!!!! Wrzesień 2020 !!!!
-
WIADOMOŚĆ
-
Ja sobie właśnie spisałam ta listę z 2 str. I z tego co widzę to najwięcej jest do pielęgnacji, więc chyba czas najwyższy zacząć zakupy.
Oglądałam na YouTube szkole rodzenia ten Joanny mróz i ona tam miała taki termometr którym mierzyła temperature wody i też temperature ciała. Była z niego zadowolona ale nie pamiętam nazwy... -
Baletnica wrote:Czesc,dlugo mnie tu nie bylo, ale mam pytanie: jesteście juz po polowkowych? Jestem w 20 t.c. i mam za kilka dninwizyte aczkolwiek lekarz mowil ze nie beda to jeszcze polowkowe.Jak to bylo u was?
Starania od 2013 r
Za wysokie amh 13 i Pcos .
1 ciąża 💔 2017 r stymulacja(luteina, clostibegyt, ovitrelle) - ciąża martwa w 10 tyg z nieznanych przyczyn
2 ciąża pozamaciczna 2018r 💔 stymulacja clostibegyt, ovitrelle
Rok 2019- 2 nieudane inseminacje (IUI)
08. 2019 transfer in vitro świeżego zarodka 3 dniowego nieudany , 2 pozostałych nie udało się zamrozić
10.2019 punkcja 2zamrożone zarodki
12.2019 został zrobiony transfer z mrozaka ♥️ 4AA
10dpt beta 234 / 12 dpt beta 401😍
21/22.01 krwawienie
06.03 USG ♥️ krwiaka nie ma 😍
27.04 ❤️🧒
5.05 Połówkowe 👍
24.07 USG 3trymestru👍2300g 32tc
Walczymy dalej 💪 -
Kobitki ogladalam jakis kanal yt i babeczka polecila taki silikonowy odciagacz do pokarmu z drugiej piersi! W sensie dziecko przystawia sie do jednej a przeciez z tej drugiej podczas karmienia tez samoistnie leci wiec sie taki silikonowy odciagacz naklada(za pomoca tworzenia prozni) i podczas kp z drugiej samoistnie zbiera sie mleczko jak np. Trzeba gdzies wyjsc bez dzidziusia. No genialne! Zainwestuje w to bo to cale 30zl!
https://babyhit.pl/product-pol-29082-Mami-Silikonowy-Odciagacz-Pokarmu-Kolektor.html?utm_source=iai_ads&utm_medium=google_shopping&curr=PLNAHope lubi tę wiadomość
Szymonek jest z nami od 11.093490gram, 57cm, 10pkt
-
Pap nie miałam tego ale no niezle to musi być. Aż sobie przypomniałam teraz to uczucie takiego mrowienia jak zaczyna z drugiej piersi lecieć mleko. Powiem szczerze że dla mnie to było przyjemne uczucie
W lipcu mina dwa lata jak nie karmię. Pamiętam taka zabawna sytuację z karmieniem. Ja bardzo nie lubiłam wkładek laktacyjnych. W ogóle mnie wkurzal zapach mleka. Wydawało mi się że w zasadzie to mleko już tak nie cieknie z tej drugiej piersi która akurat nie karmię. Wybrałam się na komunię bratanicy, wiadomo impreza dluga, więc trzeba było małego nakarmic tam . Nie przewidziałam tego że zacznie ni z drugiej piersi tak mocno lecieć mleko, nie wzięłam wkładek że sobą bo właśnie niby już się wszystko unormowalo. Musiałam więc siedzieć w jedną mokrą cycka A raczej z wielką plama na sukience w gronie chyba 50 osób:D Oczywsxie nie wyschlo to jak woda tylko zrobił się zaciek:D
AHope lubi tę wiadomość
-
U mnie polowkowe bylo 21t 3d. Co do wyprawki pisalyscie o kwotach, to ja wydalam na ciuszki jakieś 250 zł. Sądzę że wydam jeszcze 200-250 zł. Mam sporo kciuków i kołderek po synku ale chyba zrobię sobie wyprawkę w jukki bo chce do kokonu mieć zestaw. Sądzę że tam wydam jakieś 300 zł. Muszę kuoic prześcieradło na łóżko, na lrzewijak i do gondoli. To jakieś max 100 zł. Z takich kosmetycznych rzeczy dla mnie i małego na aptece wyszło mi ok 400 zł bo wstępnie patrzyłam. Chce kuoic jeszcze dostawke lub jakis leżak taki A la gondola za max 300 zł. No i dla mnie że dwie koszule, stanik, szlafrok, jakaś bielizna to myślę że max 400 zł. Czyli łącznie ok 2000 zł.
Wózek mam po synku, wydaje mi się że za wózek i fotelik i bazę 3,5 roku temu płaciłam ok 3500 zł. Łóżeczko i komoda też mam - zapłaciłam wtedy łącznie 585 zł. Mam tylko dylemat czy kupwac nwe ręczniki dla synka. Mam kilka sztuk małych po synku nie są zniszczone, często były prane. A Wy jak robicie z takimi rzeczami? Jutro wyjme może rzeczy oo synku i zobaczę w jakimś są stanie. Najbardziej zależy ni na tym żeby sprawdzić czy mam tak kombinezon jesienny. Miałam taki słodki z lumpka brązowy z uszkami niedzwiadka -
Mój mąż nie uczestniczy w wyborze wyprawki bo się na tym kompletnie nie zna (noworodka to on widział na zdjęciu
dał mi wolną rękę i powiedział, że co potrzebuję to mam kupić. Większe rzeczy typu łóżeczko, wózek to oczywiście z nim konsultuję. Gdy jednak przychodzą rzeczy wyprawkowe to pierwszy zjawia się do oglądania
a jeden miś tak mu się spodobał, że chciał go do samochodu
. Mąż i szwagier, wielcy fani motoryzacji, wydali polecenie żeby mały miał też ubranka z samochodem. Pół dnia spędziłam na szukaniu w Internecie takich ubranek, ale udało się i życzenie spełnione.
Połówkowe już miałam, tydzień 21+3.
Ech i znowu nie śpię przez zgagęWiadomość wyedytowana przez autora: 2 maja 2020, 03:23
-
Aina wrote:Ja mam polowkowe we czwartek to bedzie 19 tydzien
U mnie też czwartek, tylko 21+2.
Mój nic nie wybiera i nie ko konsultuje z nim wyprawki bo on sie na tym nie zna. Ale jak coś przychodzi to jest pierwszy do oglądania 😀
A mnie dziś kark boli niemiłosiernie 😟 -
Chmurka ja chyba kupie nowy mino ze mam po sybku. Dla synka kupowalam maywrac gryka-kokos bi wtedy taka byla moda. Teraz chyba doradzają takie materace że względu na to że w środku mogą być robaki. Dużo takich opinii słyszałam. A że mój materac rok na strychu przelezy zanim urodze to tym bardziej wolę kupić nowy. Twój post mi o tym przypomniał
-
Katwie ja będę używać ręczników po córkach.
Mój mąż nie interesuje się wyprawką i już przy pierwszym dziecku miał na to wywalone, ale w sumie mam to daleko. Teraz córki wybierają dla braciszka.
A ze starym to i tak się lada chwila rozwiodę więc luz.ancys85 lubi tę wiadomość
-
Kosmetyki:
Ja dzieci takich malych po pierwsze nie myje codziennie a po drugie sama woda (tylko dupke jakims mydlem dla dzieci). Nigdy nie uzywalam zadnych balsamow, ewentualnie olejki jak robilam masaz.
Na odparzenia cos z Weledy (maja swietne kosmetyki,bardzo naturalny sklad) a maz Penathen sie uparl. Ale tylko jak odparzenie bylo czyli bardzo bardzo rzadko - do tej pory mam kremy po starszym dziecku.
Na pepek nic. W De zalecaja nic z nim nie robic. W Polsce kroluje Octanisept - czytalam kiedys badania i wychodzi na to ze jego stosowanie wydluza jeszcze (a przynajmniej nie pomaga) proces gojenia.
Synkowi odpadl po paru dniach a corce chyba po 2tyg.
ancys85 wrote:
Inaczej pielęgnuje się dziewczynkę a inaczej chłopca, warto zapytać położnej czy się to nie zmieniło.
Chłopak jako tako nie wymaga pielęgnacji, ponieważ jąderek ani siusiaka się nie kremuje, jak coś to okolice odbytu, jakby był zaczerwieniony. Jak dziecko starsze, to wtedy zaczyna się pielęgnacja napletka.
Dziewczynki bardziej wymagające w tej kwestii, na początku nie czyści się warg sromowych, tzn. nie rozchyla się żeby je wyczyścić bo tam tworzy się maź ochronna, która powinna zostać, no chyba że 2 w pieluszce, to wtedy musale już za dobrze nie pamiętam szczegółów, może Krokodylica pomoże bo ma dwie dziewczynki 😁
No chlopcy sa latwiejsi w obsludze...
Wlasnie dziewczynki trzeba tam myc i rozdzielac. Kroko cora miala chyba z tym wlasnie problem. Polozne chyba o tym czasem zapominaja wspomniec a potem dochodzi do zrastania warg.
A teraz wroce jeszcze do finansow i tych wakacji.
Dziekuje wam bardzo za komentarze 😘. Wezme sobie do serca. Wszystkie sa pomocne.
Co do wakacji to ja nie jestem wygodnicka. Choc oczywiscie nie narzekam jak moge w jakims super hotelu spac 😉. Ale na all onclusive nigdy nie bylam, nie moj typ. Zanim urodzily sie dzieci to jezdzilismy zupelnie inaczej. W Azji sypialismy po najtanszych hostelach i jedlismy w tanivch knajpkach czy "z ulicy". W Jordanii przez 4 tygodnie spalismy w wyporzyczonym citroenie na przefnich siedzeniach (to byl w ogole hardcorowy wyjazd bo w lipcu i podczas ramadanu🤦🏼♀️), do Gruzji pojechalismy swoim kombiakiem i spaplismy na macie w bagazniku przez 5 tygodni. Ale my tez jestesmy wybredni bo nie lubimy obcych lozek, niewygodnych materacy, no chyba ze to faktycznie ekstra hotel. Dlatego tez kupilismy przyczepe kempingowa zeby miec zawsze swoje lozko ze soba 😊 no i z dziecmi to juz bardziej stackonarne wakacje przynajmniej jak sa takie male.
Wiecie, mi nie chodzilo o to zeby chodzic do resto co dwa dni ale kurde chociaz raz na te 5 tygodni! Nawet powiedzialam mu wtedy ze to ja juz wole w domu siedzirc gdzie mam kran pod reka i zmywarke. On w tym czasie sie dziecmi zajmowal zeby nie bylo ze nic nie robil.
Chmurka, Leeila26, Freja000 lubią tę wiadomość
-
My mamy materac dwustronny, z jednej strony jest bardziej twardy dla noworodka i nasz syn baaardzo mało spał w swoim łóżeczku, więc raczej nie będziemy kupować nowego.
Z tymi robakami, to w całym internecie piszą, ale nigdy nie spotkałam osobiście osoby, której się to przydarzyło, więc traktuję to jako powtarzaną bujdę.
-
Rozumiem. No wiadomo że jak ma plesn czy coś to napewno trzeba wymienić, bardziej mi chodziło nie wiem... O ubicie takiego materaca po kimś czy higiene..przede wszystkim zastanawiam się nad kupnem dostawki do łóżeczka z olx ... I czy muszę dokupować nowy materacyk czy po prostu kupić lepiej nowa dostawke... Łóżeczko( na później) mam po bratanku, mały mało w nim spał więc jak nie będzie na nim żadnej pleśni czy czegoś takiego to chyba je zostawię... Ale ta dostawka z olx mi spędza sen z powiek;P
-
nick nieaktualny