!!!! Wrzesień 2020 !!!!
-
WIADOMOŚĆ
-
To Chmurka zapytaj ile może stać to mleko w butli albo w ile masz zużyć. Ka też pierwsze 3 dni płakałam jak Mała ssała tak były poranione. Doradzam w domu wietrzyć i smarować swoim mlekiem, super się goją. Czekam teraz na muszle laktacyjne właśnie żeby nie świecić cyckami cały czas.
Dziewczyny, właśnie ściągnęłam z lewej piersi ręcznie 30ml - to jeszcze mało nie? A z prawej tylko kropelki poleciało, z lewej o dziwo z jednej dziurki aż sikało jak ściskałam. Teraz wypiłam falmatiker i za 30 min robię drugie podejście do odciągania. -
Chmurką niech Ci dadzą więcej buteleczek ja tez prawie całe wylewałam 🤷🏼♀️
Audrey 30 ml z jednego to całkiem niezleja raz z dwóch ledwo 30 ściągnęłam . Max co mi się udało to 75 ml .
-
Chmurka wsadzaj gleboko w buzke razem z otoczką. A tak to zaciskaj zęby.. z pierwszym 2tygodnie plakalam z bolu a na kazde jego kwilniecie czy ruch cala sztywnialam bo nie chcialam do piersi dostawiac-tak mnie bolalo. Smaruj lanoliną albo swoim mlekiem i wietrz. Tak jest na poczatku
Audrey kochana wczoraj pozalilam sie kolezankom na moja slaba laktacje i ,ze po 2h na piersi wypija40-50ml to mnie zje*aly od gory do dolu,ze jak mi nie zaleze na kp (a zalezy bo a)dobre dla dzidzi b)tanie c)wygodne ) to moge dalej tak robic az Mlody odrzuci piers (juz sie krzywil czasem bo chcial butelke, z ktorej latwo leci a nie sutka).a potem kolezanka-pielegniarka powiedziala,ze male dziecko tak dopychac po piersi mm jeszcze to dla jego zoladka i jelitek dramat bo rozpycham mu ten jego malusi brzusio. I wiesz co? Zawzielam sie. Najwyzej bede caly dzien z malym w lozku lezec i sie karmic. Tak to z noworodziami jest. A dzidzia moja po dokarmieniu wcale lepiej nie spi. I tez wola o pier tylko nie po godzinie w pi2.
Jesli chodzi o macice i jej kurczenie to ja juz 2rwzy mialam podawane dopochwowo leki powodujace otwarcie szyjki i wydalanie tych skrzepow bo mi sie za szybko obkurczyla a w srodku jeszcze skrsepyi za tydzien we czwartek znowu kontrola u gina.
ancys85 lubi tę wiadomość
Szymonek jest z nami od 11.093490gram, 57cm, 10pkt
-
Wiecie co ja dokar ialam tylko przez 3 dni mm pierwsze dziecko w szpitalu po cc. Dokarmialam ze strzykawki a nie z butli i to mikroilosci.
Corki nie dokarnialam i nawet sie nie zastanawialam czy sie najada czy nie. Moim zdaniem natura wie co robi. Takie malutkie dziecko na poczatku potrzebuje tez bardzo malutko. Nie mam pojecia ile moje dzieci tego mleka z piersi wypijaly bo nie sprawdzalam laktatorem (moje dzieci nie chcialy butli zadnej wiec nie bylo sensu sciagac , zreszta to moim zdaniem wprowadza piersi w blad choc pewnie gdyby moje ta butle chcialy to bym odciagala zeby moc gdzies czasem wyjsc bez dziecka...)Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 września 2020, 12:41
ancys85 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyKrokodylica wrote:Domi współczuję. Zdrowia życzę.
Chmurka teoretycznie tak się powinno robić.
Ja mam dużą paczkę mleka hipp i robię porcję jaka mi pasuje.
Tylko że ja butlę podaje raz w nocy.
Ale jak Ty podajesz częściej to myślę że tym bardziej kup sobie duże mleko to nie będziesz wylewać i marnować.
Ja ogolnie kp, ale wczoraj mala caly dzien byla płaczliwa, ciagle wisiala na piersi, okazalo sie, ze sie lekko odparzyła ☹ zaczęłam smarować gore Bepantenem, a dol Sudokremem i juz jest trochę lepiej. I wlasnie na noc o 23 po kp dalam MM i spala do 4 30 🤔 sama ja w sumie obudziłam, bo mi się lalo z piersi pierwszy raz.
I maz oczywiscie teraz mowi, zeby na noc dawac jej MM po kp, ale boję się, czy to nie popsuje karmienia. I tak jeszcze się kp nie ustabilizowało. -
nick nieaktualny
-
Ja podobnie jak pisze Kotka, nie zastanawiałam się ile dziecko zjada podając pierś, jest to po prostu nie do stwierdzenia 🤷♀️ ale skoro nie płacze i przybiera na wadze to wszystko jest w najlepszym porządku.
Pap ja przy pierworodnym też miałam strasznie poranione sutki ale zaciskałam zęby i karmiłam, jak piszesz 😉 do unormowania się mleka karmiłam i dużo i często a potem Młody sam się przestawił na jedzenie co trzy godziny.
Chmurka jak chętnie dają mleko to podawaj świeże 😁 -
A co do kaloryczności mleka kobiecego...
Ja po każdym porodzie trzymam dietę, jak to kiedyś fajnie ujęła Aina- ja z dinozaurowych mam, które są za dietą matki karmiącej 😂🤪 i moje dzieci ładnie przybierały na wadze (Pawełek po dwóch tygodniach prawie 1000g na plusie). Warto jednak żeby dieta była urozmaicona.
Ja z wypisem ze szpitala dostałam rozpiskę czego unikać w posiłkach więc niby niema diety ale wszyscy ją polecają.Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 września 2020, 14:21
-
Natali to tylko do czasu aż wygoi mi się ten sutek, podaję raz w nocy butlę, żeby pierś "odpoczęła". Potem pewnie będzie samo mleko z piersi chociaż mam zamiar karmić butlą żeby Maks umiał z niej jeść bo córka nie ruszyła mleka z butli, co było bardzo uciążliwe bo nie mogłam się nigdzie ruszyć na dłużej niż 2 godziny.
Maksowi właśnie odpadł kikut, jeszcze trochę się papra ten pępek. -
Kroko mi jak odpadł tez troszke sie papral, ale to kwestia byla 3 dni i pozniej wygladal super. Tylko czesciej go przemywalam i dokladnie osuszalam bez pieszczenia sie.
Co do meza to wiadome nje moge narzekac ze on tez nic nie robi. Pomaga mi duzo, ale akurat wtedy to chodzilo mi o temat malego. Tak to bardzo duzo robi ze mna w domu, np on robi zakupy i jak jest w domu to albo dokończy obiad a to robi mi codziennie kolacje. Tak samo rowno ze mna sprzata. Jak byl na tacierzynskim to wogole on zajmowal sie domem i dbal o mnie. Wstawal w nocy i to on mi myl laktator do kazdego karmienia. Byl na kazde zawolanie np zeby podac mi wode itp.
No i w malym tez juz nie moge narzekac bo wczoraj pogadalismy i obiecal wiecej pomagac.
Domem zajmuje sie w miarę teraz. Np rano jak maly ma drzemke to wtedy pije kawe i robie sobie sniadanie, najczęściej owsianke. Dodatkowo ogarniam kuchnie, odkurzam pomieszczenia gdzie jestesmy czyli kuchni i salon plus myje podlogi. Podczas kolejnej drzemki najczesciej przygotowuje wszystko do obiadu. Kolejna to jest spacer plus moj odpoczynek i 2 sniadanie. Kolejna to juz robiebie obiadu ale najczesciej wtedy juz zaczyna sie cycoza i obiad najczesciej musi skonczyc maz.
Pozniej czesto znow wychodzimy z malym. I nadganiam inne rzeczy skoro na malego moze spojrzeć tez maz jak np wstawienie prania itp.
Kapiel biore po karmieniu malego, po jego kapieli. Wtedy przyjmuje go maz i spokojnie moge zrelaksowac sie w lazience. Takze depilacja itp jest bez problemu. Ale na jakies cuda kolo siebie jeszcze brakuje czasu.
Np Ancys zazdro za hybryde. Marzy mi sie zrobic w następnym tyg 😊
Diete matki karmiacej stosuje. Smialam sie z niej dopoki nie okazalo sie, ze maly zle reaguje na wiele rzeczy. Np wiem juz ze nie moge papryki, pomidorow, wszystkich alergenów typu truskawki itp, nabialu tylko w minimalnych ilościach wiec raczej go nie jem, czekolady itp.. ogolnie malo zostaje ale radze sobie. Ale widze, ze i wtedy mamy mniej problemow z brzuszkiem a to wazniejsze.
Co jeszcze mialam napisać..
A na sutki jak pisza dziewczyny wietrzenie (chodzilam nawet po domu bez bluzki czy stanika- wtedy dalo jeszcze rade), plus smarowanie swoim mlekiem. Zadnych kremow i masci nie uzywalam. Mi one smierdzialy.
Mi coraz czesciej nie daje spokoju malego wedzidelko. Bedziemy szukac doradczyni laktacyjnej. W naszym miescie nie ma ale szukamy i dalej. Nie wiem juz czy jest oki. Cycoza cycoza. Kocham ten nasz czas. Ale ostatnio coraz czeaciej maly w pewnym momencie zaczyna strasznie sie denerwowac przy piersi kiedy wyciek jest juz mniejszy i wiecej musi sie napracowac. Normalnie to mi az tryska więc leci mu lekko. I niestety znow zaczal mi masakrowac sutki, doslownie jakby nie ssal tylko gryzl je dziaslami. Co wiecej jak je i zaczyna sie te denrowanie to ma duze problemy z lapaniem sutka. Nieraz to tak walczy jezykiem, ze zamiast lapac to wypycha mi sutek.
I tak mysle czy wedzidelko czy strzelilismy sobie w kolano smoczkiem 🙄 nie wiem czy to nie efekt ze jego ssie bardzo mocno to teraz robi tak i z piersia.Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 września 2020, 15:46
Adaś
Pcos, 13cs, 3cs po poronieniu
06-08.2019 stymulacja cykli, 09.2019 poronienie samoistne 7tc.
-
Dziewczyny, mam głupie pytanie, bo nie wiem czy to normalne czy nie. Co jeśli dziecko jest nakarmione (ponad godzinę na cycku + butla z której zostawia ), odbite, dupa sucha, a nie chce spać, płacze, gorączki brak, z brzuszkiem wszystko ok. Bo nie wiem czy to normalne czy coś jest nie tak. Czy nie ma powinna spać? To normalne że noworodek nie śpi mimo że wszystko wyżej jest zrobione? Bo nie potrafię tego ocenić, czyje się trochę jak dziecko we mgle 😔
-
Brzuch i cc
Mija 6 dni od mojego cc brzuch wciąż duży napięty. Krwawienie hmm jakieś sluzowate chwililami wcale a chwilami jak miesiaczkowe. A dziś pod prysznicem bo rozemywam Grazyne i ranę 3x dziennie. Wypadło mi coś ze środka takie mięśnia e kawałek ok 5cm na 2cm.jak myślicie jakieś kawałek łożyska.
Czy wasze brzuchu są takie puste sama skóra czy też u kogoś napięty i spory,? -
Ancys,no właśnie jak noszę to też płacze 😔 tonie jest tak, że ja chcę ja nakarmić i mieć spokój.p
Po prostu nie wiem czy to jest normalne.
Joana, ja mam podobnie, mała bardzo się denerwuje przy cycku, nie może to złapać i wpycha to językiem, potem znowu szuka i tak cały czas. A wiem że np mleko tam jeszcze jest bo jak zassie i potem wypluje to widzę w ustach mleko, czasami nawet je wypluje. -
Audrey u mnie identycznie, ze pluje mlekiem.. juz nie wiem co jest powodem...
Ogolnie w nocy karmienia sa oki, do poludnia tez a od popoludnia dramat..i walka przy cycu..
U mnie myslalam, ze wina tez jest szybki wyplyw ale watpie bo wszystko przetestowalam...a tak bylo u niego i przy mniejszej ilosci mleka.
Aina u mnie brzuch od poczatku byl miekki. Choc plamienie mam a nie krwawienie.
Ancys dzia za liste 😘 to ja moge az tyle produktów? 😅 wiele stron podaje zupelnie inna diete, duzo ostrzejsza. Np brak pomidorów bo alergizuja...
Audrey u mnie identycznie...nosimy do skutku, a czasen bardzo pomaga nam polozenie na nas na brzuszku skora do skory.Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 września 2020, 18:12
ancys85 lubi tę wiadomość
Adaś
Pcos, 13cs, 3cs po poronieniu
06-08.2019 stymulacja cykli, 09.2019 poronienie samoistne 7tc.
-
Zbijam pione, my też dziś mamy popołudnie bez spania.. a z tym wypychaniem językiem cycka i nerwach przy karmieniu to jakbym o nas czytała. Wiecie co, dzisiaj już w akcie desperacji, zrobiłam butelkę i mała wypiła 40ml po karmieniu 🤷 coś chyba jest na rzeczy.. mimo, że już pojedzona - nie śpi dalej 🤷 nie wiem o co już chodzi.
-
No właśnie u mnie też nie wiem co jest i nie umiem w ogóle stwierdzić co jest na rzeczy dlatego czuje się jak dziecko we mgle wtedy. Sucho,najedzona, noszona a potrafi nie spać i tak płakać. A mnie przeraża ten płacz, że się zaniesie czy coś. W nocy jest ok, śpi i je, no ale w dzień walczymy. Dopiero o 17.30 zasnęła dopita oczywiście butlą , wcześniej miała tylko 1h drzemki 🤦♀️🍼