Wrzesień 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
Ciezka noc za nami i wyczerpujacy dzien, ale to moze jutro napisze.
Glowa mi tak nawalala momentami dzisiaj, ze myslalam, ze padne.
Widze, ze dzisiaj byl na tapecie temat prania ubranek. Nie wstrzele sie w to bo amerykanskie pralki nie maja ustawien w stopniach 😆 A i ja sie nigdy nie ceregielilam. Biel piore w goracej wodzie, wszystko inne w cyklu z zimna woda. Proszku nie uzywam tylko plynow. Nie jakichs tam dla dzieci, bo te wlasnie czesto uczulaja tylko wybieram plyny bez zapachow ani barwnikow. Mamy suszarke i jej temperatura tez swoje potem robi. Zelazko posiadam tylko dlatego, ze rodzice mi kupili jak tu kiedys byli w odzwiedzinach, ale ja nie prasuje, bo nie ma takiej potrzeby (ubrania wyjete z suszarki rzadko kiedy maja zagniecenia).08.02.2015 Luna
28.07.2017 Gaja
21.09.2019 Enya -
Ja od poczatku ciazy co tydzien jak robie zakupy kupuje paczke pieluszek i chusteczek, takze mam juz jakis zapas. Ubranek dla dzidzi mam ciagle malo. Czekam teraz na jedno male zamowienie z H&M i doczekac sie nie moge
Rozpieszczona jestem Amazonem, gdzie mam 2-dniowe dostawy i nie place za przesylke (doslownie wszystko tam kupuje), a tu juz 6 dni i nic, a jeszcze za to slimacze tempo zaplacilam! Raczej ostatni raz.
Dzisiaj kupilam sobie koszulke do karmienia, ale zasadniczo to zakupy dla siebie (staniki, bluzki do karmienia) odkladam na koncowke.08.02.2015 Luna
28.07.2017 Gaja
21.09.2019 Enya -
Ja mm tylko 1 body póki co, po starszym synku na rozmiar 56 😁 pierwsza przesyłka z ubranka i ma przyjść w przyszłym tyg, ale to tylko parę sztuk. W tej ciazy nie spieszy mi się z zakupami... Choc od przyszłego tygodnia myślę, że prsyspiesze tempo.
Ja przez około 3 pierwsze miesiące pralam w 60 stopniach. Przez pierwszy miesiąc prasowalam dodatkowo. A później pralam w 40 stopniach, prasowalam tylko te rzeczy na wyjście, a po domu nie. Pralam w proszku i płynie lovela.Od około 6 miesiąca zaczęłam powoli przechodzić na nasz proszek i płyn. Na szczęście nic nie uczulało.Wiadomość wyedytowana przez autora: 31 maja 2019, 05:42
kark zakamuflowany na maksa lubi tę wiadomość
-
Ja mam dość sporo ubranek bo dziewczyny mi przywiozly pudła po swoich synkach i miałam w czym wybierać. Oczywiście sama też coś tam dokupuje ale bez szaleństw
co do prania to zamierzam to robić właśnie jakoś w lipcu bo potem bede miała w domu Armagedon związany
ze ślubem męża brata no i tu się zjeżdża rodzinķa i nie będzie czasu w sierpniu.
Dziewczyny zbieram się na krzywą cukrową trzymajcie kciuki żebym tam nie padła
Co prawda nie robię tego pierwszy raz ale zawsze mam stresa czy nie zwymiotuje. Na sama myśl o zapachu tego czegoś mam gęsią skórkę...Wiadomość wyedytowana przez autora: 31 maja 2019, 06:04
-
Hej hej ja też od piątej na nogach , a jeszcze w temacie prania Laurka wspomiałaś o suszarce, jestem od paru dni posiadaczką takowej czy faktycznie to wystarczy i myślicie , że nie trzeba dodatkowo ubranek dla maluszka prasować ? Póki co użyłam jej raz na swoich ubraniach i fakt fajna sprawa ubrania suche i jak wypracowane. Nie wiem tylko czy to wystarczy?
-
nick nieaktualny
-
Ja prasuje caly czas i mam zamiar robic to dalej
Agucha trzymam kciuki za krzywa i za Ciebie dasz rade :*
Synek spi a ja juz nie heheAgucha90s lubi tę wiadomość
-
Pola, ja prasowalam raz - jak szykowałam wyprawkę. Jak się młody urodził to nie ruszyłam żelazka. Jak czytam że prasujecie przez ileś tam miesięcy każdy ciuszek to jestem pod wrażeniem 😂
Pranie włączałam 40 lub 60. Płyny dziecięce miałam dwa, nie pamiętam na ile to wystarczyło. Później korzystałam z naszych. Ja nie wiem czego wy się tak boicie.pola0909 lubi tę wiadomość
-
Nie pamietam ile prasowałam, chyba coś Ok 6 mcy, potem już nie dałam rady czasowo i olałam. Mam pralkosuszarke, cała zimę się suszyły, nie zgadzam się ze nie ma zagnieceń, zależy czy wyciągniesz od razu czy biegasz za dzieckiem i wyciągniesz za jakiś czas :p No i czy na pełen program czy nie.
A w tym prasowaniu nie chodziło o to żeby było ładne tylko żeby wybić zarazy i zmiękczyć materiał, w szczególności używane ciuszki mogą być trochę sztywne.Córeczka 12.2017
Córeczka 08.2019 -
Ja prasowalam gdzieś do roczku,potem już tylko to co bardzo pogniecione. W prasowaniu chodzi o to że ta wysoka temperatura zabija zarazki,roztocza i zmiękcza materiał.
Ja i tak muszę prasować regularnie bo mój mąż chodzi w koszulach do pracy więc musi mieć porządnie uprasowane. Resztę ubrań kto ma czas to wieczorami to łapie się za żelazko. -
nick nieaktualnyMama staszka, patrząc na to, że teraz transporty butów potrafią być cofnięte na granicy, bo wykryto rakotwórcze syfy.
Ja nie mam własnej plantacji bawełny i zakładu produkującego ciuchu, żeby mieć pewność, że ciuszek jest zdrowy i bezpieczny.
A nawet kupując nowe ciuchy z zaznaczonym "EKO" nie jesteś pewna wszystkiego.
Czy 1h poświęcona by wyprasować wszystkie ciuszki chociaż ten pierwszy raz to tak dużo?
To samo się tyczy smoczków, butelek, gryzaków itd. To tak jakby porównać, że umycie pod kranem jest tak samo skuteczne jak wyparzenie we wrzątku jak dla mnie. -
Ech, ten jeden raz to się poświęciłam wtedy to i teraz się poświęcę 😂 smoczki, butelki wyparzam, ale nie mam manii robienia tego po każdym upadku na podłogę.
W brudzie nie mieszkam, prac piorę na bieżąco, uważam, że nie ma sensu przeginać w żadną ze stron. Najlepiej sterylizuj wszystko, a co! I broń boże nie wychodz z domu przez pierwsze miesiące, a jeszcze jak sobie pomyślę, że masz w domu przedszkolaka.... 😱 Nie dopuszczaj do kontaktu 😂Wiadomość wyedytowana przez autora: 31 maja 2019, 08:25
-
nick nieaktualnyW paranoję nie ma co popadać, ale ten pierwszy raz można się szarpnąć. Ja mam w głowie wizję, że jak za pierwszym razem wytępię wszystkie syfy to potem już pranie i suszenie wystarczy, ale to tylko takie mojej wewnętrzne usprawiedliwienie przed prasowaniem codziennym 😅
-
Też się witam z krzywej cukrzycowej. Dodałam cytryny, poszło bez problemu i czekam.
Ja na początku prałam w loveli póki nie skończyła mi się butelka płynu, potem przeszłam na nasze. Piorę zawsze w 40 st. Długo prasowałam, prawie 1,5 roku, ale nie ze względu na zarazki tylko, żeby zmiękczyć i rozprostować.
U mnie też wesele w połowie lipca, temat sukienki jeszcze odkładam z miesiącCórka 02.2017 ❤️
Córka 11.09.2019 ❤️ -
A mnie od kilku dni swedzi blizna po cc a wczoraj zauwazylam ze jest lekko sina a byla czerwona. Musze ginki zapytac o to na wizycie za tydzien mam
oj za 6 dni!
-
nick nieaktualnyKurcze, a ja schudłam przez te biegunki i rozwolnienia w tym godniu 😒
W pon miałam +1.2kg, a dzisiaj +0.6kg 👿
Agusia, a miałaś już w tej ciąży jakieś usg blizny? Ja żadnego, niby blizna sprzed prawie 5 lat i już po ciąży i sn, ale mimo wszystko to kolejna ciąża i wolałabym, żeby mi spojrzała chociaż raz.