!!!! Wrzesień 2020 !!!!
-
WIADOMOŚĆ
-
Ale dziewczyny naprodukowalyscie. Ale nadrobiłam. Wracając do tematu kościoła. Mam koleżankę która jest bardzo związana z Bogiem i Kościołem i oni z mężem nie uznają nawet kalendarzyka. Uznają że ile Bóg im da dzieci tylko będą miec. I że na pewno da im tylko tyle ile dadzą radę wychować i wyżywić. Tym sposobem jest w moim wieku i prawie tyle samo po ślubie( 3 i pół roku jest) i ma już trójkę dzieci. Czasem się zastanawiam ile będą mieli...
Co do tematu sumienia o ktorym pisała Qunaito zgadzam się połowicznie. Mój mąż jak się spowiada to się na pewno ze wszystkiego nie spowiada bo według niego np zabezpieczenie które stosowaliśmy to nie grzech. Bo jak, ma się spowiadać z seksu z żoną? Ale też i seks przed ślubem nie uważał za grzech i wątpię żeby z tego się wcześniej spowiadał. Wciąż mi powtarzał że jak może się z tego spowiadać skoro on tego nie żałuje. I dla normalnych ludzi to by się zgadzało to rozliczenie według sumienia( chodzi mi o to że będziemy rozliczani według sumienia). Ale jest mnóstwo ludzi którzy to sumienie serio mają jakieś upośledzone i robią mnóstwo okropnych rzeczy i wcale nie żałują tego... Już nie mówię o złodziejach, zabójcach i gwałcicielach bo to łamanie dekalogu więc tak jakby inny rodzaj, ale jest wiele strasznie złych ludzi i mam nadzieję że oni jednak będą sądzeni niekoniecznie tylko według swojego sumienia bo czasem mam wrażenie że tacy ludzie go nie mają;PKrokodylica, Leeila26 lubią tę wiadomość
-
Ptysio wrote:Dzięki:) mamy ogródek. Tzn. Miejsce na ogródek jak narazie haha
trzeba jeszcze jakaś rurę pod gaz wkopac, wyrównać teren i dopiero sypnac trawę plus inne roślinki. Domek razem z placem zabaw będziemy robić sami. Zrzutka jest na trampoline. Ale potrzebuje coś dla innych ( mały ma różniez prababcie 3 I pradziadka. Do tego na ten moment jest jedynym prawnukiem:) )
Kwestie z patrolowcem może przemyśle bo lubi auta itp.
Kroko. Klocki lego duplo i Play doh u nas często używane. Sama lubię jak mam czas
Ptysio moja starsza córka dostała teraz na urodziny od nas lego duplo kraina lodu a wcześniej od mojej mamy na Mikołaja zestaw z Mikołajem. Obie dziewczyny praktycznie codziennie budują. To jest prezent który jest wciąż "aktualny".Ptysio lubi tę wiadomość
-
Wasze posty o kościele pomijam już dawno, nie rozumiem kompletnie tej dyskusji na tym forum
.
U nas wczoraj była żona szwagra z córką. One siedzą w domu, my też, więc uznałyśmy że możemy się spotkać. Jakie moje dziewczyny były szczęśliwe że mogły się w końcu pobawić z innym dzieckiem.
A żona szwagra ma termin porodu na połowę maja więc już niebawem przywitamy na świecie nowego kuzyna.Jaśmina, joana, Pogoda, Domi1995 lubią tę wiadomość
-
Tak z innej beczki. Czy w Waszych miastach odblokowali porody rodzinne? Bo wiem że w niektórych to zrobili. Z tym że polega to na tym że mąż wchodzi w ostatniej fazie porodu i może zostać do 2h po.nadal słabo ale lepsze to niż nic.Maluch - 14.09.2020
Starszak- 04.06.2017 -
Chmurka ja tak naprawde tez myslalam kolo 19 tyg, ze juz czuje.. a pozniej cisza az do polowkowych. Niepotrzebnie sie stresowalam, bo dzidzia sie obrocila glowka w dol i miala sie dobrze.
A od 3 dni czuje juz ruchy i w trakcie dnia, wiem kiedy odpoczywam lub nie.
Takze na spokojnie 😊
Ja juz wariowalam, ze zaczyna sie 23 tc a ja nie czuje.
Wiadome to tez nie sa kopniaki, ze boli. I np wczoraj wieczorem wiedzialam, ze maly niezle fika. A wzielam reke meza i nie czul 🤷♀️ maz tylko zabral reke a ten znow zaczal mocniej kopac 😁 taki zartownis z ojca 🤣Chmurka, Ounai lubią tę wiadomość
Adaś
Pcos, 13cs, 3cs po poronieniu
06-08.2019 stymulacja cykli, 09.2019 poronienie samoistne 7tc.
-
Ptysio wrote:Tak z innej beczki. Czy w Waszych miastach odblokowali porody rodzinne? Bo wiem że w niektórych to zrobili. Z tym że polega to na tym że mąż wchodzi w ostatniej fazie porodu i może zostać do 2h po.nadal słabo ale lepsze to niż nic.
Ptysio u mnie napewno nie wrocily.
Ale tak z mezem rozmawialismy i on to znow mowi, ze duzo bardziej wolalby mi pomoc wlasnie w dobie po porodzie w szpitalu niz nawet porod. Wiadome przy porodzie sa doświadczone osoby z nami. A po porodzie nieraz potrzebujemy kogos pomocy a nikogo nie ma.
Z tym, ze przy porodzie tez bardzo chce byc. Juz mowi, ze boi sie zobaczyc moje cierpienie ale chce byc ze mna i dzidzia wtedy, jesli tylko bedzie mozna.Adaś
Pcos, 13cs, 3cs po poronieniu
06-08.2019 stymulacja cykli, 09.2019 poronienie samoistne 7tc.
-
Ja też mam wrażenie że mniej czuje. Tzn czuje, że coś się dzieje, ale mniej wyraźnie niż np tydzień temu. Chyba się po prostu przyzwyczaiłam do tego uczucia. Ale wczoraj wieczorem dal popis
najlepiej jest po prysznicu wieczorem jak się położę na plecach pod kołderka
odkryje kołdrę to koniec, nie bawimy się tak 😁
joana, Chmurka lubią tę wiadomość
-
Chmurka wrote:Dzięki Joana, mam nadzieję że u mnie to samo;) ;*
Napewno kochana ❤
Ja to tak sie stresowalam, bo kurcze kazdy czuje a ja nic..
Juz sobie roznie tlumaczylam, ze a to pierwsza ciaza a to jestem grubsza, a to dzidzia jest malutka(zawsze lekarz mowi, ze drobny chyba bedzie).
Byle przetrwac do tych ruchow i wreszcie sa 😊
Ale wariowalam ze zmartwienia juz niezle.
Widac kazdy smyk wybiera swoj czas i tyle 😊Chmurka lubi tę wiadomość
Adaś
Pcos, 13cs, 3cs po poronieniu
06-08.2019 stymulacja cykli, 09.2019 poronienie samoistne 7tc.
-
A ja powoli zaczynam się dowiadywać i spisywać jakie dokumenty będą potrzebne do macierzyńskiego, kiedy i jak je składać, jakie dokumenty do becikowego, nie mogę się dodzwonić do PZU po info czy moje i męża ubezpieczenie grupowe obejmuje wypłatę świadczenia z tytułu urodzenia dziecka 😠 Bo jak mała się urodzi to żebym chociaż wiedziała co i jak 🤦
-
joana wrote:A wzielam reke meza i nie czul 🤷♀️ maz tylko zabral reke a ten znow zaczal mocniej kopac 😁 taki zartownis z ojca 🤣
Moja dokładnie to samo, jaja sobie z taty robi 🤣
Ja też schizowałam że tych ruchów nie czuję a widocznie szkraba musi mieć swój moment i tyle ☺ Moja teraz fika 🤣
Mi np nie zależy żeby mąż był przy porodzie, nawet tego nie chce. Ale to porodzie, do pomocy np żeby był z dzieckiem kiedy ja idę się umyć to jak najbardziej. -
Chmurka tez stresuje sie jak tam moje lozysko czy sie podniesie, bo tez roznie sie moze skonczyc.
Narazie nastawiam sie na porod naturalny, ale cesarki jesli bedzie konieczna nie przekreslam. Wiadome wszystko dla bezpieczeństwa dziecka.
Ale bylabym zawiedziona troszke, bo dluzej mhsielibysmy czekac ze staraniami o kolejne malenstwo i wlasnie ta rozlaka po porodzie 😔
Audrey widac to takie male smieszki co lubia zartowac z tatusiow 😅
A jesli chodzi o ubezpieczenie pzu to jestem na siebie sama zla. Tyle czasu pracuje w tej szkole i zawsze mialam isc do ksiegowej podpisać dokumenty o ubezpieczenia. I co? Nie doszlam. Na szczescie ma dodatkowe chociaz maz, więc wpadna pieniazki z jego. A tak to moglo byc z dwoch 🤦♀️
Adaś
Pcos, 13cs, 3cs po poronieniu
06-08.2019 stymulacja cykli, 09.2019 poronienie samoistne 7tc.
-
Chmurka ja miałam CC w pełnej narkozie i pierwszy kontakt z córeczkami miałam 16h po porodzie. Ale były w inkubatorze i pierwszy kontakt ciało do ciała miałyśmy po 8dniach. I nie widzę żeby miały jakiś uraz po tym. Są bardzo wesołe, żywe, przytulane i kochane. A dziewczyna która miała CC ze mną i miała znieczulenie te zwykłe to dziecko dostała od razu. Nie mogla wstać a łóżka bo nóg jeszcze nie czuła a już musiałam się dzieckiem zajmować. Dziecko płakało a ona razem z nim bo to 1 i nie wiedziała co ma zrobić. Potem przyszedł mąż jej i było lepiej... A teraz to by się zapłakała jakby nie miała pomocy... Oby całkiem to znieśli.
-
Ja w koncu zaczelam czuc ruchy, ale takie konkretne, zadne tam watpliwe smyranie.
Chmurka wrote:Ja najbardziej przeżywam to że będę miała cesarkę. i z tego co wiem to u nas jest tak że od razu po cesarce zostawiają dziecko jeśli jest np tata a jeśli nie to ,zbierają do czasu pionizacji .. nie chce być tak rozłączona z maluszkiem:(
Przypomnij prosze czemu musisz miec cesarke? -
Joana, no mąż Małą raz poczuł a jak zwykle po kolacji leżymy i Mała szaleje to mówię mu że szybko daj rękę i wtedy przestaje, tatuś wtedy taką smutną minę robi że to przezabawne 🤣 mówi że Mała jest złośliwa po mnie 🤣
Co do ubezpieczenia to też jestem na siebie trochę zła. Bo najpierw mąż miał u siebie grupowe, po ślubie dodał mnie jako drugiego ubezpieczonego i opłacamy składki za 2 (w sumie szef ściąga automatycznie z wypłaty więc nie trzeba pamiętać). Ja mam podstawowe w pracy więc z tego nic nie dostanę bo mój szef nie chciał grupowego nam zakładać. Ale chciałam wykupić jakieś dodatkowe prywatne ubezpieczenie ale kurde zawsze coś 😠 teraz chciałam się do PZU dodzwonić czy skoro składka z grupowego jest opłacana za mnie, i za męża (nr polisy jest jeden), to czy też dostaniemy wypłatę świadczenia podwójnie,bo na chłopski rozum myślę że tak, Ale wiadomo jak oni kombinują. A nigdy z ubezpieczenia nic nie brałam więc się kompletnie na tym nie znam 🤔