!!!! Wrzesień 2020 !!!!
-
WIADOMOŚĆ
-
White wrote:Cześć dziewczyny 🙂🙂
Ja z takim pytaniem.
Jak już będzie na usg serduszko, to później jak często trzeba jeździć na usg??
Teraz mam wizytę w piątek i chce już na kolejną sie umowic do innego lekarza..
Podpowiedzcie coś..
-
Hej mamusie! Ja też miałam wczoraj wizytę. Ogólnie wszystko w porządku, dzidzia rośnie jak na drożdżach. Ma już 19mm (dwa tygodnie temu miała 1,9mm), serduszko pięknie bije (180), mieliśmy możliwość z mężem posłuchać 🙂. Jest trzy dni starsza 😛. A na pierwszym USG dwa tyg temu wychodziła 4 dni młodsza. Z Amela było identycznie, najwidoczniej znowu rośnie mały klocuszek 😁. Termin porodu wyznaczony na 21 września, karta ciąży założona, badania zlecone, SMS do ginekologa u którego będę robić prenatalne wysłany i czekam na odzew kiedy wyznaczy wizytę (gdyby ktoś był z Łodzi i szukał świetnego lekarza z certyfikatem na badania prenatalne to mogę z czystym sumieniem polecić).
Jedyne co jest nie tak no to jest mały krwiak, który wg mojej gin już się wchłania więc kazała mi się nie przejmować ale w miarę możliwości oszczędzać. Progesteron nadal kontynuujemy. Cytologię pobrała. Aaa i powiedziała że z tego, co widać łożysko będzie tym razem na przedniej ścianie (z Amela miałam na tylnej i bardzo wcześnie poczułam ruchy). Kolejna wizyta 2 marca 🙂.Ounai, edka85, Lililove, Ptysio, Monia91:), Natikka123, Totoro, erre, Evva, joana, Jaśmina, Krokodylica, Chmurka, tym_janek, skała lubią tę wiadomość
29.09.2016 Aniołek (10 tc)
09.04.2018 cud narodzin - 55 cm, 3720 g. Amelka ❤️
16.09.2020 cud narodzin - 54 cm, 3150 g. Igorek ❤️
-
Erre ale chodzi mi o to czy jest sens robić ten test pappa? Bo ok USG lekarz mi zrobi prentalne ale czy j3dt sens iść z nim do laboratorium? Bo pamiętam że tak się robiło.
-
katwie27 wrote:Dziewczyny co do prenatalnego. Mój lekarz mi powiedział, że pappa uznawane jest obecnie za badanie statystyczne... Błąd może wynieść nawet 30 procent w obie strony, A to bardzo dużo. Polecił mi nifty, ale powiem szczerze że cena odstrasza to raz, A dwa nawet gdyby coś wyszło na tych badaniach to pytanie co ja bym z tym zrobiła? Nie jestem wierzący osoba, ale doszliśmy do wniosku z mężem co ma być to będzie.4️⃣Córka 06.2023
3️⃣Synek 04.2022
2️⃣Córka 08.2020
1️⃣Synek 09.2018
"Trzymajmy się niewzruszenie nadziei, którą wyznajemy, bo godny jest zaufania Ten, który dał obietnicę" (Hbr 10,23) -
Annia wrote:Ale ja będę robić.
Zastanawiam się jeszcze nad Nifty i tymi odmianami tego testu, tylko nie wiem który najlepszy.
Dziewczyny jak wychodzą Wam za wysokie cukry to powinnyście mieć zrobioną OGTT tą krzywą cukrową i na jej podstawie decyzja co dalej.
Blanka85 jakiej firmy bierzesz witB12 metylowaną i jaką dawkę?
Aniołek [*] 6 tc 2018,
Julia [*] 14 tc 2018
MTHFR, PAI-1, Czynnik V (trombofilia): clexane, acard, prolutex, metyle : (B12 i kwas foliowy) , duphaston .
Endometrioza
-
Natikka123 wrote:Widze ze byly tematy poruszane wiec jesli chodzi o cukrzyce to jestem dzis na biezaco niestety.
Dostalam nakaz zgloszenia sie do poradni diabetologii dla ciezarnych w szpitalu tam bede przeszkolona co i jak i dostane glukometr i zacznie sie zabawa ktora mnie w poprzedniej ciazy ominela. Juz mi gin zapowiedzial ze napewno mnie raz na jakis czas zostawia na kontroli w szpitalu na jeden dzien bo takie procedury. Takze super sie zapowiada i to szpital od ktorego sie wzbranialam by nigdy nie trafic tam. Ale tylko tam jest to.
Wielkopolanki beda kojarzyly chodzi o szpital na Polnej.
Aniołek [*] 6 tc 2018,
Julia [*] 14 tc 2018
MTHFR, PAI-1, Czynnik V (trombofilia): clexane, acard, prolutex, metyle : (B12 i kwas foliowy) , duphaston .
Endometrioza
-
A co do opieki nad dzieckiem a ciąża no to faktycznie ta ciąża jest inna. Tzn, owszem,jestem zmęczona ale spędzając czas z Amela nie mam czasu o tym myśleć. Poprzednia ciążę też sporo leżałam, spałam, odpoczywałam i ogólnie obijalam się bo nie mam miałam na nic siły w pierwszym trymestrze ( i nic lepszego do roboty w sumie oprócz czytania książek 😛), w drugim problemy z kręgosłupem, w trzecim skurcze. Jakbym w poprzedniej ciąży dowiedziała się, że mam krwiaka to pewnie leżałbym i uważała na wszystko. Teraz nie mam czasu o tym myśleć. Amela mi nie daje 🙂.
Poza tym mam inne podejście, tak jak pisalyscie - na niektóre rzeczy nie mamy wpływu. Teraz nawet pracowałam z krwiakiem (nie wiedząc,że w ogóle jest i nic się nie działo). A praca ciężka,dużo dźwigania , cały dzień na nogach, w domu też się nie odpocznie do 18 póki mąż z pracy nie wróci i wszystko jest w porządku, żadnych plamien. Z Amela w ciąży dużo właśnie leżałam, odpoczywałam , żadnego krwiaka a i tak plamienia wystąpiły. Także nie ma reguły dziewczyny, przynajmniej ja mam takie zdanie.Jaśmina lubi tę wiadomość
29.09.2016 Aniołek (10 tc)
09.04.2018 cud narodzin - 55 cm, 3720 g. Amelka ❤️
16.09.2020 cud narodzin - 54 cm, 3150 g. Igorek ❤️
-
ata89 wrote:Darika, jesteś z Łodzi? 😉
Ja do Łodzi na prenatalne jestem zapisana 😊29.09.2016 Aniołek (10 tc)
09.04.2018 cud narodzin - 55 cm, 3720 g. Amelka ❤️
16.09.2020 cud narodzin - 54 cm, 3150 g. Igorek ❤️
-
Tak, w Łodzi. Pierwszy poród też miałam w Łodzi. I to w ICZMP. I powiem szczerze,że mimo warunków (choć teraz remontują podobno porodówkę i oddział ginekologiczny) jestem z tego powodu bardzo szczęśliwa. Miałam bardzo trudny i długi poród . I nie wiem jakby się zakończył gdybym rodziła gdzie indziej, bo lekarze na końcu porodu musieli podjąć natychmiastowa decyzję o kleszczach bo na cesarkę było już za późno. I teraz, jak patrzę na to z perspektywy czasu, cieszę się że ja podjeli bo nie wiadomo jakby się takto skończyło. I choć zaraz po porodzie powiedziałam że drugi raz naturalnie nie będę rodzic choćby nie wiem co (po porodzie kleszczowym miałam mega traumę i depresję), to teraz jeśli nie będzie przeciwskazan to oczywiście będę próbować rodzic naturalnie 🙂. Z czasem zapomina się o wszystkich złych rzeczach i trudnościach 😛.29.09.2016 Aniołek (10 tc)
09.04.2018 cud narodzin - 55 cm, 3720 g. Amelka ❤️
16.09.2020 cud narodzin - 54 cm, 3150 g. Igorek ❤️
-
katwie27 wrote:Erre ale chodzi mi o to czy jest sens robić ten test pappa? Bo ok USG lekarz mi zrobi prentalne ale czy j3dt sens iść z nim do laboratorium? Bo pamiętam że tak się robiło.
Ja będę robić, bo mi lekarz zalecił, chociaż nie do końca rozumiem dlaczego, bo sam mówił, że skupiamy się na usg.
EDIT: chyba, że to daje jakiś faktyczny obraz w przypadku ryzyka preeklampsji, ale nie mam wiedzy czy to też tylko statystyka?Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 lutego 2020, 09:29
-
Także ja , mimo nieprzychylych opini polecam z całego serca ICZMP w Łodzi. Choć fakt faktem moja gin pracuję w tym szpitalu więc byłam zupełnie inaczej traktowana niż osoby które trafiają tam tak po prostu i nie mają tam swojego lekarza prowadzącego. Ale nikt nie zaprzeczy, że pracują tam najlepsi specjaliści i w razie jakichkolwiek komplikacji można liczyć na szybką reakcję.29.09.2016 Aniołek (10 tc)
09.04.2018 cud narodzin - 55 cm, 3720 g. Amelka ❤️
16.09.2020 cud narodzin - 54 cm, 3150 g. Igorek ❤️
-
Hej dziewczyny
Postanowilam sie w koncu z wami przywitac, po kilku dniach od siedzenia tutaj po cichu
Moja historia w skrocie - po 2 latach staran, inseminacjach i in vitro, bylismy w trakcie zmiany kliniki i... udalo mi sie zajsc w ciaze metoda tradycyjnaDo tej pory ciezko mi w to uwierzyc i jakos oswoic z ta mysla, ale staram sie coraz bardziej pozwolic sobie cieszyc sie z takiego obrotu spraw.
Widze tu kilka znajomych nickow z watku o ivf. Cudownie was tu widziec, dziewczyny
Wczoraj bylismy na pierwszym USG i zobaczylismy serduszko. Do tej pory nie umiem tego ogarnac moim malym rozumkiem, ze akutualnie bija we mnie dwa serca. Cudowne!
Co do testow genetycznych, to ich cena w Polsce mnie przeraza. W Holandii (gdzie prowadze ciaze), NIPT to koszt okolo 200 euro, a w Belgii, gdzie tez mam ubezpieczenie, jego cena to... niecale 9 (!) euro.
Jakby ktoras chciala je zrobic taniej, to zapraszam do mnie na kawke haha
erre, Monia91:), Jaśmina, Lola., darika, Pogoda, edka85, Asia000, Natikka123, Ptysio, Ounai, joana, Krokodylica, Freja000, skała lubią tę wiadomość
-
Blanka85 wrote:A powiedz proszę jaki Ty miałaś cukier w tym badaniu normalnym z krwi ? Ja 99,8 . Też jestem z Poznania .... Czyli też Polna mnie czeka ?
Ja mialam 5,3 (95,4) a norma do 5,1 (91,
09.2016 poronienie samoistne 7 tydzień
09.2017 2630 g 48 cm szczęścia Amelka ❤
10.2019 ciąża obumarla 8 tydzień lyzeczkowanie
02.2020 ciąża obumarla 10 tydzien lyzeczkowanie
Potwierdzone:
Niedoczynność tarczycy
Insulinoopornosc
Niski progesteron
Pai homo
Mthfr herero
MTHFR C 677 hetero
24.08.2020 wizyta u genetyka
Leki:
Eutyrox 75
Metformax 2x500
Kwas foliowy allines
Femibion 0
D3 2000
Selen
Berberyna -
Mevr_A wrote:Hej dziewczyny
Postanowilam sie w koncu z wami przywitac, po kilku dniach od siedzenia tutaj po cichu
Moja historia w skrocie - po 2 latach staran, inseminacjach i in vitro, bylismy w trakcie zmiany kliniki i... udalo mi sie zajsc w ciaze metoda tradycyjnaDo tej pory ciezko mi w to uwierzyc i jakos oswoic z ta mysla, ale staram sie coraz bardziej pozwolic sobie cieszyc sie z takiego obrotu spraw.
Widze tu kilka znajomych nickow z watku o ivf. Cudownie was tu widziec, dziewczyny
Wczoraj bylismy na pierwszym USG i zobaczylismy serduszko. Do tej pory nie umiem tego ogarnac moim malym rozumkiem, ze akutualnie bija we mnie dwa serca. Cudowne!
Co do testow genetycznych, to ich cena w Polsce mnie przeraza. W Holandii (gdzie prowadze ciaze), NIPT to koszt okolo 200 euro, a w Belgii, gdzie tez mam ubezpieczenie, jego cena to... niecale 9 (!) euro.
Jakby ktoras chciala je zrobic taniej, to zapraszam do mnie na kawke haha
Widzę, że ten rok mimo, że się dopiero zaczął, jest bardzo obfity w naturalne cuda ❤️ gratuluję i witam w klubieMevr_A lubi tę wiadomość
-
Cześć dziewczyny
cały czas jestem na bieżąco, tylko nie mam za bardzo kiedy pisać, a potem nawarstwia się tyle tematów, że do połowy zapominam się odnieść 😐
Ja też wczoraj wizytowałam, dzidzia ma już 3,9 cmSerduszko pięknie pracuje, wszystko póki co jest ok
W poniedziałek mam prenatalne, mam nadzieję, że wszystko będzie w porządku. Rozmawiałam właśnie wczoraj że swoim lekarzem na temat testu pappa, marudziłam, że najchętniej bym go w ogóle nie robiła, na co mój lekarz stwierdził, że trzeba go robić, bo ktoś go wymyślił i ma być. Po czym ryknelismy śmiechem xD Mówię mu, że no, jest to jakiś argument...
tak więc zrobię, żeby był, ale w dalszą diagnostykę raczej nie pójdę.
Co do radzenia sobie z dzieckiem będąc w ciąży to u nas jest spoko, miałam mdłości, ale nie aż tak męczące jak niektóre z Was. Zmęczenie też większe, jeszcze moja jest ze mną cały czas, dopóki mąż z pracy nie wróci, ale nie ma źle. Jedynie co, to cierpliwości mam dużo mniej, szybko się denerwuję, ale walczę z tym.
Witam nowe mamusieGratuluję wszystkim udanych wizyt i trzymam kciuki za kolejne
darika, Pogoda, erre, Asia000, Natikka123, edka85, Chmurka, Ounai, Krokodylica, Jaśmina, tym_janek, skała, Monia91:) lubią tę wiadomość
-
Totoro ja też szybciej się denerwuje. I jak gdzieś mi trochę puszczą nerwy, potem na chłodno pomyślę że w zasadzie sytuacja nie byka warta jakieś mojej nerwowej reakcji to mam wyrzuty sumienia i przepraszam syna za to. Staram się mu mówić o tym, jeżeli zareaguje źle. U mnie jest teraz jeszcze taka sytuacja że męża nie ma, 6 tygodni temu wyjechał w rejs i mlybstrasznie za nim tęskni. Od ponad tygodnia ciągle chodzi wola mówi "tattaaa", "Tata w domu nie ma...", ostatnio nie chciał iść na spacer bo mówił że jak pójdzie to tata wróci do domu A jego nie będzie... Serce mi pęka, ale specyfika pracy jest taka że mąż wyjezdza ale za to potem jest z nami długo. Ale weź wytłumacz dla chłopca niespełna rocznego to...
Wracając do pappy, to ja pewnie zrobię. Z tymi niftami to właśnie mówił że jak coś wyjdzie to w tedy dalsza diagnostyka. To jest straszne że to badanie tyle kosztuje. Głupio mi się zrobiło trochę u lekarza że od razu odrzucilam możliwość zrobienia tego badania że względu na koszty, ale to są bardzo duże pieniądze naprawdę.
Trzymam kciuki za wizyty dziewczynyJa zapisałam się do lekarza z pakietu męża na 18 lutego. Będę trochę spokojniejsza i zostaną mi dwa tygodnie do wizyty u mojego ginekologa.
Jaśmina lubi tę wiadomość