Wrzesień 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
Z innej beczki jeszcze Wam powiem anegdote (bo mnie dzisiaj wzielo na gadanie), ze musze dzisiaj w koncu jechac odnowic moje prawo jazdy. I wczoraj powiedzialam do meza, ze sobie wlasnie zdalam sprawe, ze za kazdym razem jak musze miec zrobione zdjecie do oficjalnego dokumentu, to jestem w ciazy i mam dwa podbrodki! Moje pierwsze prawko bylo wydane jak bylam w pierwszej ciazy. Dwa lata temu mialam ceremonie naturalizacji i zdjecie do tego certyfikatu zostalo zrobione w moje urodziny rano (bylam spuchnieta ponad miare i na twarzy wygladalam jak Fiona ze Shreka - doslownie, nie kokietuje), a wieczorem bylam w szpitalu, zeby rodzic. Teraz odnowa prawka. Moj maz powiedzial, ze jestem niezmiennie konsekwentna LOL
Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 lipca 2019, 18:37
08.02.2015 Luna
28.07.2017 Gaja
21.09.2019 Enya -
Dziewczyny a ja się właśnie dowiedziałam, że mój 4-letni bratanek ma autyzm.
Dalej losie! Jeszcze za mało przywaliłeś! 🤬🤬🤬
👸: 1,70cm ->4.86cm ->6.05cm ->129g ->174g♀️ ->395g ->522g ->683g ->998g ->1449g ->1881g ->2193g ->2518g-> 2720g
Diana: 23.02.2021
Weronika(ur. 25tc): 08-24.06.2019(*)
Okolice Warszawy -
Dziewczyny, ja zanim zaszłam w ciążę to byłam przekonana, że będę błagać o cc na życzenie.
W chwili obecnej jestem przygotowana na naturalny (psychicznie), chociaż po dzisiejszym usg jak obwód główki wyszedł 30 cm i obliczyłam, że średnica tej głowy to prawie 10 cm to się przeraziłam.
Bąbelek wazy już 2050g i leży główkowo. Wszystkie przepływy dobrze, szyjka długa zamknięta. Jestem spokojnaUla_Lbn, Mańka, Laurka, pola0909, monkle, Karmazynova, Leksi, elvira, cytrynówka, AmyLee44, stayaway, k878, andziaxs lubią tę wiadomość
synuś
28.12 (16dpo):HCG- 244,34 mUl/ml
31.12 (19dpo):HCG- 1136,46 mUl/ml
02.01 (21dpo):HCG- 2656,97 mUl/ml -
VianEthel- a był wcześniej diagnozowany, czy dopiero w ostatnim czasie cos ich zaniepokoiło? Wiadomo jaki stopień autyzmu?
Laurka- hahah to jak tak dalej pójdzie to na każdym zdjęciu będziesz w ciąży 😂
Zwichrowana- spokojnie, mój syn wyskoczył niczym z procy z główka 34 lub 36 cm (nie pamietam już) i poszło gładko2kg to już taka fajna waga, gratulacje!!
-
Była u mnie dzisiaj koleżanka, z którą pracowałam kilka lat temu i wyobraźcie sobie, że przyniosła mi zabawki, które ode mnie dostała po mojej Martynce 8 lat temu 😲
Dostałam też dwie chusty, z czego się cieszę bo w szkole rodzenia są warsztaty z chustonoszenia. I dostałam jeszcze wiaderko tummy tub ale nie wiem czy się odważę użyć 😁 -
Ja miałam ciężki poród, bo indukowany na zimno (efektem było obustronne popękanie szyjki, że aż położne jękneły + nacięcie), ale chociaż szybko poszło (1h20min od 0cm do Tomka na świecie). Jednak szycie i szyjki i krocza wspominam bardzo źle, bo chyba nie zdążyło zadziałać znieczulenie miejscowe i czułam każde pociągnięcie, gorsze to było dla mnie jak parte (a rodziłam bez żadnego znieczulenia). I też mam czasem przemyślenia czy nie lepiej cc, ale właśnie ze względu na fakt, że to normalna operacja to bez powodu się nie zdecyduję.
Ale rozumiem czemu kobiety się boją i jeśli świadomie wolą mieć operację niż spróbować sn to się nie wtrącam, nie moje życie, nie moja macica, nie mój ból.Tomuś 06.12.2017r, 37t6d, 2400g szczęścia, SN.
Bartuś 08.09.2019r, 38t2d, 3430g szczęścia, SN.
12.2016 [*] pamiętam Aniołku. -
Mama Zuzia on nie potrafi sam powiedziec, tylko powtarza. Sredni stopien.
👸: 1,70cm ->4.86cm ->6.05cm ->129g ->174g♀️ ->395g ->522g ->683g ->998g ->1449g ->1881g ->2193g ->2518g-> 2720g
Diana: 23.02.2021
Weronika(ur. 25tc): 08-24.06.2019(*)
Okolice Warszawy -
U mnie pierwsza ciąża również rozwiązana cc. Teraz również cc zaplanowane. Powód to dwie operacje okulistyczne i ryzyko odwarstwienia siatkówki. No ale w sumienie o tym chciałam pisać... reakcje otoczenia na planowane cc: co ty tam możesz wiedzieć o porodzie, och nie znasz tak naprawdę bólu, cc to nie poród, księżniczka, i wiele innych podobnych... ja w sumie nikomu się nie tłumacze, nie mam tez porównania do SN, jednak te teksty to przeważnie od tzw koleżanek, które cc nie miały...
Tez jestem generalnie anty cc na życzenie, ale jestem za prawem wyboru, we wszystkich kwestiach! Mam przyjaciółkę, która jest mega wrażliwa osoba.. I ona miała cc na życzenie, bez medycznych pobudek. Wysłuchała za i przeciw i podjęła taka, a nie inna decyzje. Po wszystkim powiedziała, ze to tak bolało, ze na drugie raczej sie nie zdecyduje. Jest cudowna mama, a decyzje o cc podjęła świadoma ryzyka.
Ja drugiej cc bardzo się boje, mimo ze po pierwszym porodzie bardzo szybko doszłam do siebie. Po prostu nachodzą mnie takie myśli, ze jak coś mi się stanie, to....
-
Autyzm jak jest zdiagnozowany to dziecko mozna bardzo ladnie wyprowadzic. Ma swoj swiat, swoje klocki, ale funkcjonuja w spoleczenstwie. Gorzej jak tej diagnozy nie ma..
Ja mialam 50min partych, przy nacinaniu zasyczalam, przy szyciu kazde wbicie igly czulam, i dla mnie tez bylo gorsze niz parte, parte byly przyjemne w stosunku do reszty. Najbardziej bolaly skurcze jak sie rozwierala szyjka. Troche jak rzez, ale po czulam sie rewelacyjnie.
Teraz staram sie pozytywnie nastawic, balam sie panicznie porodu jak zaszlam w ciaze teraz, ale im blizej tym strach mniejszyWiadomość wyedytowana przez autora: 17 lipca 2019, 20:47
Syn 10.2016
Aniołek [*] 6tc6d 03.2018
-
Ja akurat to co mówią inni mam głęboko gdzieś. Uważam że cc to normalny poród i koniec. Natomiast nigdy nie zrozumiem cc na życzenie i widzimisię kobiety. Uważam że bez wskazań medycznych należy próbować naturalnie a w razie czego ciąć jak coś się dzieje dopiero. I nie ważne jak dobrze kobieta zniesie ta operacje to mimo wszystko ona ma swoje piętno na zawsze w organizmie kobiety. To jest cięcie powłok brzusznych, naruszanie tych wszystkich narządów. Oczywiście przy sn też mogą być różne powikłania ale to znów nie jest takie częste i jednak jak sama nazwa wskazuje to jest naturalne, do tego jednak większość z nas została stworzona:)
Vian- my wśród znajomych mamy dziecko z autyzmem i jak go już zdiagnozowali to super udało się go wyprowadzić na prostą. Zaczął mówić, nie jest już agresywny a był bardzo. Dobrze że mają diagnozę. Najgorzej jak rodzice wiedzą że coś się dzieje ale wypierają to i nie szukają rozwiązania. Zobaczysz fajny chłopak z niego będzie!!! -
Elvira - ktory to bedzie u ciebie tydzien ciazy ?
Mama zuzia super kombinezon i ladna figurka. Bylam w maxie za pieluchami ktorych zdjecie wrzucilas, ale ostatecznie sir jeszcze wstrzymalam, a one maja 100 nie 120
Pola piekne zdjecia z sesji.
Ja dalej brzuch twardy jak kamien, ale chyba juz sie przyzwyczailam. Magnez i luteina w ilosciach hurtwoych srednio dzialaja.
U mnie lekarz sam sugeruje cesarke, moj maluch ma duza glowe (to juz wam pisalam) i ostatnio z jego pomiarow termin wyszedl z 19 na 4... No ale zobaczymy co powie na nastepnej wizycie.
Co do kontroli to mi juz jeden lekarz kazał prZychodzic co 3tyg, a drugi na nfz co 2tyg, a od 35tyg co tydzień bo "ciaza wysokiego ryzyka" i przed kazda wizyta ktg.
Gomerkasuper, ze wrocilas.
-
Mama_Zuzia to prawda problemy już od dawna takie poważne od ok 28 tyg. Póki co w sumie 3 pobyty w szpitalu.
Ja też jestem urodzona w 36+0.
Jak teraz byłam to była dziewczyna urodziła bliźniaki 34+5 o normalnie w łóżeczkach leżały.Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 lipca 2019, 21:08
08.2018 - 6tc poronienie chybione
08.2019 - ur. Joanna (córka)
-
Dokładnie Vian, najważniejsze ze maja diagnozę i mogą działać! Bardzo ładnie można autyzm opanować przez różne metody!
Marchev- moje maja 120:) ja dzisiaj wypralam i bardzo polecam, mięciutkie
Lenka- Tyle czasu już dałaś radę wierze mocno ze dasz radę jeszcE dociągnąć te kilka tygodni :* jak było dzisiaj?Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 lipca 2019, 21:07
-
Moje dziecko dopiero zasnelo.... Ciekawe jak ja rano dobudze:p tak się zmeczylam jakiś teraz popołudniu i wieczorem w sumie nie wiem czym ale też już chyba pójdę spać....
Lenka- trzymam kciuki żebyś jednak jeszcze trochę wylezala. Choć 3 tygodnie. Stawiaj sobie małe cele i dziękuj za każdy dzień malucha w brzuszku:)
Ja jutro wizytuje:D ciekawa jestem czy już mi kaze częściej przychodzić. Pewnie tak.
-
Vian, pozna ta diagnoza, ale najważniejsze ze jest. Jakbyś miała jakieś pytania to wał śmiało, js mam autyste w domu. Teraz najważniejsze żeby dostał orzeczenie o potrzebie specjalnego kształcenia bo jak rozumiem chodzi do przedszkola? Za orzeczeniem idzie do dziecka konkretna pomoc finansowa z subwencji oświatowej i z tego przedszkole dostaje środki na terapie, pomoce czy zatrudnienie odpowiednich specjalistów.
Mati 16.07.2009
-
Agjot dziękuję. Narazie do przedszkola nie chodzi, ale wiem że chcieli go zapisać.
Swego czasu miał chodzić do żłobka ale nie dało się go zostawić bo histeryzował okrutnie aż wymiotował biedaczek.
👸: 1,70cm ->4.86cm ->6.05cm ->129g ->174g♀️ ->395g ->522g ->683g ->998g ->1449g ->1881g ->2193g ->2518g-> 2720g
Diana: 23.02.2021
Weronika(ur. 25tc): 08-24.06.2019(*)
Okolice Warszawy -
To spokojnie, najpierw niech go zapiszą i wtedy orzeczenie o kształceniu specjalnym. W międzyczasie bratowa może wystąpić o wydanie orzeczenia o niepełnosprawności,diagnozę maja jak rozumiem od lekarza? Wiem ze najlepiej jakby to był psychiatra, trzeba złożyć wniosek do wojewódzkiej albo powiatowej komisji orzekania o niepełnosprawności, razem z diagnoza i im więcej dokumentacji medycznej tym lepiej. Bo kształcenie specjalne to w PPP, ale to musza mieć placówkę na która to będzie wydane. Z tego co piszesz to chyba nie jest zle skoro diagnoza dopiero w 4 roku życia, odpowiednia terapia i wiele rzeczy da się wypracować, nie martw się 😊
Mati 16.07.2009
-
Wiem, że go zakwalifikowali do jakiegoś programu. Dopiero dziś dostali diagnozę po ponad miesiącu chodzenia z nim codziennie. Nie wiem dokładnie czy to były jakieś ćwiczenia czy obserwacje, ale na tej podstawie plus badania taką wydali opinię.
👸: 1,70cm ->4.86cm ->6.05cm ->129g ->174g♀️ ->395g ->522g ->683g ->998g ->1449g ->1881g ->2193g ->2518g-> 2720g
Diana: 23.02.2021
Weronika(ur. 25tc): 08-24.06.2019(*)
Okolice Warszawy -
aannkka wrote:
Musiał mi wymienić tłumik i sfożeń w prawym kole. Zapłaciłam 350 zł. Nie wiem jak ja przeżyje z dziećmi. Zostało mi 400zl do 5 sierpnia. Ale nic, najwyżej będę jeść same ogórki z mojego ogrodu.
Kochana, tak wszystkie dane się zgadzają.
Agniesiu kochana, dzisiaj odebrałam od sąsiadów przesyłkę z a w niej fotelik dla maleństwa. Ogromnie Ci dziękuję. Jest cudowny.
Wybaczcie, że nic się nie odniosę do Was, nie przeczytałam co się u Was działo. Wiem, jestem egoistką, tylko pisze co u mnie.... Przepraszam. Ale tyle się teraz dzieje w moim życiu, że to jest jakiś koszmar.
Mam tyle stresu, że boję się obecnie własnego cienia. Wiedziałam, że nie będzie łatwo i prosto się rozwieść, ale ze Az tak się będzie działo, to w najgorszych koszarach nie przewidywałam.
Moj mąż chce mi zabrać mieszkanie i powiedział, że nie popuści, dokucza, wyzywa w smsach, ale najgorsze, że pojeździć po całej mojej rodzinie i takie głupoty nagadał, że tragedia, wszystko zawalił na mnie, na moich rodziców nagadał głupot, wszystkiemu jestem winna ja a on jest cacy. Pojechałam tam dzisiaj,aby poznali moja wersję a nie tylko jego, aby sprostowac to co mówił ale oni byli już tak zacietrzewieni i tak go broni jak niepodległości. Jakie ja rzeczy usłyszałam dzisiaj to koszmar. Zwróciłam im uwagę, że to są nasze sprawy i nie powinni się wtrącać, że on nie powinien po mojej rodzinie jeździć i mi tyłka obrabiać ale nic to nie dało..... Wierzą jemu nie mi. Moja mama ma tego tak dość, że chce pojechać te 400km i zrobić taką aferę, że masakra bo on mówił praktycznie odwrotnie do prawdy i wszystko poprzekrecał na swoje kopyto. Ale mama i tak tego nie zostawi, a jak trzeba będzie to założymy mu sprawę o pomówienia.
Przepraszam, że nie tak tylko o sobie, chciałam abyście wiedziały co się aktualnie u mnie dzieje.
Wiecie jak ja się boję? Tłumacze sobie, że muszę się uspokoić bo maleństwo w brzuchu ale tak się nie da. To siedzi i drąży moje żyły. A kazdego dnia coś nowego wychodzi.