!!!! Wrzesień 2020 !!!!
-
WIADOMOŚĆ
-
Mnie masaż krocza bardzo bolał, ale wolałam to niż nacinanie.
-
to_tylko_ja wrote:Kiedy Ci dali zzo - przy jakim rozwarciu mniej więcej? Nie spowolniło akcji? Podpięli Cię później pod KTG czy mogłaś normalnie się poruszać? Miałaś jakieś skutki uboczne? W jakiej pozycji rodziłaś? Przepraszam za całą listę pytań
U mnie w szpitalu jest zzo, też zamierzam skorzystać. Uważam, że to bardzo niesprawiedliwe, że w niektórych szpitalach odmawiają czegoś, co powinno się należeć każdej rodzącej, bo przecież NFZ to finansuje.
Nie pamiętam przy jakim rozwarciu mi podali zzo. Przy przyjęciu miałam 4cm, ale wtedy od razu nie chciałam jeszcze znieczulenia - poprosiłam po ok. 2 godzinach. Co do spowolnienia akcji, to nie wiem czy znieczulenie miało u mnie jakiś wpływ, mimo że w końcówce dostałam oksytocynę. Od początku szło to dosyć niemrawo i znieczulenie chyba nic tu nie zmieniło. Zanim pojechaliśmy do szpitala miałam dość regularne skurcze już od ok. 20 godzin. Po podaniu byłam podpięta pod ktg i głównie leżałam. Odpięły mnie kilka razy, żebym mogła pójść do łazienki w asyście męża. Szczerze to byłam tak wymęczona, że nie miałabym siły kombinować z innymi pozycjami.
Nie zauważyłam żadnych skutków ubocznych u siebie.to_tylko_ja lubi tę wiadomość
-
U mnie każda kolezanka mowila, ze masaz szyjki jest okropny i boli bardzo. Ale trudno, jesli to bedzie mialo mi pomoc przyspieszyc akcje to sie zgodze.
Jedna z tych z pozna wizyta jestem ja. Teraz 33 tc, kolejna w 37. Ale zaznaczam to wizyta prywatna 😊 nie wiem czemu lekarz tak zdecydowal, bo na wczesniejszej mowil, ze teraz zaczna sie do 2 tyg 🙄 oczywiscie na pocieszenie mam, ze gdyby cos sie dzialo to mam sie odzywac.
Nsjgorzej, ze on dopiero wtedy pobierze mi gbs i mamy pogadac o porodzie. Moze zwyczajnie uwaza, ze u mnie szybko na porod nie mam co liczyc 🙄
Ale jestem tak zniesmaczona ta ostatnia wizyta, ze zaczelam sie zastanawiac nad zmiana lekarza i miasta do rodzenia. Z tym, ze chyba w 33 tc to szalenstwo..... i maz mowi, ze to moja decyzja ale on zawiezie mnie gdzie chce. Tylko, ze teraz jezdzimy 40 a musielibysmy 80..._Hope lubi tę wiadomość
Adaś
Pcos, 13cs, 3cs po poronieniu
06-08.2019 stymulacja cykli, 09.2019 poronienie samoistne 7tc.
-
Dziewczyny glupie pytanie ale temat jakch srodkow do prania stosujecie to juz byl poruszany ale w jakoej temperaturze pierzecie? Czy po prostu taka jak na metce? Moj program na pralce "dzieciece" jest ustawiony z automatu na 95 stopni i tak sie zastanawiam jak tu prac by bylo dobrze i zeby nie zepsuc ubranek.
-
Ja mam podobne cisnienie do Totoro. Dlatego lekarz sam mowil zebym pozwala sobie na dwie kawy dziennie, bo niestety ponizej 100 to czuje sie bardzo slabo.
Czuje Kroko, ze ja i tak bede musiala do niego dzwonic niedługo bo cos od wczoraj mecza mmie male skurcze. Niby nieregularne itp...
Ale sa.. wczesniej meczyly mnie tylko w nocy a teraz i dzien.
Dzis troche ogarniemy ale jutro tylko odpoczynek. Zobaczymy czy po tym to odpusci, bo moze to zwyczajnie efekt juz zmeczenia.Adaś
Pcos, 13cs, 3cs po poronieniu
06-08.2019 stymulacja cykli, 09.2019 poronienie samoistne 7tc.
-
Totoro, wow... Nieźle z tym ciśnieniem. Ja rekord w tej ciąży miałam 88/50. Generalnie też zawsze miałam normalne a od połowy ciąży mam takie niskie. Ale chyba się już przyzwyczaiłam. Ale jak mi się zaczęło takie niskie ciśnienie to ledwo lazilam.
Żabka ja prałam wszystko w 40 stopniach na dłuższym trochę cyklu prania i z podwójnym płukaniem. I oczywiście prasuje wszystko.Zabka_89 lubi tę wiadomość
-
Ja też dołączam do klubu niskociśnieniowców ( przed ciążą moje normalne to 105/65) przed chwilą mierzyłam, bo nie mam siły i 98/58
do tego kawy nie mogę często pić bo zaraz mam niedobory magnezu.
Sądziłam, że w ciąży da się więcej coś zrobić, jakiś rzeczy podgonić, a tu albo ci się chce spać, albo cię mdli, albo wymiotujesz, albo masz zgagę, albo coś cię bolijak to mówią jak nie urok to ....
-
Dziś chyba jakoś slabosilny dzień jest... Ja co prawda ciśnienia nie mierzyłam, ale jestem mega zamulona. Sprzątam, ale w żółwim tempie.
Co do prania to pierwsze ciuchy używane które zostałam wyprałam w 60 albo nawet 90 stopniach (nie pamiętam), ale później już w 40, bo i tak wszystko prasuje. Przy wysokich temp niektóre ubranka mogą się zniszczyć. No i daje dodatkowe plukanieWiadomość wyedytowana przez autora: 18 lipca 2020, 14:06
Zabka_89 lubi tę wiadomość
-
Dziewczyny, ja się chętnie podzielę z Wami moim ciśnieniem 😅
Ja teraz piorę wg metki, ale przez pierwszy rok życia dziecka prałam w 60st wszystko jak leci i te rzeczy na 30/40 deformowaly się. Teraz mam dla 2latka głównie na niską temperaturę i pilnuję tego.
-
Dzieki dziewczyny nastawilam juz na 40 stopni i tak bede prasowac jeszcze dodatkowo
ale po wlozeniu ubranek do pralki stwierdzam ze mam ich stanowczo za malo tych moich nowych ale jeszcze podostawalam takich uzywanych ale "ugryzionych zebem czasu" myslalam ze ich nie uzyje ale chyba trzeba bedzie i je przygotowac bo pozniej pusta pralka bedzie chodzic
jakie ubranka pakujecie do szpitala te takie ladniejsze czy juz takie zuzyte? Rozne sa opinie bo niektorzy mowia zeby wyrzucac albo wyprac wctemp 90 stopni i juz nie wiem jakie pakowac. Nie chce zeby pierwsze zdjecia byly w zniszczonych brzydkich ubrankach chyba wezme te ladne co kupilam i po prostu wypiore w 90 stopniach jak sie zniszcza to trudno i tak rozmiar 56 chwile tylko ponosi o sama sobie piszac odpowiedzialam
-
Chmurka wrote:Dziewczyny czy mogę zjeść sałatkę z serem Blue? Takim z niebieską pleśnią? Na opakowaniu sprawdzone - mleko pasteryzowane. Ale czy ta niebieska pleśń nie jest groźna?
Mam te same dylematy 😐 niby mleko pasteryzowane jest ok, ale co do serów pkesniowych zdania są podzielone. Ja jadam od czasu do czasu Turka zwykłego, ale dziś mnie mąż nastraszył, że jakiś taki intensywniejszy smak ma i spanikowałam, już chyba odpuszczę temat do porodu 🙄Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 lipca 2020, 12:56
-
Pomalowałam paznokcie u stóp! 😅 Jestem z siebie taka dumna, myślałam, że będzie gorzej 😂
Chmurka ja z pleśniowych kilka razy pozwoliłam sobie na parę plasterków camemberta z pasteryzowanego mleka. Takiego z pleśnią typu lazur chyba bym się bała.. 🙄
U mnie ciśnienie ok, w granicach 120 lub 130/70, 80 czyli krąży wokół normy 😅 Tętno mam wysokie, często powyżej 90 ale już przed ciążą miałam tendencje, na bank nadwaga się do tego przyczynia w moim przypadku 👍