!!!! Wrzesień 2020 !!!!
-
WIADOMOŚĆ
-
Kroko gratuluję.
a to była twoja pierwsza wizyta czy już byłaś wcześniej bo nie pamiętam?
Ja wczoraj wieczorem zaliczyłam pierwsze wymiotowanko. Miałam nadzieję, że te nudności będą się zmniejszać a nie będą szły w zaostrzenie. 🙄Mikołaj 💗 07.09.2020
Adam 💗28.05.2023 -
Krokodylica wrote:Ja miałam rano wizytę, wszystko ok, serduszko bije, groszek ma 10mm, ciąża jest młodsza, wychodzi teraz na 7tc
Wstępnie dr wyliczył mi termin na 28 września więc proszę o poprawienie na pierwszej stronie.
Po powrocie do domu powiedziałam córkom, starsza się bardzo ucieszyła a młodsza chyba jeszcze mało z tego kuma, chociaż mówiła "bobo bobo".Krokodylica lubi tę wiadomość
-
Baletnica wrote:Straszie się denerwuję😬😬😬
Nie martw się :* wiem że tak można mówić i mówić a czuje się to co się czuje. Ja też mam jakiś niepokój. Czego to wszystko takie trudnetrzymam kciuki !
Mikołaj❤
3× aid nieudane abovo Lublin
Rok 2019 0% morfologia
InvimedWarszawa/1ivf.krotki/27lat
18.09-14pobranych-10dojrzalych/4oocyty
6 zapłodnionych-5 blastek
23.09 transfer ✊4AB 7tydz [*] 💔
Czekają ❄❄❄
10.01 transfer 4AB
5dpt kreska na teście
10dpt-472.5mIU/ml 12dpt-994mIU/ml 14dpt-1984mIU/ml17dpt6129mIU/ml 19dpt-10700mIU/ml
21dpt 0.25mm dzidzi i ❤
7.02-28dpt 0.62mm ❤
13.02- 7t4d 1.3cm😍
26.02- 9t3d 2.61cm😍 FHR 184❤
10.03-11t2d 4.13cm🥰 chłopak? 💙
MTHFR 6777C-T hetero
PAI- 1 4G homo -
Mnie z chińskiego kalendarza wychodzi chłopiec, no nic pożyjemy zobaczymy. Co do mdłości to chyba w końcu będą ustępować, bo od zeszłego piątku, pojawiają się co drugi dzień i codziennie wieczorami. Dzisiaj na przykład od rana nie ma i nawet po raz pierwszy od dawna zjadłam obiad z dwóch dań, bo taka byłam głodna
-
Mi z chińskiego kalendarza 2 razy się sprawdziło i u koleżanek również
ale oczywiście to przypadek . Teraz wychodzi , że mam mieć chłopca, a ja jestem pewna, że mam w brzuszku dziewczynkę
Aniołek [*] 6 tc 2018,
Julia [*] 14 tc 2018
MTHFR, PAI-1, Czynnik V (trombofilia): clexane, acard, prolutex, metyle : (B12 i kwas foliowy) , duphaston .
Endometrioza
-
Kroko a tak Ci wychodzi z cyklu,ze ciaza mlodsza? Ja to mysle,ze te pierwsze takie roznice to kwestia sprzętu i ruchu ręką. 1mm robi roznice
wszystko nam sie wyjasni na prenatalnych
gdzies czytalam,ze termin porodu z usg prenatalnego jest najbardziej dokladny i mi sie sprawdzilo!
Rzyganka Wam wspolczuje.. troche porzygac to spoko ale ta caly czas to wspolczuje. A mam czasem mdlosci(ale bardzo rzadko, zwykle jak zglodnieje) ale wyczerpanie i sennosc oraz placzliwosc mam na maxa 😂Szymonek jest z nami od 11.093490gram, 57cm, 10pkt
-
Dzięki dziewczyny
Katwie27 ja też zawsze tłumaczę Lili, że mamusia ma zły dzień, że się zdenerwowała i przeprasza itd... Do tego dochodzi nam właśnie bunt dwulatka, mała jest bardziej płaczliwa, mamoza jej się straszna załączyła, a już zapomniałam jak to byłowcześniej przy każdym skoku rozwojowym była nieodkladalna, cały czas na mnie wisiała i nie mogłam nawet odwrócić od niej wzroku bo płakała, czaicie? 😁 No, w każdym razie jej fochy też mi ciśnienie podnoszą mimo, że wiem, że to normalne, że nerwami kompletnie nic nie zrobię, że trzeba przeczekać, przytulić, odwrócić uwagę... Wszystko wiem! No gorzej zastosować 😐 Zwłaszcza wieczorami, kiedy już padam na twarz, jestem śpiąca i marudna, a ona chodzi spać 23 i później, a przed spaniem jeszcze zdarza jej się wydziwiać, gdzie mamy się nosić, co jeszcze zjeść, a może poczytać itd itd 😵 No ale tak jak pisałam, walczę z ogólną irytacją i wydaje mi się, że jest coraz lepiej. Zresztą to nie są jakoś bardzo częste sytuacje, no ale bywa, że mi nerwy puszcza i głos podniosę. Obym tego nie napisała w złą godzinę xD Wszystko utrudnia jeszcze to, że Lila z gruntu jest strasznie mądrą i grzeczną dziewczynką, nie miałam z nią żadnych problemów z robieniem "na złość" czy też sprawdzaniem granic, żadne popisowe wywalanie czegoś, wlazenie gdzieś gdzie nie może, no generalnie nic z tych rzeczy. Wystarczyło jej wytłumaczyć czemu czegoś jej nie pozwalamy itd i po problemie. No i tak mnie dziecko rozpuściło, że teraz ciężko mi się odnaleźć w sytuacji, gdy mówi, że nie umyję zębów i koniec i odwraca się do mnie plecami 😁 a teraz śpi na mnie i coś jej odłożyć nie mogę. Nie wiem o której będzie obiad😁
Krokodylica, super, że wizyta ok
Co do chińskiego kalendarza to przy Lili nie wiem kiedy się wstrzeliliśmy dokładnie, więc trudno mi określić czy się sprawdziło czy nie, jednak od początku miałam przeczucie, że będzie dziewczynka. Teraz wychodzi mi, że będzie chłopiec i chyba przeczucie też podpowiada mi chłopcaJest mi obojętne, chłopca fajnie by było mieć, bo jeszcze nie mamy, dziewczynkę, bo Lila miałaby siostrę... Tak więc co będzie to będzie
ale wiedzieć bym już chciała, nie powiem
Krokodylica lubi tę wiadomość
-
Ktosiowa, w 11+2 masz prenatalne? Tak szybko? Kurcze, ja się umówiłam dopiero w 12+5.4️⃣Córka 06.2023
3️⃣Synek 04.2022
2️⃣Córka 08.2020
1️⃣Synek 09.2018
"Trzymajmy się niewzruszenie nadziei, którą wyznajemy, bo godny jest zaufania Ten, który dał obietnicę" (Hbr 10,23) -
Annia wrote:Kroko gratuluję.
a to była twoja pierwsza wizyta czy już byłaś wcześniej bo nie pamiętam?
Ja wczoraj wieczorem zaliczyłam pierwsze wymiotowanko. Miałam nadzieję, że te nudności będą się zmniejszać a nie będą szły w zaostrzenie. 🙄
Miałam wizytę na której był tylko pęcherzyk ciążowy. -
Dziewczyny, gratuluję udanych wizyt!
Baletnica a na którą idziesz? Trzymam kciuki 😊
Co do szpitala na polnej to leżałem tam 4x i nie mam dobrych odczuć. U córki po porodzie nie zdianozowali za krótkiego wedzidelka przez co nie mogła pić z piersi. Za pierwszym razem jak lezalam po operacji jajników i ruszyć się nie moglam, mama przyszła w odwiedziny i robi mi herbaty a tu nagle się salowa wtrąca że leniwa księżniczka leży i trzeba ja obsługiwać. Za drugim razem pigula przebiła mi zyle wenflonem i lek szedł pod skore, ryczalam z bólu, to było że histerię robię przy zastrzyku. A po poronieniu prof na oddziale podczas badania drutem wyciągał mi jakieś resztki z szyjki, na żywca...po czym stwierdził że i tak trzeba lyzeczkowac. Koszmar tam przeżyłam.
Dziś za to zadzwonilam do recepcji mojego gina i mówię że kończy mi się duphaston a Pani mi na to że u nich wystawienie recepty poza wizyta to 50 zł...Normalnie szok.
Dziewczyny z Poznania, u kogo prowadzicie ciążę?
-
pap86 wrote:Kroko a tak Ci wychodzi z cyklu,ze ciaza mlodsza? Ja to mysle,ze te pierwsze takie roznice to kwestia sprzętu i ruchu ręką. 1mm robi roznice
wszystko nam sie wyjasni na prenatalnych
gdzies czytalam,ze termin porodu z usg prenatalnego jest najbardziej dokladny i mi sie sprawdzilo!
Rzyganka Wam wspolczuje.. troche porzygac to spoko ale ta caly czas to wspolczuje. A mam czasem mdlosci(ale bardzo rzadko, zwykle jak zglodnieje) ale wyczerpanie i sennosc oraz placzliwosc mam na maxa 😂
Od początku wychodzi młodsza ciąża.
Dr mi mówił że dokładna datę porodu wyliczymy na następnym usg ale wiadomo że wyliczył już mniej więcej.