X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne !!!! Wrzesień 2020 !!!!
Odpowiedz

!!!! Wrzesień 2020 !!!!

Oceń ten wątek:
1 2 3 4 5
  • ktosiowa Autorytet
    Postów: 1878 1573

    Wysłany: 18 stycznia 2020, 23:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Krokodylica, tak.


    U mnie ciąża to stan rzyganie plus spanie. Strasznie boje sie dwóch ostatnich tygodni lutego, bo M nie bedzie i będę z Ktosikiem sama, a on z dzieci pt. wulkan energii. Kompletnie nie ma kto mi pomoc: moja mama zmarła w październiku :(, jestem jedynaczka, M mama jest już wiekowa (i denerwuje mnie), a on ma tylko braci (jeden kawaler, drugi po rozwodzie). Nie wiem jak to bedzie, już drze :(.

    Co do porodu, to u mnie wywoływali od wtorku, a w piatek zrobili w końcu cc, podczas której doszło do niedowładu macicy, wiec.... wiec teraz podobno będę mieć planowana cc z doświadczonym operatorem i zapasem krwi (słowa mojej położnej, bo z lekarka o tym jeszcze nie rozmawiałam), ale... boje sie.

    2r7Ip1.png

    jVVIp2.png
  • Kas_ia Autorytet
    Postów: 475 410

    Wysłany: 19 stycznia 2020, 06:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Krokodylica, śliczne imię dla córeczki ♡ moja też Łucja :D pierwszy raz "poznalam" inne dziecko o tym imieniu ;)

    Ja na poród nie mogę narzekać. Byłam po terminie, założyli mi balonik (pierwsza godzina z nim była ciężka, bo dostałam aż dreszczy i lekkich drgawek), chodziłam z nim cały dzień, a wieczorem miałam takie skurcze i rozwarcie, że poszłam rodzić. Ok 21 na porodowce, a po 2 w nocy Łucja była ze mną :) nie nacinali mnie, same parte to było z 20 minut, miałam super położną, ciągle mi pomagała, krocze mi nie pękło, lekarz powiedział, że to delikatne otarcia, mogłam normalnie siedzieć, chodzić itp. Także jak na pierwszy poród to chyba okej ;) ale na myśl o bólu od 7cm do 10cm nie chce znowu rodzić :D bardziej się boję niż tego pierwszego porodu...

    Co do ♡ z mężem to jeżeli dobrze się czuje to tak. Trzeba korzystać, póki wielka piłka zamiast brzucha nie przeszkadza :p

    Pozdrawiam z czwartej pobudki mojego dziecka :D jeszcze kilka miesięcy i będzie większy ruch na forum w nocy ;)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 stycznia 2020, 06:46

    w5wqdf9hk9ndsnvc.png
  • Krokodylica Autorytet
    Postów: 11653 9784

    Wysłany: 19 stycznia 2020, 07:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ktosiowa moja Łucja też taki wulkan energii.
    Za to Zuzia raczej z tych spokojnych. :)
    Damy radę bo musimy, nie mamy innego wyjścia.
    Ja najbardziej boję się dźwignia bo Łucję podnoszę kilka razy dziennie a Zuzię wyciągam z wanny po kąpieli.

    Kasia ja miałam jeszcze parę Łucji na wątkach tu na bbf. "Na żywo" nie znam żadnej.

    Powiem Wam że ja też boję się porodu, no te skurcze, ten ból... ale cóż, trzeba przetrwac.

  • katwie27 Autorytet
    Postów: 1043 828

    Wysłany: 19 stycznia 2020, 07:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Krokodylica wrote:
    Ktosiowa moja Łucja też taki wulkan energii.
    Za to Zuzia raczej z tych spokojnych. :)
    Damy radę bo musimy, nie mamy innego wyjścia.
    Ja najbardziej boję się dźwignia bo Łucję podnoszę kilka razy dziennie a Zuzię wyciągam z wanny po kąpieli.

    Kasia ja miałam jeszcze parę Łucji na wątkach tu na bbf. "Na żywo" nie znam żadnej.

    Powiem Wam że ja też boję się porodu, no te skurcze, ten ból... ale cóż, trzeba przetrwac.

    U mnie syn na szczęście zaczął wchodzić i wychodzić z wanny z pomocą taboretu tzn takiej podstawki z Ikei. Tylko on jest jednak starszy od Twojej najmłodszej córeczki bo 5 marca kończy 3 latka. Ale też miałam problem bo przed ciąża bardzo dużo go nosilam. Jestem energiczny ale tylko gdzieś z nim wyszłam to już płacz i na ręce... Udało mi się ostatnio to sprytnie pokonać. Akurat pojechałam z nim po receptę do mojego lekarza i tylko zaparkowalam samochód i od razu chciał i na ręce i zaczyna że nogi to bolą. Więc powiedziałam mu że dobrze się składa bo idziemy do Pana doktora to przebada mu nogi :D maszerował twardo bez narzekania. Ale po wyjściu od lekarza kiedy poszłam z nim do apteki znowu sobie zazyczyl na rączki. Powiedziałam że kupię mu w aptece lek na nozki. Kupiłam jakaś gumę i dawałam po trochę i pomoglo. Do tego tłumaczę mu że jak będę to nosić to dzidzia wypadnie z brzuszka. Już jest lepiej. Rzadko się domaga na ręce. W zasadzie biorę go na ręce wtedy kiedy np uderzy się i napraede tego potrzebuje. Ale powiem szczerze że tęsknię z tym bo ja lubiłam go nosić:P

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 stycznia 2020, 07:41

    Kasia
    d7fd0b1459f6d2c1b2ab33a2c8bad5e1.png
    Kalendarz ciąży BellyBestFriend

  • Natikka123 Autorytet
    Postów: 1702 1103

    Wysłany: 19 stycznia 2020, 07:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja nosze moja Ami bo ma jakas faze na ręce. Chociaz coraz bardziej sie boje. Na szczescie jest chudzina bo 11 kg

    ktosiowa lubi tę wiadomość

    09.2016 poronienie samoistne 7 tydzień
    09.2017 2630 g 48 cm szczęścia Amelka ❤
    10.2019 ciąża obumarla 8 tydzień lyzeczkowanie
    02.2020 ciąża obumarla 10 tydzien lyzeczkowanie

    Potwierdzone:
    Niedoczynność tarczycy
    Insulinoopornosc
    Niski progesteron
    Pai homo
    Mthfr herero
    MTHFR C 677 hetero
    24.08.2020 wizyta u genetyka

    Leki:
    Eutyrox 75
    Metformax 2x500
    Kwas foliowy allines
    Femibion 0
    D3 2000
    Selen
    Berberyna
  • erre Autorytet
    Postów: 1849 1252

    Wysłany: 19 stycznia 2020, 07:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja się staram mojego synka nie nosić, a jak potrzebuje przytulenia, to siadam na podłodze albo idziemy na kanapę. No ale są właśnie te momenty kiedy muszę go podnieść :(

    Z0rGp2.png
    8zs7p2.png
  • edka85 Autorytet
    Postów: 5814 6802

    Wysłany: 19 stycznia 2020, 08:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja nie byłam nscinana, udało się uratować krocze. Nie miałam znieczulenia. Po 7 cm rozwarcia bolało okrutnie, nigdy nie czułam gorszego bólu, krzyczałam nawet, że po co mi to było. W takiej chwili pewnie zgodziłabym się na eutanazję. Ale jak widać, mózg wszystko zaciera, bo zdecydowałam się na kolejne bobo. I w zasadzie teraz też chcę rodzic bez znieczulenia, bo zaraz po porodzie człowiek zwyczajnie funkcjonuje, a nie ma tego uczucia "kaca".
    Ja normalnie serduszkuje, tyle że rzadziej i bez fajerwerków.
    Noszę też małego. Ma ponad 11 kg.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 stycznia 2020, 08:01

    4️⃣Córka 06.2023
    3️⃣Synek 04.2022
    2️⃣Córka 08.2020
    1️⃣Synek 09.2018
    "Trzymajmy się niewzruszenie nadziei, którą wyznajemy, bo godny jest zaufania Ten, który dał obietnicę" (Hbr 10,23)
  • joana Autorytet
    Postów: 2408 1735

    Wysłany: 19 stycznia 2020, 08:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Edka gratki 🥰❤

    Co do serduszek to mu dopiero w piatek pierwszyvraz od pozytywnego testu. Ale tu akurat to ze wzg na plamienia.. teraz ich nie m to sprobowalismy.

    Adaś
    mhsvj44jn9w5kfkv.png

    Pcos, 13cs, 3cs po poronieniu
    06-08.2019 stymulacja cykli, 09.2019 poronienie samoistne 7tc.
  • erre Autorytet
    Postów: 1849 1252

    Wysłany: 19 stycznia 2020, 09:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja pamiętam, że w pierwszej ciąży ochota na seks wróciła w drugim trymestrze i to ze zdwojoną siłą, aż mąż był w lekkim szoku 😂

    Z0rGp2.png
    8zs7p2.png
  • Krokodylica Autorytet
    Postów: 11653 9784

    Wysłany: 19 stycznia 2020, 09:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    katwie27 wrote:
    U mnie syn na szczęście zaczął wchodzić i wychodzić z wanny z pomocą taboretu tzn takiej podstawki z Ikei. Tylko on jest jednak starszy od Twojej najmłodszej córeczki bo 5 marca kończy 3 latka. Ale też miałam problem bo przed ciąża bardzo dużo go nosilam. Jestem energiczny ale tylko gdzieś z nim wyszłam to już płacz i na ręce... Udało mi się ostatnio to sprytnie pokonać. Akurat pojechałam z nim po receptę do mojego lekarza i tylko zaparkowalam samochód i od razu chciał i na ręce i zaczyna że nogi to bolą. Więc powiedziałam mu że dobrze się składa bo idziemy do Pana doktora to przebada mu nogi :D maszerował twardo bez narzekania. Ale po wyjściu od lekarza kiedy poszłam z nim do apteki znowu sobie zazyczyl na rączki. Powiedziałam że kupię mu w aptece lek na nozki. Kupiłam jakaś gumę i dawałam po trochę i pomoglo. Do tego tłumaczę mu że jak będę to nosić to dzidzia wypadnie z brzuszka. Już jest lepiej. Rzadko się domaga na ręce. W zasadzie biorę go na ręce wtedy kiedy np uderzy się i napraede tego potrzebuje. Ale powiem szczerze że tęsknię z tym bo ja lubiłam go nosić:P

    Ja mówię o starszej córce, ona wchodzi do wanny sama ale ze względu na bezpieczeństwo wyciągam ją.
    Młodsza nie każe się nosić, chodzi mi o takie podnoszenie do wanny, z wanny, do wózka, z wózka itd.

  • Krokodylica Autorytet
    Postów: 11653 9784

    Wysłany: 19 stycznia 2020, 10:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja mam przeczucie że tym razem będzie chłopak ale przy obydwu córkach miałam takie same przeczucia hahaha

  • Lililove Ekspertka
    Postów: 223 119

    Wysłany: 19 stycznia 2020, 10:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja mam przeczuciecze będzie synek. Z kalendarza chińskiego też tak wychodzi. A co będzie zobaczymy. Mi właściwie to obojętne. Będę się tak samo cieszyć. Imiona też już mam 😊 dla 🧒 Maciuś a dla 👧 Lilka.

    w5wqjw4ztew8tr3m.png
    8p3ougpjn79q0i9u.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 19 stycznia 2020, 11:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A ja czuję ze będzie dziewczynka choc ktos tu ma inne przeczucie 😁

    edka85 lubi tę wiadomość

  • Lililove Ekspertka
    Postów: 223 119

    Wysłany: 19 stycznia 2020, 11:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Akinom 59 wrote:
    A ja czuję ze będzie dziewczynka choc ktos tu ma inne przeczucie 😁
    A we wcześniejszych ciazach przeczucia Ci się sprawdzały?

    w5wqjw4ztew8tr3m.png
    8p3ougpjn79q0i9u.png
  • Natikka123 Autorytet
    Postów: 1702 1103

    Wysłany: 19 stycznia 2020, 11:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U mnie wszyscy mowili ze bedzie chlopak tylko ja przeczulam dziewczynke i mam córcię 😊

    09.2016 poronienie samoistne 7 tydzień
    09.2017 2630 g 48 cm szczęścia Amelka ❤
    10.2019 ciąża obumarla 8 tydzień lyzeczkowanie
    02.2020 ciąża obumarla 10 tydzien lyzeczkowanie

    Potwierdzone:
    Niedoczynność tarczycy
    Insulinoopornosc
    Niski progesteron
    Pai homo
    Mthfr herero
    MTHFR C 677 hetero
    24.08.2020 wizyta u genetyka

    Leki:
    Eutyrox 75
    Metformax 2x500
    Kwas foliowy allines
    Femibion 0
    D3 2000
    Selen
    Berberyna
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 19 stycznia 2020, 12:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tak w dwóch pierwszych bardzo mocno czułam że będą synowie pamiętam że upierałam się nawet z lekarzem ha ha,z trzecim dzieckiem tak bardzo chciałam mieć dziewczynkę ,odmawiałam nowennę do ojca Pio,do 7 miesiąca nie było wiadomo co będzie bo się chowało,w końcu poszłam prywatnie na USG i po długim jeżdżeniu po brzuchu lekarz powiedział że dziewczynka ale płakałam aż lekarz nic nie wzioł! Z 4 tym chciałam dziewczynkę ale był syn, troszkę byłam zawiedziona ale teraz to mami synuś,córeczkę urodziłam 5 tą,6 ty synuś

    Mała S lubi tę wiadomość

  • Totoro Autorytet
    Postów: 6531 2677

    Wysłany: 19 stycznia 2020, 12:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Co do noszenia, to wydaje mi się, że to też co innego jak kobieta nie dźwiga regularnie nic ciężkiego a nagle się porwie na przenoszenie czegoś, a co innego jak organizm jest już przyzwyczajony do dźwigania, noszenia itd. Ja córkę sporo noszę, ale udało się jej przetłumaczyć na spacerach, że chodzi za rączkę albo wózkiem (bo noszenie na dworze, jeszcze w tych kurtkach, butach itd to już jednak ciężkie jest). Dlatego w domu jeszcze noszę (trochę ponad 10 kg waży szczupaczek) a na spacery idziemy za rączkę i z wózkiem w razie kryzysu :)

    Co do płci to ja mam przeczucie, że będzie chłopiec, zobaczymy :) w pierwszej ciąży mi się sprawdziło :)

    Lililove Lilka piękne imię ❤️ mam córeczkę Lilkę właśnie i tak sobie myślę, że jak będzie jednak druga córeczka to ja nie wiem jak dam na imię, bo już mi się żadne tak nie podoba :D

    klz99vvjothg6ijw.png
    l22n9vvjii1r51bs.png
  • Annia Autorytet
    Postów: 6030 9660

    Wysłany: 19 stycznia 2020, 12:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ounai wrote:
    A takie pytanie? Macie jakieś swoje wewnętrzne przeczucia co do płci dziecka? Ja bym chciała drugiego synka ale ciągle mam przeczucie, że tym razem będzie dziewczynka
    Wydaje mi się, że będzie chłopak. Nie wiem czemu, tak mi się po prostu wydaje. :D

    Mikołaj 💗 07.09.2020
    Adam 💗28.05.2023
  • Totoro Autorytet
    Postów: 6531 2677

    Wysłany: 19 stycznia 2020, 12:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Akinom59 Ty nam zdradz lepiej jak Ty ogarniasz taką gromadkę 🙈 bo ja to widzę oczami wyobraźni jak siedzę na środku domu, w totalnym bajzlu i płaczę 🙈

    klz99vvjothg6ijw.png
    l22n9vvjii1r51bs.png
  • pap86 Autorytet
    Postów: 3628 2667

    Wysłany: 19 stycznia 2020, 12:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja mam czutke na dziewczynke ale w ciazy z synkiem tez mialam hehe i sie nie sprawdzilo.
    Ja z mezem zdecydujemy sie na test sanco albo panorama (zalezy co poleci lekarz). W pappe sie nie bawie, od razu z grubej rury test zrobie i tam przy okazji plec podaja to ok.13tc juz powinnam wiedziec. Co do noszenia to ja mam juz prawie 4latka w domu ale podnosze czasem jak trzeba.

    Szymonek jest z nami od 11.09 :) 3490gram, 57cm, 10pkt
    f2wl9vvjamwjvsgw.png
‹‹ 38 39 40 41 42 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Telemedycyna – co to jest? Zalety telemedycyny

Telemedycyna to pojęcie, z którym coraz częściej można się spotkać w obszarze usług zdrowotnych. Sprawdź, co ono oznacza i jakie korzyści wiążą się dla pacjenta z tym rozwiązaniem.

CZYTAJ WIĘCEJ

Jak od strony psychicznej przygotować się do porodu?

Poród to jedno z najważniejszych wydarzeń w życiu każdej kobiety. Większość jednak skupia się na przygotowaniach od strony fizycznej... A co z psychiką? Czy do porodu można się przygotować od strony mentalnej? Jak zadbać o odpowiednie nastawienie? Jakie są techniki przygotowania do porodu? 

CZYTAJ WIĘCEJ

PMS a zdrowie psychiczne i jakość życia. Jak sobie radzić z objawami?

PMS często jest kojarzony głównie z objawami fizycznymi, takimi jak ból brzucha czy wzdęcia. Jednak coraz więcej badań wskazuje, że ma on istotny wpływ również na zdrowie psychiczne kobiet. Dlatego ważne są: zrozumienie związku między PMS a nastrojem i kondycją psychiczną w ogóle oraz nauka skutecznych strategii radzenia sobie z emocjonalnymi skutkami choroby.

CZYTAJ WIĘCEJ