Wrzesień 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyJa do 2 tygodni mam dostać "wyprawkę", chce przejrzeć co jest, odkupię resztę i będę prać.
Niby "za wcześnie", ale jak trafiłam w tym 31tc z synem na porodowkę to dostałam opieprz od wszystkich położnych, że jak mogłam przyjechać bez spakowanej torby dla mnie i malucha 😵
Także ja będę wcześniej prać, a potem do pudła i szczelnie zamknąć albo do komody, gdzie się nie kurzy. Puki mam siły i nie leżę np 😊Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 maja 2019, 15:45
-
Mama zuzia- kurcze muszę się po interesować w takim razie ta położna bo żeby mi się znów nie trafiła taka beznadziejna:/ a to musi być z przychodni gdzie ja mam rodzinnego lekarza????
Oj do Krakowa nie daleko autostrada a jak chętni by byli to mąż jest gotowy jechać żeby sobie stworzyć portfolio;)
My mieszkamy w Katowicach ale jesteśmy mobilni:) znajomym się teraz maleństwo urodziło i po zamawialam właśnie pierdolki do sesji i będzie pierwsza klientka;) -
alex0806 wrote:Animka skąd dokładnie?
Ja z opolskiego, ale rodziców mam już bliżej śląska
Co do linii to jeszcze jej nie mam, ale pępek coraz bardziej wychodziA miałam taki dosyć głęboki
Ja to dziewczyny dzisiaj w nocy miałam mega zjazd. Takie bóle, że krótko mówiąc chciałam na IP jechać. Pisałam do lekarza i po opisie bólu stwierdził, że to może być kolka nerkowa albo kamienie. Bo rwało przy siku, po prawej stronie brzucha. Ale po opróżnieniu jelit przeszło. Rano poleciałam na badanie moczu, CRP i morfologię. Nic nie wyszło, ani bakterii ani nic. Także chyba zbyt duży ucisk dziecka, jelit i to wszystko się skumulowało. Jak się powtórzy to jadę do szpitala, ale na razie jest dobrze.
A powiedz mi, wiesz jak była ułożona Twoja dzidzia ostatnio?
Bo ja miałam takie rwanie w poprzedniej ciąży, już nawet z lekarzem omawialiśmy co robić przy następnym ataku, a potem zrobiliśmy USG i jak się okazało to dzidzia przekręciła się głową w dół, a jeszcze kilka dni wcześniej był poprzecznie. To był u mnie jakiś 34 tydzień, więc dziecko też już większe, nigdy więcej takich bóli nie miałam.Tomuś 06.12.2017r, 37t6d, 2400g szczęścia, SN.
Bartuś 08.09.2019r, 38t2d, 3430g szczęścia, SN.
12.2016 [*] pamiętam Aniołku. -
Monkle u mnie mlody tez ma taki paskudny katar, u nas brzydko i pada wiec w domu przechodzi sam siebie.
Ja mam w planie zrobic golabki i pierogi do zamrazalki, moze jakies zupy pod koniec ciazy zapasteryzuje. U mnie nie ma mozliwosci zamowienia czegos ,,na wynos" wiec trzeba sie na gorsze dni po porodzie przygotowac.Syn 10.2016
Aniołek [*] 6tc6d 03.2018
-
Mama_Zuzia wrote:Monkle- bo od tego roku zmieniły się standardy okołoporodowe i teraz należy wskazywać konkretna położna w szpitalu która będzie nasza środowiskowa. Jeżeli jej nie wskażemy to przypadnie nam jakakolwiek z regionu. Jeżeli natomiast sobie znajdziemy wcześniej to duza szansa na polecana kobietę, która nie będzie nas drażnić, a nam pomoże
u niej należy wypełnić papiery dlatego się z nią spotyka przed porodem.
Mnie tez to dziwiło ale poczytałam o tym i rzeczywiście sa zmiany od 2019 roku i teraz już od 21 tygodnia ciąży można sie umawiać z konkretna położna na opiekę a oprocz tego chodzić do niej na edukacje przedporodowa. U nas są takie spotkania gdzie są konkretne tematy „wykładów”. Można na to chodzić lub nie, ja będę uczęszczać na te o laktacji
Dużo zdrowka dla Was!
Alex- kciuki oby taki ból już nie wrócił, kolka nerkowa jest niestety bardzo częsta w ciąży właśnie przez uciski. Oby dzidzia obrała sobie inny punkt przebywania :*
Animka- szkoda ze nie małopolskie
O widzisz, jakie zmiany. A tu tylko 1,5 roku różnicy. Ale rozumiem że nie ma obowiązku do niej chodzić? Wiesz może jak szukać takiej położnej, jak się na NFZ nie chodzi do lekarza :p? Dziecko co prawda planuję zapisać tam gdzie starszaka, a i wtedy nie narzekałam na położną, całkiem miła i konkretna była, tylko czepiała się wagi małego, ale wtedy to się każdy go czepiał. Jak przyjdzie teraz to jej pokażę tego mojego hipotrofa małego jak mu się przybrałoWiadomość wyedytowana przez autora: 30 maja 2019, 15:52
Tomuś 06.12.2017r, 37t6d, 2400g szczęścia, SN.
Bartuś 08.09.2019r, 38t2d, 3430g szczęścia, SN.
12.2016 [*] pamiętam Aniołku. -
nick nieaktualny
-
Animka- o WY z Katowic?
my czasami w Katowicach bywamy ze względu na lekarza dla syna. CO do położnej- nie musi być z tej przychodni. Nie ma teraz rejonizacji, więc możesz wybrać sobie dowolną jaką chcesz- ja polecam grupy na fb typu Mamy z (tutaj nazwa miasta), tą moją własnie w ten sposób znalazłam bo ją bardzo duzo dziewczyn polecało.
Monkle- ja też nie chodze do lekarza na NFZ, zrobiłam tak jak juz tutaj wczesniej napisałam i zadzwoniłam do niej zeby spytać czy jeszcze przyjmuje z taka data porodu dziewczyny jak ja i sie umówiłysmy na spotkanieczęść położnych ma też normalnie swoje strony internetowe
-
Dziewczyny gdzie zaopatrujecie się w wyprawkę dla Was do szpitala? Muszę kupić jakieś koszule i szlafrok, biustonosze do karmienia (chociaż nie wiem na ile w szpitalu się przydadzą). Podrzućcie jakieś stronki, proszę.[/QUOTE]
W poniedziałek mają być w Lidlu staniki do kamienia a koszulę kupiłam przez internet- wolę spać w piżamie i nie chciałam przepłacać skoro założę ją tylko w szpitalu.
Ja mam taką szarą i czarną
https://www.slodkisen.com.pl/pl/p/Koszula-nocna-ciazowa-i-do-karmienia-Czarna-serce-Wanilia-Napy-/286Miłosz 30.07.2019 cc
48cm 2700 gram szczęścia 💙
-
Moja główkowo była w środę tydzień temu ułożona. Już nie boli. Tfu tfu oczywiście bo nie chcę żeby zaczęło
Ja ubranka poprałam już i wsadziłam do komody. Prasować będę za jakiś czas. W komodzie się nie kurzy, a niech sobie leżyNajbardziej się boję, że mnie pod koniec ciąży coś położy i nic nie ogarnę więcej. Niech sobie torba spakowana i po 30 tygodniu czeka
Aptekę pewnie zamówię w lipcu/sierpniu jakoś i będę dokładać.
Kurcze to Katowice trochę dalekoChcę sesję brzuszkową ogarnąć może w lipcu jakoś. Siostra nam miała zrobić, ale nie wiem kiedy przyjedzie z Londynu, bo nową pracę zaczęła i może być kiepsko z urlopem.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 maja 2019, 16:34
kark zakamuflowany na maksa lubi tę wiadomość
Laura 01.09.2019 🩷
Szymon 27.12.2023 🩵 -
Kaska - ile bierzesz tej luteiny ? I ile masz jej brac ? Moge cie wesprzec. A w czerwcu zalatwic recepte to sobie wykupisz.
Mi lekarz podniosl do 10 dziennie... Niby progesteron mam niski bo tylko 50, drugi lekarz kazal odstawic, ale po moim spojrzeniu powiedzial ze jedna moge brac.. badz tu madry..
A jak chodzi sie do szkoly rodzenia to te spotkania z polozna odpadaja ? Czy jedno jest niezalezne od drugiego ?
Szkoda, ze katowice sa daleko od wroclawia bo bym sie skusila na taka sesje
Dziewczyny, sa zapisy na bezpieczny maluch w roznych miastach. We wro bede 08.07 mozna isc z osoba towarzyszaca -
Hej dziewczyny witam się dzisiaj i ja, wyczytałam temat prania ubranek i powiem wam, że też miałam w planie prac i prasować w sierpniu, ale teraz po tej akcji z szyjką jak tylko mąż skończy remont i malowanie to lecimy po komode i wszystko szykuje sobie wcześniej tak samo z resztą zakupów, bo jednak ciężko cokolwiek już przewidzieć czy zaplanować. Ja czekam jutro na badania i mam nadzieję na dobre wieści i wypis. Będę dawała znać. Trzymam kciuki za resztę szyjkowych dziewczyn i w ogóle wszystkie !!! Niech dzieciaczki grzecznie czekają na terminy
Pom-pon lubi tę wiadomość
-
marchev wrote:Kaska - ile bierzesz tej luteiny ? I ile masz jej brac ? Moge cie wesprzec. A w czerwcu zalatwic recepte to sobie wykupisz.
Mi lekarz podniosl do 10 dziennie... Niby progesteron mam niski bo tylko 50, drugi lekarz kazal odstawic, ale po moim spojrzeniu powiedzial ze jedna moge brac.. badz tu madry..
A jak chodzi sie do szkoly rodzenia to te spotkania z polozna odpadaja ? Czy jedno jest niezalezne od drugiego ?
Szkoda, ze katowice sa daleko od wroclawia bo bym sie skusila na taka sesje
Dziewczyny, sa zapisy na bezpieczny maluch w roznych miastach. We wro bede 08.07 mozna isc z osoba towarzyszaca
Marchew biorę 2 razy dziennie po 1 tabletce ale dopochwowo. Dzięki za chęć pomocy. Wykupiłam receptę i o dziwo albo Pani w aptece jest dziwna i bardzo dobra albo się pomyliła i sprzedała za 6 zł. Bo chyba lekarz prywatny nie może wypisać z refundacją? Jak coś się zmieniło to mnie uświadomcie
Mi to nawet nie chodziło o to , że mam płacić, bo trudno zapłacę. Liczyłam się z tym, że wszystko będę miała płatne idąc do lekarza prywatnego. Chodziło mi o to, że tesciowa mnie jeszcze takim gadaniem wkurza. No tak samo się pyta ciągle jak tam, co tam. A jak trzeba pomóc to ma gdzieś. I nie chodzi mi tu o mnie tylko o jej wnuka. On już głupi nie jest i mu trochę smutno, a mi jest ciężko tak ciągle mu tłumaczyć. No ale jak to mówią jak umiesz liczyć to licz na siebie. Więc dzisiaj wyszedł sam na dwór. Oczywiście oburzenie. No ale co tam
Można chodzić do szkoły rodzenia i dodatkowo do położnej.
-
A ja się czuję jak balonik. Nie mogę tak głębiej nabrać tchu, chyba mocno poszła macica w górę bo jeszcze 2 tygodnie temu tego nie było.
No i prezentuje się to w ten sposób:
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/0ae308b516f0.jpg
Nie rozumiem tego zapodaj, czemu odwraca zdjecia..Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 maja 2019, 18:33
pola0909, Mama_Zuzia, kark zakamuflowany na maksa, cytrynówka, monkle lubią tę wiadomość
👸: 1,70cm ->4.86cm ->6.05cm ->129g ->174g♀️ ->395g ->522g ->683g ->998g ->1449g ->1881g ->2193g ->2518g-> 2720g
Diana: 23.02.2021
Weronika(ur. 25tc): 08-24.06.2019(*)
Okolice Warszawy -
O rany, nie nadrobię
U nas długo, twardo i zamknięte. Kamień z serca. Szczególnie ze wczoraj się nachodziłam jak głupia i nogi w tyłek włażą.
Monkle, nie masz deklaracji poz złożonej na miejscu? Podejdź i złóż gdzie chcesz, po prostu. Dotyczy to tak internisty jak położnej.kark zakamuflowany na maksa, cytrynówka, Karmazynova lubią tę wiadomość
Córeczka 12.2017
Córeczka 08.2019 -
Kaśka to nie zależy od tego, czy lekarz prywatnie czy na NFZ, tylko czy podpisał jakies papiery o refundacji. Mój np nie podpisał, wiec nigdy od niego nie biorę recepty tylko załatwiam sobie u innego lekarza. Bo to jednak duża kwota.
Marchev ja biorę 2x1 tabletka... niby miałam już odstawiać ale jak czytam o tych szyjkach to się boje... i tak ciagle biorę...Z 👧🏼09.2019😍 P 👶🏻10.2021 😍
04.2017 (') 12.2017 (')
-
nick nieaktualnyJwsli chodzi o pranie ubranek to i ja mam w planach poprac na dniach ciuszki ktore kupilam i dostalam. Sporo tego uzbieralam a wydawalo mi sie ze nie bede miala nic. Troszke kupilam na olx uzywek a dwa ogromne pudla dostalam od znajomej, ktora urodzila we wrzesniu tamtego roku i jak sama mowi zakonczyla juz produkcje.
I tu moje pytanie, czy wy pierzecie/ bwdziecie praly w proszku hipoalergicznym czy normalnym dla ludzi? Przyznam ze jutro chcialam kupic lovela.
Ciemna linia mi sie robila od jakiegos 14 tyg, teraz jest juz sporo ciemniejsza i zaczyna wystawac nad pepkiem. -
Kumen, ja prałam w Loveli i mam zamiar dziecięce ubranka prać osobno, przynajmniej na początku. Dziecko ma bardzo delikatną skórę, a te proszki są różne. Ja sama jako dziecko miałam uczulenie np. na Rexa.
Co do położnej i szkoły rodzenia, można chodzić równolegle, nic się nie wykluczaLaura 01.09.2019 🩷
Szymon 27.12.2023 🩵 -
nick nieaktualny