!!!! Wrzesień 2020 !!!!
-
WIADOMOŚĆ
-
erre wrote:Ja już obgadałam z mężem, że czekam do 2 latek i wtedy daję małego do żłobka, a ja mam jeszcze trochę urlopu do wybrania, chyba do listopada też.
Starszak do żłobka poszedł w marcu i to była świetna opcja, bo już maluchy zbytnio nie marudziły i ciocie mogły się skupić na nim, jak zdarzał się płacz.
A jeśli chodzi o sam powrót do pracy, to na dzień dzisiejszy czuję się totalnym zerem i będę musiała od nowa się wszystkiego nauczyć. Do tego obawiam się jak będę postrzegana, gdy będę co chwilę brać chorobowe na dzieci. Niby moja firma jest bardzo pro-dziecięca, a mój zespół to wyrozumiali ludzie, ale jednak 95% firmy to faceci, którzy raczej nie biorą zwolnień, tylko ich żony.
Dziś byłam w pracy, Marta skradła serca wszystkich i muszę wybrać zaległy urlop. A od przyszłego tygodnia powoli zaczynam szukać niani. -
A ja jak mysle o pracy to mi slabo. Moj maz ma teraz rok urlopu i jest cudownie i plakac mi sie chce jak mysle o tym, ze ma wrocic do pracy. Tak samo ja popadam w depresje jak mysle ze bede musiala kiedys wstawac rano i biec do pracy w ktorej bedenspedzqc wieksza czesc dnia, bede odbierac dzieci, chwile sie nimi zaowac do kolacji a potem padac na twarz z wyczerpania 😩. W ogole i wcale mi sie nie chce.
-
Melduje się po weekendzie 😁
Kotka tort super, u nas był w kształcie jednorożca i w dodatku robiony przez męża, wyszedł mu naprawdę super.
Cała impreza super ale cieszę się, że kolejne gotowanie i pieczenie za trzy miesiące 🙈🙊
W niedzielę pospacerowaliśmy w Ojcowie, taki relaksik 😁 dzieciaki poszalały na rowerze więc mega szczęśliwe, poza tym było słonko, kawka...czego chcieć więcej... 🤪
Ounai gratuluję kolejnego miesiąca 😀 4 miesiące to już tak nie wiele a może pół etatu, masz możliwość przejść na 1/2, więcej czasu byś mogła spędzić z dzieciakami?Pogoda lubi tę wiadomość
-
No faktycznie cicho tu strasznie 🙈 My w sobotę trochę spacerowaliśmy (oczywiście z Amelą na rękach 🤦), w niedzielę nadrabiałam trochę porządki, a tatuś spędzał czas z córką 😅
Oo Ancys fajnie, że przypomniałaś o Ojcowie. Nie mamy daleko, a bardzo ładne miejsce 👍
Dziś przyjedzie wreszcie nasze nosidło 🙈 mam nadzieję, że pomoże nam obu 😉Pogoda, joana, ancys85 lubią tę wiadomość
-
ancys85 wrote:Melduje się po weekendzie 😁
Kotka tort super, u nas był w kształcie jednorożca i w dodatku robiony przez męża, wyszedł mu naprawdę super.
Cała impreza super ale cieszę się, że kolejne gotowanie i pieczenie za trzy miesiące 🙈🙊
W niedzielę pospacerowaliśmy w Ojcowie, taki relaksik 😁 dzieciaki poszalały na rowerze więc mega szczęśliwe, poza tym było słonko, kawka...czego chcieć więcej... 🤪
Ounai gratuluję kolejnego miesiąca 😀 4 miesiące to już tak nie wiele a może pół etatu, masz możliwość przejść na 1/2, więcej czasu byś mogła spędzić z dzieciakami? -
U nas przygotowania do chrzcin. Dziś ma przyjść jedna z zamówionych sukienek dla Anieli( zamówiłam 4, może któraś mi podpisuje). Wczoraj byłam na brwiach, jutro lecę podciąć włosy. Dziś jadę zerknąć jeszcze kieckę dla siebie. Wciąż wstrzymujemy się z zapłata za catering bo mamy nadzieję że otworzą restauracje;P
-
A co do powrotu do pracy, to ja o tym totalnie jeszcze nie myślę...do końca września jeszcze trochę czasu jest, a potem wybieram urlop, a że mam go mnóstwo, bo za cały rok 2020 i za cały 2021 wybieram( a ja mam po 36 dni więc to aż 72 dni urlopu!)A nie jestem pewna czy za 2019 nie zostało mi kilka dni.. ogólnie z tego co liczyłam to mogę spokojnie wrócić dopiero w styczniu... Więc Aniela będzie miała 15 miesięcy. Ja ogólnie pracuje 7h, muszę się więc dowiedzieć czy godzina na karmienie jeszcze dodatkowo mi będzie przysługiwać, wtedy będę tylko 6h w pracy. Aniela niby ma zostać z moją mamą, a od 2lat pójść do żłobka ale zobaczymy jak zdrowie mamy... Może też opiekunka... Albo wcześniej żłobek.usimy pomyśleć
-
Ja się nie odzywałam bo miałam 3 dni babcie męża w domu a co za tym idzie co chwile ktoś do nas wpadał. A to siostra męża a to tesciowa... ehh... Maz mial urodziny wyprawiane w sobotę 31 ale jak 30 bo w zeszłym roku nie miał. Bylo super ale zmęczenie ogromne. Dzisiaj zdecydowanie robie sobie dzien leniucha. Maluch sobie pelza, starszak w przedszkolu. Pokaze Wam męża wymarzony tort ale nie robiłam sama, tylko moja znajoma.Maluch - 14.09.2020
Starszak- 04.06.2017 -
Ounai jak nienormowany czas pracy to pół sukcesu, można pokombinować 👍🤪
Leeila a nawet pomyślałam o Tobie mijając główne skrzyżowanie w Olkuszu 🤪
Ojców piękny, my w ogóle lubimy takie wypady 😁
Ja dziś 5 godzin spacerowałam z dzieciakami, 10981 kroków 🤭
Pawełek cały czas grzecznie siedział w wózku więc spacerówka mu pasuje.
Przy okazji odwiedziliśmy Carrefour i załączam Wam promocje na zabawki Mattel, może ktoś potrzebuje akurat coś zakupić albo po prostu chce kaske na dziecko wydać 🤪
p.s. Ja oczywiście skusiłam się na zwierzątko-pojazd fisher price 🤦♀️
Krokodylica, Joana co u Was?
Audrey szwankuje belly i też się nie odzywa.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 kwietnia 2021, 18:10
Pogoda, Leeila26, Krokodylica lubią tę wiadomość
-
Ancys dzięki że pytasz. Ja czytam na bieżąco ale ostatnio nie miałam nawet siły pisać bo od niedzieli i w dzień i w nocy bolała mnie głowa. Dopiero teraz mnie puściło po zjedzeniu kolejnego apapu.
Byłam dzisiaj u innego neurologa. Mam zlecone kolejne badania ale jego zdaniem to bóle migrenowe.
Starsza córka dostała okulary. Dzisiaj po południu odebrałyśmy, więc się przyzwyczaja. Obawia się chyba reakcji koleżanek i kolegów w przedszkolu jutro. -
Krokodylica współczuję, moja mama też miała bóle migrenowe jak byłam mała.
Zuzia na pewno wygląda ślicznie 😃 teraz są piękne okulary, nawet te dziecięce.
Mój starszak ma sokoli wzrok, zastanawiam się które z młodszych odziedziczy moje oczy 🤦♀️ toż to ja jak kret 🙊🙈
My dziś chyba znów pospacerujemy, pogoda znowu piękna.Krokodylica lubi tę wiadomość
-
Tak Kroko, właśnie o stopień niepełnosprawności chodzi. Ja mam nadzieję Że Aniela moich oczu nie odziedziczy. Niby mąż i męża rodzina też prawie całą w okularach ale to jednak nie takie problemu jak u mnie.
Kroko bardzo Ci współczuję tych bólów głowy. To musi być straszne. Weź tu funkcjonuj z trójką dzieci i pękającą głową. Mocno ściskam!Krokodylica lubi tę wiadomość
-
Chmurka jaka masz wadę, ze masz zaświadczenie o niepełnosprawności? Ja jestem praktycznie ślepa na jedno oko, mam wrodzona zaćmę, która była operowana, ale mimo to nada nie jestem w stanie NIC przeczytać, ludzi na ulicy patrząc tym okiem tez bym nie poznała. Ale nigdy żadnen lekarz nie wspominał o stopniu niepełnosprawności. Na szczęście prawe oko mam całkiem sprawne, ale w końcu tez się zepsuje, bo pracuje za 2
-
Chmurka a czy przez taki stopień niepełnosprawności masz jakieś ograniczenia czy raczej same przywileje? Chodzi mi o kwestie zawodowe. Ja na prawe oko widzę na tyle dobrze, ze nie potrzebuje nosić okularów. Jedynie w pracy bardziej dla ochrony wzroku nosiłam. Na lewe żadne szkła nie pomogą. Zorientuje się z ciekawości a co