X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Wrzesień 2019
Odpowiedz

Wrzesień 2019

Oceń ten wątek:
  • animka899 Autorytet
    Postów: 1929 983

    Wysłany: 10 czerwca 2019, 18:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    To nie tylko o pulsoksymetr chodzi. Bo jak jest taki super to poradzi sobie z hybryda. To chodzi o ewentualną sinice i martwice po zabiegu która ocenia się po kolorze paznokci. A jak one są przykryte czymś to można przeoczyć i jest to niebezpieczne.

    Lubieswieczki- no to już poważnych rozmiarów kawaler:D

    Vian- a to od gornie ten psycholog?? Mój mąż jak usłyszał to go otrzepalo:p zresztą mnie też:p nienawidzę psychologów;p

    Lubieswieczki, ola_g89 lubią tę wiadomość

    201512131765.png

    201909081765.png
  • Laurka Autorytet
    Postów: 4122 2292

    Wysłany: 10 czerwca 2019, 18:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    k878 wrote:
    Ja nie wiem co wam te brzuchy przeszkadzają. W końcu w ciazy jesteśmy nie? Co innego kontrola wagi żeby za dużo sadełka nie nabrać, bo to wiadomo ze potem ciężko się pozbyć, ale kształty?

    Swieta prawda, ale ja np. juz zauwazylam, ze chod mi sie zamienia w krok pingwini. Czlapie i bujam sie na boki ;)A gdzie mi jeszcze do III trymestru!

    Agusia pia gratki nowego tygodnia i trymestru!

    Lubieswieczki super newsy. A ze glowka w dol na tym etapie, to o niczym jeszcze nie przesadza.

    Lubieswieczki lubi tę wiadomość

    08.02.2015 Luna
    28.07.2017 Gaja
    21.09.2019 Enya
  • Mama_Zuzia Autorytet
    Postów: 2536 3957

    Wysłany: 10 czerwca 2019, 18:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lubieswieczki wrote:
    Dziewczyny nadrobie Was później. Szybkie info :) Już po wizycie :) Maluch 1100g, rośnie zdrowo chlopczyk:) Ułożony jest już główka w dół :) Coś czuję że zrobi niespodziankę pod koniec sierpnia :D

    Cudne wieści 😍 gratulacje!

    Lubieswieczki lubi tę wiadomość

    ojxeroeqgm6z29wi.png
    Rok starań i..świąteczny cud!
    Syn - 2013 ❤️ Pierwsza miłość
    ————————
  • Lubieswieczki Autorytet
    Postów: 1600 756

    Wysłany: 10 czerwca 2019, 19:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kurcze dziewczyny, szybko macie to usg III moja lekarka dzisiaj powiedziała że mam się umówić po 32 tyg na to badanie o że wtedy jest wykonywane. Aż sprawdziłam na zaleceniach od innej doktor która robiła mi dwa poprzednie badania II i I trym. I tam też mam napisane że w 32tyg :) Także wcześniej nie idę :) dopiero na lipiec się umówię :)

    Ja paznokci nie robię więc problemu nie mam :) U stóp tylko pomaluj normalnym żeby można było zmyć jakby co :)

    Laurka wiem że nie przesądza ale zastanawiałam się cy już fiknal w dół ;) Pani doktor mówiła że często dzieci już tak zostają ale różnie bywa i jeszcze 5 razy może się przekręcić :) Także zobaczymy za miesiąc :)

    f2wljw4zqzq01lps.png
    34bwskjof7j5jsym.png
  • Kaska Autorytet
    Postów: 602 238

    Wysłany: 10 czerwca 2019, 19:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No to ja po wizycie. Szyjka się trzyma co było dla mnie najważniejsze. Niestety zdjęcia nie mam, bo obrócił się plecami i trochę bokiem. Jedyne co było widać to ucho, plecy i jedną nogę. Waży 680.

    Mi też z ciążowych piersi nic nie zostało. Powiedziałabym nawet, że gorsze się zrobiły przez pewien czas po karmieniu. Takie flaki. Ale później wróciły do normy

    Lubieswieczki, pola0909, Karmazynova, kark zakamuflowany na maksa, stayaway, monkle, aannkka lubią tę wiadomość

    m3sxebkmtz1qzq0y.png
  • marchev Autorytet
    Postów: 379 223

    Wysłany: 10 czerwca 2019, 20:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Super, ze wizyty udane ! Brzucholki mamy super ! Ja swoj coraz bardziej akceptuje i podoba mi sie;) a te ruchy malego sa czyms nie do opisania. Maz, az sie usmiecha jak widzi poruszajacy sie brzuch ;) wiem, wiem, ze pozniej pod koniec bede miala dosc, ale na razie jest ten moment radosci i ekscytacji

    Co do usg mi lekarz tez kazal isc w 30tyg

    pola0909, AnnaB. lubią tę wiadomość

  • marchev Autorytet
    Postów: 379 223

    Wysłany: 10 czerwca 2019, 20:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aha mam pytanie. Jak dlugo trzeba nie jesc przed krzywa ?
    Bo ja odczekalam ok 12h, a kolezanka straszy, ze to za dlugo i wynik moze byc nie miarodajny.

  • animka899 Autorytet
    Postów: 1929 983

    Wysłany: 10 czerwca 2019, 20:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kaska-no to super że szyjka trzyma! Ale masz nadal się oszczędzać czy możesz w miarę normalnie funkcjonować???

    Mój mąż uwielbia sie "bawic" z małą jak kopię. On jej puka w brzuszek a ona tak słodko mu odkopuje. Czasem na orawde mocno ;)

    Mańka lubi tę wiadomość

    201512131765.png

    201909081765.png
  • Mańka Autorytet
    Postów: 504 521

    Wysłany: 10 czerwca 2019, 20:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    O rany, ale wam zazdroszczę tych usg 3trymestru 😍 U mnie dopiero co było połówkowe a w środę wybieram się na glukozę... Trochę się o to martwię, bo w ciąży WRESZCIE nauczyłam się jeść śniadania i teraz pierwsze, co robię po przebudzeniu, to wcinam kanapeczkę, bo inaczej jest mi aż niedobrze. Nie wiem, jak dam radę dojechać na badanie, wypić coś tak słodkiego i wytrzymać bez jedzenia, wody (w te upały 🤪) przez te kilka godzin.

    l22n9vvji5451khk.png

    atdcwn15gxi28cxs.png

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 10 czerwca 2019, 20:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Borówka to faktycznie wielki maluch 😯 Tego nie przeskoczysz, ale wiadomo, jaka waga porodowa ostatecznie pewnie będzie wiadomo Koło 38tc, więc jeszcze jest czas 😉 Z szyjką musiałabyś się pewnie poradzić kogoś innego, bo raz słyszę, że jeden lekarz po zabiegach na szyjce mówi, że absolutnie cc, a inny spokojnie możemy rodzić.

    Vian, ja musiałam, bo to już było 2gie dziecko, M wracał po 2tyg do pracy i na mnie miały spaść zakupy, odprowadzanie i zaprowadzanie do przedszkola itd.
    Także nie było chwili odpoczynku, musiałam od razu jak to mówiłaś - zadaniowo - podejść do tego, za cel dać sobie dojść do siebie szybko i ogarnąć wszystko i wszystkich 😅

    15ml to super, powoli się rozkręca! Za niedługo będziesz nosić do banku mleka 😄😝

    Mi cyce zawsze zostają po ciąży mniej więcej takie jak mam na końcówce. Bo podczas laktacji to są kule do kręgli, wielkość taka, że w bluzki i staniki się nie mieści 😭😵👿
    A co do sutków... Mi z ciąży na ciążę się coraz bardziej powiększają 😞 To chyba jedyne co bym poprawiła w swoim ciele, kiedyś były malutkie, seksowne, a teraz to jedyna część, której nie mogę w sobie polubić. Rozstępy, cellulit, piegi, no trudno, z czasem polubiłam. Ale jak patrzę w lustrze na siebie bez stanika to niestety nie czuję się seksowna 😕😞
    Nieważne co M mówi i jak na nie reaguje, ja ich nie lubię. Nie dość, że wielgachne to jeszcze praktycznie płaskie 😒
    A kolor też mam już chyba gorzka czekolada, starsznie szybko mi ściemniały 😅

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 czerwca 2019, 20:54

  • Kaska Autorytet
    Postów: 602 238

    Wysłany: 10 czerwca 2019, 21:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    animka899 wrote:
    Kaska-no to super że szyjka trzyma! Ale masz nadal się oszczędzać czy możesz w miarę normalnie funkcjonować???

    Mój mąż uwielbia sie "bawic" z małą jak kopię. On jej puka w brzuszek a ona tak słodko mu odkopuje. Czasem na orawde mocno ;)

    Animka powiedział, że mam nie szaleć. Powiedział, że on nie da gwarancji, że nic się nie zadzieje, skoro w pierwszej ciąży było tak szybko rozwarcie. No i dziecko co raz cięższe. Mam się obserwować. Namówiłam go na to żebym mogła brać luteinę. W sumie nie szkodzi a może pomóc. Muszę być tak w miarę na chodzie, żeby chociaż sobie coś do jedzenia zrobić. No ale będę leżeć głównie, bo mam słabą psychikę :p

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 czerwca 2019, 21:03

    m3sxebkmtz1qzq0y.png
  • Mańka Autorytet
    Postów: 504 521

    Wysłany: 10 czerwca 2019, 21:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kark, z jednej strony chciałabym powiedzieć, że Twoje sutki z pewnością są piękne a z drugiej strony trochę Cię rozumiem 😁❤️

    Ja i bez ciąży nie akceptowałam swoich cycków. One sobie, ja sobie... W sumie dosłownie, bo mój rozmiar, to 80H. Piersi mam ogromne, na szczęście proporcjonalne i nawet proporcjonalnie zwisają 😎 I dla własnego zdrowia psychicznego biorę na klatę (Hue Hue) wszelkie zmiany, jakie zajdą w ciąży, chociaż w głębi duszy aż drżę. Mój własny biust jest ostatnią rzeczą, jakiej chciałabym się dać stłamsić.

    Poza tym najważniejsze, że mój mąż jest zachwycony (chociaż też ciężko było mi w to uwierzyć), że będą służyć mojej córeczce (taką mam nadzieję), i że są po prostu zdrowe. ☺️

    Uszy/cycki do góry!

    AnnaB., kark zakamuflowany na maksa, stayaway, Lubieswieczki lubią tę wiadomość

    l22n9vvji5451khk.png

    atdcwn15gxi28cxs.png

  • VianEthel2 Autorytet
    Postów: 3064 2052

    Wysłany: 10 czerwca 2019, 22:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej, dopiero tersz piszę, bo znów miałam akcję z temperatura. Nie wiem dlaczego pojawia się tylko po południu..
    Dostałam nową salę, jestem teraz sama. W koncu mogę leżeć z tylkiem na wierzchu, bo przecież jest tak gorąco, że można zwariować. 😉
    Zaliczyłam dzis prysznic z myciem szwu i zmianą opatrunku. Wygląda dobrze, jak dla mnie. No i naprodukowałam dziś małą 'dwujeczkę'. Myślałam, że będzie gorzej, ale obyło się bez bólu.
    Kolejna poecja mleczka była nieco mniejsza, ale po gorączce, więc może to miało wplyw?
    Jeśli chodzi o psychologa to babeczka bardzo spoko. Rozmawialiśmy też na inne tematy. Generalnie ja mam wyluzować bo za dużo na siebie biorę a mąź ma zając się pewnymi sprawami, żebym ja mogła myśleć o sobie i dziecku.

    Malutka.
    Miała robione echo serca i jest niezamkniety przewód tętniczy.
    Dostaje co potrzeba, na płucka surcostam, ma jakąś ośmiorniczkę koło siebie położoną. Spadła z wagi 100g ale też przez ten przewód tętniczy muszą kontrolować ilość płynów. Ale je coraz więcej.
    I najwazniejsze:mogliśmy jej dziś dotknąć!
    Oczywiście zapytalam lekarza od razu uprzedzając że pewnie pytanie na wyrost, ale pozwoliła. Oczywiście dokladna dezynfekcja rąk obokwiązkowa.. no i poinstrułowali nas jak jej dotykac. Cos bardziej jaķ kładzenie komuś dłoni na dłoń w gescie pocieszenia.
    Nieco dziwne uczucie, jest taka cieplutka ale chyba ten mój dystans nie pozwala mi w takich chwilach na emocje.

    AnnaB., marchev, AmyLee44, klopsik, monkle, Pom-pon, stayaway, 91, manda21, Mama_Zuzia, Karmazynova, pola0909, Ula_Lbn, Lubieswieczki, aannkka, Cyntia, RudaAnna lubią tę wiadomość


    👸: 1,70cm ->4.86cm ->6.05cm ->129g ->174g♀️ ->395g ->522g ->683g ->998g ->1449g ->1881g ->2193g ->2518g-> 2720g
    Diana: 23.02.2021
    Weronika(ur. 25tc): 08-24.06.2019(*)
    Okolice Warszawy
  • manda21 Autorytet
    Postów: 780 415

    Wysłany: 10 czerwca 2019, 23:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Vian pic warto duzo przy karmieniu i dodatkowo ta temperatura odwadnia organizm. Swietnie sobie radzisz.

    Ja mam dzisiaj kryzys, wczoraj mnie bolal kregoslup, tak jakby ktos wbil mi gwodzia w kosc ogonowa, ewidentnie na nerw mi uciska. Dzisiaj rano podreptalam troche i dalej jazda..

    Syn 10.2016
    Aniołek [*] 6tc6d 03.2018
    ckai9jcgluuotmoy.png
  • Laurka Autorytet
    Postów: 4122 2292

    Wysłany: 11 czerwca 2019, 00:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Vian jesli musisz to wmuszaj w siebie wode. Naprawde przyniesie to korzysci.

    Szpital bez klimatyzacji, hmm 😒 Ciezka sprawa. Tutaj lezalabys w lozku pod kocem, gdy za oknem 30 stopni w cieniu 😉

    Fajnie, ze jest psycholog na miejscu dostepny.

    08.02.2015 Luna
    28.07.2017 Gaja
    21.09.2019 Enya
  • VianEthel2 Autorytet
    Postów: 3064 2052

    Wysłany: 11 czerwca 2019, 01:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dlaczego w lozku pod kocem przy 30 stopniach? To juz by nie bylo co zbierac ze mnie potem. Tu jest tak gorąco, ze przrscieradlo na nogach grzeje. Najchetniej to nago.


    👸: 1,70cm ->4.86cm ->6.05cm ->129g ->174g♀️ ->395g ->522g ->683g ->998g ->1449g ->1881g ->2193g ->2518g-> 2720g
    Diana: 23.02.2021
    Weronika(ur. 25tc): 08-24.06.2019(*)
    Okolice Warszawy
  • Laurka Autorytet
    Postów: 4122 2292

    Wysłany: 11 czerwca 2019, 02:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    VianEthel2 wrote:
    Dlaczego w lozku pod kocem przy 30 stopniach? To juz by nie bylo co zbierac ze mnie potem. Tu jest tak gorąco, ze przrscieradlo na nogach grzeje. Najchetniej to nago.

    To byl komentarz odnosnie braku klimatyzacji tam, gdzie jestes. Tutaj jest raczej chlodno w pomieszczeniach dla pacjentow.

    Karmazynova lubi tę wiadomość

    08.02.2015 Luna
    28.07.2017 Gaja
    21.09.2019 Enya
  • Mama_Zuzia Autorytet
    Postów: 2536 3957

    Wysłany: 11 czerwca 2019, 04:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    VianEthel- super, ze mogliście dotknąć malutkiej i ze coraz więcej je. Każdy maluch traci na wadze po urodzę Ii wiec to jest normalne, zaraz zacznie nabierać masy malutka po Twoim mleku!:)
    Oby ta gorączka już się nie pojawiła! Tak jak Ci pisałam dużo pij i tez jedz pożywne porcje, żebyś miała skąd produkować mleczko dla małej :*

    Dzień dobry wszystkim :)
    Ja już na nogach, ale wczoraj padłam chwile przed 22 tak mnie zmiotło ;)

    ojxeroeqgm6z29wi.png
    Rok starań i..świąteczny cud!
    Syn - 2013 ❤️ Pierwsza miłość
    ————————
  • animka899 Autorytet
    Postów: 1929 983

    Wysłany: 11 czerwca 2019, 07:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Vian- cudownie że mogliście ja dotknąć!:) A ten przewód to nie jest to coś co z czasem się domyka??? Wiesz najważniejsze że żyje, a wszystko inne na szczęście medycyna coraz lepiej umie ogarnąć:D

    Ja już od półtorej godz na nogach. Męża do pracy wyorawilam,ole do babci a ja puscilam pralkę z pościelą ,ogarnęłam siebie. Teraz zjem śniadanie i sobie poleze. Na szczęście nowych wyprysków nie mam więc jestem dobrej myśli że te 6 dni leczenia wystarczy:D

    Mama_Zuzia lubi tę wiadomość

    201512131765.png

    201909081765.png
  • Mama_Zuzia Autorytet
    Postów: 2536 3957

    Wysłany: 11 czerwca 2019, 07:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Animka- myśle ze jak to już szósty dzień to nic nowego nie powinno się pojawić :)
    Z praniem mamy tak samo, ja wstawiłam jedno przed 6 i właśnie teraz rozwiesiłam haha :)
    Muszę obudzić starszaka i zawieźć go do przedszkola. Wczoraj był u swojego kolegi i jak wróciliśmy o 20 to go tylko wykapalam, padł i śpi do teraz :)

    ojxeroeqgm6z29wi.png
    Rok starań i..świąteczny cud!
    Syn - 2013 ❤️ Pierwsza miłość
    ————————
‹‹ 725 726 727 728 729 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Koronawirus a problemy z płodnością - o emocjach w obliczu pandemii

Pandemia koronawirusa szczególnie mocno uderza w pary starające się o dziecko lub zmagające się z niepłodnością. Jak radzić sobie z emocjami w tym trudnym czasie? Na czym skupić swoją energię i uwagę? Jak obecny czas może przysłużyć się płodności? Czy z obecnej sytuacji można wyciągnąć dobrą lekcję? O tym wszystkim opowiada doświadczona psycholog, każdego dnia wspierająca pary w drodze do rodzicielstwa - Justyna Kuczmierowska. 

CZYTAJ WIĘCEJ

TOP 5 gadżetów ułatwiających życie młodej mamy

Rynek produktów dla przyszłych rodziców i maluszków jest ogromny. O jakich gadżetach warto pomyśleć kompletując wyprawkę? Które produkty są warte uwagi i mogą ułatwiać codzienność świeżo upieczonych rodziców? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Stres oksydacyjny w plemnikach jako przyczyna męskiej niepłodności

Wiadomo, że stres może mieć negatywny wpływ na funkcjonowanie całego organizmu. Ale co ma wspólnego stres oksydacyjny z plemnikami? Czy może być on przyczyną męskiej niepłodności? Dowiedz się, skąd bierze się stres oksydacyjny oraz jak diagnozuje się jego obecność w męskim nasieniu?

CZYTAJ WIĘCEJ