!!!! Wrzesień 2020 !!!!
-
WIADOMOŚĆ
-
Ounai- ja się absolutnie nie wściekam
Źle rozumiesz ton mojej wypowiedzi.
Jeśli jestem wściekła to na zasrana służbę zdrowia i lekarzy.
W szpitalu zostało zdioagnozowane to zapalenie odmiedniczkowe nerek, bo zum byl widoczny w badaniu moczu.
Jeśli to Cię uspokoi, że mam rację, to proszę, chodziło o wyjście do domu 😋
Po prostu te konowały prawie mi dziecko wykończyły.....
Nie sprecyzowalas pytania po prostu, a ja nie rozumiałam o co chodzi dokładnie.
Po prostu od miesiąca biegałam z nią po lekarzach z gorączka która nie ustępowała po lekach a z nią było coraz gorzej.
A lekarze mieli to w dupie, wszyscy. Na sorze, w karetce, pediatrzy.
Mogło się to skończyć sepsa, było blisko.
A mogło się skończyć na delikatnej infekcji.
Ale cóż... Najgorsze mam nadzieję, że za nami.
A i tak nigdy w życiu nie zrozumiem tego, jak durni lekarze mogą zlecić posiew moczu po 2 dawkach antybiotyku? No..... Bez komentarza
Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 marca 2020, 23:14
2016 🩷
2020 🩵
Kwiecień 2025- kim jesteś kropeczko? ♥️ -
Patutka najważniejsze, że córka jest zdiagnozowana i jej stan się poprawia, A także że w końcu jesteście w domu. Nie ma co się już denerwować, najwaxnjejsze że zareagowalas i nie odpuscilas tematu. Teraz skup się na coreczce oraz sobie, na waszym wspólnym spokoju i komforcie.
Czy Was też mecza wieczorne mdłości? Jezu, codziennie jak kładę spać synka to z nim zasypiam i tak między 22 A 23 wychodzę się kąpać. Siedzę godzinę w łazience bo nie mam siły nic że sobą zrobić. Już bym chciała naprawdę zwymitowac i ulżyć sobie. Dzisiaj ogólnie było mi mocno niedobrze i słabo. Odzylam po drzemce z synem. No ale znowu powtórka.
Jutro po dwóch tygodniach przerwy wracamy do przedszkola i tego trybu... Wcale nie mam na to ochoty, ale muszę trochę się zająć sprawami budowy. Mały nie chce iść ale w ramach urodzin które miał nie wiemy jutro cukierki więc to jest jakiś argument dla niego żeby iść jednak...
Muszę Wam pochwalić mojego męża. Dzisiaj jego siostra jechała do teściowej i poprosił ja o kupienie dla mnie kwiatów z.okazji Dnia Kobiet, bo nie miał dostępnu do Internetu bo jedt na Oceanie żeby zrobić to przez pocztę kwiatowa. Także dostałam piękny bukiet z kwiaciarni i rafaelloBardzo miła niespodzianka.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 marca 2020, 23:16
-
Jeszce wracając do wózków to mam spacerówki joie i chciałam dokupić do niej gondole, ale kupiliśmy wersję spacerówki z kolami piankowymi, wiec został już nam ten Anex. Nas niestety czeka zmiana samochodu. Nie bardzo teraz pasuje nam taki wydatek ale powiem szczerze że w nasz bagażnik wystarczy włożyć wózek z gondola i już jest pełny. Z synem pojechaliśmy w pierwsza dłuższa podróż na operację nogi meza , przez gondole musieliśmy walizki mieć w środku samochodu.
-
nick nieaktualnyJa mam mdłości właśnie jak jestem głodna i jak myję żeby to szczoteczka mi okropnie przeszkadza 😂
A co do samochodu to tez będziemy wymieniać, bo 2 drzwiowy to nie przejdzie, wiec myśle, że i tak pewnie jeszcze poczekamy z wyborem fotelika, chociaż powoli się rozglądam ☺️ A mój Stary będzie płakać jak będzie oddawać kluczyki od swojej niuni, tak kocha ten samochód 😂😂 -
Ounai wrote:Tu się zgodzę z Tobą. Nie myślałaś, żeby po prostu skargę złożyć? Chociaż nie wiem czy teraz już warto. Omijaj te miejsca z daleka w przyszłości. Niestety pełno takich lekarzy. Nasza poprzednia pediatra stwierdziła że mój syn za dużo je jak na swój wiek, bo ma wagę w 90 centylu. I nie chciała nawet słuchać, że przecież urodził się z wagą 4,6kg a wzrost ma w 95 centylu, czyli w stosunku do wzrostu waga jest ok. Kazała mu dawać mniej mleka. Dzięki niej zamiast wstawać do dziecka co 4h wstawałam co 2h. Obecna pediatra zwlekała ze skierowaniem do laryngologa i leczyła mi dziecko antybiotykami. Po 2 antybiotyku powiedziałam że na 3 się nie zgadzam. Okazało się, że dziecko ma przerośnięty migdał i wymaga leczenia operacyjnego. Ciekawe do ilu antybiotyków byśmy doszli gdybym nie poszła sobie prywatnie do laryngologa. Teraz szukam kolejnego pediatry. Mam nadzieję, że do 3 razy sztuka.
Zwolnią ja? Na pewno nie. Będzie tylko matka wariatka, malolata, gówno wie.
Ale wiesz co? Wyszło na moje. Dziecku się coś działo. Ja to widziałam, a oni mieli to w dupie.
Problem 2 tym, że to były 3 szpitale, karetka i 4 przychodnie
Ja wiem, że warszawa jest wielka ale ja nie mam pojęcia jak teraz poszukać nowego pediatry.... I skąd czerpać opinie. 😒
Kochana, ztonie też współczuję. To. Nie fajne przeżycie.
I co z waszym migdałem? Wycinacie?
Co do jedzenia dziecka to powiem Ci, że pewna mądra lekarz nauczyła mnie prostej zasady-> mama decyduje co dziecko je i o której dostaje, a to dziecko decyduje ile je i czy zje.
Ps. Moja córka urodziła się 3780, była małym żarłokiem. W pierwszej dobie powinna zjeść 5-7ml mleka, a ona zjadła 30!!
W drugim dniu już zjadała na raz po 60. Też jej miałam nie dawać więcej bo to za dużo?teraz ma 3i7 Msc i waży tylko 13.900, a teraz mówią że jej nie karmie 😂 ps. Ma też tylko 96cm.
Więc rozumiem i współczuję.2016 🩷
2020 🩵
Kwiecień 2025- kim jesteś kropeczko? ♥️ -
Ounai wrote:Katwie ja już nie mam prawie w ogóle mdłości. Ale jak miałam to zauważyłam że jak byłam niewyspana to były większe. I jeśli za długo nie jem to też się nasilają.
Wróciłam do pracy, idę robić i zająć czymś głowę do 15 bo się strasznie stresuję.
-
Audrey mnie dalej zapachy mecza. Wczoraj zrobiłam mamie kawę i nie mogłam wytrzymać zapachu bo stała obok mnie. Później mama odżywkę na włosy nałożyła i też masakra dla mnie... Bienuzywam wcale perfum teraz do mnie draznia tak sami jak kremy, jak balsam jeszcze jest ok to krem do twarzy ledwie znoszę. W poprzednim tygodniu jeszcze mi się zdarzyło otwierając lodówkę mieć odruch wymiotny.
-
katwie27 wrote:Audrey mnie dalej zapachy mecza. Wczoraj zrobiłam mamie kawę i nie mogłam wytrzymać zapachu bo stała obok mnie. Później mama odżywkę na włosy nałożyła i też masakra dla mnie... Bienuzywam wcale perfum teraz do mnie draznia tak sami jak kremy, jak balsam jeszcze jest ok to krem do twarzy ledwie znoszę. W poprzednim tygodniu jeszcze mi się zdarzyło otwierając lodówkę mieć odruch wymiotny.
Ja na niektóre zapachy strasznie reaguję. O toaletowych już wspomiałam, jeszcze zapach z otwartej lodówki, mąż ma taką grubą ciotkę - po prostu nie mogę nawet obok niej przejść tak mnie mdli. W sumie czasami na sam widok czegoś mnie mdli. Ale tak jak wspomniała Ounai, najgorzej jest jak jestem głodna i wieczorem jak jestem zmęczona. -
Wczoraj dość mocno kopnął mnie prąd. Wzięłam do ręki dekoder i nagle mocno coś strzeliło
Myślicie, że coś mogło się stać? Od wczoraj cały czas o tym myślę
Aniołek [*] 6 tc 2018,
Julia [*] 14 tc 2018
MTHFR, PAI-1, Czynnik V (trombofilia): clexane, acard, prolutex, metyle : (B12 i kwas foliowy) , duphaston .
Endometrioza
-
Dziewczyny jeśli chodzi o służbę zdrowia tojajuz dawno się przekonałam że to zło. Dziecka nie mam ale był czas że jeździliśmy po szpitalach z tatą który dosłownie "lał nam się przez ręce" ( a tata był dla mnie zawsze uosobieniem zdrowia, siły i ogólnie taka ostoja - jestem typową córeczka tatusia). Widok takiego taty był dla mnie szokiem. Odesłali nas 15 razy! Twierdząc że tatę denerwujemy z mamą i siostrą i to efekt nerwow. Potem uznali że spada mu poziom potasu( też tłumaczyli że nerwy). Na szczęście za którymś razem przez przypadek zszedł na IP ordynator który ojca zna i coś go zaniepokoiło... Dwa dni później tata miał już operację.. okazało się że tętniak mózgu... Czacie? Jeździł z tykającą bombą w głowie po lekarzach a oni uznawali że to nerwy i nie robili żadnej diagnostyki oprócz co jakiś czas pobrania krwi:/
Jakby co wszystko skończyło się dobrze;) tatata wyszedł z tego, i oprócz blizny na pół głowy nie ma większych dolegliwości, i bardzo czeka na kolejnego wnuka;) -
Chmurka wrote:Dziewczyny jeśli chodzi o służbę zdrowia tojajuz dawno się przekonałam że to zło. Dziecka nie mam ale był czas że jeździliśmy po szpitalach z tatą który dosłownie "lał nam się przez ręce" ( a tata był dla mnie zawsze uosobieniem zdrowia, siły i ogólnie taka ostoja - jestem typową córeczka tatusia). Widok takiego taty był dla mnie szokiem. Odesłali nas 15 razy! Twierdząc że tatę denerwujemy z mamą i siostrą i to efekt nerwow. Potem uznali że spada mu poziom potasu( też tłumaczyli że nerwy). Na szczęście za którymś razem przez przypadek zszedł na IP ordynator który ojca zna i coś go zaniepokoiło... Dwa dni później tata miał już operację.. okazało się że tętniak mózgu... Czacie? Jeździł z tykającą bombą w głowie po lekarzach a oni uznawali że to nerwy i nie robili żadnej diagnostyki oprócz co jakiś czas pobrania krwi:/
Jakby co wszystko skończyło się dobrze;) tatata wyszedł z tego, i oprócz blizny na pół głowy nie ma większych dolegliwości, i bardzo czeka na kolejnego wnuka;)
Rozumiem o czym piszesz, mój tata co prawda nie w takie drastyczne sytuacji. Ale ma cały staw olanowy do wymiany, od lekarzy do lekarzy, każdy mówił, że to zwykłe przeciążenie, w końcu skończyliśmy rywatnie u chirurga, który stwierdził że trzeba wymienić kolano bo stany zapalne, woda w całym kolanie, tata nie mógl chodzić i zwijał się z bólu. To było 3 lata temu, pilne skierowanie na natychmiastową wymianę stawu, termin? Za rok. I tak tata chodzi z bólem, musi jeszcze dorabiać, jest jakoś lepiej bo regularnie jeździ na ściąganie wody i po antybiotyki. Przez całe życie pracował i tyle lat czekać. I na nic się zdały moje telefony, psma, listy, wizyty z prośbą o przyspieszenie operacji. Niestety rząd woli wydać naszą kasę na tvp niż na zdrowie obywateli. -
Jeśli chodzi o wózek my mamy po Amelii Bebetto Torino 2w1. Mieszkamy na wsi, polecam na trudne tereny. Spacerówka była zima w górach i świetnie dawała radę. Ale tak jak dziewczyny pisały, wózek trzeba dobrać do siebie. Zależy gdzie mieszkamy, czy musimy go wozić w aucie, wznosić, znosić, składać. Mi nie zależało, żeby był lekki bo mieszkamy w domku , wózek trzymałam w korytarzu. Bardzo zależało mi na amortyzacji i żeby dobrze się prowadził po trudnych terenach i świetnie dawał radę po łąkach, w lesie, itp. Jak Amela miała nieco ponad rok kupiliśmy jakaś zwykła spacerówkę ze Smyka. Bardzo lekka , waży jakoś ponad 6kg , łatwo się składa, zajmuje niewiele miejsca i też daje radę na nierównościach.
Jeśli chodzi o fotelik my mamy Cybex Aton 5. Musimy dokupić bazę bo w poprzednim aucie nie mieliśmy ISOFIXa. Ja osobiście nie kupiłabym fotelika , który nie ma testów a już na pewno nie z zestawow 3w1. Dlaczego? Polecam z całym sercem dołączyć do grupy na Facebooku Osiem Gwiazdek (ewentualnie jeśli macie w okolicy sklep, jechać i podpytać dlaczego) i poczytać. 🙂 Pamiętajcie, że nigdy nie wiadomo kiedy przydarzy nam się wypadek jadąc z dzieckiem, nawet nie z naszej winy. Wariatów nie brakuje.
A swoją drogą, jeśli już w temacie wyprawki i któraś myślała o łóżeczku, polecam na pierwsze kilka miesięcy dostawke do łóżka (są różne, my akurat mamy Chicco Next2Me Dream). Dziecko jest blisko rodzica, ale jednak w swoim łóżeczku. Opuszczany bok, wystarczy wystawić rękę i pomiziac jak akurat w nocy potrzebuje bliskości, nie trzeba wstawac, ma kółka więc jeździ z nami po całym domu, łatwo i szybko się składa więc.mozna ze sobą zabrać wszędzie (my łóżeczko turystyczne kupiliśmy dopiero wtedy jak kupiliśmy normalne drewniane łóżeczko czyli gdzieś na pewno po pół roku), ma regulowaną wysokość co świetnie się sprawdza przy katarze (główka wyżej niż nóżki). Ogólnie możecie sobie przemyśleć sprawę, nam sporo ułatwiła 🙂.29.09.2016 Aniołek (10 tc)
09.04.2018 cud narodzin - 55 cm, 3720 g. Amelka ❤️
16.09.2020 cud narodzin - 54 cm, 3150 g. Igorek ❤️
-
A wlasnie! Miałam Was spytać. Ostatnio ktoś mi powiedział że jak dzidziuś się urodzi to powinnam kupić nawilżacz powietrza do sypialni. Przyznam że wcześniej prym nie myślałam i nie zastanawiałam się czy to jest potrzebne. Ale w sumie teraz, w sezonie grzewczym to faktycznie mi w nocy wysycha i nos i gardło często bo sie w nocy jak przebudzam to muszę się napić wody.
Jak myślicie? -
Ounai, kosztuje 450 zł. Naprawdę jest lekki. Teraz na wakacje jechaliśmy ekspresem zamiast autem. Wózek nioslam na ramieniu, a w pociągu normalnie był rozłożony i mały w nim spał. Natomiast złożony zmieścił się na półce dla bagaży.4️⃣Córka 06.2023
3️⃣Synek 04.2022
2️⃣Córka 08.2020
1️⃣Synek 09.2018
"Trzymajmy się niewzruszenie nadziei, którą wyznajemy, bo godny jest zaufania Ten, który dał obietnicę" (Hbr 10,23) -
Dziewczyny mam pietrowy dom no i na gorze to dzidzius bedzie w lozeczku ale jednak wiekszosc czasu spedzamy na dole. Chcialam zapytac o ten lezaczek tinylove 3w1 co niby tez moze byc na plasko. Mialyscie taki? Noworodek moze w nim spac? Pod pleckami bedzie mial sztywno? Czy musze dla noworodka jednak kombinowac jakas kolyske na dol?
Upuscilam dzis krew na pappe, przeciwciala i zwykla morfo i poszlo 300zl. Ech. Zwazylam sie y poloznej i wyszlo,ze nic nie przytylam przez 3miechy. Ale to bardzo dobrze.i tak nadrobie pozniej.Szymonek jest z nami od 11.093490gram, 57cm, 10pkt
-
Dziewczyny, ja dzisiaj walne z grubego kalibru pytaniem, bo w sumie potrzebuje rady.
W tym tygodniu bede sie widziec z moja przyjaciolka i chce jej powiedziec, ze jestem w ciazy. Problem jest taki, ze ona obecnie jest w duzym emocjolanym dolku - stany depresyjne, terapia z psychologiem itp. Nie wiem za bardzo jak zaczac ten temat i jak jej to powiedziec, zeby nie spowodowac tego, ze jej nastroj sie pogorszy.
Ona tego nigdy nie powiedziala, ale wiem, ze w wielu kwestiach mi zazdrosci i to nie tak pozytywnie - jest ze swoim facetem juz bardzo dlugo, a nie ma perspektywy na slub, gdzie ja wyszlam za maz dosc mlodo, a moj wtedy nie-maz oswiadczyl sie po niecalych 2 latach, mam swietny kontakt z rodzicami i tesciami, gdzie u niej tego brakuje, mimo ze zarabiamy mniej niz ona ze swoim partnerem, mamy wiecej oszczednosci i mozemy sobie na wicej pozwolic. A teraz jeszcze dziecko. Wiem, ze ona bardzo by chciala, ale powiedziala, ze nie ma opcji, zeby przed slubem zalozyla rodzine.
Nie wie o naszych problemach, in vitro itp. i szczerze mowiac strasznie sie boje, jak zareaguje na te wiesci.
Kazda rada mile widziana, help! -
O, ja też chętnie poczytam jaki nawilżacz polecacie
Pierwszy wózek po młodym mam Roan Bass Soft. Ja go uwielbiałam, w sam raz na wiejskie wertepy, dziury, błoto. Duży kosz na zakupy zamykany. Duża gondola, chociaż tylko do 5 miesiąca używaliśmy. Spacerówka rozkładana na płasko. Mój mąż go nienawidził, bo żeby włożyć do samochodu, to trzeba osobno stelaż i osobno siedzisko. No ale chyba liczy się bardziej mój komfort, skoro to ja z niego korzystałam na co dzień
Po roku kupiliśmy spacerówkę Joie Mytrax, której nie znoszę, bo ma jakieś felerne siedzisko i mi dziecko zjeżdża
Z fotelików mieliśmy Cybex Aton 5, a obecnie Britax Romer Dualfix. I uważam, że koniecznie trzeba iść do sklepu specjalistycznego, w którym dopasują do samochodu. Tylko nie wszędzie potrafią