X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne !!!! Wrzesień 2020 !!!!
Odpowiedz

!!!! Wrzesień 2020 !!!!

Oceń ten wątek:
  • erre Autorytet
    Postów: 1849 1252

    Wysłany: 31 października 2020, 20:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    W poniedziałek byłam u gina na pierwszej wizycie. Wszystko jest dobrze, miałam pobrany wymaz do biocenozy, a na cytologię mam przyjść, gdy wrócą miesiączki. No i dostałam pigułki antykoncepcyjne Cerazette. Lekarz proponuje założenie wkładki, po zakończeniu kp.
    Wieczorem seksik, niby wszystko ok, ale ja czułam luz, więc muszę wdrożyć ćwiczenia mięśni kegla. No i pomimo użycia lubrykantu pod koniec już czułam się przetarta,ale żadnej krwi nie było.

    Z0rGp2.png
    8zs7p2.png
  • Pogoda Autorytet
    Postów: 1808 1641

    Wysłany: 31 października 2020, 21:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Erre u nas tez dzisiaj był ryk, tylko ze ja podaje różne specyfiki ale efektu wow nie ma... coraz bardziej jestem skłonna twierdzić ze kolka jest jednak powiązana bardziej z układem nerwowym. Bo akurat Julus zrobił kupę przy cycu i nagle ryk i tak 2 h go uspakajałam ... później maz go wziął zawiniętego w tulik i w końcu jakoś przysnął. Później zadowolonego wzięliśmy do kąpieli i po kąpieli standardowo walka przy cycu... lulanie drzemka pobudka i cyc na polspiocha i na razie śpi... czy wasze dzieciątka tez takie nerwowe ruchy maja przy płaczu? Macha rączkami nóżkami spina się wygina nie wiadomo co jeszcze... Np przy piersi widać ze chce jeść ale jakby jego ciało robiło coś wbrew jego woli. Mam nadzieje ze to normalne i minie. Staram się zeby miał spokojny dzień, nie słucham muzyki (co robiłam zawsze i uwielbiałam) , nie oglądam przy nim tv, kąpiel staramy się robić spokojnie bez pośpiechu a mimo to koniec dnia zawsze jest walka ... jeszcze chyba to wędzidełko zaczyna dawać sie we znaki bo tak dziwnie klika jak ssie pierś. No i ma problem z ta moja lewa gorsza brodawka. Cycki mam już miękkie i chyba ciężko mu się przestawić... we wtorek wizyta u neurologopedy wiec zobaczymy jak sytuacja.

    Dave strasznie to smutne ze malutka chce piersi a musi jeść butle, pewnie serce Ci pęka jak na to patrzysz :(

    Chmurka ja kupiłam tulik używany na olx... w ogóle mam jakaś fazę na używane rzeczy ostatnio nie wiem czemu 😅 chyba przez to ze macierzyńskiego jeszcze nie dostałam 😅 ale wracając do tulika ja go zapinam tak jak mi Julek pozwoli, ale raczej raczki ma na klatce piersiowej. Jest na tyle elastyczny ze jak będzie chciał to przełoży sobie wzdłuż ciała. Kładę na pleckach i główka oczywiście na boku, ale on i tak jeszcze nie bardzo umie utrzymać głowę na wprost wiec Nie ma problemu

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 31 października 2020, 21:09

    mhsvqtkf2ppd77xh.png

    24.01.2019 - I IVF 0 ❄️
    11.04.2019 - II IVF 3 ❄️
    9.05.2019 - transfer 5dniowej blastki - 12tc [*] ;(
    Zostały 2 ❄️
    11.01.20 pozytywny test - naturalny cud ❤️
    6.09.20 Julianek 🥰👑
  • Chmurka Autorytet
    Postów: 2466 1792

    Wysłany: 31 października 2020, 21:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pogoda Anielka też jak płacze to tak strasznie nerwowo macha raczkami i nóżkami se szok. I biedna czasem widzę że chce jeszcze jeść a no nie da się jej cyca podać bo tak wierzga... :( Biedna :( alei biedny mój cycek wtedy

    iv09hdge02bk9ct0.png
  • joana Autorytet
    Postów: 2408 1735

    Wysłany: 31 października 2020, 21:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Chmurka ja mam tulik z motherhood. Najpierw mielismy 1 z rozmiarem 1, a pozniej kupilismy 2 z rozmiarem 2.
    Ukladam jak dziewczyny piszą rece na klatce ale to nie ma co zwracac uwagi bo to jest na tyle elastyczne ze maly sam sobie pozniej przesuwa rece jak chce. Czasem ppdkurczonw mocno, czasem proste wzdłuż ciala. I klade do na plecach. Podobno w tuliku jesli nie pilnujesz to nie mozna na boku czy brzuszku.
    Sama duzo jak tulic w tuliku i wogole wyciszac to nauczylam sie z ksiazki Najszczesliwszy spioch w okolicy. Moim zdaniem powinna przeczytac kazda mama. Jeszcze w ciazy 😅
    U nas tulik duzo pomogl, bo u nas drzemki nocne to byla godzina do półtora maks. Wiec nie wiem czy jesli u Ciebie spi dlugo i ladnie to jest sens go uzywac? Choc napewno w karmieniu tez moze pomoc. Ale ja osobiscie nie lubię w nim miec malego. Nie wiem mi te frywajace rece tak nie przeszkadzają. Wręcz ja lubie jak maly teraz odkryl dłonie i tak slodko jak sobie nimi rzuca a to złapie mnie za koszulke jakby mowil tylko mamo nie odchodz albo lapie piers i jakby ja masowal.. slodkie to jest. Rzucanie sie tez ma ale skupiam sie bardziej na tym co pozytywne.
    Chyba juz po tym jak dal nam w kosc to z kazdym dniem lepjej zwyczajnie znosze to psychicznie. Coraz mniej denerwuje sie.
    Wiecie pomoglo mi duzo, gdzies to ostatnio uslyszalam.. jedna mama powiedziała co robi kiedy juz ma dosc: przypomina sobie po co to bylo i dlaczego sie na to zdecydowala.
    U mnie jak juz wysiadam psychicznie to wlaczam sobie fotki i filmiki ze szpitala po urodzeniu. Mysle sobie ile juz przeszlismy i jak fajnie sie poznajemy. I odrazu mi lepiej...

    Pogoda co do rzucania to nie mattw sie.. to zupełnie normalne. U mnie czasem to mysle, ze kiedys go nie utrzymam bo jest tak silny i tak mocno sie prezy i rzuca.

    Chyba ktoras pytala sie o współżycie. U nas juz od 5 tyg po porodzie. U nas jeszcze nie bylam u ginekologa ale moze uda mi sie zapisac w tym tyg czy następnym. Pierwsze razy byly dziwne.. bylam ciasna niczym to bylby pierwszy raz. Sorry za doslownosc..
    Oczywiście zaznaczam, ze ja mialam cc więc zeby ktoras mama sie nie martwila ze u niej jest inaczej po sn.
    Co wiecej bylo sucho..
    A teraz jako ze wspozyjemy regularnie to jest juz jak dawniej.
    No moze maz ma ciagle ochote a wczesniej az tak nie bylo..
    Az mu sie dziwie bo jak na siebie patrzę to kijem bym sie nie ruszyła na jego miejscu......

    Erre sciskam mocno, a czy Wy teraz nie macie tego 6-7 tz p ktorym ostatnio pisalysmy, ze jest najgorzej??

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 31 października 2020, 21:48

    Adaś
    mhsvj44jn9w5kfkv.png

    Pcos, 13cs, 3cs po poronieniu
    06-08.2019 stymulacja cykli, 09.2019 poronienie samoistne 7tc.
  • Pogoda Autorytet
    Postów: 1808 1641

    Wysłany: 31 października 2020, 21:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Chmurka dokładnie biedny cyc... właśnie siedzę z kompresem mutlimam na sucie 😅
    Joana ja tez już dużo lepiej znoszę psychicznie, bo wiem ze tylko my rodzice możemy mu pomoc, zwłaszcza ja. Dziś przeczytałam piekny post na fb na Blog Ojciec jak niemowlę tłumaczy mamie czemu płacze... poryczalam się jak bóbr 😭 i fajna grafikę wrzuciła mamafizjoterapeuta mam ochotę ją wydrukować i przykleić gdzieś na ścianie zeby przeczytać gdy nerwy mi będą puszczac

    fd13df16cf4e.png

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 31 października 2020, 22:02

    Chmurka, joana, edka85, Krokodylica, ancys85 lubią tę wiadomość

    mhsvqtkf2ppd77xh.png

    24.01.2019 - I IVF 0 ❄️
    11.04.2019 - II IVF 3 ❄️
    9.05.2019 - transfer 5dniowej blastki - 12tc [*] ;(
    Zostały 2 ❄️
    11.01.20 pozytywny test - naturalny cud ❤️
    6.09.20 Julianek 🥰👑
  • Leeila26 Autorytet
    Postów: 1938 2206

    Wysłany: 31 października 2020, 22:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A mi jest coraz ciężej znaleźć chwilę, żeby tu do Was zerknąć.. :D ale serce mówi co innego haha :D i zawsze przez dzień chociaż troche podczytam ;)

    Chmurka u nas też są takie walki, kopania i machania rączkami przy karmieniu i również rozważam zakup tulika, po tym, jak zamotałam dzisiaj Amelke w kocyk, pięknie jadła a nawet zasnęła przy cycu (co u nas się raczej nie zdarza.. jak się podniosę, to otwiera oko :D) Ja się chyba zdecyduje na ten z motherhood

    ZUS rozpisał mi macierzyński do końca roku, hurraaa :D ;)

    Brzuszkowo u nas chyba troszkę lepiej, ale już sama nie wiem co pomaga - może ja zrobiłam się bardziej wyrozumiała? :D Na pewno mamy już regularne kupki, 1 dziennie to pewniak (wcześniej były co 4-5 dni). Tak jak pisałam, Amela ma napady złości przy cycu właściwie tak przez. 5 min je ładnie, później jest awantura. Dzisiaj po 40 minutach takiego przepychania wręczyłam ją mężowi i poszłam zrobić butelke - nie zjadła nawet mililitra. Kapałam jej tym mlekiem na ustka, żeby poczuła, że to też jest mleko, później wypychała butelke języczkiem no ewidentnie nie była głodna, a matka wciska na siłę :P Po tej próbie dziecko-anioł :D Nastał spokój i dała się ululać. Chyba będę ją straszyć ,,.. bo przyjdzie butelka!" :D No ale skąd te złości? Musiałam się upewnić, czy tu nie chodziło o głód.

    U nas przytulanie było równy miesiąc po CC - chyba zostałam rekordzistką ;P. Faktycznie pierwszy raz był taki, jakbym się cofnęła o 10 lat i miała znowu moje nienaruszone skrzypeczki ;) Ale teraz już jest wszystko super, nie dokucza mi nawet jakaś suchość.. wręcz mam wrażenie, że ostatnio jest tego dosyć sporo i zastanawiam się czy to nie płodne? :D Albo jakbym chodziła wiecznie podjarana.. :D (nie, nie jest tak :D) Jedyne na co mogę sobie ponarzekać, to podczas bzykania w klasycznej pozycji boli mnie kręgosłup w miejscu wkłucia.. no ale mi się wbijali chyba 6 razy :/ Jak leżę na plecach, to ciężko mi się też wstaje. Mam nadzieje, że mi się naprawią te plecy.

    Dave kciuki!
    I też czekam z niecierpliwością na dobre wieści od Katwie..

    DtJnp2.png

    30.10.2014r. (6tc) [*]
    10.08.2015r. (8tc.) [*]
    ___________________

    30.12.2019r - 2 kreseczki po raz trzeci <3
    07.09.2020r. - Nasze Największe Szczęście - Amelka <3
    26.07.2022r. - 8 Rocznica Ślubu i... 2 kreseczki 😍😍😍
  • Zabka_89 Ekspertka
    Postów: 147 235

    Wysłany: 1 listopada 2020, 00:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mnie też boli kręgosłup w miejscu wkucia i też kilka razy próbował aż wkoncu się udało. Jak dla mnie to przy cesarce to był największy i najgorszy ból to całe znieczulenie ehh.. A do tego bola mnie też stawy w kostkach aż do kolan i to tak po nocy mam takie nie rozchodzone nogi to ledwo idę. Jak rozchodzę sie to jest ok i też uważam że to po znieczuleniu
    Mama moja mówi że za gruba jestem heh a ja przytyłam w ciazy 7 kg zostało mi 2 kg bo lubie się pocieszyć slodyczami to trochę już nadrobiłam :)
    Ja też spię z synkiem i tak samo bylam przeciwniczka takiego spania ale na początku po 2tyg jak mały był w domu mąż go wziął do łóżka po 2 godz bujania w nocy zasnął mu od razu i tak po kilku nocach z rzędu zagościł już na stałe w lozku :)czasami mąż spi w drugim pokoju jak jest podziębiony albo jak musi bardzo wcześnie wstać chociaż Mikus jest grzecznym dzieckiem co prawda maksymalnie spi 4h i się budzi na karmienie ale zasypia szybko :) a jeżeli chodzi o kupki to u nas z 3 dziennie muszą być jeszcze się nie zdarzyło żeby nie zrobił kupki zawsze każdego dnia jest i to taka porządna. A ile razy już nas "załatwił" mąż miał nawet na karku i czole haha tyle śmiechu było tzn ja się śmiałam mąż trochę mniej :) a u was sie takie coś zdarzyło że kupka wylądowała na podłodze albo na was?

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 listopada 2020, 00:19

  • erre Autorytet
    Postów: 1849 1252

    Wysłany: 1 listopada 2020, 01:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pogoda, świetna grafika 😭

    Żabka, my przy starszaku notorycznie obrywalismy kupą, raz poleciało na dywan. Nowiutki biały dywan 😅 Teraz to już mam to doświadczenie i wiem, że przy przewijaniu w każdej chwili może się trafić niespodziewanie jakiś strzał i się zabezpieczam 😉

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 listopada 2020, 01:56

    Z0rGp2.png
    8zs7p2.png
  • joana Autorytet
    Postów: 2408 1735

    Wysłany: 1 listopada 2020, 03:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pogoda widzialam ta grafikę i tak samo sie poryczalam 🥺 u niej tersz na blogu masz taki artykul nazwany pliki do pobrania. Jest ich tam kilka i dosyc fajne. Polecam, my jutro drukujemy i dajemy na lodowke na tablice korkowa.

    Leila dobre straszenie 😅 ale chociaz jestes spokojna, ze nie byla glodna. Sama wczoraj straszylam, ze jak nie da mi spac to bedzie sahara u mnie w cyckach. I co? Zasnal na 5,5h 😁
    Tulik z motherhood polecam. Duzo tanszy w porównaniu z innyni ale sa naprawdę dobre.

    Zabka u na kiedys byl taki wystrzal ze dostalam raz ja i bylam cala brudna. Zdziwiona odsunelam sie i pokazuje sie mezowi a tam wtedy kolejny wystrzal na metr od przewijaka bylo brudno na podłodze 🙈 taka armata 🤣🤣🤣

    Co do wklucia to u mnie tez killa razy.. ba.. nawet dwa razy bylo robione znieczulenie bo pierwsze poszło tylko na jedna strone 🤦‍♀️ i mocno odczuwam plecy. Nie tak nawwt od dzoecka ale lapie czesto mnie nerwobol w jednym miesjcu. I boje sie, ze to zrobil sie jakis zrost.


    A ktoras juz wrocila do aktywnosci sportowej? Korci mnie powoli wrocic bo nie moge wytrzymac z tym sflaczalym cialem jak u babci.....

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 listopada 2020, 03:03

    Adaś
    mhsvj44jn9w5kfkv.png

    Pcos, 13cs, 3cs po poronieniu
    06-08.2019 stymulacja cykli, 09.2019 poronienie samoistne 7tc.
  • Chmurka Autorytet
    Postów: 2466 1792

    Wysłany: 1 listopada 2020, 09:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzięki za polecenie tych tulikow.
    Joana tu nie chodzi tylko o machanie raczkami. Ona nimi tak macha jak szalona, tak bardzo nerwowo, tak że nie jestem wstanie podać jej cycka. I do tego jeszcze nóżkami też tak macha.
    Pogoda piękny ten tekst mamyfizjoterapety. I to na blog ojciec też czytałam ... Mega daje siłę w trudnych momentach.

    Podziwiam Was dziewczyny za te seksiki. Ja po pierwsze w ogóle nie czuję ochoty na cokolwiek a po drugie czuje się jak gowno:/ nie podoba mi się moje ciało i czuje się ze sobą mega źle. A jak dojdzie do tego zmęczenie i stres to w ogóle nie w głowie mi amory,:/:(

    iv09hdge02bk9ct0.png
  • erre Autorytet
    Postów: 1849 1252

    Wysłany: 1 listopada 2020, 09:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Joana, ja bym też już chciała wrócić do ćwiczeń. Na razie moje chcenie ogranicza się do szukania ćwiczeń w Internecie, ale wciąż trafiam na ćwiczenia w połogu, a nie po połogu. Na chwilę obecną jedynym "sportem" są szybkie spacery. I jeszcze bym chciała czymś smarować brzuch, bo strasznie to zaniedbalam z braku czasu 🙄

    joana lubi tę wiadomość

    Z0rGp2.png
    8zs7p2.png
  • Pogoda Autorytet
    Postów: 1808 1641

    Wysłany: 1 listopada 2020, 10:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mój maz ma straszna ochotę na seks, ale ja totalnie nie mam ochoty bo jestem zmęczona poza tym czuje ze moja dziurka jeszcze nie jest gotowa. Kończę kuracje globulkami mucovagin, zacznę brać tabsy i może za tydzień spróbujemy, bo biedny chłop zaraz będzie szukał innej dziury 😅

    mhsvqtkf2ppd77xh.png

    24.01.2019 - I IVF 0 ❄️
    11.04.2019 - II IVF 3 ❄️
    9.05.2019 - transfer 5dniowej blastki - 12tc [*] ;(
    Zostały 2 ❄️
    11.01.20 pozytywny test - naturalny cud ❤️
    6.09.20 Julianek 🥰👑
  • pap86 Autorytet
    Postów: 3628 2667

    Wysłany: 1 listopada 2020, 11:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Erre cerazette sa przy kp??? Napewno??? Jakas inna nazwa mi sie kojarzyla..
    Moj gin tez mi proponuje spirale hormonalną ale wiecie jak to z nia jest-moze dojsc do zaplodnienia tylko ona powoduje,ze zarodek sie nie zagniezdzi oraz jeszcze zageszcza sluz szyjkowy. Moj gin powiedzial,ze jesli zamierzam dlugo karmic piersia to mam zrobic cytologie i przyjsc do niego i zalozymy nawet bez miesiaczki (spirale zaklada sie przy miesiaczce). Wspiminal cos jeszcze o implancie antykoncepcyjnym ale ja wiem czy u nas takie rseczy w Pl są??? Nie dokonca wtedy go sluchalam.

    Szymonek jest z nami od 11.09 :) 3490gram, 57cm, 10pkt
    f2wl9vvjamwjvsgw.png
  • edka85 Autorytet
    Postów: 5768 6761

    Wysłany: 1 listopada 2020, 12:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wy tu o antykach. A może jest tu mama, która rezygnuje z antykoncepcji i bierze na klatę ewentualną "wpadkę"? 😁

    4️⃣Córka 06.2023
    3️⃣Synek 04.2022
    2️⃣Córka 08.2020
    1️⃣Synek 09.2018
    "Trzymajmy się niewzruszenie nadziei, którą wyznajemy, bo godny jest zaufania Ten, który dał obietnicę" (Hbr 10,23)
  • erre Autorytet
    Postów: 1849 1252

    Wysłany: 1 listopada 2020, 12:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pap, wg ulotki w cerazette jest pochodna progesteronu czyli jest bezpieczne dla kp i dziecka.

    Edka, my absolutnie nie planujemy trzeciego, więc od razu się zabezpieczam 😉

    Z0rGp2.png
    8zs7p2.png
  • joana Autorytet
    Postów: 2408 1735

    Wysłany: 1 listopada 2020, 13:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Edka ja ostatnio mysle, ze u nas bedzie jedno.. moze z czasem zmienis zdanie. Ale tak czy inaczej to u nas i tak nie może byc narazie nawet wpadki ze wzg na cc.
    Zreszta po naszych dlugich staraniach to nawet watpie, ze u nas moglaby byc jakas wpadka. Licze jedynie, ze jesli teraz bede brala tabsy a kiedys zachcemy bejbika to znow ta antykoncepcja zle nie wplynie.

    Edka u mnie to samo z cwiczeniami i smarowaniem blizny. Najgorzej, ze ostatnio znow zaczela mnie lekko bolec.. i pojawilo mo sie na niej zasinienie 🤷‍♀️ postaram sie umowic do ginekologa na ten tydzien lub nastepny..

    Chmurka u Ciebie dopiero co konczy sie polog wiec nic dziwnego ze nie masz ochoty. U mnie dopiero na ten moment jak jestes to skończyło sie krwawienie, bo ja brudzilam prawie 6 tyg. I dopiero odczekalismy 3 dni i wtedy było... raz ale przerwalismy bo mnie tak bolalo. Pozniej sprobowalismy po tygodniu.

    Pogoda u mnie pierwszy raz tez taki byl nie ze wzg na mnie a meza a teraz libido wrocilo mi do normy 😊 mimo zmeczenia.. gorzej z akceptacją swojego ciala.. co ze wazne mniej niz przed ciaza jak mam skore jak wlasna babcia.. tylek klapniety sflaczaly.. a uda... o brzuchu to nie wspomne nawet.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 listopada 2020, 13:03

    Adaś
    mhsvj44jn9w5kfkv.png

    Pcos, 13cs, 3cs po poronieniu
    06-08.2019 stymulacja cykli, 09.2019 poronienie samoistne 7tc.
  • Pogoda Autorytet
    Postów: 1808 1641

    Wysłany: 1 listopada 2020, 13:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja tez jestem flakiem ale nie czuje się z moim ciałem jakoś tragicznie. Mężowi się podobam, bo cycki mam większe i jest zazdrosny ze Julus ma je na wyłączność póki co 😅

    mhsvqtkf2ppd77xh.png

    24.01.2019 - I IVF 0 ❄️
    11.04.2019 - II IVF 3 ❄️
    9.05.2019 - transfer 5dniowej blastki - 12tc [*] ;(
    Zostały 2 ❄️
    11.01.20 pozytywny test - naturalny cud ❤️
    6.09.20 Julianek 🥰👑
  • Dave87 Autorytet
    Postów: 1742 2066

    Wysłany: 1 listopada 2020, 13:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pogoda wrote:
    Erre u nas tez dzisiaj był ryk, tylko ze ja podaje różne specyfiki ale efektu wow nie ma... coraz bardziej jestem skłonna twierdzić ze kolka jest jednak powiązana bardziej z układem nerwowym. Bo akurat Julus zrobił kupę przy cycu i nagle ryk i tak 2 h go uspakajałam ... później maz go wziął zawiniętego w tulik i w końcu jakoś przysnął. Później zadowolonego wzięliśmy do kąpieli i po kąpieli standardowo walka przy cycu... lulanie drzemka pobudka i cyc na polspiocha i na razie śpi... czy wasze dzieciątka tez takie nerwowe ruchy maja przy płaczu? Macha rączkami nóżkami spina się wygina nie wiadomo co jeszcze... Np przy piersi widać ze chce jeść ale jakby jego ciało robiło coś wbrew jego woli. Mam nadzieje ze to normalne i minie. Staram się zeby miał spokojny dzień, nie słucham muzyki (co robiłam zawsze i uwielbiałam) , nie oglądam przy nim tv, kąpiel staramy się robić spokojnie bez pośpiechu a mimo to koniec dnia zawsze jest walka ... jeszcze chyba to wędzidełko zaczyna dawać sie we znaki bo tak dziwnie klika jak ssie pierś. No i ma problem z ta moja lewa gorsza brodawka. Cycki mam już miękkie i chyba ciężko mu się przestawić... we wtorek wizyta u neurologopedy wiec zobaczymy jak sytuacja.

    Dave strasznie to smutne ze malutka chce piersi a musi jeść butle, pewnie serce Ci pęka jak na to patrzysz :(

    Chmurka ja kupiłam tulik używany na olx... w ogóle mam jakaś fazę na używane rzeczy ostatnio nie wiem czemu 😅 chyba przez to ze macierzyńskiego jeszcze nie dostałam 😅 ale wracając do tulika ja go zapinam tak jak mi Julek pozwoli, ale raczej raczki ma na klatce piersiowej. Jest na tyle elastyczny ze jak będzie chciał to przełoży sobie wzdłuż ciała. Kładę na pleckach i główka oczywiście na boku, ale on i tak jeszcze nie bardzo umie utrzymać głowę na wprost wiec Nie ma problemu
    Nic nie mów serce peka :(
    Jeszcze ściągam mleko więc cała mlekiem pachne i nie dziwię się jej że to czuję . Biedna nie rozumie dlaczego nagle nie może się położyć przy piersi ale musimy to przetrwać dla jej dobra . Jutro będzie Dec co dalej

    iv09mg7yx1wzcbqx.png

    Starania od 2013 r
    Za wysokie amh 13 i Pcos .

    1 ciąża 💔 2017 r stymulacja(luteina, clostibegyt, ovitrelle) - ciąża martwa w 10 tyg z nieznanych przyczyn

    2 ciąża pozamaciczna 2018r 💔 stymulacja clostibegyt, ovitrelle

    Rok 2019- 2 nieudane inseminacje (IUI)
    08. 2019 transfer in vitro świeżego zarodka 3 dniowego nieudany , 2 pozostałych nie udało się zamrozić

    10.2019 punkcja 2zamrożone zarodki
    12.2019 został zrobiony transfer z mrozaka ♥️ 4AA

    10dpt beta 234 / 12 dpt beta 401😍

    21/22.01 krwawienie :(
    06.03 USG ♥️ krwiaka nie ma 😍
    27.04 ❤️🧒
    5.05 Połówkowe 👍
    24.07 USG 3trymestru👍2300g 32tc
    Walczymy dalej 💪
  • Dave87 Autorytet
    Postów: 1742 2066

    Wysłany: 1 listopada 2020, 13:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zostawię do poczytania , piękne aż łzy mi poleciały

    "Droga mamusiu,

    Czy mogę cię na chwilę obudzić? Wiem, że ciężko ci otworzyć oczy - jeszcze nie zdążyliśmy zbyt długo pospać tej nocy. Tylko wiesz mamusiu... tak jakby potrzebuję cię w tej chwili. Widzisz, czuję się trochę samotny. Leżę w moim łóżeczku i zaczyna mi być zimno.

    Nie chciałem płakać, więc przepraszam, że to zrobiłem. Próbowałem zwrócić na siebie twoją uwagę cichszymi odgłosami przez kilka chwil, ale spałaś tak mocno, że mnie nie słyszałaś. Jeszcze nie wiem jak inaczej mógłbym to zrobić. W trakcie dnia widzę i słyszę was wszystkich wydających dźwięki i komunikujących się ze sobą. Do mnie też się odzywacie i ja staram się bardzo mocno, żeby to powtórzyć, ale jeszcze nie potrafię. Z braku innego sposobu płaczę, żebyś mnie wysłuchała.

    Mamusiu, przepraszam za moje łzy. Tak jak mówiłem, czuję się trochę samotnie. Dopiero co spędziłem dziewięć miesięcy w twoim brzuchu, gdzie ciągle czułem się bezpiecznie. Trochę przeraża mnie to wielkie łóżko, całe dla mnie. Brakuje mi odgłosu twojego serca, przepływu twojej krwi, twojego ciepła i jedzenia. Brakuje mi twojego oddechu i rąk, które na mnie kładłaś, by mnie chronić, gdy byłem jeszcze wewnątrz.

    Mamusiu, czy mogłabyś mnie wysłuchać? Wołam cię w jedyny sposób jaki znam. Czuje się naprawdę samotny. Potrzebuję twojego ciepła i spokoju, chociaż na chwilę. Potrzebuję poczuć, że ciągle jesteś obok. Mogę położyć się na chwilę obok ciebie i ogrzać się w twoim cieple?

    Najpierw przytulanie. Mamusiu, uwielbiam to uczucie. Kiedy czuję jak mnie nosisz i delikatnie bujasz, kiedy czuję twój zapach, czuję się wtedy najbezpieczniej. Kiedy czuję twoją dłoń na moich plecach i moje ucho położone dokładnie na twoim sercu, to wtedy mamusiu wiem. To jest mój dom. Pamiętasz ten czas jak zawsze byliśmy razem? Tak właśnie się wtedy czułem. Czasami za tym tęsknię. Było tak przyjemnie, byliśmy zawsze tak blisko.

    Słyszę jak cicho szepczesz: "Już dobrze, już wszystko dobrze". Twój głos jest taki delikatny i taki znajomy. Tak jak twój zapach. Trochę mój i trochę twój.

    Mamusiu, potrzymasz mnie jeszcze przez chwilę chwilkę? Jestem naprawdę zmęczony i twoje ramiona są dla mnie ukojeniem. Podobnym do tego, co czułem kiedyś. Teraz zamknę sobie oczy na chwilkę, w porządku? Możesz zostać ze mną jeszcze na chwilę, żebym mógł się nacieszyć twoją miłością i obecnością?

    Mamusiu, skoro i tak jesteśmy blisko siebie... chciałbym cię o coś poprosić. Wiem, że zabrzmi to dość smutno, ale nie potrafię jeszcze mówić tak jak ty, więc przepraszam za to, że znowu płaczę. Mamusiu, mogę się troszkę napić? Zaschnęło mi w gardle i mój brzuszek jest pusty, więc może mógłbym dostać kilka łyczków? Twoje mleko smakuje tak dobrze... tak ciepło i znajomo.

    Dziękuję mamusiu, to jest dokładnie to czego potrzebowałem. Byłem naprawdę spragniony. Tak przy okazji, bardzo lubię ten twój paluszek na mojej brodzie. Widzę, że uśmiechasz się do mnie. Nic nie uszczęśliwia mnie bardziej, niż twój uśmiech i twoja obecność. Zamknę sobie oczka jeszcze raz, w porządku? Proszę nie odkładaj mnie od razu. Tutaj jest bardzo przyjemnie. Czy mogę zostać tutaj jeszcze na chwilkę?

    Mój brzuszek boli. Co to znaczy? Mamusiu! Czujesz to? Mamusiu? Mój brzuszek boli tak bardzo. Co się dzieje? Mamusiu, proszę pomóż, nie wiem co się dzieje. Nigdy czegoś takiego nie czułem!

    Dziękuję za rozmasowanie brzuszka. Jest już późno i wszyscy już śpią. Jestem ci bardzo wdzięczny, że jesteś tu ze mną. Nie wiem co bym bez ciebie zrobił. Mój brzuszek boli dużo mniej, kiedy trzymasz mnie w taki sposób... i czuję się coraz bardziej zmęczony. Może jeszcze na chwilkę zamknę oczy. Przytulisz mnie jeszcze trochę?

    Nie uwierzysz mamo! Trochę się przestraszyłem. Przebudziłem się i przez chwilę nie wiedziałem gdzie jestem. Było ciemno i znowu trochę zimno. Wiem, że jesteś zmęczona, ale bardzo się za tobą stęskniłem. Pobędziesz przy mnie na chwilkę?

    Mamusiu widzę, że jesteś zmęczona. Widzę łzy w twoich oczach od czasu do czasu. Przepraszam mamusiu, ale czuję się obco w tym nowym świecie. Tęsknię za domem. Tęsknię za byciem zawsze blisko ciebie.

    Czasami czuję jak twoja łza spada na mnie, gdy łagodnie mną bujasz. Śpiewasz mi kołysankę, abym mógł znowu zasnąć. Delikatnie wycierasz łzę swoją dłonią. Twój dotyk jest bardzo przyjemny, możesz zrobić to znowu?

    Zasypiam spokojnie na twojej piersi. Jesteś taka miękka, taka znajoma. Nigdzie indziej nie śpi mi się tak, jak tutaj. Moje nogi są podciągnięte, tak jak wtedy, gdy byłem w środku. Znowu słyszę bicie twojego serca i twój oddech.

    Niedługo się wszystkiego nauczę. Mamusiu, jesteś najlepszym miejscem na świecie. Bardzo się cieszę, że mogę do ciebie przychodzić znowu i znowu. Przykro mi, że nie mogę cię o to po prostu poprosić, ale cieszę się, że mnie słuchasz, gdy cię wołam.

    Niedługo, ja będę mógł być tam dla ciebie. Albo dla moich braci lub sióstr. Albo dla przyjaciela ze szkoły. Uczysz mnie jak powinno się dbać o drugą osobę. Uczysz mnie jak powinno się słuchać, pomimo tego, że nie mogę mówić. Uczysz mnie, że jestem bezpieczny, nawet jeśli czasami wydaje mi się inaczej. Uczysz mnie, że twoja miłość nie zna granic, nawet jeśli jesteś bardzo zmęczona. Dziękuję ci za to.

    I mamusiu.

    Kocham cię."

    Autor nieznany.
    Tłumaczenie: Blog Ojciec

    joana, edka85 lubią tę wiadomość

    iv09mg7yx1wzcbqx.png

    Starania od 2013 r
    Za wysokie amh 13 i Pcos .

    1 ciąża 💔 2017 r stymulacja(luteina, clostibegyt, ovitrelle) - ciąża martwa w 10 tyg z nieznanych przyczyn

    2 ciąża pozamaciczna 2018r 💔 stymulacja clostibegyt, ovitrelle

    Rok 2019- 2 nieudane inseminacje (IUI)
    08. 2019 transfer in vitro świeżego zarodka 3 dniowego nieudany , 2 pozostałych nie udało się zamrozić

    10.2019 punkcja 2zamrożone zarodki
    12.2019 został zrobiony transfer z mrozaka ♥️ 4AA

    10dpt beta 234 / 12 dpt beta 401😍

    21/22.01 krwawienie :(
    06.03 USG ♥️ krwiaka nie ma 😍
    27.04 ❤️🧒
    5.05 Połówkowe 👍
    24.07 USG 3trymestru👍2300g 32tc
    Walczymy dalej 💪
  • Jaśmina Autorytet
    Postów: 393 378

    Wysłany: 1 listopada 2020, 15:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    edka85 wrote:
    Wy tu o antykach. A może jest tu mama, która rezygnuje z antykoncepcji i bierze na klatę ewentualną "wpadkę"? 😁
    Ja :-) chociaż trochę się boję, dwóch takich maluszków, ale wiek nie pozwala mi dłużej czekać.

    Dave, normalnie się popłakałam jak to przeczytałam, piękne, dziękuję :-)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 listopada 2020, 15:08

    Dave87 lubi tę wiadomość

‹‹ 1160 1161 1162 1163 1164 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Kwas foliowy podczas starania o dziecko, kwas foliowy w ciąży - dlaczego tak ważny?

Kwas foliowy to witamina z grupy B, o której żadna starająca się o ciążę kobieta, nie powinna zapominać! Kwas foliowy ma ogromny wpływ na rozwój płodu, prawidłowy przebieg ciąży, ale i również płodność kobiety! Dodatkowo przeczytaj dlaczego suplementacja kwasu foliowego zalecana jest czasem również dla mężczyzn.   

CZYTAJ WIĘCEJ

TOP 5 gadżetów ułatwiających życie młodej mamy

Rynek produktów dla przyszłych rodziców i maluszków jest ogromny. O jakich gadżetach warto pomyśleć kompletując wyprawkę? Które produkty są warte uwagi i mogą ułatwiać codzienność świeżo upieczonych rodziców? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Test owulacyjny. Jak działają testy owulacyjne i czy są skuteczne?

Testy owulacyjne są jednym z najprostszych narzędzi do samodzielnego wykrywania dni płodnych i zbliżającej się owulacji. Przeczytaj jak działają testy owulacyjne, jak je prawidłowo wykonać, ile kosztują i czy można im zaufać w 100%. Podpowiemy Ci również jak skutecznie zwiększyć działanie testów owulacyjnych! 

CZYTAJ WIĘCEJ