!!!! Wrzesień 2020 !!!!
-
WIADOMOŚĆ
-
PAP nie onanizuja ale potrafią usiasc i tam 'grzebac' dla żartów 😕. W przedszkolu używają zapachowych papierów toaletowych nawilżonych może od tego.
Czy któraś daje dzieciom już kaszki/słoiczki? Bo moja ciągle głodna jest po mleku. W środę kończy 4mce -
Nom mi też tak kazała ogólnie jaka kolwiek pozycja byle nogi były podkurczone , nigdy proste
Starania od 2013 r
Za wysokie amh 13 i Pcos .
1 ciąża 💔 2017 r stymulacja(luteina, clostibegyt, ovitrelle) - ciąża martwa w 10 tyg z nieznanych przyczyn
2 ciąża pozamaciczna 2018r 💔 stymulacja clostibegyt, ovitrelle
Rok 2019- 2 nieudane inseminacje (IUI)
08. 2019 transfer in vitro świeżego zarodka 3 dniowego nieudany , 2 pozostałych nie udało się zamrozić
10.2019 punkcja 2zamrożone zarodki
12.2019 został zrobiony transfer z mrozaka ♥️ 4AA
10dpt beta 234 / 12 dpt beta 401😍
21/22.01 krwawienie
06.03 USG ♥️ krwiaka nie ma 😍
27.04 ❤️🧒
5.05 Połówkowe 👍
24.07 USG 3trymestru👍2300g 32tc
Walczymy dalej 💪 -
Agnieszka91 wrote:Czy któraś daje dzieciom już kaszki/słoiczki? Bo moja ciągle głodna jest po mleku. W środę kończy 4mce
Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 grudnia 2020, 17:31
4️⃣Córka 06.2023
3️⃣Synek 04.2022
2️⃣Córka 08.2020
1️⃣Synek 09.2018
"Potomstwo moje będzie Mu służyło, przyszłemu pokoleniu opowie o Panu" Ps 22,31 -
Ja postanowiłam że te początki gdzie dziecko je 2-3lyzeczki to będę dawała słoiczki. Potem jak już będą większe.porcje to będę gotowała. Pamiętam jak przy dziewczynkach wyrzucałam na okrągło a narobić się musiałam bo wszystko na papkę przerobić itd.. teraz sobie ułatwie😆. W środę mam wizytę j chyba się wstrzymam, mam nadzieję że pozwoli już bo nie nadążam odciągać. Więc albo w środę pozwoli nam wprowadzić kaszkę albo będę musiała się wspomóc mm 😕
-
Ja planuję rozszerzać dietę w marcu ewentualnie pod koniec lutego. Ale mam pytanie. Czy jest różnica co się najpierw podaje? W sensie czy warzywa czy jakaś kaczkę np? A druga sprawa na niektórych forach laski piszą że podają kilka dni po kilka łyżeczek np marchewki. I dopiero po kilku dniach wprowadzają nowy produkt. I znowu go podają przez kilka dni... Serio tak się robi? Wydaje mi się to totalnie bez sensu. W ten sposób do trzeciego roku życia nie będzie jadła normalnie tylko dalej będzie próbować po kilka łyżeczek nowego pokarmu ;P
-
Chmurka, układ pokarmowy nie potrafi od razu wszystkiego przetwarzać, więc te wytyczne mają swoje uzasadnienie, żeby nie męczyć brzuszka. A te kilkudniowe przerwy są po to, żeby zaobserwować ewentualne problemy np wysypka.
Chmurka lubi tę wiadomość
-
Chmurka tak się robi i wierz mi że wyrobisz się ze wszystkim dużo szybciej.
Najpierw podaje się same warzywa, potem owoce (nie odwrotnie), dopiero potem mięso i na końcu nabiał. Kaszki można w między czasie ale dostosowane do wieku dziecka bo gluten wprowadzamy nieco później.Chmurka lubi tę wiadomość
-
Ok.dzieki dziewczyny;) czyli początkowo podaje się raz dziennie kilka łyżeczek np.marchewki. i tak przez kilka dni a potem przez kilka dni brokuła.a kiedy można mieszać? Albo podaje się dwa 'posilki'? W sensie np jak się podaje metodą blw? Pytam bo ja totalnie zielona w temacie i jeszcze nic nie czytałam na te tematy
-
U nas zaczął siec ciężki okres. Dziś urodziny syna dlaczego kolegów, za tydzień dla rodziny, potem święta. Marta dziś pierwszy raz sama przekręciła się z pleców na brzuszek.
W kwestii maty - z synem miałam dywan piankowy, taki jak ma humbi, teraz mam puzzle kinderkraft luno i te puzzle są dużo lepsze. Nie rozpinają się i układam tyle ile potrzebuję. Łatwiej je też w razie czego przetransportować choć na wyjazdy prawdopodobnie kupię cienki, składany dywan piankowy.
Rozszerzaniem diety planuję nie wcześniej jak po skończonym 5 miesiącu albo nawet 6. Pewnie trochę papek, trochę blw. -
Ounai też planowałam do 6mies tylko kp ale mała ma taki apetyt że napewno nie dam rady bo powoli porcje które odciagam jej nie wystarczają.. oszukuje woda i jakoś daje radę. Dziś dałam jej kaszkę Bebilon alerec bez glutenu i bez mleka. Taka była zadowolona ze az piala. Zjadła z 5lyzeczek. 🙂.
Krzesełko mam z Ikei gdyż łatwo umyć, nie lubię żadnych z obiciami bo moje dzieci zawsze mocno brudziły przy jedzeniu 😆 -
Krokodylica wrote:Chmurka tak się robi i wierz mi że wyrobisz się ze wszystkim dużo szybciej.
Najpierw podaje się same warzywa, potem owoce (nie odwrotnie), dopiero potem mięso i na końcu nabiał. Kaszki można w między czasie ale dostosowane do wieku dziecka bo gluten wprowadzamy nieco później.
Natomiast Chmurka, tak jak dziewczyny mówią. Po podaniu jakiegoś warzywa trzeba odczekać żeby zobaczyć czy dziecko nie ma wysypki i też dać mu czas żeby poznało ten nowy smak. Brzuszek też musi się przyzwyczajać. Zwłaszcza że są dzieci, które od razu zjadają wszystko, a są takie które potrzebują naprawdę dużo czasu żeby się przestawić na nowe smaki.
Agnieszka, moja pediatra mówi, że moja mała jest bardzo ciekawa świata i jej zdaniem mogę rozszerzać dietę bo prawdopodobnie chętnie będzie kosztować nowych smaków. Ale szczerze mówiąc mi się nie spieszy. Mi się ciągle wydaje, że ona jest jeszcze taka malutkaWiadomość wyedytowana przez autora: 13 grudnia 2020, 01:07
-
Chmurka wrote:Ok.dzieki dziewczyny;) czyli początkowo podaje się raz dziennie kilka łyżeczek np.marchewki. i tak przez kilka dni a potem przez kilka dni brokuła.a kiedy można mieszać? Albo podaje się dwa 'posilki'? W sensie np jak się podaje metodą blw? Pytam bo ja totalnie zielona w temacie i jeszcze nic nie czytałam na te tematy
Jak przerobisz marchewkę i brokuła to możesz zupkę jarzynową, tzn. marchewka, ziemniaczek, pietruszka. Uważamy na seler bo on lubi uczulać.
Mięsko dodajesz później ale gotujesz je osobno i dodajesz do warzywek. Wywaru z mięsa na początku się nie podaje.
Ja na początku jadę na słoiczkach bo jest wszystko odpowiednio dostosowane do wieku i jest zwyczajnie wygodnie. Jeśli chcesz gotować sama patrz na skład sloiczka i wiek, to będziesz wiedziała co kiedy podawać.
Jak by co to mam gdzieś rozpiskę to mogę Ci tu wrzucić.Chmurka lubi tę wiadomość
-
Ja tak tylko wpadłam Wam napisać, że dostałam okres dzięki Bogu 🙈😂 odezwę się jutro, bo dziś zwariowany dzień
Audrey, Chmurka, erre, Krokodylica, joana, Pogoda lubią tę wiadomość
-
Leila, zabiłaś ten dreszczyk emocji 🤣
Dzwoniłam dzisiaj do fizjoterapeuty. On nie zajmuje się maluszkami ale umowi mnie do swojej koleżanki która się specjalizuje w nich. Ogólnie to mówił że bardzo dobrze że zadzwoniłam już teraz, że prawdopodobnie Agata ma asymetrie 😔😪 mówił że z racji tego że jest malutka to prawdopodobnie wystarczy poprawienie nosić dziecko. A jeśli potrzebna będzie jednak rehabilitacja to iść najlepiej do rodzinnego po skierowanie i wtedy za darmo. Dziewczyny, bo wiem że u niektórych was też stwierdzono asymetrie... naprawdę wystarczy tylko inaczej nosić dziecko? Jest faktycznie poprawa? Bo boję się że będzie wymagała rehabilitacji 😔 i oczywiście się już stresuje i obwiniam siebie o tą całą sytuację 🥴 -
Agnieszka, ja dostałam okres dokładnie 2 dni przed tym jak Agata miała 2 miesiące. Przez pierwszy miesiąc karmiłam piersią.jak poszłam do gin po 9 tygodniach to mi już mówił że mam owulację.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 grudnia 2020, 19:00
-
Audrey zalecenia na nasza asymetrie ti bylo wlasnie noszenie przodem do swiata, zabawa po mniej lubianej stronie, rozluznianie dloni, duuuzo lezenia na brzuszku i takie krecenie calymi barkami dla rozluznienia uscisku. I tyle. I po miesiacu kobtrola ale oczywiscie swieta, urlopy lekarzy wiec bedziemy mieli kontrole po 2miesiacach. Ale Ty sie tak nie stresuj ta asymetria. Mysle,ze jest mnostwo dzieci, ktore maja asymetrie a nikt tego jie wylapie i zyją, i rosna i maja sie dobrze ja bym nie wpadla,ze Szymik ją ma gdyby nie to trzymanie mocno glowy jako miesieczniak i te zacisniete piąstki.
Co do okresu to przy pierwszym dziecku przeszlam szybko na antykoncepcje a teraz nie stosuje pigulek i nie mam okresu.Audrey lubi tę wiadomość
Szymonek jest z nami od 11.09 3490gram, 57cm, 10pkt