!!!! Wrzesień 2020 !!!!
-
WIADOMOŚĆ
-
KotkaPsotka3 wrote:Wiecie co uwielbiam w ciazy?
Moge nie myc przez tydzien wlosow a nawet tego nie widac!
TAK! I nie wypadają, są takie gęste i zdrowe... A potem przychodzi 3 miesiąc po porodzie i nagle czar pryskaja po pierwszym porodzie między 3 a 6 miesiącem straciłam tyle włosów, że miałam zakola ☹️
-
Audrey wrote:A ktoś wie czy mogę tym provagiem smarować? Czy lepiej tym olejkiem? I w końcu masaż czy tylko posmarować. Bo jak masaż to jak on ma wyglądać? 😅
I tak późno wystarczy to smarować?
No to chyba trzeba rozciagac tzn mocno naciskac ta glownie dolna czesc dziurki ze sie tak wyraze 😄. Bo w tamta strone sie bedzie rozciagac a jak sie juz rozciagnac nie bedzie moglo to peknie. -
Na szkole rodzenia położna mówila, żeby masować właśnie ta dolna część dziurki 15 razy tak jakby po kształcie litery U
Totoro lubi tę wiadomość
-
Pogoda ale jedno nie wyklucza drugiego haha
i masz przyjemne z pożytecznym!
Mnie ten masaż krocza trochę przeraża..planowałam rozeznać się w temacie, ale teraz przy tej centrymentrowej szyjce, gdy modle się o kolejny tydzien, boje sie, ze narobie wiecej szkody jak pożytku.. i chyba nie będę nic ruszać jednak. A jeśli chodzi o balonik, to już ogólnie chylę czoła.. po tym można sobie narobić otarć, są plamienia.. chyba bym osiwiała
Pogoda, joana lubią tę wiadomość
-
Totoro, dzięki za zobrazowanie bo kompletnie nie miałam pojęcia że to tak się robi! Zapytam się położnej w piątek czym masować.
Dzisiaj zobsvxe czy dam radę tak sięgnąć 😅🤣
Leila, wydaje mi się że taki masaż Ci nie zaszkodzi bo nie masujesz szyjki tylko samo wejście do pochwy. Masaż szyjki robią Ci (poprawcie jeśli się mylę) na skurczach luźno.
Baloniki nie będę próbować 😱
-
KotkaPsotka3 wrote:Ja tylko w pierwszej ciazy pro oewlam ale bylo to bardzo nieprzyjemne.
Sa tez takie specjalne baloniki do cwiczen. Anibal to sie chyba nazywa.
Kroko- ty chyba cos takiego stosowalas jesli sie nie myle??
Nie, nic takiego nie stosowałam. -
Audrey bardzo proszę 😊 ja już w pierwszej ciąży chciałam się za to zabrać, bylam nakręcona po szkole rodzenia, ale jakoś tak nie potrafiłam, miałam właśnie dużo obaw o jakieś uszkodzenia, zranienia, podrażnienia, a już całkiem zniechęcił mnie mój lekarz - "no chcesz to się tam pomiziaj 🤷♀️" z lekkim rozbawieniem 🙄 Potem przyszło do porodu i oczywiście nacięcie 🙄 teraz jak wszystko pójdzie zgodnie z planem to nacięcia nie będzie, więc mam nadzieję, że moje starania przyniosą pożądany efekt i nie popekam 😁
-
Audrey teoretycznie racja..
muszę zapytać o to lekarza we wtorek. Zresztą jak do wtorku wytrzymam i będzie wszystko ok (w sensie nie pojawi się jakieś rozwarcie czy coś) to już nie będę miała takiego strachu jak teraz
. Żeby sięgnąć samemu nie ma opcji, ale mąż powiedział, że się podejmie..
Chociaż nie jestem pewna czy wie, że tu nie chodzi o żadną przyjemność
-
Krokodylica wrote:A to młody:
ja mam jutro wizytę, ciekawe czy moja też ładnie się pokaże, bo do tej pory zawsze rączki na buzi, ale jak widać po Twoich zdjęciach jest nadzieja
edka85 wrote:A co wtedy z dzieckiem? Zabierają matce i umieszczają w innej sali, żeby się od niej nie zaraziło? Zabraniają kp? No przecież tak robili wcześniej. Dziecko bylo odseparowane od matki z dodatnim covidem aż na miesiąc. Zero odwiedzin (tylko zdjęcia od pielęgniarek) i brak kp. Ja za takie coś dziękuję i już wolę urodzić pod drzewem.
Katwie, bardzo współczuję i trzymam kciuki, żeby wszystko się ułożyło.
Audrey - mnie z kolei zarówno lekarz jak i położna uspokoili w tym temacie. Powiedzieli, że to się naprawdę rzadko zdarza (takie poważne pęknięcia, większość to takie drobne, szybko gojące się), a przy dobrze prowadzonej ochronie krocza to już trzeba naprawdę mieć pecha. Jestem dobrej myśli, a jeśli coś się źle ułoży to nie będę wahać się korzystać z dobrodziejstw współczesnej medycyny.
Aniballa to już w ogóle i lekarz i położna mi odradzali bardzo stanowczo - bo myślałam, żeby kupić.
Pogoda - hahato będziesz z mężem nadrabiać zaległości
KotkaPsotka3 wrote:No to chyba trzeba rozciagac tzn mocno naciskac ta glownie dolna czesc dziurki ze sie tak wyraze 😄. Bo w tamta strone sie bedzie rozciagac a jak sie juz rozciagnac nie bedzie moglo to peknie.
Totoro - jakie ćwiczenia na piłce robisz?Krokodylica lubi tę wiadomość
08.05.2020 - 24+1 - 620g
04.06.2020 - 28+0 - 1110g
02.07.2020 - 32+0 - 1800g
30.07.2020 - 36+0 - 2780g
20.08.2020 - 39+0 - 3300g
-
Audrey provag odpada.to chodzi o cos tlustego-migdaly, a nawet moze byc dobra oliwa z oliwek z kuchni
naprawde. Faceci myslą,ze masaz krocza to jakas super podniecajaca sprawa? A to trzeba masowac ta skore z dolnej czesci pochwy i przy odbycie bo to to jest krocze 😂
Kroko slicznie zapozowal maly.moj w tym samym tc tez mial 1800 i ginek powiedzial,ze to 50centyl czyli sredniaczek
Totoro ja Ci mowilam-na 1sniadanie zjedz 2-3parowki dobrej jakosci, pol ogorka zielonego i 2deski chrupkiego lub jajk na twardo/jajecznice z 2jajek i deseczki.kawe jesli pijesz to bez mleka lub z roslinnym. Dopiero na drugie sniadanie zjedz ze 2kanapki i ok.3/4szklaneczki jogurtu z pestkami dynicukry powinny byc wtedy ok.trzustka z.rana potrzebuje chwili na rozruch
Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 lipca 2020, 22:43
Audrey lubi tę wiadomość
Szymonek jest z nami od 11.093490gram, 57cm, 10pkt
-
to_tylko_ja wrote:No tego mi lekarz odradzał. Położna również, mówiła, żeby ewentualnie nawilżać oliwką, ale nic nie naciągać.
Audrey - mnie z kolei zarówno lekarz jak i położna uspokoili w tym temacie. Powiedzieli, że to się naprawdę rzadko zdarza (takie poważne pęknięcia, większość to takie drobne, szybko gojące się), a przy dobrze prowadzonej ochronie krocza to już trzeba naprawdę mieć pecha. Jestem dobrej myśli, a jeśli coś się źle ułoży to nie będę wahać się korzystać z dobrodziejstw współczesnej medycyny
Mi sie wydaje ze takie delikatne przynajmniej naciaganie krzywdy nie zrobi a troche jednak moze ta tkanke rozciagnie wczesniej.
Ja tez zle opinie o tym Anibalu slyszalam i sama nie skorzystalam. Chodzi o to ze to rozciaga jakby na stale a poros to jest jednak jednorazowa akcja. Z drugiej strony jak ktos chce zrobic szoagat to tez musi wczesniej sie porozciagac bo na sile to sie sciegna pozrywa i bedzi gorzej niz przy rozciaganiu.
Ja tez uwazam, bo czytam duzo o porodach (np na facebooku o sn po cc), ze wiekszosci przypadkow kobiety jesli pekaja to delikatnie, gora II stopien (skala do IV). Nieczesto czytam czy slysze zeby kogos mocniej pokiereszowalo. Trzeba miec faktycznie pecha. Tak jak ja 🤦🏼♀️. Obwod glowki 38cm plus raczka. Mooooze gdyby szla bez tej raczki to by mnie mniej zmasakrowalo (III stopien).
Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 lipca 2020, 22:56
-
To tylko ja - na piłce kręcęnie biodrami raz w jedną, raz w drugą str, potem wypychanie miednicy w tył a klatki piersiowej bardziej w przod na wdechu, na wydachu miednica w przód, klatka w tył (mam nadzieję, że coś da się z tego zrozumieć 😅) plus zwykle bujanie na boki biodrami
Pap86 ale właśnie jadłam chleb do tej pory i było ok cały czas 😐 na drugie śniadanie też nie mogę szaleć. Ta sama historia - jem 2 łyżki płatków z jogurtem/serkiem itp przez tydzień i jest ok, po tygodniu jeb 😑to_tylko_ja lubi tę wiadomość
-
pap86 wrote:Kotka ladny brzusio
ale taki zupelnie inny niz moj. Twoj to taki wsadzony arbuzik. Rzeczywiscie moze Ci byc niewygodnie bo tak nisko
Ja mam wsadzonego balona i jeszcze nadmuchanego 😂
Jak to moja kolezanka (jest charakteryzatirka w filmach i teatrach) stwierdzila : wygladam jak bardzo zle zrobiona charakteryzacja ciazy 😂Chmurka lubi tę wiadomość
-
Dziewczyby, ja masować krocza nie masowalam, ale oglądałam ostatnio filmik Joanny Mroz i ona okreslajac krocze mowila o odcinku miwdzy odbytem a ujsciem pochwy, takze chyba nie chodzi o masowanie samej dziurki hehe. Twz sie zastanawiam nad masazem. Mnie naciskał i mam blizne. A ja się boję i ccc i naciecia krocza że względu na to że mam tendencje do fatalnego gojenia się blizn. Na studiach wycinalam sobie brzydkie znamię koło obojczyka. Tak na to czekalam bo ni przeszkadzało, teraz mam tak obrzydliwa blizne, która co chwilę mi się "zaognia " i boli, że gdybym wiedziała że tak będzie to w życiu bym tego nie wycinala.
Wczoraj padłam o 23 i powiem Wam że spałam twardo jak nigdy. Nawet na sikanie się nie obudzilam. Ja już czuje że wpadłam w niedzwiedzi etap. Pobiegam, pozalatwiam co mam załatwić A potem mogę spac cały dzień. Ostatnio nawet włączam sporo bajek dla syna po południu bo mam potrzebę drzemiania silna i odpoczynku.
Kotka nie słuchaj koleżanki, masz bardzo ładny brzuch. Ja wczoraj byłam w mojej pracy na kawie, też jednak koleżanka mi powiedziała że mam bardzo duży brzuch, gdzie inne mówiły że ładnie wyglądam. Ta koleżanka wczoraj zapytała czy może dotknąć mojego brzucha. To była.poerwsza osoba która to zrobiła na szczęście hehe. Ja jakoś nie rozumiem tego dotykania. Nie mam nic przeciwko ale nie rozumiem czyjejs potrzeby dotknięcia brzucha kobiety.