X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Wrzesień 2019
Odpowiedz

Wrzesień 2019

Oceń ten wątek:
  • Mama_Zuzia Autorytet
    Postów: 2536 3957

    Wysłany: 22 czerwca 2019, 19:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Animka/ dziękuje ze pytasz nie liczę na nic więcej niż poprawka za tydzień, ale fakt ze w ogole się nie uczyłam do tego dzisiejszego bo nie miałam siły :)

    Co teściowa zrobiła? Moja ilekroć z nią rozmawiam to się pyta czy dużo przytyłam.. wczoraj jej powiedziałam ze nie, bo 4.5kg a z synem na końcu miałam 25kg dla porównania. To mi mowi, ze rzeczywiście jak na dziewczynkę to mało (co to kur*a ma do rzeczy?😂😂😂) po czym mówi.. no ale to najwiecej się tyje w 6 i 7ym miesiącu, a Ty jesteś dopiero na początku 5.. ja mówię yyyyyyyy no nie bardzo, jestem w połowie 7 już 😂😂😂 co najlepsze jest księgowa wiec matematyka nie jest jej obca hahahha

    ojxeroeqgm6z29wi.png
    Rok starań i..świąteczny cud!
    Syn - 2013 ❤️ Pierwsza miłość
    ————————
  • Laurka Autorytet
    Postów: 4122 2292

    Wysłany: 22 czerwca 2019, 19:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mama_Zuzia wrote:
    Animka/ dziękuje ze pytasz nie liczę na nic więcej niż poprawka za tydzień, ale fakt ze w ogole się nie uczyłam do tego dzisiejszego bo nie miałam siły :)

    Co teściowa zrobiła? Moja ilekroć z nią rozmawiam to się pyta czy dużo przytyłam.. wczoraj jej powiedziałam ze nie, bo 4.5kg a z synem na końcu miałam 25kg dla porównania. To mi mowi, ze rzeczywiście jak na dziewczynkę to mało (co to kur*a ma do rzeczy?😂😂😂) po czym mówi.. no ale to najwiecej się tyje w 6 i 7ym miesiącu, a Ty jesteś dopiero na początku 5.. ja mówię yyyyyyyy no nie bardzo, jestem w połowie 7 już 😂😂😂 co najlepsze jest księgowa wiec matematyka nie jest jej obca hahahha

    LOL Hahaha 😂😂

    08.02.2015 Luna
    28.07.2017 Gaja
    21.09.2019 Enya
  • zwichrowana Autorytet
    Postów: 382 360

    Wysłany: 22 czerwca 2019, 19:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kochane teściowe <3

    Moja do tej pory dopytuje, czy się nie pomyliłam co do płci bo ona woli wnuczkę, a nie wnuka :D w sumie może dzięki temu
    nie będzie nas tak często odwiedzała :D


    Ja od kilku dni czuje się jak tamagotchi- pic, jeść spać :D

    Nadal nie mogę uwierzyć, że to już 30 tydzień leci - na początku lipca (po wypłatach hihi) planujemy wreszcie zakupy - łóżeczko, wózek, wanienka i wszystko inne oprócz ubranek. Jestem bardzo podekscytowana :)

    Zazdroszczę Wam Dziewczyny tych wakacji, chociaż ja nie wiem czy byłabym w stanie "aktywnie " wypoczywać.
    Najlepiej wychodzą mi teraz niekontrolowane drzemki.
    Sama planuje jednak po cichu ferie zimowe- mam nadzieje, że brzdąc będzie z nami współpracował i tak samo pokocha podróże jak my! Bawcie się doskonale i wypoczywajcie.

    Spokojnego wieczoru Kochane.

    PS mój mąż kupił dzisiaj sporo truskawek i mam to mrozić dla bąbelka :D mówi, że na rozszerzanie diety w sam raz- śmiać mi się z niego chce. Ale co zrobić? Pozostało mi tylko porcjowanie i mrożenie :D

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 czerwca 2019, 20:05

    synuś <3
    8p3os65ghnx69rco.png

    28.12 (16dpo):HCG- 244,34 mUl/ml
    31.12 (19dpo):HCG- 1136,46 mUl/ml
    02.01 (21dpo):HCG- 2656,97 mUl/ml
  • animka899 Autorytet
    Postów: 1929 983

    Wysłany: 22 czerwca 2019, 20:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mama Zuzia- hahahaha:D moja kontroluje nasz budżet:p i pilnuje wniosku na 500+ na pierwsze dziecko żebym nie zapomniała złożyć:p wszystko co kupujemy pierwsza musi widzieć i zazdrości i podkreśla jak to niby nam się dobrze powodzi:p a to że my na większość rzeczy zbieramy miesiącami odmawiając sobie mnóstwa rzeczy to już nie widzi:p

    Zwichrowana- jak od początku dziecko się przyzwyczaja do podróży to ono super to znosi. I wbrew pozorom z takim maluchem najlepiej się podróżuje bo dużo śpi. Myśmy z córką byli pierwszy raz jak miała 4 miesiące w Sandomierzu- 4 h drogi od nas i super było. Była z nami nawet na trasie podziemnej. Ja karmilam piersią więc wogole Luz, gdzie chciała to jej dawałam. Potem jak miała pół roku to byliśmy w Kołobrzegu-8h jazdy i też super a jak miała 9 mięsiecy to byliśmy we Włoszech w okolicach Wenecji więc ok 9-10 h jazdy. Spała grzecznie a myśmy targsli km jak najwięcej póki spała. Jak już było mega źle na koniec bo nie dodała to się nachylilam z cycem nad fotelik i była cisza:p i do teraz kocha podróżować i dużo jeździmy i zwiedzamy.

    zwichrowana lubi tę wiadomość

    201512131765.png

    201909081765.png
  • k878 Autorytet
    Postów: 2693 1066

    Wysłany: 22 czerwca 2019, 20:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    zwichrowana, mrożenie to bardzo dobry pomysł, ja tez mam takie plany ale czekam na bio truskawki polskie i plony z ogródka dziadków. Nasze maluchy będą zaczynały rozszerzanie diety powiedzmy w marcu. Co wtedy będzie świeżego? Jedna chemia. Dla córki rok temu porobilam sobie mrożonki i słoiczki, cała zimę jadła pyszności z bio sklepu i ogródka dziadków.

    zwichrowana lubi tę wiadomość

    Córeczka 12.2017 <3
    Córeczka 08.2019 <3
  • Agusia_pia Autorytet
    Postów: 3962 1813

    Wysłany: 22 czerwca 2019, 21:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja synowi rozszerzalam diete na jesieni. Mialam warzywka ze swojego ogrodka a co nie mialam to kupowalam mrozonki. Prawda taka ze pierwsze ok 2 mc rozszerzania diety u maluszka ja kupowalam sloiczki. Jadl malo i nie byly to duze porcje i sloiczki jednoskladnikowe byly ok. Dopiero jak zaczal jesc wieksze porcje to gotowalam sama.

    Maj 2017 Aniołek 7 tc [*]
    14.04.2018 Bartuś, 4180 gr, cc.
    30.08.2019 Kacperek, 4300 gr, cc.
    bcg0egl.png
    cllc0zm.png
  • animka899 Autorytet
    Postów: 1929 983

    Wysłany: 22 czerwca 2019, 21:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja Oli zaczynałam w czerwcu to wszystko kupowałam stare w sprawdzonym sklepie. Ona nie chciała słoiczków. Plula mi tym więc wszystko sama robiłam. Jak jechalysmy na wakacje to kupiłam małe słoiczki i wekowalam w różnych połączeniach warzywka. Zajadala się.

    201512131765.png

    201909081765.png
  • k878 Autorytet
    Postów: 2693 1066

    Wysłany: 22 czerwca 2019, 21:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U nas kupne słoiczki tylko w sytuacjach awaryjnych, podróż albo lekarz nie o tej porze co trzeba. Rozszerzanie diety trochę wg ideologii BLW, bardzo sobie chwale chcociaz naprawdę jest duuuuzo sprzątania.

    Córeczka 12.2017 <3
    Córeczka 08.2019 <3
  • Karola9316 Autorytet
    Postów: 331 252

    Wysłany: 22 czerwca 2019, 21:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jeju mnie od wczoraj taks zgaga na wieczór męczy że masakra :(

    Czekamy na Anię <3

    8599dqk389wp0sv2.png
  • zwichrowana Autorytet
    Postów: 382 360

    Wysłany: 22 czerwca 2019, 22:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzięki dziewczyny- bo już myślałam, że jest zupełnie szalony wybiegając tyle w przyszłość :D
    My niestety nie mamy dziadków z działkami, czy własnych warzywek. Musimy się zadowolić lokalnym ryneczkiem.

    synuś <3
    8p3os65ghnx69rco.png

    28.12 (16dpo):HCG- 244,34 mUl/ml
    31.12 (19dpo):HCG- 1136,46 mUl/ml
    02.01 (21dpo):HCG- 2656,97 mUl/ml
  • PierwiastkaZuza Ekspertka
    Postów: 186 268

    Wysłany: 22 czerwca 2019, 22:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Karola9316 wrote:
    Jeju mnie od wczoraj taks zgaga na wieczór męczy że masakra :(
    Karola, mam to samo od jakiś 2 tygodni. Masakryczna zgaga co wieczór.

    Marianka ❤️
    201909034765.png
  • Kaska Autorytet
    Postów: 602 238

    Wysłany: 23 czerwca 2019, 06:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zwichrowana ale rozszerzenie diety to raczej zaczniesz od marchewki, ziemniaka, jabłka, banana :) Fakt faktem, że warto mieć mrożone choćby dla siebie :)

    Ja też dawałam na początku słoiczki. W ciąży obiecywałam sobie gotować, ale rzeczywistość mnie przerosła :D moje dziecko było zbyt wymagające i jakoś nie było ani czasu ani ochoty na gotowanie marchewki której on zjadł może z 3 łyżki :D zobaczymy jak to teraz wyjdzie ;)

    Co do zgagi to też dopiero ją poznałam w poprzedniej ciąży. Teraz też mam czasami.

    Animka dobre dziecko Ci się trafiło do podróży. Uwierz, że nie zawsze tak jest. Mam znajomą co od zawsze często podróżowała po świecie i o ile pierwsze dziecko się do tego fajnie zaadoptowało to drugie to był dramat do roku. Oczywiście da się pokombinować bo oni jeździli nocą i nie ma co się też źle nastawiać.
    Ja to też się modlę oby moje lubiło jeździć autem. A chyba mimo wszystko większość lubi co? Z pierwszym nie było problemu

    Ale Wam pogoda dopisała na urlopach. Fajnie, słonecznie :)

    m3sxebkmtz1qzq0y.png
  • Kaska Autorytet
    Postów: 602 238

    Wysłany: 23 czerwca 2019, 06:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aaa u mnie wczoraj 26 tydzień. Jak patrzę, że u Was już 29 to zazdroszczę! :) Marzę o wrześniu, byłabym spokojniejsza.

    No i tak pisalyscie o komplementach to mój mąż mi powiedział "ale Ci się zrobiły grube uda!" Mówię mu ale Ty jesteś miły. A on na to, że o co mi chodzi, przecież jest szczery :D :O

    m3sxebkmtz1qzq0y.png
  • magda.g85 Autorytet
    Postów: 483 268

    Wysłany: 23 czerwca 2019, 07:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    a czy któraś z Was wekowała takie warzywka w małe słoiczki na kilka miesięcy? bo ja miałam taki plan, jednak wyczytałam, że nie polecają wekować właśnie warzyw typu marchew, ziemniak, cukinia bo te warzywa maja dosyć wysokie ph i nie wytrzymują a wiadomo, że to będzie bez żadnych przypraw.

    jedyne co zalecają to jabłko i pomidory z dodatkiem soku z cytryny czyli to co ma niskie ph (jabłko) lub w taki sposób aby zakwasić ( dodatek cytryny).

    zem3i09k945lhtw9.png
  • Agusia_pia Autorytet
    Postów: 3962 1813

    Wysłany: 23 czerwca 2019, 08:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja nie jestem zwolenniczka sloiczkow bo wiadomo co swoje to swoje ugotowane ale wlasnie jest jakies ale. Ja kupowalam sloiczki na poczatku bo maly dostawal pol malego sloiczka na jeden raz. Ugotowanie jednej marchewki i proba jej zblendowania zakonczona byla fiaskiem i moim zdaniem nie ma nic zlego w tym ze pierwsze smaki damy ze sloiczka typu marchew brokul dynia. Teraz nie kupuje sloiczkow. Mam kilka bs czarna godz ale moj syn je juz wszystko. Ale jak jadl zupki to gotowalam i zwykle mial na dwa dni. Nie rozumiem matek ktore karmia caly czas sloiczkami dzieci ale sa takie "wygodnickie". Jednak nie bojmy sie sloiczkow w tej pierwszej fazie rozszerzania diety u maluszka :)
    Milej niedzieli.

    Maj 2017 Aniołek 7 tc [*]
    14.04.2018 Bartuś, 4180 gr, cc.
    30.08.2019 Kacperek, 4300 gr, cc.
    bcg0egl.png
    cllc0zm.png
  • Mama_Zuzia Autorytet
    Postów: 2536 3957

    Wysłany: 23 czerwca 2019, 08:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej dziewczynki ;) wczoraj padłam całkowicie

    Zwichrowana- to teściowa może mieć nadzieje tylko do porodu hahaha na wnuczkę, potem mam nadzieje nie będzie zaklinać rzeczywistości i kupować małemu dziewczęcych ubranek 😂

    Animka- hahaha bardzo lubię jak ktoś mi do portfela zagłada, co to kogo interesuje ;)

    To czy dziecko lubi jeździć autem tez zależy od tego jak często się to robi, taka prawda- ja z młodym non stop gdzieś jeździłam nawet po mieście i od małego przyzwyczajony ze dużo czasu w aucie spędzamy- a ze mieszkamy w wiecznie zakorkowanym Krakowie to od samego początku był dużo w aucie
    Na początek jak dziecko jadło mikroskopijne ilości to dawałam słoiczki, nie widziałam sensu kupowania jednej marchewki i robienia jej w blenderze ;) strata czasu. Później owszem, ale na początek dzidziutek maleńkie ilości zajada, a swojego ogródka eko nie mam

    AnnaB. lubi tę wiadomość

    ojxeroeqgm6z29wi.png
    Rok starań i..świąteczny cud!
    Syn - 2013 ❤️ Pierwsza miłość
    ————————
  • marchev Autorytet
    Postów: 379 223

    Wysłany: 23 czerwca 2019, 08:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Basiu. Jaki jest stan Weroniki ?

  • marchev Autorytet
    Postów: 379 223

    Wysłany: 23 czerwca 2019, 08:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny, wiem, ze polecacie katarek, ale czy ktoras miala elektroniczny aspirator do noska ?

  • manda21 Autorytet
    Postów: 780 415

    Wysłany: 23 czerwca 2019, 09:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ewekuowalam sie wczoraj z wesela o 22.30, bo sie zle czulam, troche mi teraz meza szkoda, ale z godzine siedzialam i meczylam sie. Tydzien temu odwiezlismy mlodego, polezalam w domu chwile i wytrzymalam do 3.
    Mloda kopie juz konkretnie, chyba podrosla, a brzuszek maly. Kazdy sie dziwi jak mowie ze 7 miesiac.
    Ja rozszerzylam diete dosc konkrowersyjnie. Zaczelam tydzien przed 4 mcem od lyzeczki soku ze swojej surowej marchewki, pozniej jabluszko, kaszki do mleka ryzowa, kukurydzianka, a nastepnie stopniowo zupki marchewka, ziemniaczek, dynia.. Wekowalam czasem jak czego wiecej ugotowalam, ale nie trzymalam ich dlugo i w lodowce. Warzywa te ktorych nie mialam kupowalam bio w lidlu czesto. Sloiczki na wyjazdy, albo zeby cos sprobowal nowego, bo staralam sie zeby sprobowal w 1 roku roznych rzeczy. Nie ma alergi pokarmowych, mimo ze ma dostep je bardzo malo slodyczy.

    Syn 10.2016
    Aniołek [*] 6tc6d 03.2018
    ckai9jcgluuotmoy.png
  • Agucha90s Autorytet
    Postów: 304 233

    Wysłany: 23 czerwca 2019, 09:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć dziewczyny.
    Przeżyłam wczorajszy dzień grillowy z sąsiadami i nie było tak źle. Dostaliśmy zaproszenie od nich na koncert phila Collinsa we wtorek do Pragi ale niestety nie pojedziemy bo w moim stanie to raczej bardzo nie wskazane a szkoda bo lubię gościa, tym bardziej że we wtorek mamy rocznice ślubu... No cóż spędzimy ten czas równie fajnie :)

    8599skjo9dvue7er.png
‹‹ 768 769 770 771 772 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Endometrioza a starania o ciążę - poruszające historie trzech kobiet

Endometrioza jest na tyle niezbadaną jeszcze do końca chorobą, że postawienie prawidłowej diagnozy może zająć lata... A właściwa diagnoza i szybkie podjęcie odpowiedniego leczenia, to najważniejsza kwestia szczególnie w przypadku kobiet, które starają się o dziecko. Trzy kobiety podzieliły się z nami swoimi doświadczeniami w drodze do diagnozy endometriozy i upragnionego macierzyństwa. Przeczytaj historie, które dodają skrzydeł i nadziei, że pomimo trudów będzie dobrze! 

CZYTAJ WIĘCEJ

Warto walczyć o swoje marzenia, czyli historie starań o dziecko zakończone happy endem

O tym jak trudna i wyboista potrafi być droga do macierzyństwa, wiedzą doskonale pary, które od lat bezskutecznie starają się o dziecko. Niekończące się badania, intensywne szukanie przyczyny niepowodzeń, poddawanie się procedurom, ciągła walka, momentami bezsilność, ale też niegasnąca nadzieja... Dzisiaj swoją historią podzieliły się z nami dwie pary, których droga do wymarzonego macierzyństwa nie była łatwa. Karolina i Łukasz oraz Asia i Paweł opowiadają swoje poruszające historie zakończone happy endem! 

CZYTAJ WIĘCEJ

Odstawienie tabletek antykoncepcyjnych - jak zrobić to bezpiecznie?

Wiele kobiet uważa, że odstawienie tabletek antykoncepcyjnych, plastrów, czy innych środków hormonalnych to bardzo prosta sprawa - wystarczy przestać zażywać. Tymczasem warto znać kilka zasad, które sprawią, że odstawienie antykoncepcji będzie bezpieczne, łagodne dla organizmu i pozwoli jak najbardziej zminimalizować ryzyko wystąpienia skutków ubocznych. 

CZYTAJ WIĘCEJ