X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne !!!! Wrzesień 2020 !!!!
Odpowiedz

!!!! Wrzesień 2020 !!!!

Oceń ten wątek:
  • Chmurka Autorytet
    Postów: 2466 1792

    Wysłany: 28 kwietnia 2021, 08:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ogólnie jest tak że pracuje 7 h a nie 8. Nie mogę pracowac więcej niż 35h tygodniowo. Mam dodatkowo 10 dni do urlopu. I jakoś jest tak że pracodawca może jakiś zwrot z zusu dostawać czy coś ale tego dokładnie nie wiem o co chodzi. Wiem że moi z tego korzystają. Ogólnie jeśli chce się pracować więcej godzin to np w moim przypadku mogłabym zaswiadczenie od okulisty wziąć i napisać jakieś oświadczenie że chce pracować dlzuej. Ale u mnie nie było takiej potrzeby.

    Pogoda lubi tę wiadomość

    iv09hdge02bk9ct0.png
  • Krokodylica Autorytet
    Postów: 11653 9784

    Wysłany: 28 kwietnia 2021, 13:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pracodawca może się starać o zwrot części kosztów z pefronu.

  • DarlAa Autorytet
    Postów: 966 2071

    Wysłany: 28 kwietnia 2021, 18:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kroko, może warto by było jeszcze sprawdzić staw skroniowo- żuchwowych i zatoki? Wizyta w dobrej klinice stomatologicznej i TK od ręki by było zrobione i ocenione. Przy okazji sprawdzić czy w kości wszystko ok nie ma torbieli przy zębach itp.
    Pacjenci, którzy zgrzytają/ zaciskają zęby lub maja „krzywy zgryz” często cierpią na migreny. Po leczeniu orto magicznie mijają.
    Często również szyna relaksacyjna musi być zastosowana. Ale to tylko luźna sugestia. 🤗

    Krokodylica lubi tę wiadomość

    1usa9vvj8f0eelpw.png

    p19u43r8040qssht.png

    Starania od 7.2017
    PCOS
    Cykle bezowulacyjne
    Hashimoto
    Insulinooporność

    8.2018 Cykl z clo
    (zła reakcja- przerost błony śluzowej macicy) - 11.2018- łyżeczkowanie.

    4.2019- zmiana lekarza.
    Aromek 1x1 6 cykli.
    4 razy owulacja potwierdzona.

    10.2019- sono- HSG - Jajowody obustronnie drożne.
    Obecnie Clo 1x1 + Aromek 1x1 + Ovitrelle
    12.2019- zaplanowana inseminacja.
    01.2020- Pozytywny test <3

    23.12.2021- pozytywny test ciążowy❤️
  • Ounai Autorytet
    Postów: 14206 20634

    Wysłany: 28 kwietnia 2021, 19:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ancys85 wrote:
    Ounai jak nienormowany czas pracy to pół sukcesu, można pokombinować 👍🤪

    Leeila a nawet pomyślałam o Tobie mijając główne skrzyżowanie w Olkuszu 🤪
    Ojców piękny, my w ogóle lubimy takie wypady 😁

    Ja dziś 5 godzin spacerowałam z dzieciakami, 10981 kroków 🤭
    Pawełek cały czas grzecznie siedział w wózku więc spacerówka mu pasuje.

    Przy okazji odwiedziliśmy Carrefour i załączam Wam promocje na zabawki Mattel, może ktoś potrzebuje akurat coś zakupić albo po prostu chce kaske na dziecko wydać 🤪
    2ef7d950ce58.jpg
    b031d2f6d16b.jpg

    p.s. Ja oczywiście skusiłam się na zwierzątko-pojazd fisher price 🤦‍♀️

    Krokodylica, Joana co u Was?
    Audrey szwankuje belly i też się nie odzywa.
    Ma to jak swoje plusy i minusy, bo nie mogę odmówić zostania po godzinach jeśli jest taka potrzeba. Ale ja raczej zostaję sama z siebie, więc szefowa nigdy nie musiał mniejsze zmuszać.

    Chmurka, teraz rozumiem. Przynajmniej jakiś plus za to.

    age.png

    age.png
  • Ounai Autorytet
    Postów: 14206 20634

    Wysłany: 28 kwietnia 2021, 19:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Chmurka wrote:
    Ogólnie jest tak że pracuje 7 h a nie 8. Nie mogę pracowac więcej niż 35h tygodniowo. Mam dodatkowo 10 dni do urlopu. I jakoś jest tak że pracodawca może jakiś zwrot z zusu dostawać czy coś ale tego dokładnie nie wiem o co chodzi. Wiem że moi z tego korzystają. Ogólnie jeśli chce się pracować więcej godzin to np w moim przypadku mogłabym zaswiadczenie od okulisty wziąć i napisać jakieś oświadczenie że chce pracować dlzuej. Ale u mnie nie było takiej potrzeby.
    Z tym zwrotem sie zgadza, bo mój kuzyn nie ma oka i też pracodawca korzystał. Dodatkowo w dużych zakaladach pracy jest przymus, żeby na iluś tam pracowników była 1 osoba niepełnosprawna, więc osoby z niepełnosprawnością częściową, wzrokową jak Ty czy właśnie mój kuzyn są dobrymi pracownika mi bo nie trzeba np podjazdów dla wózków itd.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 kwietnia 2021, 19:20

    age.png

    age.png
  • Leeila26 Autorytet
    Postów: 1938 2206

    Wysłany: 28 kwietnia 2021, 22:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć dziewczyny.. u nas ostatnio jest jakaś masakra :/ i w dzien.. i w nocy. Marudzenie do potęgi, nie da się odłożyć nawet na 10 sekund, nasze dni to chaos i nie potrafie zorganizować nawet wyjścia do toalety. Stękna, marudzi, jęczy i nawet na rękach jej źle. W nocy siada z zamkniętymi oczami (!) a po chwili zaczyna marudzić albo płakać.. dziś o 1:30 wyszłam z domu z płaczem i spacerowałam po podwórku, żeby chwile odsapnąć (Amela oczywiście z tatą - nie sama). Pierwszy raz miałam taki kryzys, zawahałam się nawet czy dalej chce kp, bo zaczęło mnie drażnić, że tylko przy cycku jest w stanie zasnąć, a jak go wyciągam - kręci się znowu. W dodatku szczypie tak strasznie, że mam już siniaki. Nie wiem czy to jakiś kolejny skok, przesilenie wiosenne, ktoś ją zauroczył i muszę potrzeć halką czy co.. ogólnie na tą chwilę mam dość i wierzę, że bedzie lepiej :(

    DtJnp2.png

    30.10.2014r. (6tc) [*]
    10.08.2015r. (8tc.) [*]
    ___________________

    30.12.2019r - 2 kreseczki po raz trzeci <3
    07.09.2020r. - Nasze Największe Szczęście - Amelka <3
    26.07.2022r. - 8 Rocznica Ślubu i... 2 kreseczki 😍😍😍
  • pap86 Autorytet
    Postów: 3628 2667

    Wysłany: 29 kwietnia 2021, 07:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Leeila ja stawiam na zęby.. gdzies cos ja musi bolec i dlatego taki kryzys ale tak juz jest z dziecmi i ich snem. Prawda jest taka,ze zaczynaja lepiej sypiac kolo 2-3roku zycia... co do rezygnacji z kp to ja Ci tylko powiem tak-zrobilam tak przy starszym i myslalamzze bedzie lepiej spal. Ha ha ha..musialam wstawac 4razy robic mleko i wcale nie spal lepiej..
    Odsypiaj w dzien jesli sie uda z nią.moze jak sie blisko niej polozysz to pospi dluzej?u mnie to dziala i zdarza mi sie zrobic sobie drzemke.
    Taki los mamy :) prawie kazda miewa srednie noxki. Sprobuj posmarowac jej dziaselka jak taki ma kryzys w nocy -sprawdzisz czy pomoze.
    Moze latwo mi to pisac-pomyslisz ale po prodtu czuje taki luz bo przeszlam to ze starszym. Ma 5lat a dslej potrafi obudzic sie w nocy i przyleciec do nas i trzeba odprowadzic, poczekac az zasnie. Z maluchem jest jeszcze gorzej.
    Mnie tez Szymo szczypie w skore przy kp :/ mam czerwone siniaczki :/

    Szymonek jest z nami od 11.09 :) 3490gram, 57cm, 10pkt
    f2wl9vvjamwjvsgw.png
  • darika Autorytet
    Postów: 1998 1372

    Wysłany: 29 kwietnia 2021, 07:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witamy się i my 🙂
    Leeila ogromnie współczuję nocek i dni. Przesyłam dużo siły i może to marne pocieszenie- ale to minie. Przysięgam. Dla mnie najcięższe z Igorem było pierwsze pół roku. W dzień wieczne jęczenie, tylko ręce, drzemki przez pierwsze trzy miesiące tylko na mnie. Do tego po każdej pobudce w nocy usypianie z noszeniem i modlenie się czy uda się go odłożyć czy się nie uda. Ale minęło. U córki znowu źle wspominam pierwsze trzy miesiące i później tylko okresy, kiedy zabkowala. Wtedy kiepsko spała w nocy (Amela odkąd skończyła jakieś 6 tygodni przestał budzić się na jedzenie w nocy, później raz na kiedyś się budziła ), duuuzo jęczała w dzień , była niespokojna i do tego przy wychodzeniu zębów dostawała katar. A że zęby wychodziły jej parami (albo więcej bo górne jedynki szły ze wszystkimi dwójkami na raz) to trwało to jakieś dwa-trzy tygodnie zanim się przebiły. Ale minęło. Minęło i teraz mam w domu rozgadaną i zbuntowaną trzylatke , która jak wstaje to zaczyna gadać i dopiero jak zasypia to jej się buzia zamyka 🙈. Ale przesypia nocki i mimo histerii i buntów uważam, że jest zdecydowanie łatwiej niż jak była niemowlakiem.
    Co do Igora ostatnie nocki były takie sobie. Kręcił się, wiercił, poplakiwal. Ale znowu z drugiej strony budził na jedzenie raz i to coraz później. W dzień by tylko się przytulał. Okazało się, że przebiły się dwie górne jedynki. Więc ma już 4 ząbki 🙂. Jeszcze tylko 16 🤣. W każdym razie wczoraj pierwszy raz przespał nam cała nockę 😱. Od jakiejś 20:30 do 5:35. W szoku byłam jak się obudziłam a tu jasno 🙈. Nie do pomyślenia, bo jeszcze nie tak dawno budził się kilka razy 🙈. Dzisiaj znowu powtórka ale za to pobudka o 4:45 😅. Ale zjadł i jakieś 45 min go lulalam i dospal do 6:15. Mąż z nim wstał a ja z córką spałam do 6:50 🙂. Z tym, że ja się na nic nie nastawiam, bo u Igora to się wszystko zmienia więc nie powiedziane, że zaraz znowu nie zacznie się budzić w nocy. Ale cieszę się chwilą i wyspaniem 🙈.
    Do tego kupiłam nosidło- Tule free to grow. Przy córce też miałam Tule , z tym , że tą wersję Baby i fajnie mam się sprawdzała. Ale, że Igi jest drobny to zależało mi na regulacji panelu , bałam się że zwykła będzie dla niego zbyt szeroka. Wczoraj się przymierzylismy i rewelacja 🙂. Śmiał się od ucha do ucha po czym wtulił główkę i pewnie by tak zasnął ale to jeszcze nie była pora na spanie więc go wyciągnęłam. Dzisiaj spróbujemy iść na spacer w wózku i później , jak już zaczną się bunty i krzyki spróbuję go przełożyć do Tuli.
    Jeszcze co do stopnia niepełnosprawności, to mój mąż ma własną działalność i ma drugi stopień i dostaje zwrot zusu z PEFRONu.

    Pogoda lubi tę wiadomość

    29.09.2016 Aniołek (10 tc)
    09.04.2018 cud narodzin - 55 cm, 3720 g. Amelka ❤️
    16.09.2020 cud narodzin - 54 cm, 3150 g. Igorek ❤️
    lprkcwa1zb61biig.png
    961l3e5eru5riodc.png
  • Pogoda Autorytet
    Postów: 1808 1641

    Wysłany: 29 kwietnia 2021, 08:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U nas nocki nigdy nie były dobre, ale teraz tez jest masakra. Już nawet cyc nie daje rady. Odrywa się i znów łapie, przez to mam podrażniona brodawkę i mnie boli. Wierci się, drapie... armagedon. Nawet nie wiem czy śpi godzinę ciągiem. Ale idą mu zeby jeden za drugim. Przebiła mu się kolejna 2 na dole i czuje, ze u góry idzie 1 i 2 a oprócz tego bierze się do raczkowania ale ciężko mu to idzie złapać
    Tez ostatnio się poryczalam, bo tak płakal ze nie byłam w stanie z nim wyjść na spacer, nawet za bramkę nie zdazylam wyjść. Nerwy mi puściły bo tyle czasu zamknięta byłam w domu a tu w końcu piękna pogoda a on foch. Na szczęście popołudniu nam się udało wyjść i mi przeszło. Trafiłam w zły moment. Co nie zmienia faktu ze jestem przemęczona i przydałoby mi się chociaż kolka godzin odpoczynku.
    Jeszcze jak słyszę od znajomych ze ich córeczka od 2 miesiąca przesypia cała noc w swoim łóżeczku i swoim pokoju to się zastanwiam co ze mną jest nie tak

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 kwietnia 2021, 08:30

    mhsvqtkf2ppd77xh.png

    24.01.2019 - I IVF 0 ❄️
    11.04.2019 - II IVF 3 ❄️
    9.05.2019 - transfer 5dniowej blastki - 12tc [*] ;(
    Zostały 2 ❄️
    11.01.20 pozytywny test - naturalny cud ❤️
    6.09.20 Julianek 🥰👑
  • edka85 Autorytet
    Postów: 5747 6718

    Wysłany: 29 kwietnia 2021, 09:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pocieszę was - u nas też ciężkie noce. Już zapomniałam o tym dziecku, które ładnie spało poprzednie 7 miesięcy.

    Cztery szkraby, a najmłodszy ma:
    age.png
    Córka 06.2023
    Synek 04.2022
    Córka 08.2020
    Synek 09.2018
    "Potomstwo moje będzie Mu służyło, przyszłemu pokoleniu opowie o Panu" Ps 22,31
  • darika Autorytet
    Postów: 1998 1372

    Wysłany: 29 kwietnia 2021, 10:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pogoda nawet tak nie myśl że z Tobą jest coś nie tak! Jesteś super mamą! Każde dziecko jest inne. Jedne są mniej , inne bardziej wymagające. Ja mam dwójkę i widzę pomiędzy nimi ogromną różnicę. Przede wszystkim Amela za mleko dała się pokroić za to nie chciała jeść nic innego i tak naprawdę większe ilości zaczęła jeść dopiero kolo półtora roku-drugich urodzin. Igor za to wszystko byle nie mleko 😅. Mleko to już tylko na śpiocha. Ami została z każdym chętnie byleby ją nakarmił, pobawił się , ponosił i położył spać jak była zmęczona. Igor po 10ciu minutach jak mnie nie widzi wpada w taka histerię, że łzy jak grochy mu lecą. Ami pięknie spała w nocy, Igor niekoniecznie. Ami żadnych hałasów się nie bała, Igi jak już coś jest głośne to albo robi podkówkę albo pcha się na ręce. I mogłabym brak wymieniać bez końca. Mam wrażenie, że mimo, że Amela była moim pierwszym dzieckiem, a wcześniej nie miałam nawet zupełnie styczności z niemowlakami, było łatwiej. Ale wiem i zdaje sobie sprawę, że to kwestia charakteru i temperamentu. Mimo, że Ami też była i jest dość żywiołowa, Igor bije ją o głowę. Jedyne, co ich łączy to niechęć do wózka i fotelika. I tak jak Igi jeszcze jakoś w foteliku jeździ, to Amela długo nam się zanosiła. Każda jazda z nią to była katorga. Nawet jak kupiliśmy kolejny fotelik, jak już usiadła sama , tyłem to był ryk. Nie zapomnę nigdy wyjazdu w góry jak Amela miała 9 miesięcy. Tak jak dojazd tam to nieźle bo wyjechaliśmy o 4 w nocy i większość czasu przespała, tak wracaliśmy o 9 rano. Spała całe pół godziny a resztę 4,5h przeplakala. Mieliśmy milion przystanków, żeby ją wyciągnąć i uspokoić. M a s a k r a. Wszystko zmieniło się dopiero jak miała ponad rok i zmieniliśmy na fotelik przodem. Dziecko się odczarowalo i pokochało jazdę autem. Do tej pory uwielbia. I wiem , że najbezpieczniej jest jak najdłużej tyłem i taki był zamiar ale najwidoczniej jej to nie odpowiadało.

    29.09.2016 Aniołek (10 tc)
    09.04.2018 cud narodzin - 55 cm, 3720 g. Amelka ❤️
    16.09.2020 cud narodzin - 54 cm, 3150 g. Igorek ❤️
    lprkcwa1zb61biig.png
    961l3e5eru5riodc.png
  • Leeila26 Autorytet
    Postów: 1938 2206

    Wysłany: 29 kwietnia 2021, 11:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tutaj to się przyjdzie, ponarzeka, pobiadoli.. i jakoś tak lepiej od razu, że wy też nie macie za łatwo haha 🤣 oczywiście żartem, życzę nam wszystkim żeby jak najszybciej zrobiło się trochę lżej.. 🙈
    U nas mogą być zęby, ale ileż można tłumaczyć zębami różne zachowania.. ja już tak tłumacze od 4 miesięcy 🤣 a pewnie wyjdą na rok 🤦

    Pogoda lubi tę wiadomość

    DtJnp2.png

    30.10.2014r. (6tc) [*]
    10.08.2015r. (8tc.) [*]
    ___________________

    30.12.2019r - 2 kreseczki po raz trzeci <3
    07.09.2020r. - Nasze Największe Szczęście - Amelka <3
    26.07.2022r. - 8 Rocznica Ślubu i... 2 kreseczki 😍😍😍
  • Ounai Autorytet
    Postów: 14206 20634

    Wysłany: 29 kwietnia 2021, 11:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Leeila26 wrote:
    Tutaj to się przyjdzie, ponarzeka, pobiadoli.. i jakoś tak lepiej od razu, że wy też nie macie za łatwo haha 🤣 oczywiście żartem, życzę nam wszystkim żeby jak najszybciej zrobiło się trochę lżej.. 🙈
    U nas mogą być zęby, ale ileż można tłumaczyć zębami różne zachowania.. ja już tak tłumacze od 4 miesięcy 🤣 a pewnie wyjdą na rok 🤦
    Nie chcę Cię dobijać, ale 5-tki wychodzą po 2 roku życia zwykle i bolą najbardziej 😂
    Zgadzam się z Pap, to niestety tak wygląda i faktycznie jest trochę lepiej tak koło 3 roku życia. No i wtedy też dziecko już Ci powie co je boli, przynajmniej mniej więcej ;)
    Kiedyś zacznie Ci ładnie spać, a wtedy popatrzysz na nią i powiesz "jejku, kiedy ona tak urosla? Chciałabym żeby znowu była taka malutka" ;)

    age.png

    age.png
  • Ounai Autorytet
    Postów: 14206 20634

    Wysłany: 29 kwietnia 2021, 11:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny, pochwalę się Wam. Zaczyna łam po porodzie z 4cm rozejscia mięśnia prostego. 3 tygodnie temu było 2cm, a wczoraj na wizycie już 1cm. Mogę już powoli dokładać ćwiczenia na pupę, ręce, kręgosłup, ale takie zalecone przez fizjo. Bóle kręgosłupa znacząco zmalały. 3 tygodnie temu leżąc na kozetce płakałam z bólu podnosząc nogę. Wczoraj zrobiłam to bez problemu i to tylko dlatego, że wzmocnilam mięśnie głęboki brzucha! Brzuch też już nie wygląda jakbym nadal była w ciąży. Codziennie też szczotkuję brzuch na sucho i po 2,5 tygodnia wałeczek skóry, który opadał na dół się zmniejszył znacząco. Tak, że warto być systematycznym. Odpowiadając na pytania czy mam czas - ćwiczę z Martą. Czasem ćwiczenia na stojąco robię z nią na rękach, jak ćwiczę na leżąco to ona łazi po mnie, łapie mnie za włosy itd. Szczotkuję 5 min. Zdarza się, że idę szczotkować brzuch o północy. Po prostu stwierdziłam, że wymówka odnośnie braku czasu to tylko wymówka i jak zepnę poślady to czas się znajdzie.

    Pogoda, Ptysio, joana lubią tę wiadomość

    age.png

    age.png
  • Pogoda Autorytet
    Postów: 1808 1641

    Wysłany: 29 kwietnia 2021, 12:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ounai brawo Ty! 👏💪

    Leeila to prawda, dobrze jest się tu wygadać choćby dla ojojania 😁 gdyby nie Wy i koleżanki, które maja wymagające dzieci to bym się dawno załamała. Bo pytania typu „a co on Ci nie przesypia całej nocy? Przecież już ma prawie 8 miesięcy ? 😱” 🤦‍♀️

    mhsvqtkf2ppd77xh.png

    24.01.2019 - I IVF 0 ❄️
    11.04.2019 - II IVF 3 ❄️
    9.05.2019 - transfer 5dniowej blastki - 12tc [*] ;(
    Zostały 2 ❄️
    11.01.20 pozytywny test - naturalny cud ❤️
    6.09.20 Julianek 🥰👑
  • darika Autorytet
    Postów: 1998 1372

    Wysłany: 29 kwietnia 2021, 15:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ounai wrote:
    Nie chcę Cię dobijać, ale 5-tki wychodzą po 2 roku życia zwykle i bolą najbardziej 😂
    Zgadzam się z Pap, to niestety tak wygląda i faktycznie jest trochę lepiej tak koło 3 roku życia. No i wtedy też dziecko już Ci powie co je boli, przynajmniej mniej więcej ;)
    Kiedyś zacznie Ci ładnie spać, a wtedy popatrzysz na nią i powiesz "jejku, kiedy ona tak urosla? Chciałabym żeby znowu była taka malutka" ;)
    Córka na szczęście skończyła ząbkowac jak miała rok i 9 miesięcy 😁. Jej wychodziły ząbki szybko ale boleśnie. Akurat jak ostatnia piątka się jej przebiła to dowiedziałam się, że jestem ciąży z Igorem i z mężem się śmialiśmy się, że skończyło się ząbkowanie ale zaraz drugie się zacznie 😅.

    29.09.2016 Aniołek (10 tc)
    09.04.2018 cud narodzin - 55 cm, 3720 g. Amelka ❤️
    16.09.2020 cud narodzin - 54 cm, 3150 g. Igorek ❤️
    lprkcwa1zb61biig.png
    961l3e5eru5riodc.png
  • Chmurka Autorytet
    Postów: 2466 1792

    Wysłany: 29 kwietnia 2021, 19:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U nas noce też do dupy. Śpi jak zająć pod miedzą. Budzi się co godzine prawie. Dziś od 2.30 do 4.50 nie spała... I wszystko było na nie, nawet lulanie się nie podobało.
    Dziś mieliśmy szczepienie na meningokoki. Nie jest najgorzej poki co. GoracZki brak. Marudzenie w normie( tak jak i wczoraj)

    iv09hdge02bk9ct0.png
  • Krokodylica Autorytet
    Postów: 11653 9784

    Wysłany: 29 kwietnia 2021, 20:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    DarlAa wrote:
    Kroko, może warto by było jeszcze sprawdzić staw skroniowo- żuchwowych i zatoki? Wizyta w dobrej klinice stomatologicznej i TK od ręki by było zrobione i ocenione. Przy okazji sprawdzić czy w kości wszystko ok nie ma torbieli przy zębach itp.
    Pacjenci, którzy zgrzytają/ zaciskają zęby lub maja „krzywy zgryz” często cierpią na migreny. Po leczeniu orto magicznie mijają.
    Często również szyna relaksacyjna musi być zastosowana. Ale to tylko luźna sugestia. 🤗

    Dziękuję za trop.
    Zatoki mam ok bo byłam u laryngologa i miałam robione rtg. Zęby mam prościutkie. Ale z tym zaciskaniem to pierwsze słyszę i jak się zastanowić to możliwe u mnie.
    Jak to się diagnozuje? Co się z tym robi?

    U nas też masakra skokowo zębowa. Ojjj jest misja z Młodym. A dzisiaj zaczął stawać z podparciem (jeszcze nie siedzi). Położyć go spać wieczorem to serio można się zesrać. W dzień wszystko źle.

  • Krokodylica Autorytet
    Postów: 11653 9784

    Wysłany: 29 kwietnia 2021, 20:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Erre co z Wami, jak syn?

  • joana Autorytet
    Postów: 2408 1735

    Wysłany: 29 kwietnia 2021, 20:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pogoda nawet tak nie mysl 😘 Jestes cudowna mama..
    Ale jak dziewczyny piszą kazde dziecko jest inne.. tez na pocztaku porownywalam z kolezankami itp.. boze oszalec szlo i czulam taka frustracje, ze jestem chyba zla mama.. bo on nie spi.. wiecznie placze i tylko rece.. i kazdy tylko" bo tak nauczylas".. ale tylko wy rozumialyscie, ze takie dzieci sa niektore od urodzenia.. niektore robia sie wymagajace pozniej.. inne sa caly czas wymagajace.. a inne sa aniolkami caly czas (ale tu na forum takich nie mamy) 🙃.
    U nas moze noce sa z poprawa, ale.. chodzi mi ze wreszcie zniknelo karmienie milion razy.. kładziemy go spac roznie.. czasem 18, czasem 19.. ale.. zazwyczaj pierwsze karmienie jest 23-24.. pozniej kolo 3 i ...
    No tu jest ten minus nocy.. dzien dobry o 5.... albo i wczesniej. Nic nie pomaga, zeby go uspic. Dopiero pobawi sie, zje kasze i tak kolo 7-8 idzie na drzemke....🙈
    Kolejna rzecz fatalnych nocy to czesto ostatnio ma tak, ze budzi sie 2 i nie spi mi do 5 prawie.. wtesy drzemnie do 6.. ale ten caly czas nie spania bujam go na rekach. I dupa.. minute oczy zamkniete, 4 patrza na mnie i lezy przytulony.. 2 zamknie.. 5 otwarte... i tak mijaja nam 2-3h.....🙈

    Oszalec idzie.. mamoza w dzien to te jakas masakra. Maz nawet jak chce go zajac a widzi mnie i nie jestem obok to placz az leca grube grochy.

    Ale ogolnie mimo tych minusow to musze przyznac, ze jest lepiej.. no te minusy sa duze. Ale jak juz rzadziej karmie to i tak śpię lepiej.
    W dzien jakos chyba juz to poukladalam sobie, ze no poza drzemkami to nic bie zrobie albo z Adasiem na rekach..
    Poprawiły sie spacery. Ostatnio nawet byliśmy na tych zakupach. Dziecko aniol. Wczoraj bylismy w gosciach. Aniol.
    Laduje akumulatory, bo boje sie, ze jak Adas walnie foch to juz z grubej rury...

    Wogole wczoraj skończyliśmy 8 miesięcy 🥳

    1eb79b44a070.jpg

    f83c105d4a8b.jpg

    4d9fc52d6e0c.jpg

    (Ile ja sie nameczylam z dodaniem tych zdjec🤣)
    Co do smutku, rezygnacji czy irytacji to Leila sciskam Cie 😘 Rozumiem, bo sama mam czesto takie chwile.. ostatnio np podczas tej pobudki w nocy.. czy czasem walcze godzine z wyrywaniem sie i placzem zarazem jak odloze.. bo oczy leca.. a bujaj - nie bujaj bo niby nie chce spac.. rece mi opadaja wtedy i niestety zloszcze sie na niego. Za co pozniej mi glupio 😔

    Co wiecej mialam napisać...
    U nas zebow tez brak i tez juz Leila nie wiem jak to tlumaczyc, bo ostatnio maz mnie skomemtowal.. przestan gadac o zebach.. mowisz o nich od listopada 🙈🤣 w sumie mial racje 😋

    Chmurka u nas tez nie ograniczamy Adasiowi. U nas to jakos tak wychodzi, ze to on reguluje. Ogolnie je co 2 h i wtedy podaje mu pierś..czasem chce czasem nie. W nocy sam juz ograniczył. Nie wyobrazam sobie zabraniac mu pocyckac skoro jesteśmy kp. A na zadanie uznaje dopoki jest sie kp 😊 takze nie sluchaj glupkow. Mi tez ostatnio powiedzieli, ze zastanawiaja sie kiedy skoncze ta zabawe w kp i padlo znow pytanie czy do tortu na 40 ste urodziny tez podam mu pierś 🤦‍♀️

    Co wiecej...

    Qunai brawo 🥳🥳🥳

    I wogole przepraszam, ze rzadko czytam i wpadam.. ale szczerze to rece opadają a jeszcze jak mam w nich telefon to Adas placze..

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 kwietnia 2021, 20:55

    edka85, DarlAa, ancys85, Leeila26, Chmurka, Pogoda, erre, Ptysio lubią tę wiadomość

    Adaś
    mhsvj44jn9w5kfkv.png

    Pcos, 13cs, 3cs po poronieniu
    06-08.2019 stymulacja cykli, 09.2019 poronienie samoistne 7tc.
‹‹ 1400 1401 1402 1403 1404 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

7 zaskakujących rzeczy, o których możesz się dowiedzieć prowadząc kalendarz owulacji OvuFriend

Wydaje Ci się, że działanie kalendarza owulacji sprowadza się tylko do wyznaczania dni płodnych i terminu owulacji? Nic bardziej mylnego! Podczas prowadzenia obserwacji w kalendarzu OvuFriend możesz dowiedzieć się o rzeczach, które wspomogą Twoje starania o dziecko. Poznaj 7 zaskakujących rzeczy, o których możesz się dowiedzieć prowadząc kalendarz dni płodnych! 

CZYTAJ WIĘCEJ

Perimenopauza - czym jest, jak na nas wpływa i jak sobie możemy z nią poradzić!

Czym jest perimenopauza i czym różni się od menopauzy? Czy jeśli masz 40 lat to ten temat może dotyczyć również Ciebie? W jaki sposób perimenopauza się zaczyna? Jakie są typowe i nietypowe objawy spadku i burzy hormonów przed menopauzą? Czy można temu zapobiec, jak sobie radzić z objawami i jak dbać o zdrowie, gdy spada estrogen? Wraz z ekspertami stworzyliśmy dla Ciebie artykuł, z którego dowiesz się wszystkiego, czego potrzebujesz o swoim zdrowiu hormonalnym w okresie perimenopauzy.  

CZYTAJ WIĘCEJ

Jak w naturalny sposób zwiększyć swoje szanse na zajście w ciążę?

W dzisiejszych czasach wiele par zmaga się z problemem niepłodności. Szacuje się, że w krajach rozwiniętych od 10 do 12% kobiet ma problem z zajściem w ciążę. Dane w Polsce także nie napawają optymizmem, gdyż nawet 20% par w wieku rozrodczym cierpi na niepłodność. Powodów takiego stanu rzeczy jest dużo. Przeczytaj jak w naturalny sposób zwiększyć swoje szanse na zajście w ciążę, za pomocą ziól i odpowiedniej diety.   

CZYTAJ WIĘCEJ