X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Wrzesień 2019
Odpowiedz

Wrzesień 2019

Oceń ten wątek:
  • Mama_Staszka Autorytet
    Postów: 313 112

    Wysłany: 21 czerwca 2019, 22:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja pieluch 0 nie używałam wcale. Jedynki też krótko, dłużej na dwójkach się zostaje. Teraz też zapasow nie robię. Kupię jedynek jedną, góra dwie paczki. Jeszcze nie wiem jakiej marki. Z synem mieliśmy wszystkie i żadne go nie uczulaly.

  • Ula_Lbn Ekspertka
    Postów: 121 187

    Wysłany: 21 czerwca 2019, 22:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pom-pon - jednojajowe. Jak miałyśmy kilka lat to faktycznie podobno najlepiej było nam we własnym towarzystwie. Podobno "rozmawiałyśmy" między sobą swoim językiem. W podstawówce byłyśmy trochę nieśmiałe. Liceum jeszcze razem w jednej klasie a na studia poszłysmy na ten sam kierunek na różnych uczelniach. Poznałyśmy swoich przyszłych mężów i założyłyśmy rodziny. Na szczescie mężowie bardzo się dobrze ze sobą dogadują. Tak samo nasze córki, między którymi jest równo dwa miesiące różnicy, bo jedna z 7.05 a druga z 7.07 😁 Ja bym się nie bała na zapas. Myślę że wymyślisz na pewno sposób żeby pomóc swoim chłopakom otworzyć się na innych.
    Owszem siedziałysmy razem w lawce ale to raczej na prośbę nauczycieli, którym łatwiej było zapamiętać, która siedzi po której stronie. Ubrania do pewnego momentu miałyśmy te same bo mama je kupowała. Ale spokojnie, przyszedł też czas że same chciałysmy się trochę odseparowac bo bardzo frustrujące było to że nikt nas nie traktował osobno tylko zawsse razem. W liceum rzadko mówiono do nas po imieniu bo łatwiej było mówić bliźniaki. Chłopak który mi się bardzo spodobał nie był w stanie nas odróżnić itp. Dlatego na studiach się rozdzielilysmy ale i tak jedna za drugą w ogień by skoczyła 😁

    atdc8rib6ftl2y14.png
    l22nhdgekp03t7xa.png
  • Pom-pon Autorytet
    Postów: 1332 848

    Wysłany: 21 czerwca 2019, 22:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ula_Lbn wrote:
    Pom-pon - jednojajowe. Jak miałyśmy kilka lat to faktycznie podobno najlepiej było nam we własnym towarzystwie. Podobno "rozmawiałyśmy" między sobą swoim językiem. W podstawówce byłyśmy trochę nieśmiałe. Liceum jeszcze razem w jednej klasie a na studia poszłysmy na ten sam kierunek na różnych uczelniach. Poznałyśmy swoich przyszłych mężów i założyłyśmy rodziny. Na szczescie mężowie bardzo się dobrze ze sobą dogadują. Tak samo nasze córki, między którymi jest równo dwa miesiące różnicy, bo jedna z 7.05 a druga z 7.07 😁 Ja bym się nie bała na zapas. Myślę że wymyślisz na pewno sposób żeby pomóc swoim chłopakom otworzyć się na innych.
    Owszem siedziałysmy razem w lawce ale to raczej na prośbę nauczycieli, którym łatwiej było zapamiętać, która siedzi po której stronie. Ubrania do pewnego momentu miałyśmy te same bo mama je kupowała. Ale spokojnie, przyszedł też czas że same chciałysmy się trochę odseparowac bo bardzo frustrujące było to że nikt nas nie traktował osobno tylko zawsse razem. W liceum rzadko mówiono do nas po imieniu bo łatwiej było mówić bliźniaki. Chłopak który mi się bardzo spodobał nie był w stanie nas odróżnić itp. Dlatego na studiach się rozdzielilysmy ale i tak jedna za drugą w ogień by skoczyła 😁

    Dzięki za odpowiedź. Mam nadzieję że uda się im mieć osobne światy :) przynajmniej z wyglądu nikt nie będzie ich mylił ;)

    2 IUI 1/ 2019 - 15 dpo hcg 527
    MedArt Poznań
    9R3tp2.png

    8/2018 <3 <3 (*)
  • monkle Autorytet
    Postów: 389 360

    Wysłany: 21 czerwca 2019, 23:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny czytam Was na bieżąco, ale sprawa Basi i Weronisi tak mi siedzi na sercu, że ciężko mi coś sklecić, wszystko wydaje się mało ważne, chociaż u nas też bywało lepiej.
    Co do rozmiaru ubranek to ja mam bardzo dużo 50 i 56, bo u męża w rodzinie same maluchy się rodzą :) 1 syn 53cm i 3,3kg(skończony 40tc), 2 córa 44cm i 2,2kg(skończony 37 tydzień), 3 syn 53cm i 2,7kg (skończony 37 tydzień). No i nasz syn 50cm i 2,4kg. U nas te 50/56 z Lidla bodziaki to nosił jak miał ze dwa miesiące pewnie. Ale faktem jest że pierwsze trzy miesiące dzieci rosną ekspresowo, raz założysz, upierzesz, zakładadz i już może być za małe :) pytanie tylko, z którego rozmiaru ruszy. Tomek zaczynał od 50 i nawet w niektórych musiałam rękawy podwinąć.
    Co do pieluch, mogę Wam wrzucić fotę jak wyglądał Tomek w 1 w drugiej dobie życia. Śmiech na sali, można go było na około dwa razy obwiązać. Więc u nas te 1 to też z miesiąc/dwa używaliśmy.

    19db16a231d430d6.jpg

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 czerwca 2019, 23:07

    Tomuś 06.12.2017r, 37t6d, 2400g szczęścia, SN.
    Bartuś 08.09.2019r, 38t2d, 3430g szczęścia, SN.

    12.2016 [*] pamiętam Aniołku.
  • cytrynówka Autorytet
    Postów: 370 490

    Wysłany: 21 czerwca 2019, 23:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    mój synek 4kg i 58cm, więc bodziaki 56 założył kilka razy dosłownie, pieluchy rozm1 tak samo :D jak wychodziliśmy ze szpitala po 2 tygodniach to nie dopięłam mu w klacie kurtki zimowej :D a taka piękna wyjściowa była... ;) ;)
    a że dana pielucha uczula to najlepiej u niego po nocy było widać, od razu zaczerwieniony tyłek i obtarcia :(


    i nic więcej mądrego nie napiszę, bo sytuacja z Weroniką totalnie mnie rozwala :( :( :( o niczym innym nie myślę...

    ug37hdgeo4bxjxq2.png
    f2wl6iyeydwn0wui.png

    BETAHcg 2.01.2019 7326,00 :D
  • VianEthel2 Autorytet
    Postów: 3064 2052

    Wysłany: 22 czerwca 2019, 00:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Juz nie jeden lekarz tłumaczył nam stan, włącznie z ordynatorką z ponad 30- letnim doświadczeniem.
    Przy tak masywnym krwawieniu do mózgu, móżdżka i wokół mózgu niewydolności krążeniowej, oddechowej, spadających płytkach krwi, przetoczeniach krwi, osocza, maksymalnych dawkach leków. Jej organizm nie reaguje.
    Uszkodzenia w i tak nierozwiniętym mózgu są nieodwracalne.


    👸: 1,70cm ->4.86cm ->6.05cm ->129g ->174g♀️ ->395g ->522g ->683g ->998g ->1449g ->1881g ->2193g ->2518g-> 2720g
    Diana: 23.02.2021
    Weronika(ur. 25tc): 08-24.06.2019(*)
    Okolice Warszawy
  • stayaway Autorytet
    Postów: 336 451

    Wysłany: 22 czerwca 2019, 00:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Vian, a skąd się wziął ten krwotok do mózgu? :(
    Trzymajcie się kochani... W takich sytuacjach lepiej milczeć, nie ma słów, które mogłyby wyrazić taki ból.. jestem całym sercem z Wami.

    3jgx3e3koyqms61s.png
  • VianEthel2 Autorytet
    Postów: 3064 2052

    Wysłany: 22 czerwca 2019, 02:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    To wszystko co się stami ma związek ze skrajną nirdijrzałościś orgsnizmu i infekcjś.


    👸: 1,70cm ->4.86cm ->6.05cm ->129g ->174g♀️ ->395g ->522g ->683g ->998g ->1449g ->1881g ->2193g ->2518g-> 2720g
    Diana: 23.02.2021
    Weronika(ur. 25tc): 08-24.06.2019(*)
    Okolice Warszawy
  • manda21 Autorytet
    Postów: 780 415

    Wysłany: 22 czerwca 2019, 04:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pom-pom a u Ciebie sa dwu jajowe pewnie? Czy sie myle?
    Moje siostry sa jednojajowe i sa inne, bo od poczatku podstawowki umawialy sie rano zeby przypadkiem nie ubrac sie w to samo. Nie lubily jak ich mylono, ale jak sie cos dzialo to jedna za druga w ogien.

    Vian nawet jak przezyje to nie bedzie sama w stanie funkcjonowac, wspolczuje Wam, ze musicie podjac taka trudna decyzje.. Nawet mi ciezko sobie wyobrazic co czujecie.

    Syn 10.2016
    Aniołek [*] 6tc6d 03.2018
    ckai9jcgluuotmoy.png
  • animka899 Autorytet
    Postów: 1929 983

    Wysłany: 22 czerwca 2019, 07:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pom-pon- to jest wszystko kwestia wychowania bliźniaków i nauczenia ich że nie są jednością! Siostry mojego męża są bliźniaczkami i to jest dramat. Mają 25 lat, wszystko robią to samo, ubierają się tak samo, studiują to samo, chodzą wszędzie razem, niby jedna na faceta ale chodzą w trójkącie wszędzie no dramat po prostu. A to wszystko pielęgnowane przez lata przez matkę! Głupota straszliwa! Także to kwestia wychowania!!!!

    201512131765.png

    201909081765.png
  • monkle Autorytet
    Postów: 389 360

    Wysłany: 22 czerwca 2019, 09:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Basiu ja to nie wiem co napisać. Myślę, że każda drżała na wieść, że urodziłaś tak wcześniej i czy Weronice uda się przetrwać kilka dni i każdego dnia docierały do nas informacje, że jest dobrze, że je, że płuca pracują, że otwiera oczy, ściska piąstkę, że walczy z całych sił tak jak Wy żeby z nami zostać.
    Dla mnie te wiadomości to cios. Nie jestem w stanie wyobrazić sobie co czujecie Wy. Gdybym mogła jakoś pomóc, daj proszę znać.

    Tomuś 06.12.2017r, 37t6d, 2400g szczęścia, SN.
    Bartuś 08.09.2019r, 38t2d, 3430g szczęścia, SN.

    12.2016 [*] pamiętam Aniołku.
  • marchev Autorytet
    Postów: 379 223

    Wysłany: 22 czerwca 2019, 09:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzieki za odpowiedzi :) monki cos fotka mi sie nie otwiera.

    Wiem, ze ciezko skupic sie na innych rzeczach niz zycie malej Weroniki. Sama sie poryczalam czytajac o zerowych szansach...
    Nie wiem czy wiecie, ale kilka dziewczyn tak to przerazilo i zasmucilo, ze juz na forum nie wchodza. Niestety lub stety zycie toczy sie dalej. Musimy starac sie trzymac razem, a takie pierdoly jak piluchy czy ciuszki pozwalaja troche zapomniec.

    Basiu ja Was wspieram calym sercem. Jestes bardzo dzielna!

    Lenka82, manda21 lubią tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 22 czerwca 2019, 09:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U mnie była mojego starszego brata to siostra bliźniaczka dwujajowa. Jak je spotkałam obie na imprezie to z wyglądu bardziej jak siostry niż bliźniaczki, więc ciężko pomylić, z charakteru zupełnie co innego, a mieszkają/pracują/studiowały jedna w Warszawie, druga w Krakowie.
    Mówiły, że mają super kontakt ze sobą, ale bardziej blisko były jak były młodsze, bo tata zostawił ich mamę i miały rodzinę mama+one, więc z automatu miały tylko siebie. Ale już w liceum powoli się zaczęły oddzielać, mimo wspólnych znajomych, a po maturze to wogóle każda samodzielnie, chociaż zawody też mają podobne, bo jedna prawnik, a druga notariusz 😅

  • Pom-pon Autorytet
    Postów: 1332 848

    Wysłany: 22 czerwca 2019, 10:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kark zakamuflowany na maksa wrote:
    U mnie była mojego starszego brata to siostra bliźniaczka dwujajowa. Jak je spotkałam obie na imprezie to z wyglądu bardziej jak siostry niż bliźniaczki, więc ciężko pomylić, z charakteru zupełnie co innego, a mieszkają/pracują/studiowały jedna w Warszawie, druga w Krakowie.
    Mówiły, że mają super kontakt ze sobą, ale bardziej blisko były jak były młodsze, bo tata zostawił ich mamę i miały rodzinę mama+one, więc z automatu miały tylko siebie. Ale już w liceum powoli się zaczęły oddzielać, mimo wspólnych znajomych, a po maturze to wogóle każda samodzielnie, chociaż zawody też mają podobne, bo jedna prawnik, a druga notariusz 😅

    My planujemy zrobić wszystko żeby im pokazać różne możliwości i żeby wybrali każdy to co będzie go naprawdę interesowało a nie ślepo robić wszystko to samo.
    Z moich obserwacji wynika że z jednojajowymi jest chyba ciężej to wdrożyć.

    Moi chłopcy są dwuowodniowi i dwukosmowkowi.

    2 IUI 1/ 2019 - 15 dpo hcg 527
    MedArt Poznań
    9R3tp2.png

    8/2018 <3 <3 (*)
  • Pom-pon Autorytet
    Postów: 1332 848

    Wysłany: 22 czerwca 2019, 10:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    animka899 wrote:
    Pom-pon- to jest wszystko kwestia wychowania bliźniaków i nauczenia ich że nie są jednością! Siostry mojego męża są bliźniaczkami i to jest dramat. Mają 25 lat, wszystko robią to samo, ubierają się tak samo, studiują to samo, chodzą wszędzie razem, niby jedna na faceta ale chodzą w trójkącie wszędzie no dramat po prostu. A to wszystko pielęgnowane przez lata przez matkę! Głupota straszliwa! Także to kwestia wychowania!!!!

    Coś jak te kuzynki mojego męża. Mają tylko siebie i swój dwuosobowy świat.


    Jesteśmy w połowie drogi nad morze :)

    2 IUI 1/ 2019 - 15 dpo hcg 527
    MedArt Poznań
    9R3tp2.png

    8/2018 <3 <3 (*)
  • animka899 Autorytet
    Postów: 1929 983

    Wysłany: 22 czerwca 2019, 10:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pom-pon- ale wam zazdroszczę!!! Kocham polskie morze! Niby nie mam przeciwwskazań ale jednak mam lęk i nie mialabym przyjemności z wyjazdu. Nadrobimy za rok;)

    A jeszcze co do moich szwagierek to mnie jest ich strasznie szkoda bo przez własną matkę mają zmarnowane życie. Ona je wiecznie traktuje jak małe dzieci i nie da sobie powiedzieć że je krzywdzi. Czasem się zastanawiam jak to się stało że mój mąż wyrósł na normalnego, pracowitego człowieka. Chyba na ojca bardziej się patrzył bo treść jest super człowiek.

    201512131765.png

    201909081765.png
  • magda.g85 Autorytet
    Postów: 483 268

    Wysłany: 22 czerwca 2019, 10:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    witajcie. czytam Was regularnie, ale nie miałam jak odpisywać, ponieważ właśnie skończyłam drugi w tym miesiącu "turnus" gości u nas w domu. najpierw teściowa 2 tygodnie temu, teraz moi rodzice, więc trzeba było to jakoś ogarnąć

    przepraszam, że nie odniosę się do wszystkich, ale nie dam rady-lecę na ryjek ze zmęczenia. poza tym pewnie tak jak Wam siedzi mi głęboko sprawa Vian i jej dzieciątka.
    Vian nadal modlę się za Was, mam nadzieję do samego końca, że będzie dobrze. nie będę pisać, abyś się mocno trzymała, bo domyślam się co przeżywasz. jeśli masz potrzebę to płacz- to czasami bardzo pomaga. ale wiedz, że wszystkie tu jesteśmy z Tobą.

    zem3i09k945lhtw9.png
  • Mama_Zuzia Autorytet
    Postów: 2536 3957

    Wysłany: 22 czerwca 2019, 11:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej dziewczyny czytam awans ale ciężko mi się wstrzelić, dzisiaj mam kolejny egzamin nawet nic do niego nie otwarłam wiec idę tam dzisiaj chyba na rozeznanie tylko 😂

    W dodatku mój brzuch mi wywaliło w ciągu dosłownie tygodnia! Mam taka piłkę w porównaniu z tym co miałam, ze mi aż ciężko 😂

    ojxeroeqgm6z29wi.png
    Rok starań i..świąteczny cud!
    Syn - 2013 ❤️ Pierwsza miłość
    ————————
  • animka899 Autorytet
    Postów: 1929 983

    Wysłany: 22 czerwca 2019, 11:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mama Zuzia- mnie wczoraj pani w sklepie ktora widzi mnie codziennie powiedziała że teraz to widać że w ciąży jestem bi w ciągu tygodnia tak mnie wysadzilo że szok!
    Z Ola jak lezalalam to sie wogole na tym nie skupialam tylko na tym żeby jak najdłużej dotrwać. A teraz czlowiek na wszystko zwraca uwagę.;)

    201512131765.png

    201909081765.png
  • Agusia_pia Autorytet
    Postów: 3962 1813

    Wysłany: 22 czerwca 2019, 12:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja dla syna mialam kilka ciuchow na 56 ale bardzo krotko je nosil max miesiac potem juz 62. Zreszta rozmiar rozmiarowi nie rowny. A urodzil sie 57 cm dlugosci.
    Mi ulzylo po wczorajszym usg. Ciesze sie ze nie musze do szpitala isc i zostawiac syna samego z teciowa.

    Maj 2017 Aniołek 7 tc [*]
    14.04.2018 Bartuś, 4180 gr, cc.
    30.08.2019 Kacperek, 4300 gr, cc.
    bcg0egl.png
    cllc0zm.png
‹‹ 766 767 768 769 770 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Śluz płodny a owulacja i dni płodne - jak prowadzić obserwacje?

Na rynku dostępnych jest wiele pomocy w wyznaczaniu dni płodnych. Większość z nich działa na podobnej zasadzie – rozpoznaje zmianę hormonów w ciele kobiety i na tej podstawie wskazuje dni płodne. Czy wiesz, że jedno z takich „narzędzi” masz już w sobie? Twój śluz płodny, który pojawia się w czasie dni płodnych, czyli przed wystąpieniem owulacji!

CZYTAJ WIĘCEJ

7 porad, jak ubrać dziecko na zimowy spacer

Niekiedy zimowa aura za oknem może zniechęcać do spacerów... Tymczasem jest to świetny sposób na budowanie odporności, dotlenienie organizmu i zapewnienie aktywności fizycznej dla dziecka. Jak zatem przygotować się na zimowy spacer? Sprawdź 7 porad, jak ubrać dziecko!

CZYTAJ WIĘCEJ

Naprotechnologia - naturalna metoda podczas starania o dziecko i nie tylko.

Naprotechnologia (Natural Procreatice Technology, w skrócie: NPT lub NaPro) to metoda naturalnego wsparcia prokreacji. Ma wiele zwolenników, jak i całkiem sporo przeciwników, zanim wypowiesz swoją opinię, przeczytaj informacje jakie dla Ciebie zebraliśmy. Przeczytaj, na czym dokładnie polega naprotechnologia, czy jest przeznaczona tylko dla kobiet, czy również wspiera mężczyzn, w jakich przypadkach okazuje się najskuteczniejsza, a w jakich raczej się nie sprawdzi. 

CZYTAJ WIĘCEJ