!!!! Wrzesień 2020 !!!!
-
WIADOMOŚĆ
-
Matko Blanka.. wspolczuje.. Kochana ja Ci powiem,ze Tobie nie zostaje nic jak zwolnic i lezec. Az takie krwawienie to duze zagrozenie. Bierz konskie dawki progesteronu (badalas w ogole jego poziom?) I sorry ale koniec z lataniem. Rob tylko to co musisz.Szymonek jest z nami od 11.09
3490gram, 57cm, 10pkt
-
Jeju Blanka ja bym umarła na zawał chyba... Stresu masz za dużo i tak jak dziewczyny piszą może pomyśl i psychologu albo lekach lub o jakiejkolwiek opcji odstresowania się. Trzymam kciuki żebyś już więcej takich stresów nie miała!!! ❤️
-
erre wrote:Blanka, a może jakaś wizyta u psychologa?
Aniołek [*] 6 tc 2018,
Julia [*] 14 tc 2018
MTHFR, PAI-1, Czynnik V (trombofilia): clexane, acard, prolutex, metyle : (B12 i kwas foliowy) , duphaston .
Endometrioza
-
Ounai wrote:Zgadzam się z erre. Myślę, że wizyta u psychologa może pomóc radzić sobie ze stresem. I rozmowa z mężem też by się przydała jeśli też mu zależy na utrzymaniu tej ciąży.
Jejku, tak zaczęłam ten temat złych mężów, ale to takie pół żartem było. Też nie mogę narzekać, choć czasem mam ochotę go zabić jak coś odwali.
Mój mąż generalnie gotuje, piecze, ubiera rano syna, odprowadza go na zmianę ze mną do przedszkola. Dzisiaj np mimo że siedzę w domu mąż go odprowadzał, a po pracy jechał kupić obiad żebym nie musiała gotować, bo wie, że źle się czuję. Czasem coś zawali, no ale ja też zawalam, nie jestem nieomylna
Annia, co do samopoczucia to raczej kiepsko, choć lepiej niż wczoraj. Dziś już nie boli mnie głowa za to wszystkie zapachy mnie drażnią. Nie mogę otworzyć lodówki. Mąż puścił bąka a ja na ten zapach poszłam zwymiotować (tak, wiem że to brzmi zabawnie ale takie nie było)
No i gardło mnie przeokropnie boli.dziś tylko tak mnie zdenerwował
no i poszło... ja nie wiem jak ja zaraz mam zacząć 2 remonty mieszkań pod wynajem ... dobrze , że mam już w tym pmwprawę i solidnego majstra i stolarza także będę to wszystko robić na telefon.
Aniołek [*] 6 tc 2018,
Julia [*] 14 tc 2018
MTHFR, PAI-1, Czynnik V (trombofilia): clexane, acard, prolutex, metyle : (B12 i kwas foliowy) , duphaston .
Endometrioza
-
Gratuluję udanych wizyt
Blanka85, współczuję ogromnie. Bardzo się cieszę, że z dzidzią wszystko w porządku.
Ja biorę progesteton dopochwowo i nie używam wkładek, mnie miał bieliznę, mój gi uważa, że wkładki powodują infekcje. Nigdy ich n8e stosowałam i nigdy nie miałam infekcji.
Co do mężów, mój gotuje, sprząta i pierze. Gotować nie umie ale Google mu pomaga bo mam mdłości 24h. Choć dziś obiad ugotowałam, z czego zjadłam ziemniaki i surówkę. Mięsa nie mogę coś jeść, ogólnie jadłam mało ale teraz w ogóle mnie odrzuca. Syn naśladuje tatę i w sumie wszystko chce robić, żeby pomóc. Mówi, że mam uważać żeby nie ściskać dzidziusia.Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 lutego 2020, 19:45
Krokodylica lubi tę wiadomość
-
Ounai wrote:To omin na razie ten temat i pogadaj jak radzić sobie ze stresem. Tematem Julki zajmiesz się po porodzie. Jeśli sama nie umiesz sobie radzić ze stresem to musisz się udać po pomoc, bo ewidentnie bardzo mocno wszystko przezywasz. Zbyt mocno nawet.
A co do mężów, to myślę, że wszystkie mamy kochanych tylko czasem z nich diabły wychodzą i wtedy człowiek ma ochotę się wygadać. Bo jakbyśmy złych mężów miały, to żadna z takim nie miałaby ochoty sobie robić dziecka.dosłownie mała rzecz, a już powoduje plamienie albo większe krwawienie
Aniołek [*] 6 tc 2018,
Julia [*] 14 tc 2018
MTHFR, PAI-1, Czynnik V (trombofilia): clexane, acard, prolutex, metyle : (B12 i kwas foliowy) , duphaston .
Endometrioza
-
Popieram Ounai, Blanka. Wiem, że dużo przeszłaś ale jeśli na wszystko będziesz tak emocjonalnie reagować, że będzie dochodzić u Ciebie do skurczów i takich krwawień to się za przeproszeniem wykończysz psychicznie totalnie. To jest przecież błędne koło - stres, skurcze, krwawienie, jeszcze większy stres... Kochana musisz troszkę zwolnić.Mikołaj 💗 07.09.2020
Adam 💗28.05.2023 -
Jak byłam po poronieniu u Pani psycholog to wyraźnie mi zaznaczyła, że dobrze by było się spotkać jeśli uda mi się zajść w kolejna ciążę. Strata wyczekanego dzieciątka to ogromny stres i wszystkie obawy pozniej przechodzą na kolejne dziecko...
-
Ounai wrote:A może zajęcia z jogi, tej związanej z oddychaniem? Ona uczy właśnie takiego wyciszania. Coś musisz sobie wymyślić, bo sama widzisz jaki dodatkowy stres potem masz. Kto wie, może nawet byłoby małe plamienie ale stres się nasila i kończy się krwawieniem. Trzeba jakoś pomóc dzidzi, bo jak widać ona nigdzie się nie wybiera i zamierza przyjść na świat cała i zdrowa. Aż trudno w to uwierzyć jaką wolę walki o życie ma to Twoje dziecko
A u mnie bomba. Mąż ma mieć w marcu jakieś tygodniowe szkolenie a teraz mi mówi, że szef mu mówi, że ma się pojawić w USA w weekend. Oczywiście się wściekłam, że ma żonę w ciąży z grypa. Ehh, zła jestem jak nie wiemI faktycznie to moje dziecko waleczne
Aniołek [*] 6 tc 2018,
Julia [*] 14 tc 2018
MTHFR, PAI-1, Czynnik V (trombofilia): clexane, acard, prolutex, metyle : (B12 i kwas foliowy) , duphaston .
Endometrioza
-
Blanka wspolczuje krwawien, najwazniejsze ze z dzidzia wszystko w porzadku! Na pewno bedzie dobrze i krwawienia zaraz przejda, trzymam za Was kciuki!
Blanka85 lubi tę wiadomość
02.16 jest z nami nasze szczescie
wrzesień 2019 powrót po rodzeństwo beta 2,3
11.12.2019 punkcja 10 oocytów, zapłodniło się 7, 4 doszły do blastki. 16.12.2019 transfer 2AA, mamy 3 mrozaczki
5dpt beta 17,39,
8dpt beta 72,89
14dpt beta 1067, prog 73,9
19dpt mamy pęcherzyk 10mm i pęcherzyk żółtkowy 2,5m
27dpt jest ❤ -
Kurczę, Blanka, nie wiem co jest... Co stres, to krwawienie. No żeby tak się zdenerwować, że aż skurcze porodowe się pojawiają? Trzeba znaleźć przyczynę takich stanów. Bo każde krwawienie to jakiś ubytek endometrium. Ja nie wiem, czy to nie jest przypadkiem groźne dla łożyska (ryzyka odklejenia). Serio, nie wiem... Może litry melisy. A może relanium - czy aby nie podaje się tego w pewnych przypadkach w ciąży?
Blanka85 lubi tę wiadomość
4️⃣Córka 06.2023
3️⃣Synek 04.2022
2️⃣Córka 08.2020
1️⃣Synek 09.2018
"Trzymajmy się niewzruszenie nadziei, którą wyznajemy, bo godny jest zaufania Ten, który dał obietnicę" (Hbr 10,23) -
Ounai współczuję
polecam syrop z cebuli wg przepisu Pana tabletki:
https://pantabletka.pl/syrop-z-cebuli-przepis/
Ja się tym kurowalam plus tantum verde do gardła i homeovox. Trzymało mnie troszkę ponad tydzień. No i litry wody z imbirem, sokiem malinowym, cytryną itd itd
-
Totoro ten syrop j3st naprawdę dobry w smaku, ja też polecam chcoiaz robiłam dawno.
Totoro lubi tę wiadomość
-
Freja000 wrote:W którym tygodniu zaczęłyście wymiotować? Miałam jedne dzień przerwy a teraz gorzej niż było
jak wy robicie zakupy z mdłościami?
U mnie zaczęło się od 5 tygodnia, najgorszy był 8,9 i 10 tydzień ( mdłości i wymioty 24 godziny na dobę) wtedy to nie tylko nie mogłam wejść do sklepu ( zakupy robili mąż, teściowa lub szwagier) ale nawet widok zdjęcia powodował wymioty. Gdy w telewizji leciała reklama z jedzeniem albo ktoś gotował musiałam przełączyć program. O dziwo nawet zostałam wyśmiana z tego powodu na jednej z grup na Facebooku, chociaż wydawało mi się, że kto jak kto, ale kobieta jedna drugą zrozumie. Potem mdłości zaczęły stopniowo ustępować, najpierw były co drugi dzień, potem tylko wieczorami, a wczoraj cała doba bez sensacji. Mogę w końcu powiedzieć, ze wracam do żywych.
Blanka przykro mi, ze Cię to spotyka. Mnie w momencie stresu czy zmartwień pomaga myślenie o dzidziusiu. Przychodzi sytuacja stresowa to odrazu sobie myślę " Kobieto wyluzuj, pamiętaj o maluszku, ono i jego spokój jest teraz najważniejszy.Freja000 lubi tę wiadomość