!!!! Wrzesień 2020 !!!!
-
WIADOMOŚĆ
-
Ja po diabetologu, powiedziała, że jest git, ketony bardzo często się pojawiają w diecie cukrzycowej w ciąży, żeby się nie martwić i kombinować tak, żeby było ok😅 łatwo powiedzieć 😅 mam dołożyć trochę węgli, tylko rozłożyć na więcej posiłków no i sprawdzać. Dziś zjadłam 2 kromki do śniadania i cukier 123, więc wracam do kanapek na śniadanie, mam nadzieję, że na dłuższą metę też będzie ok.
-
nick nieaktualnyŻabka oby wszystko bylo dobrze!
Trzymam kciuki za wizyty.
Jej, przerazacie mnie z tą cukrzycą, ja robię krzywą za 2 tygodnie, ale monitoruję cukier co miesiąc przez IO.
Ogólnie jak przeczytałam wasze menu to zgłodniałam 🙈 A niby nie jest jakoś dużo, ale mnie ciągnie o słodkiego, więc owoce i niestety słodycze... chociaż co najmniej połowę mniej niż w poprzedniej ciąży 🙈
Ja na razie walczę z niską hemoglobiną bez leków. Też miałam 10,6. Piję koktajle z buraków i truskawek plus jabłko. Do tego dużo warzyw, fasolka, bo do mięsa nie mogę się wciąż przekonać. -
nick nieaktualnyZ tymi ketonami to jest dziwnie, ja w poprzedniej ciąży nie miałam cukrzycy, jadłam dużo więcej niż w tej, zwłaszcza słodkiego, ale też właśnie dużo mięsa i warzyw. W III trymestrze miałam cały czas ketony, miałam też anemię i brałam żelazo. Syn urodził się z wagą 3760 także duży, ale nie jakoś przesadnie. Pamiętam, ze bardzo przeżywała te ketony, bo wlasnie wyczytałam, ze "głodzę dziecko", a urodził się z fajną wagą.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 czerwca 2020, 10:25
-
Dziewczyny kciuki za dzisiejsze wizyty!
Natalii na poprawę hemoglobiny bardzo dobry jest też zakwas z buraka i sok z pokrzywy taki z apteki 👍Totoro, Natalii lubią tę wiadomość
-
Dziewczyny zjadłam 1 śniadanie 2 kawałki chleba z ziarnami sałata ogórek świeży wędlina filet z indyka i 2 śniadanie 2 kawałki chleba żytniego tak samo z wędlina z indyka ale plus kawa z mlekiem i mam 154 🙈🙈🙈🙈 rano na czczo było 92 , masakra
Starania od 2013 r
Za wysokie amh 13 i Pcos .
1 ciąża 💔 2017 r stymulacja(luteina, clostibegyt, ovitrelle) - ciąża martwa w 10 tyg z nieznanych przyczyn
2 ciąża pozamaciczna 2018r 💔 stymulacja clostibegyt, ovitrelle
Rok 2019- 2 nieudane inseminacje (IUI)
08. 2019 transfer in vitro świeżego zarodka 3 dniowego nieudany , 2 pozostałych nie udało się zamrozić
10.2019 punkcja 2zamrożone zarodki
12.2019 został zrobiony transfer z mrozaka ♥️ 4AA
10dpt beta 234 / 12 dpt beta 401😍
21/22.01 krwawienie
06.03 USG ♥️ krwiaka nie ma 😍
27.04 ❤️🧒
5.05 Połówkowe 👍
24.07 USG 3trymestru👍2300g 32tc
Walczymy dalej 💪 -
To chyba dzien wizytowy, bo ja tez o 16 😁 ciekawe ile wazy moj kcieciunio...🤣
Kurcze szkoda, ze tyle trzeba czekac z tego woodies ale mam nadzieje ze warto.
My od razu jak poloza panele to mamy skladac, zeby wszystkie meble sie powietrzyly.Chmurka, Leeila26, Audrey lubią tę wiadomość
Adaś
Pcos, 13cs, 3cs po poronieniu
06-08.2019 stymulacja cykli, 09.2019 poronienie samoistne 7tc.
-
Dziewczyny dzwoniła któraś ostatnio do ZUSu? Tam zawsze było ciężko się dodzwonić, no ale teraz to jest jakaś tragedia. Po prostu szlag jasny mnie już trafia. Dostałam tylko raz pieniądze za okres do 21 kwietnia. No a gdzie reszta?! Przecież tam też już minęły terminy, mam pewność, że pracodawca wysyła Z3 regularnie. Na PUE nie widzę nic konkretnego w swojej sprawie 🤦 Z dnia na dzień jestem coraz bardziej wściekła na to wszystko..
Dave nie znam się zbytnio, ale chyba za dużo węgli.. w sensie pieczywa. No i kawa z mlekiem też podbija cukier 🤦 -
Kciuki za wizyty dziewczyny
Dave87 może staraj się przeplatać trochę - jak w jednym posiłku były 2 kanapki, to w drugim już bez chleba tylko np. Serek/jogurt z orzechami, nasionami.. Albo spróbuj tak jak ja teraz kombinuję - łyżka płatków owsianych do serka czy jogurtu. Dziś właśnie na drugie śniadanie zjadłam serek wiejski z łyżką płatków, troszkę ziarenek słonecznika do tego, dyni, kilka nerkowców i kawałek jabłka, cukier mi wyszedł 113. Do obiadu zamierzam zjeść 3 łyżki kaszy tym razem gryczanej no i potem podwieczorek i kolacja już bez węgli, dopiero przed spaniem 1 kromeczka. No i zobaczymy czy nie wpłynie to na mój jutrzejszy cukier na czczo. Jest z tym zabawy, nie? 🙄
Natalii z hemoglobina na szczęście nie mam problemu, mam 12,9, ale może spróbowałabyś przemycać sobie jednak jakieś mięso, choćby w zupach krem? Zawsze coś, a może byś nie wyczuła
-
nick nieaktualnyToronto dzięki, o zupach krem nie pomyślałam:) ogólnie ja zawsze lubiłam mięso, a teraz mnie odrzuca.
Lewica dzięki za pomysl z pokrzywą, wypróbuję na pewno, a zakwas z buraka pijam, powoli się przyzwyczajam do tego smaku
Ja dopiero od początku miesiąca jestem na L4, ciekawe kiedy mi wyplacą jak takie problemy są.
A właśnie, czy zgłaszanie DO Zusu, ze np. wyjeżdżacie gdzieś?Totoro lubi tę wiadomość
-
Leeila26 wrote:Dziewczyny dzwoniła któraś ostatnio do ZUSu? Tam zawsze było ciężko się dodzwonić, no ale teraz to jest jakaś tragedia. Po prostu szlag jasny mnie już trafia. Dostałam tylko raz pieniądze za okres do 21 kwietnia. No a gdzie reszta?! Przecież tam też już minęły terminy, mam pewność, że pracodawca wysyła Z3 regularnie. Na PUE nie widzę nic konkretnego w swojej sprawie 🤦 Z dnia na dzień jestem coraz bardziej wściekła na to wszystko..
Dave nie znam się zbytnio, ale chyba za dużo węgli.. w sensie pieczywa. No i kawa z mlekiem też podbija cukier 🤦
Kochana ja od marca na pieniądze czekam... Dzwoniłam, pisałam i nawet wysłałam skargę poczta. Już mialam zamiar iść osobiście ale stwierdzilam, że nie będę się stresować zwłaszcza że mialam te twardnienia wtedy.
Jedyne co to wiem kto zajmuje się moja sprawa 🤷 2 razy dostałam komunikat na PUE, że mój mail został przekazany do Krakowa... Jeden 3.06 drugi 14.06. Dziś mija 2 miesiące od złożenia wniosku przez księgowa...
Nawet jak się dodzwonisz to obawiam się że nic ciekawego się nie dowiesz. Na też już jestem wkur... -
Pogoda, dokładnie tak jak piszesz - dodzwoniłam się, ale dowiedziałam się tyle co nic 😁 że nie ma decyzji jeszcze, nawet wstępnej, a sprawa w opracowaniu. Też już myślałam jechac, ale nie ma sensu.. przecież im noża do gardła nie przystawie 😂 czekałam na połączenie dokładnie 29 minut. Ale nerwy mam niesamowite. A spróbuj im coś nie zapłacić.. 🤷
Audrey L4 lekarz przedłuża mi co wizytę. Ale wszystkie trafiają do ZUSu od razu, tylko to wczorajsze jeszcze nie bo za wcześnie 😁 -
Kupiłam sobie Tantum Rosa do podmywania, bo nie ukrywam, że to swędzenie jest strasznie uciezliwe
Chodzę się myć co chwilę, mam Lactacyd fioletowy ten łagodzący i to chociaż na chwilę przynosi ulgę.
-
Straszne rzeczy z tymi ZUSami u Was. Ja już od lutego na zwolnienie i wypłaty mam dokładnie w takim samym terminie jak miałam wypłaty w pracy. Żadnych opóźnień. Co do dnia jest zawsze pięknie...
Dziś mam jakiś mały dołek bo jakoś mnie na przemyślenia wzięło że we wrześniu raczej nic się nie zmieni z tym koronawirusem i mąż nie będzie mógł zobaczyć Anielki po porodzie tylko dopiero w domu:(