!!!! Wrzesień 2020 !!!!
-
WIADOMOŚĆ
-
Pogoda. My byliśmy u dermatologa. Szału nie było. Stwierdził, że wyrośnie z tego, że to zmiany hormonalne, nie przejmować sie i tyle... Przepisal Pimafucort, ale nie zastosowalam.. i emolienty ale żaden nie był przeznaczony dla dzieci...
Później pediatra stwierdził, że to alergiczne typowo. I polecił hydrokortyzon, że sterydem ale delikatniejszy. I po nim ok ale problem wraca. Skoro jest jakiś alergen to będzie nawracać ... Tylko cały czas szukam, tego co uczula... -
ATA właśnie tego się obawiam, ze każdy powie coś innego 🤷🏼♀️ Czyli jak z większością spraw metoda prób i błędów. Jak nie z brzuszkiem tak teraz ze skóra a w między czasie zeby... neverending story... na szczęście raczej go to nie swędzi wiec to chyba nie AZS. Od produktów do prania tez raczej nie bo byłoby na całym ciele, tak przynajmniej moja logika mi odpowiada
-
Chmurka, dawaj, ja mam 3 książki alaantkowe po starszaku
Teraz pójdę w mieszane, bo starszaka nie nauczyłam papek jeść i był problem jak gdzieś jechaliśmy na wakacje. Ani słoiczka, ani kaszki na wodzie...
Ja miałam kilka teleporad, czatów z pediatrami w sprawie problemów skórnych. Za każdym razem inny lekarz i inne porady. Najpierw, że alergia (był np. fenistil w kroplach), potem natłuszczać (np. linocholesterol a+e i emolient), ostatnio, żeby wysuszać (Tanno Hermal Lotio). A i na mróz używać Alantan żółty...
Porobiłam zdjęcia i zaraz znowu ogarnę czat i pokażę, może dostanę skierowanie do dermatologa.
I włoski wytarte z tyłu główki też mamy. I nie wiem czy odrastają czy co, ale jest taka kłująca szorstkość, jak u mamusi kilka dni po goleniu nóg.Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 lutego 2021, 10:59
Chmurka lubi tę wiadomość
-
Erre i to jest wkurzające. Lekarze maja takie doświadczenie a każdy inna diagnozę i zalecenia. Takie trochę wróżenie z fusów 🤷🏼♀️
-
Pogoda, niestety, nawet na grupie Facebookowej Matka lekarka do której należę ” Dermatolozki”radzą na zmiany tego typu Np na polowe położyć emolient na druga cześć puder Hasco fioletowy. To cytat pod jednym z postów o takiej tematyce.
„Można zrobić test na małej powierzchni - zastosować papkę z Zn - przy Łzs będzie poprawa
Lub zastosować emolienty - poprawa przy AZS pogorszenie przy Łzs”
Czasami są to zmiany związane z alergia na BMK i jaja wtedy nic nie pomoże jedynie dieta eliminacyjna przez kilka tyg i obserwacja. Pozniej powoli prowokacje.
My od urodzenia mamy baaardzo sucha skore. Używamy SVR Topialyse,
Mam cały zestaw. Jestem zadowolona, aczkolwiek każdy musi na swoje trafić. 🤷🏻♀️
Do pupki mamy bepanthen sensiderm daily care. Ale smarujemy jedynie raz na dwa dni po kąpieli. Odparzeń nie mielismy.
Pod szyjką wycieram profilaktycznie kilka razy dziennie wacikiem z woda i pozniej na sucho. Tez jest ok.Pogoda lubi tę wiadomość
Starania od 7.2017
PCOS
Cykle bezowulacyjne
Hashimoto
Insulinooporność
8.2018 Cykl z clo
(zła reakcja- przerost błony śluzowej macicy) - 11.2018- łyżeczkowanie.
4.2019- zmiana lekarza.
Aromek 1x1 6 cykli.
4 razy owulacja potwierdzona.
10.2019- sono- HSG - Jajowody obustronnie drożne.
Obecnie Clo 1x1 + Aromek 1x1 + Ovitrelle
12.2019- zaplanowana inseminacja.
01.2020- Pozytywny test
23.12.2021- pozytywny test ciążowy❤️ -
My używamy pieluch 4 od jakiś 2 tygodni.
Waga w czwartek na szczepieniu 7840g
Jeśli chodzi o rozszerzanie diety to nie od razu po mleku bo będzie najedzona, odczekała bym z pół godziny. Ja tak robię, czekam godzinę albo pół i daję pół małego słoiczka. Zjada wszystko. Oczywiście na początku dawałam dosłownie trzy łyżeczki. -
nick nieaktualnyJa też będę próbować mieszanie, z synkiem tak robiliśmy i było ok. Chociaz on to cięzki kaliber, śmiejemy się z mężem, ze on od urodzenia chciał być "dorosly" i robic wszystko sam
I tak caly czas z nim mamy. Z drugiej strony są plusy. Jak mial roczek to na sniadanie i na kolację pil mleko, ale nie w moich ramionach tylko w krzesełku 😂 a ja moglam spokojnie ogarniac kuchnię czy zjeść.
Tez mam 3 ksiazki alaantkowe, super sa przepisy i do teraz korzystam dla Jasia i dla nas. -
Chmurką, podziel sie ). Ja mam rozpiskę na pierwszy tydzień ze szpinaka. Czekam na 6 msc. Mam bboxa.
Strasznie boje sie tego rozszerzania, bo Młodemu dałam wolna ręke k nie chciał jeść. W wieku 15 msc okazało sie, ze ma anemię (i zapalenie płuc, ale to inna bajka) i weszły słoiczki pt. Nie ma przebacz, trzeba jeść. Z anemia bujalismy sie rok. A niejadkiem jest dalej .
Ja wykańczam już dady 3, następna paczka to 4, w nocy muszę przebrać, żeby nie przesiąkła pampersa, i dlatego przechodzę na 4. Smutno mi ciut, ze to tak szybko leci... wiem, ze już wiecej noworodków, niemowląt u mnie nie bedzie... tak bardzo chce na zapas wszystko chłonąc, zapamiętać, przytulać takie małe ciałko... ehhh
-
Ja się ostatnio obraziłam na te książki, bo chciałam na śniadanie zrobić starszakowi naleśniki i myślałam, że mi to z 10 minut zajmie, a męczyłam się chyba z pół godziny i 6 różnych naczyń użyłam, a normalnie jedno wystarczy
I dla nas też robiłam obiady, ale trzeba koniecznie posolić do dorosłych porcji, bo są kompletnie bez smaku. Bułeczki były rozczarowaniem, za to odkryłam rosół na prażonych warzywach
-
Chmurkaaa.. czemu mamy Cię wyśmiać? Wez nie wymyślaj, tylko wstawiaj tutaj, ja też chcę zobaczyć 🙏 też pisze plany i jadłospisy na okolice 7-8 miesiąca 😂😅 nie ma co do śmiechu.. w dodatku na kalendarzu, który wisi w kuchni, wpisałam co bedzie jeść danego dnia 😂😂
U nas dzisiaj był brokuł i ewidentnie nie smakował 😂😂 krzywienie, plucie i nie wiadomo co jeszcze. Odpuściłam 😅🙈
W Smyku są super miseczki na przyssawkach chyba ze Smiki np. rybki. Takie typowo do blw, planuje zakupić w najbliższym czasie. Miseczkę mam zwykłą póki co, łyżeczkę z BabyOno taką miękką, płaską - bardzo fajna. Wypasiony, brokatowy DoidyCup 😂, który użytkujemy i Bbox, który jeszcze czeka. Śliniaki wszystkie póki co denerwują, do karmienia przebieram w gorsze, już poplamione ubrania 😅 rozbierałabym do pamkpa, ale mamy za zimno 🤷 -
A no bo Wy tu wszystkie zaczynacie wcześniej, od papek, od kilku łyżeczek, od warzywka jednego przez kilka dni ... owoce później. A ja planuję w myśl zasady że po 6 miesięcu można podać wszystko (oprócz tych niedozwolonych, to wiadomo)i nie trzeba po kolei przez kilka dni.
Wstawiłam kiedyś link do tego jak wyglądało rozszerzenie diety Zuzi z alaantkoweblw. I ja się na tym wzorowałam
Wstawiam jeszcze raz ten link. Na tym się wzorowałam...tak to widzę
https://alaantkoweblw.pl/blw-krok-po-kroku-tydzien-1/Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 lutego 2021, 14:42
-
Co nie zmienia faktu, że na pewno nikt by Cię tu nie wyśmiał jakbyś zechciała się podzielić ☝️😉
Ounai no nieźle.. 🙈 To Martusia wystartuje chyba jako pierwsza! 💪😍 -
Leeila26 wrote:Co nie zmienia faktu, że na pewno nikt by Cię tu nie wyśmiał jakbyś zechciała się podzielić ☝️😉
Ounai no nieźle.. 🙈 To Martusia wystartuje chyba jako pierwsza! 💪😍
A widziałaś ten jadłospis? Co sądzisz?;P
No może nie wyśmiał, źle się wyraziłam;) po prostu się wstydzę;P -
Chmurka,Marta co 2 dzień dostaje coś innego. Dlatego tak, że nie chcę jej naciskać i nie daję jej więcej niż pół słoiczka. A słoiczek można schować do lodówki i podać max na następny dzień a potem trzeba wyrzucić. Więc ma jeden na dwa dni. Ostatnie 5 dni miała tak: marchewkowa z ryżem, marchewkowa z ryżem, królik z ziemniakami, królik z ziemniakami, marchewka z kalafiorem. Nie daję jedynie owoców bo już po marchewce widzę, że ona preferuje słodkie smaki, więc nie chcę żeby się zraziła do wytrawnych. Zwłaszcza że synowi dałam owoce po niecałym miesiącu i potem chciał jeść tylko owoce. Gdyby zjadała cały słoik to pewnie dostawałaby codziennie coś innego. Synowi dawałam przez kilka dni to samo bo wtedy tak się robiło, a teraz są nowe wytyczne więc staram się "iść z duchem czasu"
Chmurka lubi tę wiadomość
-
Ja cały czas mówię że ja póki co teoretyk. Wiem tyle ile wyczytalam plus co widziałam u szwagierki. A jak u nas wyjdzie to nie wiadomo. Zależy jak królowa będzie chciała. Może będzie szło bardzo opornie. Albo w ogóle kawałków nie zaakceptuje. Nie zamykam się na żadną metodę. Jedynie wiem w jaki sposób chce zacząć i jak próbować. A dalej to pokieruje mnie Aniela;)
U nas też będzie się powtarzało coś przez dwa dni np bo jak kupie jakies warzywko czy owocek to spokojnie przez dwa dni może to jeść bo wiadomo że wysoce prawdopodobne jest że początkowo nic do buzi nie trafi;P.Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 lutego 2021, 14:55
erre, Ptysio lubią tę wiadomość
-
U nas też tak jest, słoik na dwa dni. Chociaż na Bobivicie pisze, że 48h, ale nie wiem co o tym sądzić. I macie rację z tymi owocami, ja też się wstrzymam 👍 Też nie daje pojedynczych słoików, u nas była marchew-ziemniak, dynia-jablko i brokuł-groszek-cukinia.
Te jadłospisy znam, mam nawet screeny w telefonie do wdrożenia jak Amela będzie siedzieć samodzielnie i będę sobie mogła pozwolić, żeby wsadzić ją do krzesełka na więcej niż 10 minut 😅 Jedyne co przychodzi mi do głowy, to faktycznie nowe zalecenia są takie, że można zacząć od wszystkiego. Ale w tym momencie, jak już zaczęłyśmy, przyznaje dziewczyna rację, że podając najpierw owoce można sobie strzelić w kolano 🙈