!!!! Wrzesień 2020 !!!!
-
WIADOMOŚĆ
-
O Pap słyszę Sanah;P a gadu gadu to całe moje nastoletnie życie;p nasze moce też ostatnio byle jakie:/ na dodatek mąż się pochorował, siedzi na piętrze, nie schodzi do nas. Ja nie chodzę na parter do rodziców bo nie chce ich pozarazac. To dla mnie nienaturalne tak być sama z Małą. Mam nadzieję że mężowi szybko przejdzi
-
U nas noce bez szału jak zwykle, ale chociaż tyle ze po kąpieli pospi te 2 h wiec przynajmniej jakiegoś tasiemca sobie obejrzę
-
U nas też noce takie sobie ostatnio, choć dzisiaj była w miarę ok. Ale Igi jak się budzi to od razu na nogi wstaje 🙈. Za to dzień zaczęliśmy już o 5:40 🙄.
W ogóle Igor ostatnio zaczął się zachowywać jak przy skoku. Duży krzyczy, wścieka się marudzi i znowu jest płaczliwy. No i strzela turbodrzemki. Wstaje przy wszystkim co tylko się nadaje żeby się podnieść na nogi. Ale to już mu nie wystarcza, puszcza się jedną ręką, później drugą, chce iść i zaczyna trenować krok dostawny 🙈. Ja pierdziele, nigdy nie mogłam na dłużej odejść od niego ale teraz to już w ogóle nawet na sekundę nie mogę. Mam nadzieję, że niebawem uda mu się opanować równowagę i jakoś sam sobie będzie radził stojąc i może wreszcie będzie ciut łatwiej 🙈.
Jeśli chodzi o kąpiel to akurat my kąpiemy razem z mężem równocześnie Amele i Igora. Igor w wanience, Amela w wannie. Igora trzeba trzymać podczas kąpieli bo inaczej z wanienki by nam wyskoczył 🙈. On jest tak ruchliwy, że nie ma opcji , że usiądzie na tyłku i będzie siedział. Na plecach kąpiel odpada bo już od dawna jest ryk, na brzuchu to i tak zaraz siada . A jak siedzi to chce wstawać więc trzeba go trzymać 😑. Próbowaliśmy już go włożyć do wanny, żeby kąpał się razem z siostrą ale też szaleje więc przy przynajmniej w wanience nie muszę się schylać bo stoi na stelażu 😅. Jakbym miała kąpać sama to pewnie bym sobie poradziła albo razem ich wtedy wsadziła. Ale na razie nie zapowiada się, żeby mąż gdzieś na wieczory wybył.
Co do wózków to chyba faktycznie wszystkie 2w1 mają opcje przekręcania siedziska 🙈. Ale my już zmieniliśmy wózek. Mieliśmy po starszej Bebetto Torino i tak jak gondole lubiłam i ogólnie stelaż też (pomimo dość dużej wagi ale wszystkie 2w1 są ciężkie) , tak wersja spacerowa to niewypał. Dziecko jakoś zjeżdża w dół, dziwna pozycję ma. Więc jak tylko Igi usiadł to kupiliśmy Valco Snap Ultra Trend. Wzięłam bez opcji sport, na piankowych kołach bo Amela miała spacerówkę też na piankowych i dawała radę. Zależało mi przede wszystkim, żeby był lekki, po złożeniu nie zajmował zbyt dużo miejsca w bagażniku, miał opcje przekręcania siedziska, rozkładany na płasko i miał dużą rozkładana budkę. Jak dla mnie wózek ideał. Fakt, że trochę kosztuje ale nam udało się wyrwać nowy z ekspozycji i 500 zł taniej więc super 🙂. Pewnie za podobną cenę będziemy go sprzedawać za jakieś 2 lata bo używki bardzo stoją w cenie (akurat ta wersja z przekręcanym siedziskiem). A po Amelii już wiedziałam czego brakowało mi w spacerówce 😅.
Latem ja raczej stawiam na body , na krótki rękawek i na ramiączka. Pewnie kilka koszulek kupię ale dla niemowlaka jakoś tak bardziej do body jestem przekonana. Ewentualnie na wyjścia jakas koszulka i krótkie ogrodniczki. Dla Ami sukienki średnio mi się sprawdzały, i kombinezony-rampersy też, zdecydowanie wolałam body/koszulki i krótkie spodenki. Ale ona na wakacje miała już ponad rok więc była chodząca no i trochę starsza. Na pierwsze wakacje jak była niemobilna to tylko body jej zakładałam.
Mi w ogóle plecy siadły. W czwartku na piątek w nich jeszcze normlanie wstawałam do Igora w nocy. Rano przyszła Amela do nas do łóżka i ja leżąc na wznak tylko się po nią wychyliłam , złapałam ją i wsadziłam do nas. A później już nie mogłam się podnieść. Byłam pewna, że zaraz mi przejdzie. Później było ciut lepiej, ale na drzemkę odkładałam Igiego do łóżeczka i nie mogłam się wyprostować. Myślałam, że tak zostanę 🙈. W sobotę wyprawialiśmy córce 3cie urodziny więc w piątek mąż wrócił wcześniej z pracy i szykowałam wszystko. Nie mogłam dać rady z tymi plecami, więc brałam przeciwbólowe. Całą sobotę też jechałam na przeciwbólowych a w niedzielę to już wyłam z bólu. Siostra załatwiła mi wizytę w niedzielę wieczorem u fizjo . Okazało się, że dość mocno naciągnęłam sobie mięsień przy kręgosłupie. Tak mnie wymasowal, ponastawial, że myślałam że tak mu urodzę coś z bólu 🙈. Darłam się jak nie wiem 🙈. W poniedziałek po południu zaczęło mnie puszczać, wczoraj było całkiem znośnie i dzisiaj też. Jeszcze muszę się podeprzeć jak wstaje, no i trochę ciężko mi biegać za Igorem po podłodze na kolanach ale jakoś daję radę. W życiu bym się nie spodziewała, że mnie coś takiego dopadnie 🙈. W sobotę idę jeszcze raz do fizjo, już mi słabo jak mnie znowu tak wymasuje 🙈.29.09.2016 Aniołek (10 tc)
09.04.2018 cud narodzin - 55 cm, 3720 g. Amelka ❤️
16.09.2020 cud narodzin - 54 cm, 3150 g. Igorek ❤️
-
A co do pogody to płakać mi się chce jak codziennie patrzę przez okno a tam albo leje albo 2 stopnie 😑. Właśnie w piątek z mężem wspominaliśmy, że jak Ami się rodziła to był taki piękny kwiecień. Jak wychodziłam z nią ze szpitala to na krótki rękaw. Pamiętam jak w majówkę Mała była tylko w body (tak, bez skarpetek i czapeczki 😅) bo był upał 30 stopni. A tu się nie zapowiada. Już się nie mogę doczekać jak wyjdziemy z dziećmi na podwórko i będziemy pół dnia siedzieć.29.09.2016 Aniołek (10 tc)
09.04.2018 cud narodzin - 55 cm, 3720 g. Amelka ❤️
16.09.2020 cud narodzin - 54 cm, 3150 g. Igorek ❤️
-
A ja tam na pogodę nie narzekam bo jestem na izolacji, wiec przynajmniej nie żałuje, ze piękna pogoda a ja muszę siedzieć 😆 w weekend było mi smutno, bo było piękne słoneczko. Ale fakt ... przysłowie kwiecień plecień się sprawdziło ... chociaż więcej zimy niż lata 🤷🏼♀️
-
Ja też bardzo czekam na ciepłe dni.. i właśnie też ostatnio wspominałam np. zeszłoroczny kwiecień - na tą porę kwitła już pigwa, którą mamy na podwórku.. może maj nam wynagrodzi, bo ten z kolei w zeszłym roku był średni 😅
Oj ja też pamiętam gadu! Gdzieś trzeba było pisać, jak jeszcze nie było FB 😅 no i nasza klasa.. to te same czasy 😃 -
ancys85 wrote:Darika moja córa też kwietniowa panienka 😁 jak szłam ją rodzić to było śniegu po kostki 🙊🙈 i było to moje drogie zaledwie cztery lata temu więc jeszcze wszystko przed nami🙉
Pogoda pogoda Wam sprzyja 😂😂 jak się czujecie tak w ogóle?
Dziękuje, nie ma tragedii. Mnie tylko katar meczy, maz kaszle. Julus chyba całkiem Ok, bo marudzi w granicach normy temperatury podwyższonej nie mamy. Sił trochę brakuje, ale da się żyć.
-
Wiadomość z ostatniej chwili, mamy trzeciego ząbka 🙂. Górna prawa jedynka 😁. Jeszcze tylko 17 😅🙈.
Pogoda, Ptysio, ancys85, Chmurka, Leeila26, Krokodylica, joana lubią tę wiadomość
29.09.2016 Aniołek (10 tc)
09.04.2018 cud narodzin - 55 cm, 3720 g. Amelka ❤️
16.09.2020 cud narodzin - 54 cm, 3150 g. Igorek ❤️
-
U nas noce tez bez szalu. Nad ranem czesto pakuje ja w kaftan bezpieczenstwa plus szum z apki i sie uspokaja.
Co do golych nerek to ja tez dbam o to zeby je jednak chronic. Dlatego odpieluchowuje dzieci dosyc pozno i latem - jak maja pieluche to maja body wiec jak si schyla to plery gole nie wystaja a jak juz odpieluchowane to bodziaka nie zaloze..
Ps. W przyszlym tyg przyjdzie pani do pkola na obserwacje mojego synalka .
-
Kotka, ja będę odpieluchowywac syna w lato, ale teraz już czasami daję mu posiedzieć na nocniku. Parę razy siknął tam, no i body mokre z tyłu. Tak więc to zakładanie body przy odpieluchowywaniu też ma ciemne strony 🤭
Kotka, a co ta pani będzie robić? Obserwować zachowanie i po prostu postawi diagnozę, czy to te zaburzenia? A w ogóle kiedy zaczęłaś się niepokoić zachowaniem syna? -
Ona go bedzie tam obserwowac pod katem tych zaburzen.
Kiedy zauwazylam? On byl od samego poczatku bardzo niespokojny. Nie byl to jednak typ hnb. Zazdroscilam tym mamom ktore mogly wyjsc z dziexkiem w wozki na kawke bo u mnie tak by sie nie dalo. I to nie chodzi o to ze on plakal. Ciezko mi to opisac. A jak juz mial kolo 2lat to np zaczal bic, gryzc, zawsze robil wszystko na opak. Wyjsc z nim gdzies to tylko stres byl bo wszystko dotknac, ruszac sie, skakac, krzyczec. Ja wiem ze dzieci takie sa ale on byl jakos wyjatkowo inny, nie wiem jak to opisac bo to ni byl bunt 2-3 latka.
-
Ja podobnie jak Chmurka najczęściej ubieram Amelce rajstopy lub ewentualnie półśpiochy, ale te drugie od czasu rozpoczęcia czołgania są już ciut niepraktyczne. Jeansy ma jedne i miała je dosłownie z 3 razy na pupie 🙈