Wrzesień 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
axie92 wrote:Ja bym radziła nie czekać długo jak coś się dzieje (z wizytą). Mnie Tak bolało już, ze chodzić nie mogłam. Myślałam że to jest normalne, że wszystko rośnie, ciągnie... A okazało się, że szyjka się skracała.
A jaka masz teraz długość? Ciekawi mnie przy jakiej jeszcze pessar zakładają. Ostatnio na jakimś innym wątku czytałam że tylko do 26 TC ale może to chodziło o szew? Chętnie się dowiem.
Jak wyjdziesz ze szpitala to leżenie plackiem Cię czeka? -
Pom pon zakładają czasami później. To zależy od lekarza i jego nastawienia. Wiem, że nie może być rozwarcia. Przy passerze częściej dochodzi do infekcji i bierze się jakieś globulki przeciw infekcji. Tyle wiem z tego jak leżałam w szpitalu. Dla mnie nie mieli żadnej propozycji prócz leżenia bo było rozwarcie
-
nick nieaktualny
-
Vian .. chodz nie znam Ciebie ani córeczki tylko z forum to aż serce mi ściska
każda modlitwę i msze ofiarowałam za Was i płakać się chce po Twojej wiadomości ! Pełen szacunek ze tak z mężem jesteście silni
Ja po 3 badaniach prenatalnych wszystko dobrze, bez zarzutów ale mały taki kręci dupa i rączkami i nóżkami ze ani zdjęcia fajnego nie mam bo się zasłaniał a tak go prosiłam by się nie wstydził hehe ale najważniejsze ze zdrowe !
Ja znowu mam teściowa położna i tez duzo historii opowiada i wczoraj mowila o najszybszym porodzie jaki miała! Przyjechała pacjentka karetka gdzie główka już wychodziła (skurcze miała od rana ale przechodziła aż przyszedł czas ze zadzownila po karetkę) wioząc ja na sale teściowa już musiała trzymać główkę by cała nie wyszła i nawet nie zdążyli przenieść ja na łóżko porodowe jak córka była zdrowa na świecie! Wiec da się szybko urodzić da hehePom-pon, AnnaB. lubią tę wiadomość
15.08.19r. Wojciech ❤️ -
animka899 wrote:Kaska-ja miałam.lekkie rozwarcie w pierwszej ciąży i pessar założony także myślę że to od lekarza zależy i jego doświadczenia. A globulek też nie brałam. Przed założeniem nystatyne brałam bo miałam jakias infekcje. A potem już nic.
A to widzisz. U mnie w szpitalu nie zakładają. No przynajmniej było tak 7 lat temu ze względu na duże ryzyko infekcji która później może przez to rozwarcie dostać się dalej. Nie mówię o moim lekarzu tylko o wszystkich lub większości w nim pracujących.
-
Lenka82 wrote:Axie, manda kilka dni było lepiej A teraz znów gorzej. Skurcze ale ogólnie brzuch twardy. Póki biorę luteine 2x1 magnez 3x2 No-spe. Już sama nie wiem. Może panikuje, bo aż mi niedobrze momentami jak się nakręca.
Axie brzuch bolał Cię cały czas? Dużo miałaś skurczy?
U mnie ból był koszmarny. Nie mogłam stać z łóżka, a jak wstałam to mnie bolało i kłuło tak mocno, że mąż musiał mu pomagać chodzić. Myślałam, że po prostu się rozciąga wszystko. Twardnienie brzucha miałam co chwilę, zwłaszcza jak choć na chwilę się podniosłam z łóżka. Siedzieć tez nie mogłam. W sumie jedynie jak leżałam, było w miarę. Choć wtedy też brzuch twardnial. Ale nie brałam wtedy jeszcze nospy, sam magnez tylko
-
Pom-pon wrote:A jaka masz teraz długość? Ciekawi mnie przy jakiej jeszcze pessar zakładają. Ostatnio na jakimś innym wątku czytałam że tylko do 26 TC ale może to chodziło o szew? Chętnie się dowiem.
Jak wyjdziesz ze szpitala to leżenie plackiem Cię czeka?
Teraz Mam 2 cm, a zakładają podobno do 30 - 32 tygodnia, ale nie jestem tego pewna. Wiem, że mogą u mnie jeszcze założyć. Oszczędny tryb życia, w kontekście głównie leżenia. Żeby nie obciążać już za bardzo
-
Ja juz w domu. Gin powiedzial ze blizna jest w jednym miescu cienka ale poki co do szpitala nie musze sie klasc uff. Za trzy tyg kontrola.
Maly ok wazy 1460 gr i ma sie dobrze.Pom-pon, Ula_Lbn, monkle, Dargol, manda21, pola0909, Kaska, elvira, AnnaB., kark zakamuflowany na maksa lubią tę wiadomość
-
axie92 wrote:Teraz Mam 2 cm, a zakładają podobno do 30 - 32 tygodnia, ale nie jestem tego pewna. Wiem, że mogą u mnie jeszcze założyć. Oszczędny tryb życia, w kontekście głównie leżenia. Żeby nie obciążać już za bardzo
Dzięki. Powodzenia, już bliżej niż dalej
-
Axie to faktycznie że dałaś tak radę. U mnie jeszcze tak źle nie jest. Pewnie dlatego kazali obserować. Jak coś to pewnie po wizycie położą mnie do szpitala. Oczywiście jak mi się to nadal cały czas będzie nasilac to sama pojadę na ip. Oby nie bo wolałabym aby moja pani dr podejmowała decyzję bo jej ufam.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 czerwca 2019, 19:35
08.2018 - 6tc poronienie chybione
08.2019 - ur. Joanna (córka)
-
Czytam czytam i nie mogę się wbić.
VianEthel, bardzo mi przykro. Raczej żadna z nas nawet nie wyobraża sobie co teraz przechodzicie. Całym sercem jestem z Wami..
Dziś robiłam krzywą, chyba jako jedna z ostatnich. Zaczęłam też 28tc, wychodzi na to, że to już 3trymestr? Super. Teraz to już z górki. Wyniki krzywej 76, 121, 116. Chyba ok?
Dziś też przełamałam się i zrobiłam pierwsze zakupy. Wcześniej planowałam kupić coś na rozmiar 56, ale podobnie jak u synka, jakoś bez sensu wydaje mi się ten rozmiar i idę w 62. Najwyżej będzie miała luzy.
Przez ostatnie dwa tygodnie chodzę do pracy i nie przytyłam ani grama, jednak ruch robi swoje, hehe.Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 czerwca 2019, 20:01
-
Vian... Przytulam mocno, mocno 😘 i wspieram cały czas...
Ja będę robić krzywa w przyszłym tyg jak mają być 40 stopniowe upały. I zaczynam się stresować, pomimo że w 1 ciąży wypiłam duszkiem i nic mi później nie było, to nie wiem jak organizm zareaguje teraz.
MM nadzieję że pomyla się w tych prognozach 🙈
Gratulacje pozytywnych wieści na wizytachvWiadomość wyedytowana przez autora: 21 czerwca 2019, 20:09
-
Powiedziałam mężowi o vian i tak się przejął że nawet nie sądziłam że facet umie się tak przejąć czymś. A do tego zabronił mi daleko chodzić i cokolwiek nosić i przemawiał do małej w brzuchu że ma tam jak najdłużej siedzieć bo nigdzie jej tak dobrze nie będzie.
stayaway, pola0909, AnnaB. lubią tę wiadomość
-
Vian, nie mogę pojąć co się dzieje. Malutka była taka silna, tak dobrze rokowała na początku. Pamiętaj o jednym- Wy i lekarze zrobiliście wszystko co tylko się dało, jesteście najlepszymi rodzicami jakich Weroniczka mogła sobie wymarzyć! Teraz musicie być dla siebie wsparciem, a ja pi cichu również modlę się o cud.
Axie- jesteś mega silna! Dbaj o siebie, leż, a Twój mąż niech staje rzęsach i troszczy się o Ciebie.
Lenka Ty też się obserwuj i w razie wu jedz na ip chociażby dla własnego spokoju.
Agusia strasznie się cieszę, że blizna się nie rozchodzi!
Dziewczyny dbajcie o siebie wszystkie proszę!!!
My jutro idziemy na wesele, też muszę być rozważna w tańcach...Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 czerwca 2019, 20:11
Lenka82 lubi tę wiadomość
-
Dziewczyny oby tylko te prognozy pogody się nie sprawdziły. Bo jak coś mówią o największych upałach od czasu istnienia pomiarów czyli od 1810 roku to ja jestem przerażona.
Mama_Staszka ja też się bardzo zastanawiam nad zasadnością rozmiaru 56.
08.2018 - 6tc poronienie chybione
08.2019 - ur. Joanna (córka)