Wrzesień 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
K878- oczywiście że ostatecznie każda da siebie radę ale to normalne że w ciąży ma się takie leki i obawy i od tego też mamy to forum żeby o tym napisać. Ja normalnie też mam podejście że dam radę ale hormony robią swoje. Ciesz się że potrafisz tak na luzie i bez spiny o tym myśleć i totalnie się nie przejmujesz.
-
Aaa całą noc nie spałam, bo tak męczy mnie zgaga. Co się położę na prawym boku, to aż na wymioty mnie zbiera. Czekam na otwarcie apteki i idę po coś tam, co lekarka mi pozwoliła łykać a czego nie kupiłam wcześniej, bo po co... Oj Anka, Anka... 🤦♀️
Jestem tak zmęczona tą zgagą, że teraz wszystko mi obojętne, ale też czasami mam stracha. Najbardziej boję się, że braknie mi cierpliwości. Że będę zła, sfrustrowana i nie będę umiała sobie poradzić z tymi emocjami, że będę obwiniać o to, to nasze wyczekane i wytęsknione dziecko. -
U mnie na zgagę też migdały dawały ulgę, ale niestety na trochę. Mańka w sumie możesz spróbować. No i dieta jest ważna. Chociaż wiem po sobie, że nawet jak jesz małe porcje, a częściej i zdrowo bez cukru to i tak czasami dopada
Mańka lubi tę wiadomość
-
Mańka wrote:Kogo ja oszukuję. To nie było ciastko, to był solidny kawałek pyszniutkiego czarnego lasu 😂
Chociaż jakąś przyjemność miałaś
Takie rzeczy to lepiej jeść do południa hehe. Bo mieć w nocy zgagę to coś strasznego. Już lepiej w dzień hehe
Mama Zuzia a coś robiła, że te biodra Cię tak bolą. Ja to czuję tylko nacisk główką młodego co mi się nie bardzo podoba. Już mam oczywiście milion złych myśli, że szyjka nie będzie trzymała. Eh. Kiedy ją się uspokoję ?
Laurka jak imprezy urodzinowe się udały?Mańka lubi tę wiadomość
-
Kaska poczekaj te cztery tygodnie to zobaczysz :p miesiąc temu tez wydawało mi się życie piękne haha
Nacisk młodego będziesz już czuła, jakby nie było dzieci coraz większe i gdzieś musimy odczuwać te ich kilogramyspokojnie :*
Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 lipca 2019, 07:01
-
Mańka wrote:Aaa całą noc nie spałam, bo tak męczy mnie zgaga. Co się położę na prawym boku, to aż na wymioty mnie zbiera. Czekam na otwarcie apteki i idę po coś tam, co lekarka mi pozwoliła łykać a czego nie kupiłam wcześniej, bo po co... Oj Anka, Anka... 🤦♀️
Jestem tak zmęczona tą zgagą, że teraz wszystko mi obojętne, ale też czasami mam stracha. Najbardziej boję się, że braknie mi cierpliwości. Że będę zła, sfrustrowana i nie będę umiała sobie poradzić z tymi emocjami, że będę obwiniać o to, to nasze wyczekane i wytęsknione dziecko.
Ktos tu napisal o wodzie zuber i ja kupilam, migdalow na noc bym nie zjadla, bo dla mnie sa za ciezkie, a ta woda na prawde dziala.Mańka lubi tę wiadomość
Syn 10.2016
Aniołek [*] 6tc6d 03.2018
-
Hej. Witam sie w poniedzialek i zaczynam tym samym 35 tc! Ostatnia prosta!
Mnie zgaga jakos nie meczy az tak jak z synem ale jak cos zjem ciezszego to zoladek boli. A ost maly jakos mi uciska na jelita i latam po 3-4 razy do wc na dwojke ehh.
Milego dnia. U nas zapowiada sie parny dzienpola0909 lubi tę wiadomość
-
Mama_Zuzia wrote:Kaska poczekaj te cztery tygodnie to zobaczysz :p miesiąc temu tez wydawało mi się życie piękne haha
Nacisk młodego będziesz już czuła, jakby nie było dzieci coraz większe i gdzieś musimy odczuwać te ich kilogramyspokojnie :*
A no plecy mnie bolą, ale może przez to że 99% leżę to nie czuję tego co Wy. Albo tak jak mówisz jeszcze nie czuję. Z pierwszej ciąży nic takiego nie pamiętam to może i tym razem mnie ominie. Oby oby. Wystarczy, że mnie napiera. -
Ja tez czuje biodra, to nie jest sen, to jest walka o chwile odpoczynku. Ja chyba wyemigruje do drugiej sypialni, bo jeszcze jak mam całe łóżko dla siebie to jakiś jest, ale jak śpimy we 2 to masakra... cała noc tylko się obracam
k878, marchev lubią tę wiadomość
Z 👧🏼09.2019😍 P 👶🏻10.2021 😍
04.2017 (') 12.2017 (')
-
Mnie tez bolą biodra plus plecy.
Wczoraj miałam apogeum rozchwiania emocjonalnego.
Najpierw ryczałam bo sobie wymyśliłam kłótnie z mężem, potem ryczałam bo było mi niewygodnie i gorąco, a wieczorem mąż chciał mi poprawić humor i dać wcześniej prezent z okazji dzisiejszej rocznicy ślubu to się rozpłakałam, że taki duży i łkałam jak wariatka pół wieczoru.
W nocy obudził mnie duży ból podbrzusza, jakby miesiączkowy. Już byłam przerażona, że będę rodzic, ale przypomniało mi sie, że tez o takim pisałyście. Wzięłam nospe i przeszło.
Oby dziś było lepiej.
W planach dentysta i chciałabym podjechać kupić biustonosz do karmienia.
Któraś z Was pisała, że najchętniej przespałaby ten czas do porodu. Tez tak mam. Nic mi się nie chce i bolą mnie nogi.
Wczoraj jak byłam u rodziców to cały czas musiałam się tłumaczyć czemu nie jem i czemu nie chce jechać nad wodę. A po co mam jeść jak zaraz mi się wszystko cofa i mam olbrzymią zgagę a nad wodą byłoby mi niewygodnie siedzieć/leżeć/żyć.
Mam nadzieje, że chociaż Wy mnie rozumiecie.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 lipca 2019, 08:13
synuś
28.12 (16dpo):HCG- 244,34 mUl/ml
31.12 (19dpo):HCG- 1136,46 mUl/ml
02.01 (21dpo):HCG- 2656,97 mUl/ml -
zwichrowana wrote:Mnie tez bolą biodra plus plecy.
Wczoraj miałam apogeum rozchwiania emocjonalnego.
Najpierw ryczałam bo sobie wymyśliłam kłótnie z mężem, potem ryczałam bo było mi niewygodnie i gorąco, a wieczorem mąż chciał mi poprawić humor i dać wcześniej prezent z okazji dzisiejszej rocznicy ślubu to się rozpłakałam, że taki duży i łkałam jak wariatka pół wieczoru.
W nocy obudził mnie duży ból podbrzusza, jakby miesiączkowy. Już byłam przerażona, że będę rodzic, ale przypomniało mi sie, że tez o takim pisałyście. Wzięłam nospe i przeszło.
Oby dziś było lepiej.
W planach dentysta i chciałabym podjechać kupić biustonosz do karmienia.
Któraś z Was pisała, że najchętniej przespałaby ten czas do porodu. Tez tak mam. Nic mi się nie chce i bolą mnie nogi.
Wczoraj jak byłam u rodziców to cały czas musiałam się tłumaczyć czemu nie jem i czemu nie chce jechać nad wodę. A po co mam jeść jak zaraz mi się wszystko cofa i mam olbrzymią zgagę a nad wodą byłoby mi niewygodnie siedzieć/leżeć/żyć.
Mam nadzieje, że chociaż Wy mnie rozumiecie.
Zwichrowana no rozumiem doskonale.
Ty już masz bliżej niż dalej. Dasz radę