Wrzesień 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
ja to już marzę, aby ciuchy sprzed ciąży założyć. czasami coś kupię już na czas po ciąży chociaż nie wiem ile w pasie mi zostanie
póki co kupuję sukienki letnie takie, które i potem będą dobre t.j. odcinane pod biustem
w ogóle czuję, jakbym od zawsze w ciąży była....
animka - moja teściowa( ona jest anestezjologiem własnie) mówi, że teraz przy cc tylko podpajęczynówkowe się daje i matka ma świadomość. nie ma pełnej narkozy. tylko znieczulenie od pasa w dół i kobieta jest świadoma. o ile nie ma żadnych innych schorzeń to tak się to odbywa. jakiś plus bo właśnie czuje się ten kontakt i dają dziecko też matce od razu.
Mama_Zuzia pięknie wyglądaszi zgadzam się z Tobą- powinna być konkretna przesłanka medyczna do cc. Kobiety nie zdają sobie sprawy chyba czasami jakie to konsekwencje niesie. Każde kolejne otwarcie powłok brzusznych to właśnie jakieś ryzyko. Endometrioza też lubi w takich miejscach atakować.
-
elvira wrote:Dziewczyny każdy ma swoje zdanie na temat CC. Dla mnie to było zbawienie. Po 14h pod oksytocyna, po 2 h partych najgorsze co mogłam usłyszeć to że dziecku leci tętno i trzeba szybko ciąć bo będzie źle...
Elvira to sa wlasnie wskazania medyczne i nikt tego nie krytykuje ani nie pietnuje. I tak jak ja napisalam, ze najlepsza metoda porodu to metoda bezpieczna. Tak bylo u Ciebie.08.02.2015 Luna
28.07.2017 Gaja
21.09.2019 Enya -
elvira wrote:Dziewczyny każdy ma swoje zdanie na temat CC. Dla mnie to było zbawienie. Po 14h pod oksytocyna, po 2 h partych najgorsze co mogłam usłyszeć to że dziecku leci tętno i trzeba szybko ciąć bo będzie źle...
elvira taki przypadek jak Twój jak najbardziej jest wskazaniem i nie ma co się zastanawiać i czekać. Sama położna nam to w szkole rodzenia mówiła. Już tak naprawdę po ok godzinie partych powinno podejmować się decyzję o cc i nikogo to nie powinno dziwić. co innego gdy ktoś chce mieć cesarkę " bo tak".
chociaż nie oceniam- to sprawa indywidualna i każdy ma inne progi bólowe i inne priorytety. -
Elvira- ale Twój przypadek jak najbardziej był uzasadniony do przeprowadzenia cc, ja pisałam o cc na życzenie bo ktoś uważa ze tak łatwiej i szybciej i lepiej już na samym wejściu. Wiec spokojnie
-
Mnie pytali co chce ale powiedzieli od razu ze jest nogami do dołu i może się zaklinowac i bezpieczniejsza cesarka.
Swoją drogą i tak pożytku z tego nie było.
👸: 1,70cm ->4.86cm ->6.05cm ->129g ->174g♀️ ->395g ->522g ->683g ->998g ->1449g ->1881g ->2193g ->2518g-> 2720g
Diana: 23.02.2021
Weronika(ur. 25tc): 08-24.06.2019(*)
Okolice Warszawy -
magda.g85 wrote:
w ogóle czuję, jakbym od zawsze w ciąży była....
Ha ha ha to mi przypomnialo moja krotka rozmowe z mezem wczoraj przed jego wyjsciem do pracy. Dwa lata temu na rocznice slubu wybralismy sie na mala wycieczke i w miejscowosci w ktorej bylismy sa splywy takimi wielkimi oponami-pontonami po rzece. Taka letnia atrakcja turystyczna. Jemu sie to bardzo podobalo, ale uznal, ze sam nie chce, wiec poczekamy jak bedziemy mogli razem to zrobic (ja kilka dni pozniej juz urodzilam).
Teraz mi sie o tym przypomnialo i spytalam czy by chcial w ten weekend tam pojechac. On znowu, ze nie, bo zrobimy to kiedys razem. Ja na to, ze tak, kiedy, kiedys jak w koncu nie bede w ciazy lub z bobasem przy piersi. A on na to: Musisz w koncu przestac wpadac 😅😂Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 lipca 2019, 17:53
VianEthel2, elvira, Kaska lubią tę wiadomość
08.02.2015 Luna
28.07.2017 Gaja
21.09.2019 Enya -
Tak przy synu miałam wskazanie. Chodziło mi o to że teraz też mogłabym próbować rodzić sn ale nie chce nawet o tym słyszeć. A że jest krótki odstęp i mogę to wykorzystać to biorę w ciemno
. Oczywiste jest że każde ciało jest inne, każdy ma inny próg bólu. Miałam jedno po drugim i mogę powiedzieć że dla mnie CC to przyjemność.
A co do komplikacji to przy normalnym porodzie też może być różnie. Nikt nie da nam gwarancji że wszystko będzie ok.Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 lipca 2019, 17:58
04.08.2017 Marcel 💙
09.2019 córeczka ❤ -
Vian Twój przypadek to też było typowe wskazanie do cc. Pamiętaj, że nie wiesz, czy nie było pożytku. Może dzięki temu poznałaś swoje dzieciątko i spędzałaś z nim czas i pamiętaj , że tego nikt Ci nigdy nie zabierze.
elvira Twój strach w pełni rozumiem. sama chyba bym się w Twojej sytuacji decydowała z automatu na cc.Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 lipca 2019, 17:59
Laurka lubi tę wiadomość
-
elvira wrote:Tak przy synu miałam wskazanie. Chodziło mi o to że teraz też mogłabym próbować rodzić sn ale nie chce nawet o tym słyszeć. A że jest krótki odstęp i mogę to wykorzystać to biorę w ciemno
. Oczywiste jest że każde ciało jest inne, każdy ma inny próg bólu. Miałam jedno po drugim i mogę powiedzieć że dla mnie CC to przyjemność.
A co do komplikacji to przy normalnym porodzie też może być różnie. Nikt nie da nam gwarancji że wszystko będzie ok.
Oczywiście ze nikt nikomu nigdy nie da gwarancji, ale o takich rzeczach jak operacja powinien właśnie decydować lekarz i tak jak było w przypadku Twojego porodu z synem zrobić to na podstawie troski o dobro Twoje i dziecka, a nie ze decydują pieniądze i widzimisie pacjentki bez żadnych wskazańskoro miałaś cc już raz to teraz automatycznie masz wybór i tutaj również nie odnoszę się do Twojej aktualnej sytuacji.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 lipca 2019, 18:02
-
Laurka, mąż pojechał na całej linii.
Moje płytki 160, norma w ciazy jest niżej niż normalna ale to ryzyko krwotoku wiec trzeba pilnować.
Ktoś pytał o przenoszenie przy trombofilii. Nic mi o tym nikt nie mówił ale to trochę ma sens. Skoro masz podwyższone ryzyko zakrzepów to łożysko się może starzec szybciej.
Niby dziś odpoczywała a czuje się tak samo źleCóreczka 12.2017
Córeczka 08.2019 -
Vian, myśle ze cc w tym tygodniu ciąży w którym urodziłaś Weroniczke było dla niej zdecydowanie lepszym rozwiązaniem. I nie myśl, ze nie było pożytku- poznałaś swoją kruszynkę, spędziłaś z nią 16 dni- kto wie czy byłoby Wam to dane w innym przypadku.
-
Elvira- ja miałam dokładnie taki sam powód cc bo.lecialo tętno a mała się zaklinowala rączka. A do tego.podejrzenie wady układu nerwowego. Jestem mega wdzięczna lekarce że podjęła taka a nie inną decyzję.
Teraz też mogłabym wybierać i biorąc pod uwagę jak się czułam po to wolałabym sn ale biorąc pod uwagę obciążony wywiad, niemożność podania oxy to wolę nie ryzykować zdrowiem i życiem dziecka i zgrywać bohaterki. Zreszta lekarka skłania się też ku cc ale powiedziała że ostateczna decyzja należy do.mnie ale zmusić do sn nikt mnie nie ma prawa. -
Mama_Zuzia wrote:Oczywiście ze nikt nikomu nigdy nie da gwarancji, ale o takich rzeczach jak operacja powinien właśnie decydować lekarz i tak jak było w przypadku Twojego porodu z synem zrobić to na podstawie troski o dobro Twoje i dziecka, a nie ze decydują pieniądze i widzimisie pacjentki bez żadnych wskazań
To ja jeszcze przytocze jeden przyklad. 2 lata temu jak mialam porod indukowany z powodu zatrucia ciazowego to najpierw mnie tam do czegos podlaczyli, zeby wywolac skurcze, ale na mnie te rzeczy nie zadzialaly ani za pierwszym ani za drugim razem. Potem mi mechanicznie przebili pecherz plodowy, zeby wody odeszly i to rozkrecilo akcje szybko.
3 miesiace pozniej kolezanka mieszkajaca na Florydzie znalazla sie w bardzo podobnej sytuacji. Zdiagnozowano u niej iles symptomow i zaplanowano rozwiazanie ciazy w 37. tygodniu. Tylko, ze jej zaoferowano... wybor. Rodzic naturalnie lub przez cc. Wybrala CC, bo po cesarce przysluguje 8 tygodni zwolnienia a nie 6 jak po SN. I mowi do tej pory, ze jest zadowolona z tej decyzji.Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 lipca 2019, 18:08
08.02.2015 Luna
28.07.2017 Gaja
21.09.2019 Enya -
Laurka wrote:To ja jeszcze przytocze jeden przyklad. 2 lata temu jak mialam porod indukowany z powodu zatrucia ciazowego to najpierw mnie tam do czegos podlaczyli, zeby wywolac skurcze, ale na mnie te rzeczy nie zadzialaly ani za pierwszym ani za drugim razem. Potem mi mechanicznie przebili pecherz plodowy, zeby wody odeszly i to rozkrecilo akcje szybko.
3 miesiace pozniej kolezanka mieszkajaca na Florydzie znalazla sie w bardzo podobnej sytuacji. Zdiagnozowano u niej iles symptomow i zaplanowano rozwiazanie ciazy w 37. tygodniu. Tylko, ze jej zaoferowano... wybor. Rodzic naturalnie lub przez cc. Wybrala CC, bo po cesarce przysluguje 8 tygodni zwolnienia a nie 6 jak po SN. I mowi do tej pory, ze jest zadowolona z tej decyzji.
Piona, tez mi przebijali pęcherz na stole porodowym. Jak rozwarcie po tym ruszyło to się zatrzymać nie chciało 😂 zreszta ja o 16:40 miałam 1cm rozwarcia i wypełniałam papiery na IP, a o 18:42 mój kurczaczek był już ze mną 😍 -
Dziewczyny pewnie mnie tu zjecie, ale ja miałam cc tak trochę na życzenie. Pierwszy poród był SN, nie wspominam go złe, ale po diagnozie syna coś mi się porobiło w głowie ze poród naturalny to jedna wielka niewiadoma, miałam w myślach wszystkie możliwe komplikacje łącznie ze śmiercią dziecka i obiecałam sobie ze gdy zajdę w druga ciąże to będę miała cc. Dla mnie ta forma porodu jest lepsza o tyle ze tu ma się jakaś kontrole nad tym co się dzieje, mój syn był głęboko niedotleniony i stad jego niepełnosprawność. Cesarka według mnie jest bezpieczniejsza dla dziecka, mój lekarz po zapoznaniu się z cała nasza historia ciąży i porodu sam stwierdził ze dla mnie cc będzie lepsze, bo jak sam powiedział pacjentka która totalnie nie współpracuje podczas porodu naturalnego sama dla siebie i dziecka jest zagrożeniem. Ja sama operacje zniosłam bardzo dobrze i szybko doszłam do siebie, a zdrowie i bezpieczeństwo mojego dziecka było dla mnie priorytetem.
Mati 16.07.2009
-
Mama Zuzia ja nie wiem ile godzin lezalam pod oksytocyna i efekt byl zerowy. Ogladalismy z mezem TV i on co chwile sie odwracal i pytal: Czy cos sie powinno juz dziac? Jesli teraz beda tego probowac, to od razu powiem, zeby sobie darowali, bo na mnie to nie dziala. Za pierwszym razem wody mi same odeszly - o polnocy, w trakcie zamieci snieznej. GBS byl pozytywny, wiec musielismy jechac do szpitala natychmiast.
Ale porod wywolywany na zimno to inna bajka. Naprawde dopiero jak przebili ten pecherz to poszlo blyskawicznie z gorki. Rozwarcie szlo jak z bicza strzelil, az personel szpitalny nie dawal wiary. Jedyne co, to pozniej lozyska dlugo nie urodzilam i musieli mi pomoc, co wiazalo sie z wlozeniem tam calego ramienia i naciskaniem na brzuch - to bylo chyba najgorsze i najobrzydliwsze. Poza tym wspomnienia mam mimo wszystko pozytywne, bo bylam w dobrych rekach. Oby i tym razem tak bylo!08.02.2015 Luna
28.07.2017 Gaja
21.09.2019 Enya -
Agjot no ale znowu - Ty masz historie i przeslanki. Lekarz podjal decyzje na tej podstawie w trosce o dobro wszystkich zaangazowanych. Ja mysle, ze my tu rozmawiamy o sytuacjach, gdy czesto jest to pierwszy porod, kobieta nie ma zadnej historii ani pojecia czy doswiadczenia, ale ma jakies nieuzasadnione obawy (nieistotne skad wyklute) i podchodzi do sprawy jak do wyboru menu.
magda.g85 lubi tę wiadomość
08.02.2015 Luna
28.07.2017 Gaja
21.09.2019 Enya -
Dokładnie zgadzam się z Laurka. Co innego te sytuacje które opisujecie dziewczyny, a co innego to o czym mówimy:)
Ja nikogo nie mam zamiaru linczować, ile ludzi tyle decyzji, a Twoja historia sama z siebie powinna dawać rodzinie do myślenia.