!!!! Wrzesień 2020 !!!!
-
WIADOMOŚĆ
-
Joana, rozumiem 😊
Tak właściwie ja też zastanawiam się czasem czy nie przekarmiam 🤔🍼 Bo ogólnie zawsze karmię piersią najpierw, chyba że mała wyciągnie i już nie chce piersi a jest głodna to daje butlę która wtedy zwykle nie wypije z niej wszystkiego. I butli nie daje częściej niż co 3-4h jeśli ona jeszcze się domaga. Ale pomiędzy jak się obudzi i się czegoś domaga to i tak daje pierś, nie wiem czy coś z niej wyciąga czy nie no ale daje. I tak dzisiaj pomyślałam czy nie przekarmiam. Ogólnie wszyscy mi mówią że jak ona nie jest głodna to po prostu i pierś i butlę wypluwa (co często się zdarza). Ale no te wszystkie karmienia pomiędzy mnie zastanawiają. Tym bardziej że jak już daje ta pierś to często jest tak że ona ssie, wkurzy się, wypluje i mleko z buźki też całe wypluje 😅 i to plucie nie jest wydaje mi się efektem dokarmiania z butli bo czasem tylko pierś jej wystarczy i zasypia. Więc nie wiem czy mnie nie oszukuje 🙈 a czy przekarmiam to dowiem się w piątek. Bo jeśli przybiera w normie to pewnie nie a położna dopiero zważy.
W ogóle mała w końcu polubiła się z nakładką, przez co wiem że ładnie ja łapie i ciągnie.
Ale za to że smoczkiem mamy problemy, czasem co złapie i chwilę ssie ale zdecydowanie częściej to nie lubi 😅🙈 myślę że dlatego że za bardzo rozchyla buźkę i łapie aż za plastik dlatego też zamówiłam bibsa który ma większą otoczkę 🤔
-
U nas też jedzenie co godzinę, półtorej to codzienność. Jednak ja już mm nie daje. Nie widzę potrzeby. Taki Maluszek może jeść tak często, pierś i mama to jedyne co tak dobrze zna i co go uspokaja. Z czasem będzie lepiej.
Co do krwawienia u mnie bardzo marne, ale u mnie w szpitalu po cc zawsze łyżeczkuja macice, więc nic dziwnego, że tego jest tak mało.
-
Dziewczyny bo wpadne do kazdej z was i kopne w tylek! Jestescie najlepszymi mamusiami swpich dzidziusiow!
CHMURKA masz typowy baby blues. To nie jestes ty-to hormony. Przejdzie. Ja tez tak przechodzilam baby bluesa przy pierwszym dziecku. Mąz musi okaaac wsparcie, ponosic dzidzie,odciazyc cie,pozwolic ci sie w spokoju wykapac,przespac chwile bez dzidzi jesli bedziesz chciala. W domu nie musisz miec pisprzatane teraz
obiad zamow albo wolaj o pomoc rodzicow zeby ci zakupy zrobili itd. To minie. Bedzie lepiej
Joana i Audrey-na piersi nie przekarmicie dziecka. Dzidzia chce sie napic, przytulic, possac dla poczucia bezpieczenstwa. Kp to karmienie na żądanie-pamietajcie o tym.
Joana Adas ma kolki po prostu
bardzo wspolcxuje rego placzu. Musisz przetrwac, nosic i przytulac. Sama wczoraj pisalas,ze kolka to fizjologiczne zjawisko. Nie ma lekarstwa.
Moj Szymcio ma dyschezje. Tez caaaale dnie steka na kupke a przed zrobieniem (a robi 3-4razy dziennie typko ) napina sie, bardzo placze.. to smutny widok i chcialo by sie pomoc ale nie ma jak. Organizm musi dojrzec.
Pytacie czy przy drugim dziecku jest latwiej? Moim zdsniem tak. Nie spinam sie,ze chwile placze skoro musz isc do wc czy zrobic sobie jedzenie. Ale wyznaje zasade bliskosci. Jak slysze "nie nos bo sie przyswyczai" to parskam tylko. Musze nosic bo to moj noworodzio.9miesiecy byl we mnie i zna tylko mnie i przy mnie czuje sie bezpiecznie.
Te wszystkie poczatkowe trudnosci miną ale pojawia sie inne. Np.zęby! To bedzie nastepny hardkor zaraz po niedlugich skokach rozwojowych hehe.
Sluchajcie sie swojej intuicji, oddajcie dzidsie mezom na chwile i odsapnijcie i nie spinajcie sie.
Krokodylica, edka85, Leeila26, joana, AHope lubią tę wiadomość
Szymonek jest z nami od 11.09 3490gram, 57cm, 10pkt
-
Synuś Joany kawał chłopaka od początku.. ludzie, wyrasta z 62?! 😅 Moje maleństwo dopiero w te 56 zaczęła dobrze wchodzić, do 62 jeszcze mamy daleko 😂
Szczęśliwa jak łyżeczkowanie po CC? 🧐 Że dołem? -
To prawda. Kolki to dopiero początek. Później będą zęby, skoki rozwojowe, histerie, bunty dwulatka, przeziębienia. Ale im dalej, tym matka bardziej się hartuje. A przy kolejnym dziecku już łatwiej, bo wiadomo, co nas czeka.
joana lubi tę wiadomość
4️⃣Córka 06.2023
3️⃣Synek 04.2022
2️⃣Córka 08.2020
1️⃣Synek 09.2018
"Trzymajmy się niewzruszenie nadziei, którą wyznajemy, bo godny jest zaufania Ten, który dał obietnicę" (Hbr 10,23) -
Pap dzięki za te słowa 😅zwyczajnie zmeczenie czasem pada juz na glowe..
Kotka no moj byl największy z wszystkich stąd tez cc przy ułożeniu miednicowym. 4400 g i 60 cm. A glowka tez niemala bo 37 cm.
Leila no wyrasta, może nie tyle w szerz co niestety np robia sie za krotkie nogawki od spodni. Ale wiele i bluzeczki sa przyciasne.
Ostatnio kupilam mu body ze smyka 68 i sa dobre na wielkosc, jedynie rękawy podwijam. Z tym, ze ja nie lubie jak bobas jest w ciasnych ubrankach. Za duzych tez nie lubie ale dla mnie wazne jest zeby bylo mu wygodnie.
Nie wiem ile ma teraz na dlugosc ale wczoraj wazyl juz 5900g 😅
Leila u mnie tez po cc mialam robione lyzeczkowanie. Normalnie ta rana od cc. ale u mnie ogolnie byl problem z macica bo nie chciala sie tez obkurczac.
Adaś
Pcos, 13cs, 3cs po poronieniu
06-08.2019 stymulacja cykli, 09.2019 poronienie samoistne 7tc.
-
joana wrote:Pap dzięki za te słowa 😅zwyczajnie zmeczenie czasem pada juz na glowe..
Kotka no moj byl największy z wszystkich stąd tez cc przy ułożeniu miednicowym. 4400 g i 60 cm. A glowka tez niemala bo 37 cm.
Leila no wyrasta, może nie tyle w szerz co niestety np robia sie za krotkie nogawki od spodni. Ale wiele i bluzeczki sa przyciasne.
Ostatnio kupilam mu body ze smyka 68 i sa dobre na wielkosc, jedynie rękawy podwijam. Z tym, ze ja nie lubie jak bobas jest w ciasnych ubrankach. Za duzych tez nie lubie ale dla mnie wazne jest zeby bylo mu wygodnie.
Nie wiem ile ma teraz na dlugosc ale wczoraj wazyl juz 5900g 😅
Leila u mnie tez po cc mialam robione lyzeczkowanie. Normalnie ta rana od cc. ale u mnie ogolnie byl problem z macica bo nie chciala sie tez obkurczac.
O rety i jeszcze taki dlugi!
Ale widze ze moja na drugim miejsu 🤦🏼♀️. Z tym ze moja jest nabita jak zapasnik sumo bo miala 51cm.... Szyji jej nie widac, za to dwa podbrodki 🤦🏼♀️.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 września 2020, 18:22
-
Kurcze mecza mnie straszne gazy a nie jestem w pokoju sama i nie moge sie wypierdziec 😩. Wstac do lazienki mi jeszcze ciezko szybko a do tego tam wszystko slychac 😐. A ona z tego pokoju nigdy nie wychodzi chociaz rusza sie jakby nie miala cc...
Zdjeli mi przed chwila opatrunek ale jakies miejsce nie jest calkiem dobrze zagojone i mam teraz schizy ze jakiejs sepsy dostane 😩Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 września 2020, 18:23
-
KotkaPsotka3 wrote:Kurcze mecza mnie straszne gazy a nie jestem w pokoju sama i nie moge sie wypierdziec 😩. Wstac do lazienki mi jeszcze ciezko szybko a do tego tam wszystko slychac 😐. A ona z tego pokoju nigdy nie wychodzi chociaz rusza sie jakby nie miala cc...
Zdjeli mi przed chwila opatrunek ale jakies miejsce nie jest calkiem dobrze zagojone i mam teraz schizy ze jakiejs sepsy dostane 😩
Co Ty się przejmujesz mi po porodzie zwieracze nie trzymały wiec przy każdym ruchu pierdy same szły 😅 nawet się nie tłumaczyłam dziewczynie obok 😂
24.01.2019 - I IVF 0 ❄️
11.04.2019 - II IVF 3 ❄️
9.05.2019 - transfer 5dniowej blastki - 12tc [*] ;(
Zostały 2 ❄️
11.01.20 pozytywny test - naturalny cud ❤️
6.09.20 Julianek 🥰👑 -
nick nieaktualny
-
Kotka moja rana się slimaczy i ropieje
Dzis mam zdjęte szwy w 9 dobie bo położna nie potrafiła i musiałam wrócić do szpitala na izbę tam naasiedzialm się 2 godziny ale wysypały się porody.
Ta metoda wróciliśmy do domu i znów za kilka godzin na izbę
Ale wracając do tematu ropieje i się śniła czy ale mówią że będzie za kilka dni Oki.
Moja rana miałam plaster tylko do czasu pionizaxji a tak jak u większości dziewczyn jest odkryta -
Karminie piersia
Ja jak pamiętacie jestem matka Dinozaur
Uważam że matka i dziecko mają prawo do cSsu dla siebie i na tym też polega karninie
KP nie można dziecka przekarmić
I teraz mała i starszaki zawsze karmiłam na zawołanie. Czas i jest to pełny posiłek co 3 godziny czasami dzidkco cgce się bardziej przytulić i ssie mniej efektywnie
Nie podoba mi się pogląd części położnych ze dziecko robi sobie smoczek z cycka
Owszem są takie chwile gdy widać że nie o sam posiłek chodzi
Baby blus
Sądzę że wam młodym mama wpaja się że matka musi być hiper idealna pomalowaną AI mieć na glanc chatę
Ale uwierzcie nie musicie musicie dać siebie na luz ok 6 tyg tyle czasu hormony i organizm rządzi się swoimi prawami
Nie mówię że macie leżec plackiem ale brać poprawkę ze macie prawo nie mieć siły lub gorszy nastrój.
Mi np rana się nie goi slimaczy niestety ale ogólnie nie mam kiedy lezec
Nawet jak mąż wszystko ogrania to starsza córka wciaz wywija jakieś akcje. A i mała wciąż wisi na cycu a u nas nei sprawdza się karminie na leżąco
Wciąż pobolewa mnie napięty brzuch...
Dzis nagle w środku dnia poczułam mega zmeczenie ale ja nigdy nie potrafię spać. W dzień.
Czuje ze mam mniej cierpliwości więcej bym płakała bynajmniej tak od środka ale wiem że wszytko minie
Powiększone gruczoły piersiowe
Położna zauważyła powiększone gruczoły pediatra w przyszłym tyg może powie coś więcej.
Szwy masakra miałam problem kto je zdejmie
Spacer
Wstyd mała ma 9 dni a my pierwszy raz dziś na dworze. -
Cześć dziewczyny. Przychodze do was z kiepskimi informacjami. Jesteśmy wczoraj w centrum zdrowia dziecka w zwiazku z guzem u synka. Wczoraj wieczorem maly mial rezonans magnetyczny. Ten widoczny guz ma 3,5 cm, dodatkowo pojawił sie mneijszy guzek 2mm. Tempo wzrostu guza jest szybkie, dodatkowo jest struktura nie wskazuja na coa dobrego. Mamy podejrzenie złośliwego guza. Od rana badali syna onkolodzy, jesteśmy po wizycie chirurgow i anastezjologa i jutro maly idzie na zabieg usuniecia guza. Ponoewaz guz przyrosl do miesni to nie wiadomo czy ida sie wyjac go w całości. Beda badac tego wycietego guza. Na wyniki bedzieny czekac tydzień tutaj w szpitalu prawdopodbnie. Jeżeli to sie okaze tylko zły sen to wutna i po sprawie. Jeżeli nie to niestety leczenie onkologiczne. Musza dojsc do tego co to jest...
Dzis wraca przed 23 moj maz. Nie zobaczymy sie... Nie wiem kiedy sie zobaczymy. Tzn my mozemu, moge wyjsc z oddziału, malego nie zobaczy póki co Trzymajcie za nas kciuki, módlcie się, wspierajcie myślą.
-
Gratuluję tez wszystkim swiezo upieczonym mamom. Nie sledzilam ostaynio wątku, nie mam glowy nawet nadrabiac ale zycze Wam przede wszystkim zdrowia i cierpliwości
-
KotkaPsotka3 wrote:O rety i jeszcze taki dlugi!
Ale widze ze moja na drugim miejsu 🤦🏼♀️. Z tym ze moja jest nabita jak zapasnik sumo bo miala 51cm.... Szyji jej nie widac, za to dwa podbrodki 🤦🏼♀️.
Kotka ale się uśmiałam z Twojej zapaśniczki sumo 🤭😁 mój Klusek też 4200g. ale 59 cm.
My nosimy rozmiar 56 bądź 62 zależy od firmy.
Joana dorodne mamy chłopaki 😁 waga mojego w dniu dzisiejszym (tj. 3 tyg. i 5 dni) 5460g.
