WRZEŚNIOWE DZIECI 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Mathilda urodzona 17.08.2018 o godz. 15.37, waga 3410
Dag_Mara, Amy333, Izabelle, Angel1988, Marrgoo, monika_86, Camilla13, frezyjciada, Minns, Asiaf, aLunia, veritaserum, Mum2b, Natalia1984, Malgonia, 100krotka30, Paulinda, susełek, p_tt, Av, ola_g89, *SmoczycA*, GuBo, asese, arya12, JustynaG, Nika87, OctAngel, Wesoła89 lubią tę wiadomość
-
Marrgoo wrote:Ja karmię butelką. Przystawiamy się do piersi ale z marnym rezultatem. Czyli normalnie podaje swoje mleko i od razu mm?
Margoo u nas jest ta sama sytuacja. Zosia za bardzo męczy się przy piersi i dodatkowo mamy kontrolować ile zjadła- więc podaje moje mleko przez butelkę. Lekarz mówi że jeszcze mam tak min 2-3 tyg- zastanawiam się czy mleka mi wystarczy. U nas Zosia je póki co 35-40ml więc na chwilę obecną problemu nie będzie bo scisgsm 80-110ml. Dr mówiła że najpierw moje mleko A później ewentualnie mm.Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 sierpnia 2018, 02:20
Marrgoo lubi tę wiadomość
kasia1518
-
Hej
informujemy, ze 15.08 w 38t+0 na świat przyszła Maria - waży 2840g, 54 cm.
Pozdrawiamy i życzymy szczęśliwego rozwiązania pozostałym oczekującym
Izabelle, Angel1988, Marrgoo, jatoszka, monika_86, Camilla13, CzterolistnaKoniczyna, Minns, aLunia, kasia1518, veritaserum, Amy333, Mum2b, Natalia1984, 100krotka30, Paulinda, susełek, Av, p_tt, ola_g89, *SmoczycA*, asese, GuBo, arya12, JustynaG, OctAngel, Wesoła89, Vlinder lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyDziewczyny jeśli chodzi o wspomagacze laktacji to chyba próbowałam już wszystkiego. Pokusiłam się nawet na suplement polecany przez położną laktacyjną, która opiekuje się mamami wcześniaków u nas w szpitalu a który kosztował mnie 80 zł (nie muszę dodawać, że nic nie dał). Na początku, tak po ok 1,5 tygodnia po narodzinach Haneczki ściągałam tyle mleka, że porobiłam sobie mrożone zapasy. Niestety kiedy wyszłam ze szpitala i dochodziłam do Hani moja laktacja stopniowo zaczęła zanikać. Jestem zła na siebie bo widzę jak mała źle toleruje mm. Wczoraj w nocy przystawiłam ja do cycka i nawet ładnie ssała a dzisiaj o 3 ściągnęłam 15 ml mleka więcej. Więc może to to
Kasia1518 jak masz nadmiar mleka to kup sobie specjalne torebki do mrożenia pokarmu i zrób zapasy. Myślę, że Ciebie nie spotka to co mnie ale w razie czego będziesz miała swoje mleko na dłużej
Powiem wam dziewczyny, że to dziwne uczucie kiedy czytam, że ktoś urodził w terminie i cieszy się z narodzin dziecka. Dla mnie to takie nie realne. Nie zrozumcie mnie źle, ale kiedy Hania się rodziła dla mnie to była tragedia bo wiedziałam, że to jeszcze nie czas i bardzo się bałam o nią i o jej życie. Kiedy położna przyszła z koszulą do operacji i środkiem do mycia i powiedziała, że mam 10 min żeby się przygotować do cc wpadłam w taką panikę, że nie mogłam się opanować. Dla mnie to nie był poród tylko wyszarpanie mi dziecka. Pewnie za rok nie będzie to już we mnie budzić takich emocji ale teraz jak o tym myślę, to chyba najgorsza chwila w moim życiu. Oczywiście cieszę się, że Hania jest już ze mną, że jest zdrowa i wszystko jest ok ale mam wrażenie, że zostało mi odebrane coś ważnego. Mam nadzieję, że rozumiecie o co mi chodzi.
Amy333 Dzięki! Dla mnie jest taka cudna, że mogę na nią patrzeć godzinami
kasia1518, kasia1518, kasia1518, Natalia1984, ola_g89, OctAngel lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Jestem wykonczona. Spalam jeszcse gorzej niz gdy tylko musiałam odciągac. Bo tu doszlo mi jeszcze przewijanie i karmienie. Mala jest zlotym dzieckiem. Ani razu nie zaplakala. Ponoć ja byłam taka sama, że potrafilam przespac 10godzin i w końcu rodzice przestali mnie budzic na karmienie:-) czekam teraz na obchod ok. 11 jak na zbawienie. Caly czas w nocy sie gapilam czy nie robi sie pomarańczowa. Juz mam obsesje i wszystko mi sie wydaje pomaranczowe.
ola_g89 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyjatoszka wrote:Znow bezsenna noc
i jak tu sie wyspać na zapas
Slyszalam o mamie ginekologjatoszka lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyMargoo na śpiocha najlepsze karmienie, nawet podczas kryzysu laktacyjnego, czy skoku rozwojowego dziecka, bo maleństwo jest takie "przymulone" snem i jedyne co chce to zjeść i odpłynąć, dlatego wtedy najczęściej akceptuje cycusia
mam koleżankę, która kp tylko nocą- dziecko spało z nią i non stop z cycem w buzi, a za dnia odciągała i dawała z butelki, chyba że karmili się podczas drzemki
Dasz radę! Widze, że waleczna z Ciebie babeczka! Przejście z butelki na cycusia jest możliwea Ty masz dużo samozaparcia to dasz radę! Kciukam za Was!
-
nick nieaktualny
-
Jak ja zazdroszczę, że już macie dzieciaczki przy sobie. Moja już by mogła się urodzić, to sobie czeka pewnie tak jak jej siostra... Dobija mnie ta wizja przenoszenia a na jutro już mam termin.
Od czego to zależy, że jedne dzieci rodzą się dwa tyg przed terminem a drugie każą na siebie czekach ech. -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyDziewczyny gratulacje!
Czy te dzieciaczki które się urodziły już to któraś z Was urodziła SN ? Czy póki co same CC ?
Ja czuję że przenoszę... Wiem że mam jeszcze czas ale po prostu nie dzieje się nic , wczoraj zrobiłam 2h spaceru i oprócz spuchniętych stop zero czegokolwiek.