!!!! Wrzesień 2020 !!!!
-
WIADOMOŚĆ
-
Chmurka kochana jesteś. dziękuję 😘
Dołączam do team'u że zgaga. Jakbym ogień polykala.
Mi jest ciężko ale modlę się żeby jeszcze moje dziecie w tym brzuszku posiedzialo. Jeszcze chce zdążyć dokończyć kilka rzeczy i wyprawic dziecko do przedszkola. Trochę kicha by była jakbym zaczęła rodzić w pierwszych dniach. Chce być wsparciem dla mojego pierworodnego A i ten mały skorzysta jak jeszcze posiedziChmurka lubi tę wiadomość
Maluch - 14.09.2020
Starszak- 04.06.2017 -
Ktosiowa, gratulacje!
My już jesteśmy w domu. Dzisiaj nas wypuścili. Dziś jestem wykończona. Mam nadzieję że jutro będzie choć troszkę lepiej.Anika, Anika, to_tylko_ja, Ptysio, joana, Pogoda, Totoro, erre, Leeila26, Asia000, edka85, Krokodylica, Chmurka, Szczęśliwa, maja2024, Dave87 lubią tę wiadomość
-
Pap chciałabym żeby samo się zaczęło.. przeraża mnie wizja leżenia w szpitalu i ,,czekania"
szyjka od 33tc praktycznie żadna, ale trzyma franca i rozwierać się nie chce 😅 mam nadzieję, że się zdecyduje.. 😉
Jeśli chodzi o zgagę, to moje drugie imię ostatnio 😂 łączę się w bólu.. 👍
Ounai ale Wam fajnie.. 😊 -
Ktosiowa gratulacje!!!
Nie zaluj bo dalas dziecku najlepszy start z mozliwych!
ktosiowa wrote:Zapomniałam jak małe są noworodki!!!!
Poza tym, nie wyobrażam sobie rodzenia bez możliwości zzo, wtedy bym brała od razu cc.
A widzialas juz swoje pierwsze dziecko? Ja doznalam szoku jak nagle moj maluszek zrobil sie gigantem. I te wielkie rece!
Jak porod jest w miare krotki to da sie przezyc bez zzo. Ale nigdy nie wiadomo jak bedzie dlatego ja tez bym nie poszla do szpitala bez zzo 😱Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 sierpnia 2020, 01:14
-
Naprawdę będziecie korzystac ze znieczulenia? Ja przy synku nie korzystalam i teraz tez nie mam tego w planach. Mnie przekonało to, jak polozna w szpitalu mowila, ze to wydłuża znacznie poród. Pamiętam jak z traktu wracała wykonczona po 10h dziewczyna, na co polozna mowi, ze tak to jest jak sie bierze znieczulenie... Wiec ja zrezygnowalam tego i naprawdę dalo sie urodzić. Mysle ze grunt to tez sobra polozna ktora sobrze poprowadzi porod. U mnie tak było.
Krokodylica lubi tę wiadomość
-
Katwie, tu chodzi o wybór. Przecież nikt nie zmusza do brania. Ja wzięłam, bo po 1 byłam już na granicy bólu, a po drugie chciałam się przespać, żeby mieć sile na decydujący moment. Wody zaczęły mi się sączyć o 0:30, wiec nie spałam 33 h i na piłce między skurczami chwytał mnie sen. Bałam się, ze w końcu spadnę z tej pilki. Marzyłam o śnie.
Kurczę, dziewczyny : miejsce szycia powinno tak ciągnąć? Nie wiem, czy za mocno mnie nie zszyli 😭Pogoda lubi tę wiadomość
-
Mysle, ze zzo to wybór rodzacej jak wiele innych kwestii i kazda powinna miec ten wybór.
U mnie gdyby nie cc to szpital nie daje opcji zzo, bylam swiadoma rodzic tam i bez niego. Ale uwazam, ze taka opcja powinna byc.
Ktosiowa jak tam u Was?
Po mnie maja byc o 7 i szykowac do ciecia... eh stresuje sie 🤦♀️ oczywiscie nic nie spalam 🤷♀️Adaś
Pcos, 13cs, 3cs po poronieniu
06-08.2019 stymulacja cykli, 09.2019 poronienie samoistne 7tc.
-
Ja twierdziłam, że chyba dam radę bez znieczulenia, ale jak oglądnęłam filmiki jaka niesamowita ulgę to przynosi, to stwierdziłam, że bronić się nie będę
nie mam pojęcia czy sam radę czy nie. To moj pierwszy porod, więc zdam się na wskazówki położnej i własną intuicję.
-
ancys85 wrote:Aina u mnie niestety trzeba być dzień wcześniej 😔
Krokodylica szalejesz 🤪
Ja obojętnie nie umiem przejść przy żadnym dziale dziecięcym 🙈
...ale robicie smaka...
Uwielbiam leczo 😀
W moim domu rodzinnym robiło się z trzech składników (cebula, papryki w różnych kolorach i kiełbasa + przyprawy i koncentrat/ketchup) pokrojonych w grubą kostkę. Z kolei u męża drobno wszystko pokrojone i dodatkowo pieczarki.
Osobiście wolę większe kawałki ale pieczarki dorzucam 😉
No właśnie nie szaleję bo 56 mam mega mało, raczej nie spodziewałam się że użyjemy.
A teraz widzę że jednak pasuje coś mieć.
Poza tym poza kompletem i kombinezononem na wyjście w rozmiarze 62 wszystko mam używane, zamówiłam więc ten komplet 56, żeby synek miał coś nowego też.Ptysio lubi tę wiadomość
-
ata89 wrote:Ja dziś byłam na IP.
Cała noc czułam, że sączą mi się wody. Okazało się, że to nie wody. Na usg wód dużo, w normie.
Za to na ktg wyszły skurcze. Moje bolesne stawianie brzucha okazało się tymi skurczami. Zapytali gdzie mieszkam, czy jest samochód do dyspozycji. Kazali wrócić do domu, zrelaksować się, obserwować i powiedzieli, ze możliwe, że dziś jeszcze sie spotkamy w szpitalu. Lepiej, żeby samo się zaczęło. Lekarz sam powiedział, że jeśli zaczną wywoływać to pewnie znów zakończy się cc...
Tak więc jestem u mojej mamy, Mały z drugimi dziadkami i się relaksuje.
Ata- spokojnie ,może rzeczywiście wystarczy jak sie mocniej zrelaxujesz ...
Jeszcze masz pare dni ,odpoczywaj sobie i myśl pozytywnie,zreszta co ja Ci mówie ,przecież Ty juz jesteś zaprawiona w boju bo masz juz dzieciątko:)
Ja natomiast pierwszy raz bede rodziła i wszystkim się stresuje a głównie waga małego i tym ze po porodzie położne zostawią mnie ze wszystkim sama i nie będą pomagac tylko wszystko sama będę musiała ogarnąc a przecież po cc bedzie bardzo trudno tym bardziej pierworódce ...
Pierwsze Ktg na sobotę i wtorek umówione ciekawe co pokaże.
Jadłam za dwoje zeby mały przybrał a jak byłam w środę miał wagę 2680g ,doktor powiedziała ze cały jest nie za duży i oczywiście łzy mi przy niej poszły i przykro mi sie zrobiło ze taka biduszka malutka a przeciez się staram i dbam o nas...
Co do Ciebie to juz za chwilkę bedziesz po wszystkim i szcześliwie w domku juz z dzidziuśiem:)
-
Krokodylica wrote:No właśnie nie szaleję bo 56 mam mega mało, raczej nie spodziewałam się że użyjemy.
A teraz widzę że jednak pasuje coś mieć.
Poza tym poza kompletem i kombinezononem na wyjście w rozmiarze 62 wszystko mam używane, zamówiłam więc ten komplet 56, żeby synek miał coś nowego też.
Mam nadzieję, że Cię nie uraziłam moim wpisem, absolutnie nie taki był zamiar 😉
Ja uwielbiam kupować rzeczy dla dzieci czy ubrania, czy zabawki-nie ma znaczenia... nawet robienie wyprawki mi sprawiało frajdę 🙊🙈 i mimo, że praktycznie wszystko mam nowe bo po synku wydałam ubranka to ostatnio dokupiłam jeszcze dwa pajace bo mi się spodobały a cena kusiła 🤭Krokodylica lubi tę wiadomość
-
ktosiowa wrote:Katwie, tu chodzi o wybór. Przecież nikt nie zmusza do brania. Ja wzięłam, bo po 1 byłam już na granicy bólu, a po drugie chciałam się przespać, żeby mieć sile na decydujący moment. Wody zaczęły mi się sączyć o 0:30, wiec nie spałam 33 h i na piłce między skurczami chwytał mnie sen. Bałam się, ze w końcu spadnę z tej pilki. Marzyłam o śnie.
Kurczę, dziewczyny : miejsce szycia powinno tak ciągnąć? Nie wiem, czy za mocno mnie nie zszyli 😭
Zle dzisiaj spałam. Synek znowu mi sie posikal, ko nie dam rady go wysikiwac, ale dzisjaj misze ske zmusic już... I tak jiz calkiem nie śpię od 5 rano i jestem kompletnie bez sil. Moja mama wymyslila sobie przed wyjazdem do pracy suszenie w piekarniku naci selera naciowego, ja nienawidze tego zapachu, siedze i mnie mdli doslownie.
Mialqm dzisiaj wysłać sinka do przedszkola, ale odsypia jeszcze, bo troszke nie spal tez od tej 5, wiec szkoda mi go budzic i mysle sobie ze to nasze ostyanie wspolnie dni, wiec zal mi go wysylac...
Zazdroszcze Wam tych porodow i poniekąd cesarek bo ja sie czuje jak na bombie naprawdę. Dzisiaj w nocy przypomnial mi soe tez taki krytyczny moemmt porodu, jak jiz bylam pewna ze opadne chyba z sil i przerazilo mnie to ze bede bez meza, zdana na obcych mi ludzi totalnie, o nikogo sie nie opre, nie przutule i nie pozale... -
Ounai wrote:Ktosiowa, gratulacje!
My już jesteśmy w domu. Dzisiaj nas wypuścili. Dziś jestem wykończona. Mam nadzieję że jutro będzie choć troszkę lepiej. -
katwie27 wrote:Naprawdę będziecie korzystac ze znieczulenia? Ja przy synku nie korzystalam i teraz tez nie mam tego w planach. Mnie przekonało to, jak polozna w szpitalu mowila, ze to wydłuża znacznie poród. Pamiętam jak z traktu wracała wykonczona po 10h dziewczyna, na co polozna mowi, ze tak to jest jak sie bierze znieczulenie... Wiec ja zrezygnowalam tego i naprawdę dalo sie urodzić. Mysle ze grunt to tez sobra polozna ktora sobrze poprowadzi porod. U mnie tak było.
Wiesz jak ktos rodzi dziecko np w pare godzin to da sie urodzic bez znieczulenia. Ale jak rodzisz parenascie godzin, jestes bez snu i jedzenia to twoje odczuwanie bolu i morale spada ekstremalnie. Wtedy zzo to zbawienie i nie podanie go to naprawde torturowanie kobiety. -
A mi zaczyna się coś katar, no pięknie dosłownie...w dodatku teściowa wymyśliła sobie rodzinny obiad, na który wszystkich sprasza- 1 września z okazji... UWAGA... 30 lecia prowadzenie działalności i jeszcze oburzona że odmówiliśmy przyjścia 🤦♀️🤷♀️
-
Joana trzymamy dzis za Ciebie mocno kciuki!!
czekamy na jakis wpis ile punktow i jak sie czujesz
Ktosiowa te pierwsze godziny po szyciu krocza mogą byc bolesne i moze ciagnac.bedzie obchod to powiedz,ze boli i ciagnie ale trzeba chyba wytrzymac.
Katwie ja rodzilam z zzo i mi przyspieszylo akcje.dali mi przy jakichs 3-4cm a w 2h zrobilonsie 10cm i rodzilami bardzo pilecam zzo-nie ma co sie bac ALE jak ktos swiadomie nie chce no to szacun dla niego. Po zzo moga byc komplikacje(ja mialam jedna noge taką "sparalizowaną",ze nie moglam jej na lozko zarzucic tylko musialam sobie pomagac reką hehe)
Szymonek jest z nami od 11.093490gram, 57cm, 10pkt