!!!! Wrzesień 2020 !!!!
-
WIADOMOŚĆ
-
Już jest spokojniejszy, myślałam o paracetamolu ale na szczęście się uspokoił. Nawet dał się uśpić na leżaczku.
Joana u nas tez ryk na całego jak go wkładamy do fotelika ale później zaczynam go huśtać i jest Ok. Jak jechaliśmy do tego osteopaty to tez się płaczem zanosił , ale przecież nie zatrzymany się na środku drogi. Maz wtedy włączył głośniej muzykę ja go trzymałam za rękę i się uspokoił. Zobaczymy jak będzie jutro rano jadąc do tego neurologopedy... tylko ze my mamy wszędzie blisko a Wy musicie jechać kawał drogi -
W ogóle to Anielka ma teraz jakiegoś focha na moje piersi:( zje trochę a potem się rzuca, placze, niby chce ale zaraz wypluwa... Macha raczkami:( straszne to... Nie wiem czy ona jest głodna a jej nie leci mleko juz czy może już nie chce jeść a chciałaby possać a jej leci:/
ale ogólnie jak ja do drugiego przystawie to z drugiego zjada troche
-
Chmurka a jestes pewna, ze jest glodna??
U mnie najczesciej tak bylo: 1 kiedy szla kupa lub meczyly go baczki, 2. Kiedy nie byl glodny, 3. Kiedy wyplyw byl za szybki.
Nie myslalas o konsultacji z cdl?? Teraz tez robia teleporady... mozna im wyslac filmik czy zdjecie jak sie przystawia..Adaś
Pcos, 13cs, 3cs po poronieniu
06-08.2019 stymulacja cykli, 09.2019 poronienie samoistne 7tc.
-
Żadna w mojej okolicy nie dojeżdża do mojej miejscowości... A myślę że teleporada w tej sytuacji to jest bez sensu...
Nie wiem czy jest głodna właśnie ale jak jej proponuje tego cycka to aż się do niego trzesie, zjada też rączki swoje ale skoczka nie chce... No i z drugiego wtedy zje jak jej zaproponuje -
Joana na taka dluga podroz to ja bym ci proponowala go jednak wiezc w ubranku i najwyzej przykryc. Bo nie daj Bog w spiworku zrobi mu sie goraco i bedzie mega ryk. A potem owinac w koc czy cos i do lekarza takiego owinietego bo pewnie zaparkujecie blisko wejscia. Wez jesli uzywacie szumisia czy co tam. Moze ladnie zasnie.
Chmurka juz nie powinno tak bolec.. czy ona zasysa Ci sutka przy przystawianiu czy otwiera szeroko buzke? Jesli sie tak zlosci to moze juz po prostu nie chce. Odstaw ja i poczekaj chwile co sie bedzie dzialo. Jak znowu zawola o piers to znow podasz. Ja tez nie zawsze wiem czy chce jeszxze czy juz nieSzymonek jest z nami od 11.093490gram, 57cm, 10pkt
-
Oj żarłok to jest duży;)
Buzię różnie, mam wrażenie ze mogłabym otworzyć ta buzię bardziej ale przecież jej nie zmuszę;P
Łapie wydaje mi się głęboko... Ja mam płaskie brodawki które ona wyciąga jak zasysa...
Jak nie szaleje przy jedzeniu i nie chce jeść co godzinę to wtedy boli trochę mniej bo te cycki nie są takie obolałe i nadwrażliwe -
Chmurka czytając opis Waszego karmienia, u nas jest to samo.. 🤷 Trochę pomaga to owijanie w koc, bo przynajmniej rączki są skrępowane i nie dostaje kopniaków w brzuch 😅 ale oczywiście można machać jeszcze główką no i wiercić się w tym kocyku, także nasze karmienia to walka.. nie zlicze ile razy wkładam jej cycka do buźki podczas karmienia.. z 25 na pewno 🤦 no i z 10 razy w między czasie ściskam cycka czy mleko na pewno leci.. jakieś 4 minuty jest fajnie, później akcja, później przystawiam do drugiego i znowu chwilę jest ok i powtórka ze złoszczenia się 🤦 jak wstanę, to jest płacz. Ale jak ją wezmę do odbicia to się uspokaja, nie ogarniam tego. U nas jest problem z przybieraniem, więc dlatego dzielnie walczę i nie mogę sobie pozwolić na ,,a dam jej spokój, może nie jest głodna". Ma jeść! 😂 W środe idziemy na ważenie, jeśli nic się nie zmienilo, będę zmuszona wdrożyć mm ☹️🤷
-
Leeila jak dobrze że nie jestem sama;* trzymam kciuki żeby Amelka ładnie już przybierała;*
Ja jej ostatnio nie ważyłam więc w sumie nie wiem jak przybiera... Ale korci mnie podać butelkę po takim maratonie żeby sprawdzić czy jest głodna czy nieWiadomość wyedytowana przez autora: 2 listopada 2020, 15:30
Leeila26 lubi tę wiadomość
-
Ja tak ostatnio właśnie zrobiłam. Nie była głodna 😅 ale bardzo mnie to uspokoiło. Czasami zastanawiam się, czy ją nie boli brzuszek podczas jedzenia, bo teraz np. śpi u mnie na rękach i też się tak rzuca, macha rączkami. Ale śpi. Wygląda to podobnie
Też są takie maratony 2 minuty wiercenia się i chwila spania. Te zasrane kropelki i Debridat chyba jednak nic nie daje i mogę sobie to wsadzić w tyłek. Po prostu są lepsze i gorsze dni 🤷 Dzisiaj jeden z tych gorszych
-
Chmurka, Leila u nas było tak samo z karmieniem. Juleczek zachowywał się tak samo. Właśnie wtedy pomógł tulik i uratował nasze karmienie. Z czasem mały przestał przeszkadzać sobie rączkami, a teraz wręcz próbuje trzymać rączkami butelkę albo cyca.
Podróże w samochodzie znosi dobrze.Najpierw patrzy zaciekawiony, a potem zasypia. Raz jak żeśmy wracali zaczął płakać, mąż już miał zjeżdżać, ale ja na szybko w czasie jazdy przygotowałam mleko w butelce. W podgrzewaczu samochodowym miałam wodę, a w pudełku porcję mleka. Zmieszałam i dałam małemu, troszkę possał i zasnął. Swoją drogą jak gdzieś jadę z Julkiem to z całym majdanem. W też tak macie?
Chociaż wszelkie wyprawy do lekarza są dla mnie stresujące, jakoś najlepiej czuję się z nim w domu. Właśnie dziś wieczorem czeka nas wyprawa do lekarza z tym powiększonym jąderkiem, a ja już się stresuję. -
nick nieaktualnyHej dziewczyny. Przepraszam, noe odniosę się dobocxego, bo miałam kilka dni przerwy w czytaniu Was. Mam nadzieję, że u Was wszystko w porządku 😘
Pamiętacie, jak 15 października dostałam okresu? Dostałam znowu dzisiaj i zastanawiam się czy wszystko jest w porządku. Miała któraś z Was taką sytuację? -
Musimy zostać tutaj do środy. Bilirubina całkowita spadła trochę ale wiązana nie drgnęła a ona nie jest związana z karmieniem piersią tylko bardziej z wątroba , jakieś tam dwa enzymy trochę spadły ale za to jakiś na g.. który występuje tylko w drogach żółciowych jest wysoki . W środę będą decydować czy do innego szpitala bo ten szpital już wie i nas chce czy do domu i skierowanie na później . Lekarz mówi że nie możemy nic przeoczyć bo z tym nie ma żartów jeśli ma niedrożność dróg żółciowych to się rozwija już w brzuchu matki i prowadzi do marskości wątroby a nawet przeszczepu
Poza tym po rewolucji że zmianą mleka mała jeden cały dzień nie miała kupki, wczoraj wieczorem zrobiła aż po pachy a dziś znowu nic
Starania od 2013 r
Za wysokie amh 13 i Pcos .
1 ciąża 💔 2017 r stymulacja(luteina, clostibegyt, ovitrelle) - ciąża martwa w 10 tyg z nieznanych przyczyn
2 ciąża pozamaciczna 2018r 💔 stymulacja clostibegyt, ovitrelle
Rok 2019- 2 nieudane inseminacje (IUI)
08. 2019 transfer in vitro świeżego zarodka 3 dniowego nieudany , 2 pozostałych nie udało się zamrozić
10.2019 punkcja 2zamrożone zarodki
12.2019 został zrobiony transfer z mrozaka ♥️ 4AA
10dpt beta 234 / 12 dpt beta 401😍
21/22.01 krwawienie
06.03 USG ♥️ krwiaka nie ma 😍
27.04 ❤️🧒
5.05 Połówkowe 👍
24.07 USG 3trymestru👍2300g 32tc
Walczymy dalej 💪 -
Dave oby wyniki się poprawiły i żebyście szybko wróciły do domu!
U nas walka przy piersi jest na porządku dziennym. Albo za szybki wypływ, albo boli brzuszek, albo nie jest głodny, albo nie wiem co 🤷🏼♀️ Dziś np zjadł przed 15 później go przystawilam przed 17 bo płakał. Chwile pociumka i zaczal się odrywać. Wyglądało na to jakby nie był głodny, wiec była chwila spokoju, ulalo mu się i teraz go maz usypia bo płakusia. Aż dziwne ze on nie byk głodny po takim czasie , przecież to mały zarloczek jest... może powinnam zrobić jakieś badanie moczu czy coś? Czy szukam problemu na sile a to po prostu normalne? Temperatury nie ma i nie widzę nic niepokojącego poza tym ze płacze i dużo śpi jak na niego -
Pogoda a kiedy mieliscie szczepienie? Moze to po szczepieniu? Moj Szymik dzis popoludniu jadl co godzine.. CO GODZINE.. az w koncu padl po kąpieli i cycu..
Chmurka probuj inne pozycje, odbijaj, zawin w kocyk zeby nie machala. Szkoda Twojego smietankowego mleczka..
Dave to moj Szymik mial tylko bilirubine calkowitą , ta wiazana byla malusia 0,35. Leczcie sie. Na oewno bedzie dobrze.
Chmurka lubi tę wiadomość
Szymonek jest z nami od 11.093490gram, 57cm, 10pkt
-
Szczepienie było prawie 2 tygodnie temu... dziś już nie było akcji ryk o 17. Tzn coś tam było ale do ogarnięcia
przez weekend pozwoliłam sobie na kawę rozpuszczalna, może przez to miał takie placzki wieczorne? 🤷🏼♀️
-
Pap, dzięki;*
Z tymi innymi pozycjami to jest tak że mnie te sutki bola nawet jak nie karmię. W sensie one bolą mnie non stop. Boli dotyk wkładki ,boli ręcznik, boli smarowanie. I boje się próbowania nowych pozycji bo boje się że jak jakoś źle nam coś wyjdzie i ona źle złapie cycka ( albo jak mnie złapie rączka za cycka czy coś) to się za przeproszeniem zesram z bólu:/ -
Dave trzymam dalej kciuki za Was, oby szybko zdjagnozowali Malutką, przeleczyli i wypuścili Was do domu. Zdrówka 😁
Joana Wy dziś mieliście mieć wizytę u specjalisty, jak dobrze pamiętam, jakie wieści?
Krokodylica jak zdrówko u Was?
Edka moja mama zaszła w ciążę 4 miesiące po porodzie; raczej nie byłam planowanym dzieckiem 🙊 znam jeszcze dwa takie przypadki...
Jak ktoś planuje kolejne dzieciątko, to ja bym poszła na żywioł 😁
Moja gin przy kp w ogóle nie poleca antykoncepcji, powiedziała żebym pokazała się u niej po połogu to przedyskutujemy inne alternatywy ale przez szpital jakoś to odwlekłam 🙈 muszę się wreszcie umówić.
Audrey ja córce też dawałam na pierwsze święta siostrę szczeniaczka-uczniaczka 😀 też mam już powybierane prezenty 🤪 część zamówiona a część czeka w koszyku.
Jaśmina przy pierwszym dziecku też miałam pokaźną torbę dla dziecka a teraz pakuję potrzebne rzeczy do większej kosmetyczki, pakuję ją do swojej torebki i w drogę 😂Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 listopada 2020, 20:44