X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne ❤️Wrzesień 2022❤️
Odpowiedz

❤️Wrzesień 2022❤️

Oceń ten wątek:
  • Mokka Autorytet
    Postów: 845 896

    Wysłany: 24 września 2022, 16:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    MayMasza wrote:
    Mam jeszcze pytanie do Was :) Czy werandowałyście Wasze Maleństwa i od kiedy? Czy może od razu krótki spacer? Kiedy zaczęłyście/zaczynacie?

    Ja byłam na pierwszym spacerze po 5 dniach od narodzin Malucha. W szpitalu powiedzieli, że jak jest ładna pogoda, to nie trzeba zwlekać ze spacerem.

    38 lat 👩, 38 lat 👨

    1 ciąża - Synek 03.2015 (starania w sumie 2 lata, naturals 👩‍👦 3 miesiące po HSG 🙏🏻 - 1 jajowód niedrożny)

    2 ciąża - Synek 09.2022 (starania w sumie 3 lata, usunięcie 1 jajowodu, 3x IVF - nieudane... , i nagle... naturals!!!)

    3 ciąża - (31.07.23 - II kreski!!! naturals!), Synek

    ❄️❄️- 1xcb, 1x słaby

    preg.png
    age.png
    age.png
  • pocahontas Ekspertka
    Postów: 121 127

    Wysłany: 24 września 2022, 16:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    MayMasza wrote:
    Cześć Dziewczyny!:) Podczytywałam Was na bieżąco, ale wylogowało mnie z konta a zalogowanie na telefonie plus karmienie Małej to wyczyn czasem dla mnie haha.
    Gratuluję wszystkim mamom, które powitały swoje Maluszki na świecie przez ostatnie kilka dni :) <3
    Miisia94 - bardzo współczuję Ci stresu, to musiało być okropne.. na całe szczęście, lekarze zareagowali w mig i Malutka jest z Wami cała i zdrowa <3

    U nas dzień za dniem płynie na zmianie pieluch i karmieniu... Mnie dopada baby blues - serio, myślałam, że mnie ominie, że jestem zadaniowa etc...ale nie. Chodzę, płaczę, wszystko mi jedno co jem i co robię. Mój mąż jest dla mnie ogromnym wsparciem i powtarza mi, że to zaraz minie i wszystko będzie dobrze. Dodatkowo, mam wrażenie, że nasza Malutka ma wzmożone napięcie mięśniowe i muszę iść do osteopaty/fizjoterapeuty z nią, by ocenił jak można jej pomóc. Zaczyna też częściej i na dłużej otwierać oczy i mieć kontakt z nami, co mnie bardzo cieszy. Jest jeszcze żółciutka, tez ma problemy z tym, że szybko zasypia przy jedzeniu przez co nieefektywnie je i źle przybiera na wadze. Była u nas położna, mówiła, że bardzo dużo przybrała, ponad normę, a wczoraj na wizycie u pediatry wyszło, że nie osiąga nawet 29g dziennie. Nie kazali nam jej dokarmiać, ale na noc chyba nie mam dużo pokarmu i Matyldzia nie chce spać, dlatego bez wyrzutów sumienia dajemy jej jedną porcję mm, żeby chociaż jedną 3h drzemkę miała bez płaczu i pobudek.

    Instagram - masza_l :) grupa na messenger tez jest ok dla mnie :) zawsze możemy się podzielić własnymi spostrzeżeniami, ciekawostkami i oczywiście postępami w rozwoju naszych Maluszków. Tutaj wiadomo, coraz mniej czasu zostanie na zaglądanie :)

    Przykro mi, że to przechodzisz :( ale pamiętaj, że to jest stan przejściowy i w efekcie będziesz miała szczęśliwą rodzinę z mężem i Malutką :) (przepraszam, nie pamiętam czy masz więcej dzieci). A teraz można smutać, widać tak musi być i później wyjdzie słońce.

    Moja malutka też słabo przybiera, chociaż mleka mam po prostu morze. Ale przechodzę zapalenie pęcherza, więc może to ma wpływ na mleko, a może taka uroda naszych maluszków. Nie wszyscy są wysocy i duzi ;) 29g dziennie to super wynik, minimum to 25g

    A po czym poznajesz zwiększone napięcie?

  • pocahontas Ekspertka
    Postów: 121 127

    Wysłany: 24 września 2022, 16:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A w co ubieracie dzieci na spacer na tą pogodę? Kombinezonik? Czy jedna warstwa więcej niż w domu + kocyk?

  • Mokka Autorytet
    Postów: 845 896

    Wysłany: 24 września 2022, 17:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    conte wrote:
    Ja dziś byłam na wizycie poporodowej u mojego ginka. Wszystko ładnie się goi,wczoraj zaczęłam trochę bardziej krwawić ale położna mówiła, że tak będzie w 4 tygodniu więc nie pomyliłam tego z miesiączka 😅
    Gino dal zielone światło do współżycie ale w prezerwatywie żeby nie złapać infekcji, od października jedziemy z tabsami bo mam pcos więc albo metformina albo anty a, że na kolejną ciążę pozwolił dopiero za rok, to będziemy na razie się zabezpieczać.
    Dziś z Nienacka wpadła położna bo pomyliła dziewczyny 😅 u nas miała być jutro. Misiek ma skończone 4 tyg i waży już 4270 co przy urodzeniowej 3160 jest świetnym wynikiem 😆 robi się powolutku małą pyzą 🤭

    Super, że u Was wszystko dobrze! Wyobraź sobie, że mój Synek urodził się z wagą 4240 :) to tak jakbym urodziła 4tyg dziecko :D

    conte lubi tę wiadomość

    38 lat 👩, 38 lat 👨

    1 ciąża - Synek 03.2015 (starania w sumie 2 lata, naturals 👩‍👦 3 miesiące po HSG 🙏🏻 - 1 jajowód niedrożny)

    2 ciąża - Synek 09.2022 (starania w sumie 3 lata, usunięcie 1 jajowodu, 3x IVF - nieudane... , i nagle... naturals!!!)

    3 ciąża - (31.07.23 - II kreski!!! naturals!), Synek

    ❄️❄️- 1xcb, 1x słaby

    preg.png
    age.png
    age.png
  • Mokka Autorytet
    Postów: 845 896

    Wysłany: 24 września 2022, 17:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    pocahontas wrote:
    A w co ubieracie dzieci na spacer na tą pogodę? Kombinezonik? Czy jedna warstwa więcej niż w domu + kocyk?

    Ja zakładam body z długim rękawem, spodenki i na to materiałowy cienki kombinezon. I do tego kocyk.

    pocahontas, aga90 lubią tę wiadomość

    38 lat 👩, 38 lat 👨

    1 ciąża - Synek 03.2015 (starania w sumie 2 lata, naturals 👩‍👦 3 miesiące po HSG 🙏🏻 - 1 jajowód niedrożny)

    2 ciąża - Synek 09.2022 (starania w sumie 3 lata, usunięcie 1 jajowodu, 3x IVF - nieudane... , i nagle... naturals!!!)

    3 ciąża - (31.07.23 - II kreski!!! naturals!), Synek

    ❄️❄️- 1xcb, 1x słaby

    preg.png
    age.png
    age.png
  • conte Autorytet
    Postów: 1406 2381

    Wysłany: 24 września 2022, 20:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    MayMasza wrote:
    Cześć Dziewczyny!:) Podczytywałam Was na bieżąco, ale wylogowało mnie z konta a zalogowanie na telefonie plus karmienie Małej to wyczyn czasem dla mnie haha.
    Gratuluję wszystkim mamom, które powitały swoje Maluszki na świecie przez ostatnie kilka dni :) <3
    Miisia94 - bardzo współczuję Ci stresu, to musiało być okropne.. na całe szczęście, lekarze zareagowali w mig i Malutka jest z Wami cała i zdrowa <3

    U nas dzień za dniem płynie na zmianie pieluch i karmieniu... Mnie dopada baby blues - serio, myślałam, że mnie ominie, że jestem zadaniowa etc...ale nie. Chodzę, płaczę, wszystko mi jedno co jem i co robię. Mój mąż jest dla mnie ogromnym wsparciem i powtarza mi, że to zaraz minie i wszystko będzie dobrze. Dodatkowo, mam wrażenie, że nasza Malutka ma wzmożone napięcie mięśniowe i muszę iść do osteopaty/fizjoterapeuty z nią, by ocenił jak można jej pomóc. Zaczyna też częściej i na dłużej otwierać oczy i mieć kontakt z nami, co mnie bardzo cieszy. Jest jeszcze żółciutka, tez ma problemy z tym, że szybko zasypia przy jedzeniu przez co nieefektywnie je i źle przybiera na wadze. Była u nas położna, mówiła, że bardzo dużo przybrała, ponad normę, a wczoraj na wizycie u pediatry wyszło, że nie osiąga nawet 29g dziennie. Nie kazali nam jej dokarmiać, ale na noc chyba nie mam dużo pokarmu i Matyldzia nie chce spać, dlatego bez wyrzutów sumienia dajemy jej jedną porcję mm, żeby chociaż jedną 3h drzemkę miała bez płaczu i pobudek.

    Instagram - masza_l :) grupa na messenger tez jest ok dla mnie :) zawsze możemy się podzielić własnymi spostrzeżeniami, ciekawostkami i oczywiście postępami w rozwoju naszych Maluszków. Tutaj wiadomo, coraz mniej czasu zostanie na zaglądanie :)
    Miałam to samo, dodatkowo dobijał mnie brak pokarmu i niemożność kp. Też wydawało mi się, że synek ma WNM, trzeba poprawić złe nawyki w domu, ja widzę różnicę. Karmienie naprzemian, odbijanie raz na lewym raz na prawym barku, odkładanie do łóżeczka raz z jednej raz z drugiej strony tak by dziecko nie przekręcił cały czas glowku w jedną stronę, zazwyczaj odkładamy dziecko z jednej strony łóżeczka i to właśnie jest przyczyną. Podnoszenie dziecka nie na samolocik, masaże plecków, prawidłowe noszenie, nie noszenie pionowo, powolne odkładanie najpierw dupka później powoli główką. Ukladaie na brzuszku I masaż plecków, kąpiele w wodzie po sama szyjke. U nas jest poprawa 🙂
    Od kad już nie katuje siebie kp, jest znacznie lepiej z moim samopoczuciem

    PCOS + IO + hiperandrogenizm.
    8msc starań

    24.08.2022 - Michał 🥰 3160g, 53cm, 10 pkt
  • conte Autorytet
    Postów: 1406 2381

    Wysłany: 24 września 2022, 20:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mokka wrote:
    Super, że u Was wszystko dobrze! Wyobraź sobie, że mój Synek urodził się z wagą 4240 :) to tak jakbym urodziła 4tyg dziecko :D
    Jeju, mój był okruszek 😆

    Mokka lubi tę wiadomość

    PCOS + IO + hiperandrogenizm.
    8msc starań

    24.08.2022 - Michał 🥰 3160g, 53cm, 10 pkt
  • conte Autorytet
    Postów: 1406 2381

    Wysłany: 24 września 2022, 20:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    pocahontas wrote:
    A w co ubieracie dzieci na spacer na tą pogodę? Kombinezonik? Czy jedna warstwa więcej niż w domu + kocyk?
    Ja synkowi zakładam pajacyk i kombinezon. W wózku albo go przykrywam jeszcze kocykiem albo wkładam w otulacz, mam taki wafel.

    pocahontas lubi tę wiadomość

    PCOS + IO + hiperandrogenizm.
    8msc starań

    24.08.2022 - Michał 🥰 3160g, 53cm, 10 pkt
  • MayMasza Autorytet
    Postów: 2061 1464

    Wysłany: 25 września 2022, 07:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    pocahontas wrote:
    Przykro mi, że to przechodzisz :( ale pamiętaj, że to jest stan przejściowy i w efekcie będziesz miała szczęśliwą rodzinę z mężem i Malutką :) (przepraszam, nie pamiętam czy masz więcej dzieci). A teraz można smutać, widać tak musi być i później wyjdzie słońce.

    Moja malutka też słabo przybiera, chociaż mleka mam po prostu morze. Ale przechodzę zapalenie pęcherza, więc może to ma wpływ na mleko, a może taka uroda naszych maluszków. Nie wszyscy są wysocy i duzi ;) 29g dziennie to super wynik, minimum to 25g

    A po czym poznajesz zwiększone napięcie?

    Tak, to nasze pierwsze dziecko, wyczekane i wystarane <3
    Boli mnie to, że widzę jak się zachowuję, że nie uśmiecham się, mimo, ze powinnam być szczęśliwa, a ja w tym wszystkim szukam 'złego'. Dopatruję się wszystkiego, np. to, że za często się wybudza/za mało się wybudza, za dużo je/za mało je. Mam wrażenie, że na dotyk nie reaguje, że moge ją smyrac po policzkach, nosie oczach a ona totalnie ma to gdzieś, innym razem widze, że może jednak reaguje? I w głowie kocioł. Ona ma malutki brzuszek, taki na granicy z hipotrofią i lekarka w szpitalu zarzuciła podczas badania 'wygląda trochę hipotroficznie, ale skoro ieściła się w normie'. No tak, miesciła się, ale może jednak warto by było jakos to sprawdzić jeszcze o ile się da? No i co poszło nie tak z moja głową? Zaczęłam czytać, że może to skutkowaćopóxnionym rozwojem umyslowym lub fizycznym i innymi schorzeniami. Te slowa dźwięczą mi w głowiei teraz sobie zarzucam, że za mało jadłam i piłam w ciąży,że mało przytyłam, że to moze przez to jest taka malutka. Głowa mocno fiksuje. Jedyny plus, to to, że mam świadomość, że baby blues to potęguje i czekam aż minie. Każdego dnia walczę o to by mijało. No ale dosyć smęcenia.

    Nasza przybrała 23g na dzień chyba, więc blisko normy ale jednak za nisko...

    Co do napięcia - Malutka zadziera głowę 'za dobrze' jak na swój 'wiek'. Spina nogi i ręce gdy się ją przebiera, że ledwo idzie ją ubrać, a jak leży spokojnie to można 'rzucać' jej ręką i nie zareaguje. Odchyla też mocno głowę w tył. Położna i pediatra tez zasugerowały, że może mieć.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 września 2022, 07:40

    8USFp2.png
    Witamina D -> 78
    HSG 2019 -> drożne
    AMH 1,91

    badanie nasienia 2019 vs 2021
    morfologia 4% -> 3% ❌
    Koncentracja 46,05 mln/ml (norma >15) ->111,50 Miliony / ml mln/ml ✅
    Całkowita liczba 115,13 mln (norma >39M/Próba) -> 490,60 M/Próba ✅
    Ruch postępowy 55% (norma >32%) -> 50,23 % ✅(zmalało ❌)
    Ruchome 58,14 %(2021) ✅
  • MayMasza Autorytet
    Postów: 2061 1464

    Wysłany: 25 września 2022, 07:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    conte wrote:
    Miałam to samo, dodatkowo dobijał mnie brak pokarmu i niemożność kp. Też wydawało mi się, że synek ma WNM, trzeba poprawić złe nawyki w domu, ja widzę różnicę. Karmienie naprzemian, odbijanie raz na lewym raz na prawym barku, odkładanie do łóżeczka raz z jednej raz z drugiej strony tak by dziecko nie przekręcił cały czas glowku w jedną stronę, zazwyczaj odkładamy dziecko z jednej strony łóżeczka i to właśnie jest przyczyną. Podnoszenie dziecka nie na samolocik, masaże plecków, prawidłowe noszenie, nie noszenie pionowo, powolne odkładanie najpierw dupka później powoli główką. Ukladaie na brzuszku I masaż plecków, kąpiele w wodzie po sama szyjke. U nas jest poprawa 🙂
    Od kad już nie katuje siebie kp, jest znacznie lepiej z moim samopoczuciem
    My również staramy się uważac jak ja podnosimy, ale mam wrażenie, ze mój mąz robi to uważniej i lepiej a ja jej tylko szkodzę. Jak leży na brzuszku to staram się masować jej plecki i boczki góra-dół. Raz na lewo raz na prawo przy odkładaniu na drzemki. Z kąpielą jeszcze nie próbowaliśmy, by mocno ją zanurzyć. Może spróbujemy dzisiaj.
    Z pokarmem mam podobnie..najpierw okazało sie, że robi mi się zastój więc próbowałyśmy rozbijac, a teraz okazuje się, że mam pokarm ale Mała się nie najada i jest go za mało. Jak nie urok to....


    Dziękuję Dziewczyny za informacje odnośnie spacerów. Nam w sumie nikt nie powiedział kiedy można z Nią wyjść, a sama już pewna też nie byłam. Wczoraj ją werandowaliśmy chwilkę i dzisiaj planujemy krótki spacer po osiedlu. Z ubiorem też wiecznie problem, bo nie wiem nigdy czy dobrze ją ubieram :D ale My zakładamy kaftanik+śpiochy, kombinezon cieplejszy i na to kocyk.

    8USFp2.png
    Witamina D -> 78
    HSG 2019 -> drożne
    AMH 1,91

    badanie nasienia 2019 vs 2021
    morfologia 4% -> 3% ❌
    Koncentracja 46,05 mln/ml (norma >15) ->111,50 Miliony / ml mln/ml ✅
    Całkowita liczba 115,13 mln (norma >39M/Próba) -> 490,60 M/Próba ✅
    Ruch postępowy 55% (norma >32%) -> 50,23 % ✅(zmalało ❌)
    Ruchome 58,14 %(2021) ✅
  • Mokka Autorytet
    Postów: 845 896

    Wysłany: 25 września 2022, 08:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    MayMasza wrote:
    Tak, to nasze pierwsze dziecko, wyczekane i wystarane <3
    Boli mnie to, że widzę jak się zachowuję, że nie uśmiecham się, mimo, ze powinnam być szczęśliwa, a ja w tym wszystkim szukam 'złego'. Dopatruję się wszystkiego, np. to, że za często się wybudza/za mało się wybudza, za dużo je/za mało je. Mam wrażenie, że na dotyk nie reaguje, że moge ją smyrac po policzkach, nosie oczach a ona totalnie ma to gdzieś, innym razem widze, że może jednak reaguje? I w głowie kocioł. Ona ma malutki brzuszek, taki na granicy z hipotrofią i lekarka w szpitalu zarzuciła podczas badania 'wygląda trochę hipotroficznie, ale skoro ieściła się w normie'. No tak, miesciła się, ale może jednak warto by było jakos to sprawdzić jeszcze o ile się da? No i co poszło nie tak z moja głową? Zaczęłam czytać, że może to skutkowaćopóxnionym rozwojem umyslowym lub fizycznym i innymi schorzeniami. Te slowa dźwięczą mi w głowiei teraz sobie zarzucam, że za mało jadłam i piłam w ciąży,że mało przytyłam, że to moze przez to jest taka malutka. Głowa mocno fiksuje. Jedyny plus, to to, że mam świadomość, że baby blues to potęguje i czekam aż minie. Każdego dnia walczę o to by mijało. No ale dosyć smęcenia.

    Nasza przybrała 23g na dzień chyba, więc blisko normy ale jednak za nisko...

    Co do napięcia - Malutka zadziera głowę 'za dobrze' jak na swój 'wiek'. Spina nogi i ręce gdy się ją przebiera, że ledwo idzie ją ubrać, a jak leży spokojnie to można 'rzucać' jej ręką i nie zareaguje. Odchyla też mocno głowę w tył. Położna i pediatra tez zasugerowały, że może mieć.

    MayMasza, masz prawo przeżywać rozmaite emocje. Hormony bazują, dodatkowo nowa sytuacja może przytłoczyć. Jest to zupełnie normalne i wiele kobiet przez to przechodzi. Ja również przy pierwszym dziecku miałam baby bluesa, a dziecko wyczekane, wystarane. A ja non stop chodziłam zapłakana, obwiniałam się, że nie potrafię wykarmić swojego dziecka i że jestem złą matką. A jeszcze na około złote rady wszystkich osób... Pomogła mi wizyta doradczyni laktacyjnej, która podpowiedziała jak zmienić sposób karmienia. Zaczęliśmy wychodzić na prostą i moje nastroje też zaczęły się poprawiać.
    Jeśli chodzi o napięcie mięśniowe - z tym też sporo dzieci ma problem i pomaga odpowiednia pielęgnacja, czasem ćwiczenia polecone przez fizjoterapeutkę.
    Głowa do góry! Będzie dobrze :)

    38 lat 👩, 38 lat 👨

    1 ciąża - Synek 03.2015 (starania w sumie 2 lata, naturals 👩‍👦 3 miesiące po HSG 🙏🏻 - 1 jajowód niedrożny)

    2 ciąża - Synek 09.2022 (starania w sumie 3 lata, usunięcie 1 jajowodu, 3x IVF - nieudane... , i nagle... naturals!!!)

    3 ciąża - (31.07.23 - II kreski!!! naturals!), Synek

    ❄️❄️- 1xcb, 1x słaby

    preg.png
    age.png
    age.png
  • Daisy12 Ekspertka
    Postów: 152 133

    Wysłany: 25 września 2022, 11:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    to skutkowaćopóxnionym rozwojem umyslowym lub fizycznym i innymi schorzeniami. Te slowa dźwięczą mi w głowiei teraz sobie zarzucam, że za mało jadłam i piłam w ciąży,że mało przytyłam, że to moze przez to jest taka malutka. Głowa mocno fiksuje. Jedyny plus, to to, że mam świadomość, że baby blues to potęguje i czekam aż minie. Każdego dnia walczę o to by mijało. No ale dosyć smęcenia.

    Nasza przybrała 23g na dzień chyba, więc blisko normy ale jednak za nisko...
    Co do napięcia - Malutka zadziera głowę 'za dobrze' jak na swój 'wiek'. Spina nogi i ręce gdy się ją przebiera, że ledwo idzie ją ubrać, a jak leży spokojnie to można 'rzucać' jej ręką i nie zareaguje. Odchyla też mocno głowę w tył. Położna i pediatra tez zasugerowały, że może mieć.[/QUOTE]

    Drogie zestresowane mamy- wrzućcie na luz, pamiętajcie, że to WY jesteście najlepszymi mamami dla swoich dzieci!!! I na pewno robicie wszystko najlepiej jak potraficie na dany moment! Wszystkie musimy nauczyć się naszych maluszków, to trochę zajmuje czasu. Przy starszej córce położna nas zestresowała, że za mało przybieramy na wadze, a ja już bardziej mojego śpiocha nie umiałam nakarmić- potem nadrobiła z nawiązką. Też naczytałam się, że do końca 4-ego mca dziecko powinno odwracać głowę w kierunku dźwięku- mojej to nie ruszało, okazało się, że bodźce wzrokowe były dla niej dużo bardziej atrakcyjne i dopiero w 5ym mcu reagowała na dźwięk. Dziś słyszy każdy szmer, a muzyka to jej ulubiona aktywność.
    Teraz u młodej widzę asymetrię, ale do 2-ego mca większość dzieci ją ma- ja poczekam, poobserwuję, dam jej czas na robienie rzeczy we własnym tempie. A tabelki i dobre rady chowam do kieszeni i przede wszystkim słucham swojego instynktu macierzyńskiego- nie zawiódł mnie ani razu przy pierwszym dziecku i wiem, że to najlepsze, co mogę dać swojemu dziecku- spokojną i szczęśliwą mamę.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 września 2022, 11:56

    Mokka, Madisonie, MayMasza, pocahontas lubią tę wiadomość

  • conte Autorytet
    Postów: 1406 2381

    Wysłany: 25 września 2022, 14:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    MayMasza wrote:
    My również staramy się uważac jak ja podnosimy, ale mam wrażenie, ze mój mąz robi to uważniej i lepiej a ja jej tylko szkodzę. Jak leży na brzuszku to staram się masować jej plecki i boczki góra-dół. Raz na lewo raz na prawo przy odkładaniu na drzemki. Z kąpielą jeszcze nie próbowaliśmy, by mocno ją zanurzyć. Może spróbujemy dzisiaj.
    Z pokarmem mam podobnie..najpierw okazało sie, że robi mi się zastój więc próbowałyśmy rozbijac, a teraz okazuje się, że mam pokarm ale Mała się nie najada i jest go za mało. Jak nie urok to....


    Dziękuję Dziewczyny za informacje odnośnie spacerów. Nam w sumie nikt nie powiedział kiedy można z Nią wyjść, a sama już pewna też nie byłam. Wczoraj ją werandowaliśmy chwilkę i dzisiaj planujemy krótki spacer po osiedlu. Z ubiorem też wiecznie problem, bo nie wiem nigdy czy dobrze ją ubieram :D ale My zakładamy kaftanik+śpiochy, kombinezon cieplejszy i na to kocyk.
    Próbuj podnosić tak, by przetaczać na swoją rękę, cała do łokcia, dla mnie na początku było to mega trudne do opanowania.
    Nie martw się na zapas, wszystko będzie dobrze🤗

    MayMasza lubi tę wiadomość

    PCOS + IO + hiperandrogenizm.
    8msc starań

    24.08.2022 - Michał 🥰 3160g, 53cm, 10 pkt
  • Madisonie Autorytet
    Postów: 406 288

    Wysłany: 25 września 2022, 18:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    MayMasza - mam nadzieję, że z czasem emocje się ustabilizują 🤗 i będzie Ci łatwiej.

    U nas problemów nie brakuje 😉 Maksio od 2 dni ma problem z wyciekiem ropy w obu oczkach. Przemywam mu je regularnie solą fizjologiczną i rumiankiem (wcześniej zrobiłam mu próbę uczuleniową na ręce) do tego często ma przytkany nos i sapkę. Byłam z nim u pediatry i osłuchowo jest ok. Zakrapiam mu do noska sól fizjologiczną i odciągam aspiratorem lub gruszką.

    Psychicznie jest u mnie ok. Nie mam spadków nastroju. Maksio jest ogólnie grzeczny. Po 2 tygodniach razem wyrabiamy już rutynę.

    Za to fizycznie gorzej cały czas ciągną mnie te szwy, mam obtarte uda do tego doszło mi zapalenie pęcherza lub cewki moczowej bo strasznie szczypie jak robię siku. Zrobię sobie kurację antybiotykiem bo jest z każdą godziną gorzej.

    Co do karmienia podchodzę do tematu na luzie. Laktacja cały czas mi się rozkręca ale nie na tyle abym mogła karmić Maksia wyłącznie swoim mlekiem. Aktualnie odciągam pokarm i podaję też mm. Mały potrafi pić z butelki i piersi. Z tym,że przy cycku szybko zasypia i na pewno by się nie najadł wystarczająco.
    Chciałabym dojść do takiego poziomu, żeby karmić w połowie swoim mlekiem, a w połowie mm. Denerwujące jest to, że karmiąc piersią nie wiem ile Mały realnie zjada. Jak odciągam mleko to mam czarno na białym ile ml wypił 😊 Plus karmienia butelką to fakt, że mąż teź się zaangażował.


    💙 Maksymilian 💙 urodzony 11/09/2022r.
  • Mokka Autorytet
    Postów: 845 896

    Wysłany: 25 września 2022, 21:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Madisonie wrote:
    MayMasza - mam nadzieję, że z czasem emocje się ustabilizują 🤗 i będzie Ci łatwiej.

    U nas problemów nie brakuje 😉 Maksio od 2 dni ma problem z wyciekiem ropy w obu oczkach. Przemywam mu je regularnie solą fizjologiczną i rumiankiem (wcześniej zrobiłam mu próbę uczuleniową na ręce) do tego często ma przytkany nos i sapkę. Byłam z nim u pediatry i osłuchowo jest ok. Zakrapiam mu do noska sól fizjologiczną i odciągam aspiratorem lub gruszką.

    Psychicznie jest u mnie ok. Nie mam spadków nastroju. Maksio jest ogólnie grzeczny. Po 2 tygodniach razem wyrabiamy już rutynę.

    Za to fizycznie gorzej cały czas ciągną mnie te szwy, mam obtarte uda do tego doszło mi zapalenie pęcherza lub cewki moczowej bo strasznie szczypie jak robię siku. Zrobię sobie kurację antybiotykiem bo jest z każdą godziną gorzej.

    Co do karmienia podchodzę do tematu na luzie. Laktacja cały czas mi się rozkręca ale nie na tyle abym mogła karmić Maksia wyłącznie swoim mlekiem. Aktualnie odciągam pokarm i podaję też mm. Mały potrafi pić z butelki i piersi. Z tym,że przy cycku szybko zasypia i na pewno by się nie najadł wystarczająco.
    Chciałabym dojść do takiego poziomu, żeby karmić w połowie swoim mlekiem, a w połowie mm. Denerwujące jest to, że karmiąc piersią nie wiem ile Mały realnie zjada. Jak odciągam mleko to mam czarno na białym ile ml wypił 😊 Plus karmienia butelką to fakt, że mąż teź się zaangażował.

    A konsultowałaś to oko z pediatrą? Mojemu Synkowi od porodu łzawiło jedno oko, a w ubiegłym tygodniu zaczęło ropieć. Pediatra przepisała antybiotyk do oka, bo powiedziała, że jak jest ropa to musiały się wdać jakieś bakterie. Po kilku dniach stosowania kropel, oko przestało ropieć. Ale łzawi nadal więc pewnie zatkany jest kanalik łzowy :/

    Mnie też trochę szczypała rana (miałam nacinane krocze) i myślałam, że to zapalenie pęcherza/ cewki. Ale przeszło samo, więc to chyba jednak rana musiała mnie szczypać.

    U nas na razie tylko pierś grana, ale też planuję wprowadzić butelkę (na razie z moim odciągniętym pokarmem), aby Mały nauczył się jeść z butli.

    MayMasza lubi tę wiadomość

    38 lat 👩, 38 lat 👨

    1 ciąża - Synek 03.2015 (starania w sumie 2 lata, naturals 👩‍👦 3 miesiące po HSG 🙏🏻 - 1 jajowód niedrożny)

    2 ciąża - Synek 09.2022 (starania w sumie 3 lata, usunięcie 1 jajowodu, 3x IVF - nieudane... , i nagle... naturals!!!)

    3 ciąża - (31.07.23 - II kreski!!! naturals!), Synek

    ❄️❄️- 1xcb, 1x słaby

    preg.png
    age.png
    age.png
  • Kath Ekspertka
    Postów: 141 101

    Wysłany: 25 września 2022, 22:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny miałam jednorazowy epizod zmoczenia bielizny a teraz jakby sączyły mi się wody , spływa lekko po nogach. To nie jest raczej mocz , kolor bezbarwny i bez zapachu. Skurcze jakieś się pojawiają ale ból bardzo słaby co robić w takiej sytuacji ? Jechać do szpitala czy czekać?

    f2d8c0bda4.png
    26.09.2022💙Michaś
    27.09.2018💖Julcia
  • Paulina12345 Autorytet
    Postów: 6409 3608

    Wysłany: 25 września 2022, 22:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kath wrote:
    Dziewczyny miałam jednorazowy epizod zmoczenia bielizny a teraz jakby sączyły mi się wody , spływa lekko po nogach. To nie jest raczej mocz , kolor bezbarwny i bez zapachu. Skurcze jakieś się pojawiają ale ból bardzo słaby co robić w takiej sytuacji ? Jechać do szpitala czy czekać?

    Jedz kobieto!! Powodzenia!

  • Maybe Ekspertka
    Postów: 192 198

    Wysłany: 26 września 2022, 00:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mamusie - ja nie jestem w stanie odnieść się narazie do waszych problemów, gdyż ciągle oczekuję na Córka...życzę Wam jednak by wszystkie trudności szybko minęły 🙂i by każda z Nas poczuła spokój macierzyństwa😊choć zapewne martwić się już zawsze o "coś " będziemy😉

    U mnie tp minął 24.09 - męczą mnie bóle okresowe ale tylko nocami, w dzień przechodzą...czuję się już jak słonica i bardzo pragnę być już"po"🙄 nie mam już co sprzątać bo przez ostatni tydzień zrobiłam niemal świąteczne porządki🤣spacery zaliczone...nic to moją Anię nie rusza 🤨
    Tyle było strachu że urodzi się przed terminem, że psychicznie nie byłam gotowa na spóźnienie...celem było donosić do początku września. We wtorek jadę na badania do szpitala I zobaczymy co dalej...
    Kath - kciuki zaciśnięte, szybkiego i bezproblemowego porodu! Wszystko wskazuję na to, że to już🙂✊️✊️✊️

    MayMasza, Kath lubią tę wiadomość

    1474079d64.png
    15.01.22 - ⏸
    31.01- mamy 0.58cm Człowieka🥰🥰🥰❤❤❤
    21.03 - prenatalne
    09.05- zdrowa Dziewczynka💕Ania💕


    04.2021 - cb😪
    12.2021 - cb😪
  • MayMasza Autorytet
    Postów: 2061 1464

    Wysłany: 26 września 2022, 07:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny - bardzo Wam dziękuję! <3 Czasem takie proste słowa są najlepsze <3

    Mam nadzieję, ze wszystkie spóźnione dzieciaczki zaraz się zdecydują przyjść na ten świat i będa Was cieszyć ogromnie :) <3 Pamiętajcie - jesteście mega dzielne i silne! Nie dajcie się! <3

    8USFp2.png
    Witamina D -> 78
    HSG 2019 -> drożne
    AMH 1,91

    badanie nasienia 2019 vs 2021
    morfologia 4% -> 3% ❌
    Koncentracja 46,05 mln/ml (norma >15) ->111,50 Miliony / ml mln/ml ✅
    Całkowita liczba 115,13 mln (norma >39M/Próba) -> 490,60 M/Próba ✅
    Ruch postępowy 55% (norma >32%) -> 50,23 % ✅(zmalało ❌)
    Ruchome 58,14 %(2021) ✅
  • conte Autorytet
    Postów: 1406 2381

    Wysłany: 26 września 2022, 14:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Madisonie wrote:
    MayMasza - mam nadzieję, że z czasem emocje się ustabilizują 🤗 i będzie Ci łatwiej.

    U nas problemów nie brakuje 😉 Maksio od 2 dni ma problem z wyciekiem ropy w obu oczkach. Przemywam mu je regularnie solą fizjologiczną i rumiankiem (wcześniej zrobiłam mu próbę uczuleniową na ręce) do tego często ma przytkany nos i sapkę. Byłam z nim u pediatry i osłuchowo jest ok. Zakrapiam mu do noska sól fizjologiczną i odciągam aspiratorem lub gruszką.

    Psychicznie jest u mnie ok. Nie mam spadków nastroju. Maksio jest ogólnie grzeczny. Po 2 tygodniach razem wyrabiamy już rutynę.

    Za to fizycznie gorzej cały czas ciągną mnie te szwy, mam obtarte uda do tego doszło mi zapalenie pęcherza lub cewki moczowej bo strasznie szczypie jak robię siku. Zrobię sobie kurację antybiotykiem bo jest z każdą godziną gorzej.

    Co do karmienia podchodzę do tematu na luzie. Laktacja cały czas mi się rozkręca ale nie na tyle abym mogła karmić Maksia wyłącznie swoim mlekiem. Aktualnie odciągam pokarm i podaję też mm. Mały potrafi pić z butelki i piersi. Z tym,że przy cycku szybko zasypia i na pewno by się nie najadł wystarczająco.
    Chciałabym dojść do takiego poziomu, żeby karmić w połowie swoim mlekiem, a w połowie mm. Denerwujące jest to, że karmiąc piersią nie wiem ile Mały realnie zjada. Jak odciągam mleko to mam czarno na białym ile ml wypił 😊 Plus karmienia butelką to fakt, że mąż teź się zaangażował.
    Na karatek lepsza jest inhalacja zamiast zakrapiania, nie pamiętam czy wrzucałam Wam tu jaki dostaliśmy inhalator świetny, malutki i bezprzewodowy, można go używać nawet na spacerze, wygląda jak słuchawka telefonowa. Postaram się później wrzucić zdjęcie.
    Też się zmagaliśmy z katarem kilka dni temu ale dwa dni inhalacji załatwiły sprawę 😊

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 września 2022, 14:18

    MayMasza lubi tę wiadomość

    PCOS + IO + hiperandrogenizm.
    8msc starań

    24.08.2022 - Michał 🥰 3160g, 53cm, 10 pkt
‹‹ 218 219 220 221 222 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

100% nauki, czyli badania i rozwój w OvuFriend!

OvuFriend to jedna z nielicznych aplikacji na rynku, których działanie opiera się na wieloletnich pracach badawczo-rozwojowych, a jej skuteczność została potwierdzona badaniami naukowymi. Od 10 lat najlepszej klasy naukowcy i lekarze pracują nad tym, aby OvuFriend z najwyższą wiarygodnością analizowało cykl miesiączkowy, wyznaczało dni płodne, owulację i miesiączkę. W rezultacie wielu badań naukowych system OvuFriend uczy się płodności każdej kobiety, jej indywidualnych cech, trendów i zależności w cyklu. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Diagnostyka problemów z płodnością - krok po kroku

Niepłodności nikt się nie spodziewa, a jednak dotyka ona około 1,5 miliona polskich par rocznie. To bardzo dużo! Jakie są najczęstsze przyczyny niepłodności? Kiedy warto rozpocząć diagnostykę i jakie badania zrobić na początek?

CZYTAJ WIĘCEJ

Płodność i zdrowie w posiłkach - co jeść w okresie przesilenia zimowego?

Wiadomo nie od dziś, że to co jemy ma ogromny wpływ na nasze zdrowie i płodność. Co jednak zrobić, kiedy dostępność świeżych i sezonowych produktów jest ograniczona? Po jakie produkty sięgać zimą, aby dostarczać organizmowi kluczowych składników dla zdrowia i płodności? 

CZYTAJ WIĘCEJ