!!!! Wrzesień 2020 !!!!
-
WIADOMOŚĆ
-
Etam z tym rozszerzaniem diety. Szym zje chetnie troche kaszki (ja kupuje nestle czy gerber te organic na mm,one mają dobre sklady jak na kaszki), a najchetniej moj obiad 🙄 tak jak u Ounai-jak mu dam ziemniaczka z maselkiem i rozdrobnionym mieskiem to nie chce jesc a to przeciez dobre i latwe do przelkniecia. Ale mojej zupy pomidorowej czy mojego lososia to lykal jak glupi.. dzis pare rurek ugotowanego makaronu jadl ale musialam pilnowac i miec w pogotowiu wode( w ogole sluchajcie-ja daje wode w kubku zwyklym-uczy sie z niego pic nie chcial pic z butelki a bboxa nie kupowalam i pije normalnie z kubka). jak mu podawac mieso? Nie mam jak regularnosci z jedzeniem tez nie mam bo to wielki fan mleka z piersi a cala reszte to on traktuje jak zabawe i polizanie a!i luni chrupki kukurydziane,te grube dlugie z biedry
Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 kwietnia 2021, 23:29
Szymonek jest z nami od 11.09 3490gram, 57cm, 10pkt
-
Ounai wrote:Daję jej takie miękkie odmiany. Ona bardzo lubi, aż ręce wyciąga żeby jej dać więcej i rozdrabnia dziąsłami. Tak samo odgryza chrupki kukurydziane.
Kotka, po pierwsze dziecku odkładasz najpierw a potem resztę doprawiasz. Marta je to co my normalnie przyprawione. Ziemniaki, marchew, ryż. Jak na początku dostała ziemniaki gerbera to pluła. A jak dostaje normalne posolone ziemniaki z obiadu to je i je. Aaaa noni i jabłko zawsze je pod moim nadzorem. Poza tym dzieci ząbkujące lubią twarde zimne rzeczy bo masują im dziąsła np marchewkę z lodówki - to najlepszy gryzak na świecie.
Nie namawiam nikogo, ja po prostu zmieniłam taktykę. Synowi sprawdzałam w poradnikach kiedy co mogę podać a Marta dostaje wszystko. Jak nie ode mnie to brat ja poczęstuje
To ja tak wlasnie robie, ze odkladam. Albo daje to co sama jem tylko poprostu mniej sole. Moze sprobuje tez tak jak Katwie solic dopiero na talerzu ale z miesem to nie przejdzie raczej. Moje dzieci ma tyle pptno zaczely zabkowac ze juz im sie nie balam dawac do gryzienia wlasnie takich naturalnych gryzakow z lodowki.
A co do zup to u mnie nigdy nie ma dwoch dan. Mam jedna kolezanke ktora robi dwudaniowy obiad i serio podziwiam ze jen sie chce. -
Ounai no wlasnie u nas jest tak, ze ta zupa jest jakby na drugie sniadanie, bo mamy snaidanie, jak syn chce owoc to bierze owoc, potem 11:30-13 (zalezy jak wstaniemy) jest zupa, ohiad wuchldzi pozno wtedy bo ok 16 a ze dzieco sie kapia przed 19 to ta kolaxja jakos pozno wychodzi. No chyba sama spbie odpowiedziałam na pytanie
Pap, co do mięsa, to fajnie zrobic wiekszy pulpecik zeby w raczce mogl trzykac, miesko w paski na przyklad. U mnie Mikolaj ma dwa zeby na dole a jadl i pulpecika, uparowana piers z kurczaka, kawalwczki krolika.
Mam nadzieje ze teoche zrzuce na ttm rozszerzaniu tylko zeby przestac jesc słodycze... Wczoraj zrobilam ciasto bananowe. I co z tego ze ciasto fit jak koncze jiz blaszke sama Ale ejst sukces bo dostakan dzis ptasie mleczko i nie ruszyłam (schowalam udajac ze nibu zapomne ), bo chce zobaczyc jaknsie bedzie maly zachowywal jak w koncu nie bede podjadac i jaka bedzie buzia.
-
Ja podaję kaszki tylko bez mm w składzie. Aktualnie mamy Holle bananową (ona jest instant, ale średnio podchodzi) i z Helpy manną, owsianą, jaglaną - mieszam, je naprzemiennie. Kaszki są uwielbiane
Ja gotuję dla nas jedno danie - zawsze jakiś konkret, nie zupę 😅 ja ogólnie zupy bardzo lubię, ale mąż gardzi 🙈 Amelka najczęściej wcina słoiczek, a jeśli jej gotuje, no to wtedy osobno, bez soli i nie jest to nic ,,wymyślnego" tylko kawałeczek mięska z warzywami. Wyjątkiem jest krem z brokułów, który jemy często i Amesia też uwielbia 🤭
Ounai pytałaś.. szczerbata Amela przybija piątkę Martusi 🙈😅Ounai lubi tę wiadomość
-
U nas tez zabkow brak 😅
My godziny mamy jedzrnia stale, bo... Adas ma zegarek w pupie. To jest święto jak uda sie przesunac lub on nie wola o jedzenie. Takze u nas co 2 h jedzenie. Czasem 1,5.
Najczesciej 6 na dzien dobry cyc, 8 kasza lub placuszki na sniadanie (Kaszki mamy najczęściej rozne z helpy a czasem gotujemy sami czy owsianke, jaglanke itp,) a placuszki robie bananowe z mąki bez jaj, bo mamy uczelenie. U nas zero jogurtow, bo tez uczulenie.
10-10.30 cyc i to najdluzsza przerwa zazwyczaj w trakcie doby. 12.30-13 obiad Adasia i tu nie daje mu naszego, bo ja jen z mezem. Gotuje mu roznie ale najczesciej zupki z mięsem i jakaś kasza. Uwielbiana jest jaglana.
15 cyc.
17 podwieczorek i tu roznie. Czasem ryz z musem owocowym, czasem robie sam mu owocowy, czasem sama kasza albo kasza z musem.
18.30 2 piersi do snu 😊
Zabka gratki za 8 miesiecy 🥳
Pogoda duzo zdrowia dla Was 😘
Drzemki mamy 2 lub 1. Pierwsza okolo 10 i druga kolo 13-14.Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 kwietnia 2021, 07:30
Zabka_89 lubi tę wiadomość
Adaś
Pcos, 13cs, 3cs po poronieniu
06-08.2019 stymulacja cykli, 09.2019 poronienie samoistne 7tc.
-
No i chyba nas dopadło. W nocy gorączka a teraz głowy nam pękają
Kurde to u nas bida z rozszerzaniem bo daje jeden posiłek. Boje się reakcji. Ale chyba zacznę dawać przynajmniej 2. Bo jak jem obiad to Julus patrzy jakby rok nie jadł. Daje mu chrupki do dziubania.
Julus zeby ma 2, ale już idzie trzeci - prawa dwójka na dole -
U nas na stanie dwa ząbki. A teraz mu idą jedynki na górze i chyba dwójki wszystkie. Ale Igi zaczął wcześnie ząbkowac , pierwszy ząbek na 4,5 miesiąca. Chociaż to i tak nie tak wcześnie jak córka, bo u niej pierwszego zabka odkryłam jak miała 3,5 miesiąca 🙈. Jakie było moje zdziwienie , szok i niedowierzanie, że to już. Ale ma to swoje plusy bo jak miała rok i 9 miesięcy to dramat ząbkowania się skończył i miała już cały komplet 🙂. Liczę, że Igi też tak szybko skończy 🙈29.09.2016 Aniołek (10 tc)
09.04.2018 cud narodzin - 55 cm, 3720 g. Amelka ❤️
16.09.2020 cud narodzin - 54 cm, 3150 g. Igorek ❤️
-
Zęby
U nas brak
Dieta
Wciaz ok 2 lyzeczki dziennie
Przyybieranie nadal stoi
Ale my tez w zasadzie jedne z najmlodszyxh na grupie
Kajusia wciaz nie siedzi ani jej nie sadzan ledwo przelyka papki i musy.
Mowy jeszcze nie ma o takim dodoslym jedzeniu jak u waszych maluchow typu.
Owsianka ryz jajecznica nalesniki czy placki
Czolganie
Od wczoraj czolga sie po calym pokoju oj zaczyna sie -
U nas też brak zębów 😅
Pogoda, trzymam kciuki, żeby Was nie przeczołgało 😔
Czy Wasze maluchy mają czasem czerwone dupki po kupce od tego RD? Czym to smarujecie i czy pomaga od razu? Ja raz smaruję Alantanem, a raz Sudocremem, bo nie wiem, w którą stronę iść, ale zawsze mija co najmniej jeden dzień, aż to zniknie 🤷🏽♀️
-
U nas na stanie dwie dolne jedynki i idą górne jedynki a i dolne dwójki rozpulchnione. Ja gotuję różnie, czasem dla małej oddzielnie, czasem porcji z naszego obiadu nie sole, czasem jakoś modyfikuje nasz obiad. Raz na jakiś czas słoiczek żeby się przyzwyczaiła. Soli nie daje ale wczoraj ukradła mi z talerza pieroga to myślałam że oszalała tak go łomotala i nie dała sobie zabrać;P generalnie u nas to dalej jest tylko dosłownie "rozszerzanie". Aniela je 16 razy pierś a stałe posiłki zaledwie liznie. Trzy łyżeczki kaszki albo zupki. Kawalek rybki do rączki, pół pulpeta, pół rozeczki brokulka czy marchewki. Generalnie większe zainteresowanie jest kawałkami niż papkami ale czasem i to próbujemy. Ogólnie wiedzę że najchętniej je to co ja. W sensie nie w jej porze posiłku tylko tak o, jak się bawi czy ja noszę i ja coś jem to nie odpuści tylko też chce;P
A nie wiem czy ktoś oprócz nas ma uczulenie na jajko kurze ale ostatnio próbowałam podać przepiórcze i po tym jest ok;) więc jak ktoś też ma ten problem to polecam spróbować
My dziś po szczepieniu. Wszystko ok. Waga. 7194, wzrost 69,5. Ale komiczne jest to że uwaga uwaga pediatra powiedziała że jak już będzie stabilnie siedzieć( nie siadać tylko siedzieć to żeby ją na nocnik sadzać;P hahahPogoda lubi tę wiadomość
-
Pogoda wrote:No i chyba nas dopadło. W nocy gorączka a teraz głowy nam pękają
Kurde to u nas bida z rozszerzaniem bo daje jeden posiłek. Boje się reakcji. Ale chyba zacznę dawać przynajmniej 2. Bo jak jem obiad to Julus patrzy jakby rok nie jadł. Daje mu chrupki do dziubania.
Julus zeby ma 2, ale już idzie trzeci - prawa dwójka na dole
I co teraz z chrzcinami?
Chmurka, co za debil z pediatry. Ale jak mój syn miał 9 miesięcy to też kupiliśmy nocnik, bo moja mama mi nagadała, że jak my mieliśmy po 10 miesięcy to już byliśmy odpieluchowani. Więc poczułam się jak jakaś zła matka i stwierdziłam, że trzeba go uczyć. Potem zrozumiałam że to g...o nie nauka tylko tresura dziecka i żadne ułatwienie dla mnie, że muszę go po 50x dziennie sadzać na ten nocnik bo on nie czai po co to w ogóle jest.
Aina, zapytam jeszcze raz bo pewnie nie zauważyłaś. A co pediatra mówi na to, że mała nie rośnie? Diagnozowalas to jakoś?Chmurka lubi tę wiadomość
-
Amela ma dwie drzemki już od dawna. Jakoś od stycznia 😅 Pierwsza, krótsza ok. 10 i druga dluzsza 14-14:30 czasami nawet do 2h, a czasami godzinę 🙈 oczywiście bywają dni, że za nic nie da się tego trzymać i w międzyczasie o stałych porach podać posiłki, ale staram się pilnować. Czytam, że niektóre z Was chyba np. Katwie podają już kolację. Mi się jakoś nie spieszy 🙈 nawet nie mam pomysłu, póki Amela nie je kawałków i myślę, że kolejny posiłek wprowadzimy dopiero ok. 9 miesiąca.
Kp w dzień ok. 4-5 razy, w nocy 2-3.
Nie wprowadziłam jeszcze ryb i jajka. Ale zrobię to w tym miesiącu 😅 apropo jajek.. Chmurka pisze o przepiórczych, a macie jakąś wiedzę na temat gęsich jajek? Mam dostęp, mamy na podwórku dwie gąski, które na zabicie już się nie nadają, ale jaja niosą ładnie 😅 i tak się właśnie zastanawiam.. czytałam kiedyś o jakiś dobrych właściwościach, ale radzę się Was.
Pogoda dużo zdrówka! Trzymajcie się dzielnie! -
No z chrzcinami raczej dupa blada No chyba ze jakimś cudem to nie covid i nam przejdzie. Po ibupromie mi trochę lepiej
-
U nas ząbków brak ale zgrubienia fest.
U nas 3 posiłki ale tak jak pisałam Michałek woli konkrety niż mleko.... rano to owoce z dodatkiem kaszki lub bułeczki z alaantkowe z masełkiem lub kostki jaglane z musem itp.
Obiadek to albo sloiczki i wtedy pol lub 3/4 zjada albo odkładam z naszego obiadu przed soleniem. Np. Z zupy mięsko i warzywa.
Kolacja to kaszka. Kaszek używam głównie z Nestlé ale tez sama gotuje lub helpa.
Drzemki U nas zazwyczaj dwie jedna okolo 2 godzin druga okolo 30 min do 1h.
Spac idzie miedzy 19 a 20 choc jie zawsze się uda. W nocy jedna lub dwie pobudki jak jest dobra noc a jak kiepska to ciężko zliczyć
Mam też pytanie bo ostatnio troszke mam zaległości w obowiązkach domowych przez to ze starszak do przedszkola nie chodzi. Dziewczyny jak sobie radzicie w kwesti pogodzenia sprzątania gotowania karmienia i zabawy? Macoe jakis magiczny sposób zeby wszystko zdążyć zrobić?Maluch - 14.09.2020
Starszak- 04.06.2017 -
Ptysio mój magiczny sposób to wrzucić na luz 😅 przestałam się już tak bardzo tym przejmować, bo potem tylko człowiek chodzi zły, że coś poszło nie tak.. ale ogólnie to my korzystamy sporo w domu z łupiny. Sadzam w niej Amelę, stawiam na blacie i gotuje, zmywam lub sprzątam. To jedyny sposób, żeby coś zrobić. Ale też tak długo nie posiedzi, więc robię to na raty. Czasami coś zrobię w czasie drugiej drzemki, ale ostatnio coś czujniej śpi więc jest ciężko. Ja to się zastanawiam, jak radzą sobie dziewczyny mające takiego niemowlaka, zbuntowanego dwulatka i jeszcze trzecie, które jest w domu bo przedszkola zamknięte 🤣
ancys85, Krokodylica lubią tę wiadomość
-
Instagrama nawet nie mam 😉 nikt się nie czepia i uwag nie robi. I w sumie staram się luzować bo i tak pedantka nie jestem ale wiecie... jakis obiad musi być. My z mężem i dzieciaki muszą coś jesc. Wyprac tez musze ze brudzą się obaj za pięciu. O tego typu sprawy mi chodzi. Bo jakieś mycie łazienek itp to robie raz po raz jak maz jest.
W trakcie drzemek to starszak wola o zabawę...
Chyba zacznę gotowac wieczorem na następny dzień bo juz jie wiem jak to pogodzić...Maluch - 14.09.2020
Starszak- 04.06.2017 -
Ptysio ja przy Julku jeden jedyny raz byłam w stanie zrobić makaron ze szpinakiem 😆 a tak to dopiero jak maz jest to coś ugotuje na 2 dni. Mały skubaniec jest nieodkladalny i na dłuższa drzemkę i tak kładę się z nim, bo tylko się ruszę to oczy jak 5 zł. W duszy mam sprzątanie 🤷🏼♀️ Pranie i zmywarkę ogarniam jak on siedzi chwile w krzesełku do karmienia i bawi się jakimś plastikowym wieczkiem od pojemnika 😆 nie wiem jakby było z 2 dzieci ...
-
No rozumiem, o co chodzi. U nas dobry moment, to drzemki małego, wtedy starszak musi poczekać, staram się dać mu jakieś samodzielne zajęcie albo "wyrzucam" na ogród. Zawsze rano po śniadaniu oboje mają dobre humory, więc bawią się sami i ja wtedy ogarniam np. pranie.
A ostatnio jak żłobek zamknięty, to ratuję się tv na godzinkę, chociaż najczęściej ten moment przeznaczam na kawę, a nie sprzątanie 😅