus, bardzo dobrze, że Cię zabezpieczyli, zawsze to jakaś pomoc dla Twojego organizmu.
Haha tak to moje imiędziękuje kochana, potrafię być tez niemiła ale nie widzę tutaj póki co powodów do tego bo mamy fajne towarzystwo na forum
Mańka lubi tę wiadomość
-
Matka dzisiaj rozciąga myśli od oczekiwania na wizytę i wzięła się znowu za szycie
drugi rożek zrobiony, na trochę cieplejsze dni bo z miękkim velvetem
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/85555c00d141.jpgWiadomość wyedytowana przez autora: 22 maja 2019, 12:45
Ula_Lbn, Mama_Zuzia, Pom-pon, kark zakamuflowany na maksa, Laurka, pola0909, Jusi 28, Lubieswieczki, Ann.., lgia1 lubią tę wiadomość
Laura 01.09.2019 🩷
Szymon 27.12.2023 🩵