WRZEŚNIOWE DZIECI 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Dziewczyny, odebrałam dziś wyniki badań, są ok, przy okazji oznaczyłam sobie również poziom witaminy d3 i okazało się, że mam duże niedobory, a suplementuję 2000 jednostek nieprzerwanie od września. Dlatego polecam przy badaniach sprawdzić sobie, bo ponoć mnóstwo osób ma problem z poziomem tej witaminy.
U mnie serduszko było widać równo 6 tydzień 0 dzień, 2 tygodnie wcześniej nie było nawet pęcherzyka.
Aniołek 27.09.2017 - 9 tydzień -
Justyna2212 - GRATULACJE!!! Piękne zdjęcie Aż zaczęłam się zastanawiać co by było, gdybym to ja nosiła pod sercem dwójeczkę... przewrót życia totalny
Marlena - oj, Kochana za wcześnie jeszcze. Ja w pierwszej ciąży widziałam zarodek + serduszko w 6t+4d, ale teraz umówiłam się na 7t+1d i liczę, że już będzie okej. Wcześniej bym nawet nie ryzykowała wizyty, szkoda czasu i stresów.
Ja się czuję kiepsko. Cała puchnę, ręce mi drętwieją, mam zawroty głowy, mdłości i zasypiam na stojąco. Jakoś w pracy muszę wytrwać, choć na niczym nie mogę skupić swojej uwagi. Odliczam tylko dni do wizyty - zostało 8 dni.Justyna2212 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyMi z objawów doszło lekkie mulenie i zapachy! O jesssu zapach świeżego prania i żelu pod prysznic sprawia że aż mnie dreszcze przechodzą- a perfumy już całkowicie mogę o nich zapomnieć . W pierwszej ciąży miałam dokładnie to samo i trwało do końca.
-
Witam dziewczyny-chciałam się z Wami pożegnać.Byłam na usg u położnej (transwaginalne przy krwawieniu jest mega niekomfortowe) i dzidziusia już nie ma niestety Nie wiem jak ja wrócę do pracy (wszyscy wiedzieli a ludzi kilkadziesiąt) ale muszę pracować.Musialam też mamie powiedzieć I tak mi przykro,że płakała
Chciałam podziękować wszystkim za kciuki,wsparcie,wszelkie rady :* a także życzyć wszystkiego co najlepsze-żadnych zmartwień,żeby wszystkie dzidziusie były silne i zdrowe.
Położna mówiła,że możemy się starać od razu ale nie wiem,czy się zdecyduję.Chyba potrzebuję czasu-przejść swego rodzaju żałobę
Żegnajcie dziewczyny :'( -
Lady_Dior - Kochana, wiem co przeżywasz i bardzo Ci współczuję! My też nie musieliśmy czekać, ale odczekaliśmy jeden cykl i w miarę szybko (4cs) zaskoczyło! Wiem, jak trudno jest Ci wrócić do pracy, mi też było, powiem więcej - pierwszego dnia po powrocie otrzymałam informację, że mi nie przedłużą umowy (bo myśleli, że pewnie będę się dalej starać i chcieli się pozbyć "problemu") i tym bardziej było mi trudno pracować. Do pracy chodziłam jak na ścięcie. Ale zmieniłam pracę i teraz już się wszystko układa. U Ciebie też tak będzie!!!
Lady_Dior lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Lady_Dior wrote:Witam dziewczyny-chciałam się z Wami pożegnać.Byłam na usg u położnej (transwaginalne przy krwawieniu jest mega niekomfortowe) i dzidziusia już nie ma niestety Nie wiem jak ja wrócę do pracy (wszyscy wiedzieli a ludzi kilkadziesiąt) ale muszę pracować.Musialam też mamie powiedzieć I tak mi przykro,że płakała
Chciałam podziękować wszystkim za kciuki,wsparcie,wszelkie rady :* a także życzyć wszystkiego co najlepsze-żadnych zmartwień,żeby wszystkie dzidziusie były silne i zdrowe.
Położna mówiła,że możemy się starać od razu ale nie wiem,czy się zdecyduję.Chyba potrzebuję czasu-przejść swego rodzaju żałobę
Żegnajcie dziewczyny :'(Lady_Dior lubi tę wiadomość
#wegemama#wegerodzinawkomplecie
Synek 💚 31.08.2018r.
Córeczka i Synek 💜💙 7.01.2021 -
Lady tak strasznie mi przykro, ja również poroniłam w zeszłym roku, lekarze namawiali mnie żeby od razu zachodzić w kolejną ale ja się tak rozpadłam na kawałki, że musiało minąć pół roku zanim byłam gotowa, do tego dwa kursy musiałam w pracy odbyć żeby już na luzie znów się starać. I w 3cs udało się, noszę w sobie znów maleńką fasolkę. Wiesz co mi pozwala optymistycznie myśleć? To że mój kwietniowy aniołek powrócił. Ksiądz na kolędzie pobłogosławił teraz moje dziecko w brzuchu i powiedział że tamto nie jest aniołkiem, takie dzieci od razu zasilają grono świętych. Aż się poryczałam gdy to pisałam, ah te hormony Kochana, wiem że bardzo chciałaś właśnie tego dziecka i właśnie teraz, ta niemoc jest najgorsza, wiem. Pomyśl, że nas, kobiet po stracie takiej jak Twoja są miliony. Jestem z Tobą myślami i przytulam wirtualnie. Jeśli jesteś wierząca, poszukaj ukojenia w modlitwie.
Lady_Dior lubi tę wiadomość
-
LadyDior do końca trzymalam kciuki i wierzyłam, że wasza historia zakończy się szczęśliwie. Bardzo mi przykro, nie wiem co powiedzieć Na pewno wszystko się ułoży i z każdym dniem będzie lepiej.
Lady_Dior lubi tę wiadomość
-
Lady_Dior wrote:Witam dziewczyny-chciałam się z Wami pożegnać.Byłam na usg u położnej (transwaginalne przy krwawieniu jest mega niekomfortowe) i dzidziusia już nie ma niestety Nie wiem jak ja wrócę do pracy (wszyscy wiedzieli a ludzi kilkadziesiąt) ale muszę pracować.Musialam też mamie powiedzieć I tak mi przykro,że płakała
Chciałam podziękować wszystkim za kciuki,wsparcie,wszelkie rady :* a także życzyć wszystkiego co najlepsze-żadnych zmartwień,żeby wszystkie dzidziusie były silne i zdrowe.
Położna mówiła,że możemy się starać od razu ale nie wiem,czy się zdecyduję.Chyba potrzebuję czasu-przejść swego rodzaju żałobę
Żegnajcie dziewczyny :'(Lady_Dior lubi tę wiadomość
-
Lady Dior, tak mi przykro. Nie umiem.wyobrazic sobie Twojego bolu.
Nie wiem czy to Cie pocieszy, ale kiedys mama mi powiedziala, ze cieszy sie ze poronila, bo gdyby nie to to mnie nie byloby na swiecie.
Mam nadzieje ze niedlugo znow Ci sie uda. Bede tu wygladac wiadomosci o Twoim szczesciu.Lady_Dior lubi tę wiadomość