WRZEŚNIOWE DZIECI 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
Natalia snilas mi sie dzisiaj,ze urodzilas i pisalas o tym na forum:)))Natalia1984 wrote:Jejku ja znów spać nie mogłam bo czekałam na wieści a tu niespodzianka taka! Cudowne wiadomości! Gratuluję :*
W nocy przez sen macałam się po pipce bo mi się wydawało, że mi wody odeszły Tak już przeżywam te porody.14 cs- suplementacja M- udało się w ostatnim dniu roku!
2 cykl po sono HSG- polecam każdemu przeczyścić rurki;)
-
I ja podjęłam decyzję, że będę łykać olej z wiesiołka. Pomógł mi zajść w ciążę, więc może i teraz okaże się pomocny i obędzie się bez cc. Do tego liście pokrzywy tylko czy jest sens to stosować, gdy bierze się nospe i magnez?Minns wrote:Frezyjciada gratulacje! Jak fajnie jest poczytać o tak fajnym przeżyciu porodu sn. Jak będziesz miała chwilę to napisz proszę co robiłaś zeby pomoc sobie w porodzie. Wiem, że piłaś herbatke z liści malin, masaż krocza i byłaś aktywna. Coś jeszcze?
No i to że to był drugi poród sn też zapewne dużo dało do przyspieszenia
.
-
nick nieaktualnyNatalia1984 wrote:I ja podjęłam decyzję, że będę łykać olej z wiesiołka. Pomógł mi zajść w ciążę, więc może i teraz okaże się pomocny i obędzie się bez cc. Do tego liście pokrzywy tylko czy jest sens to stosować, gdy bierze się nospe i magnez?
Masz na myśli liście malin? Dziewczyny jak jest donoszona ciąża odstawiaja magnez i nospe. -
Ja odstawiłam magnez, nospe i duphaston na szyjke juz ponad tydzien temu i przestałam leżeć. Do tego pije liście malin od 2 tyg. Masaż odpada bo gbs + i co chwila mam jakąś infekcje. Dzisiaj mam skończony 37 tydzień86Monia wrote:Masz na myśli liście malin? Dziewczyny jak jest donoszona ciąża odstawiaja magnez i nospe.
. Doczłapałam sie do przychodni i czekam z niecierpliwością na badanie.
wrzesień 2018 - synek
-
nick nieaktualny
-
Nie wiem jak wygladaja, one sa w srodju, a nie na glowce. wole sie nie wczytywac. To podbno typowe dla wczesniakow, ktore rodzą sie jeszcze trochę nieprzystosowane do zycia i pękają im jakies tam naczynka. Wiem, ze sa rozne stopnie tych krwiakow i ten najwyższy jest bardzo powazny, tan sa wodoglowia, porażenia. A u nas jest ten najlagidniejszy, lekarz mowil ze one sa w takim miejscu, ze sie wchlaniaja do 3 miesięcy i nie powoduja zadnych szkod. I w internecie tez tak czytałam.mitaka wrote:Frez gratulacje w nocy tylko przylajkowalam. Pewnie krotki odstep miedzy porodami tez zrobil swoje kazdemu zyczyc takiego rozwiazania jak opisujesz
Krasnalova jak te krwiaczki wygladaja?
-
Pytam, bo moj syn mial dwa krwiaki, ale wystawaly z glowy i wygladal jak diabelek przez jakis miesiac, tez robilismy kontrolne usg, tyle ze u niego zrobily sie, bo nie moglam go wypchnac. 1 stopien nie jest grozny, bedzie dobrzePaplak wrote:Nie wiem jak wygladaja, one sa w srodju, a nie na glowce. wole sie nie wczytywac. To podbno typowe dla wczesniakow, ktore rodzą sie jeszcze trochę nieprzystosowane do zycia i pękają im jakies tam naczynka. Wiem, ze sa rozne stopnie tych krwiakow i ten najwyższy jest bardzo powazny, tan sa wodoglowia, porażenia. A u nas jest ten najlagidniejszy, lekarz mowil ze one sa w takim miejscu, ze sie wchlaniaja do 3 miesięcy i nie powoduja zadnych szkod. I w internecie tez tak czytałam.
-
Na to licze:-) dwie lekarki powiedziały zeby w ogole sie nie przejmować, ze u wcześniaków to typowe i zaraz zniknie. No ale jednak czlowiek troche o tym mysli bo w tym lekarskim opisie na kartce brzmi to strasznie gdy pisza o rzeczach dziejących sie w główce. W ogole gdy najpierw usłyszałam o krwiaku i wpisałam w internet i natrafiłam na te opisy o IV stopniu to prawie umarła. Ale potem zobaczyłam w opisie ze I stopien.mitaka wrote:Pytam, bo moj syn mial dwa krwiaki, ale wystawaly z glowy i wygladal jak diabelek przez jakis miesiac, tez robilismy kontrolne usg, tyle ze u niego zrobily sie, bo nie moglam go wypchnac. 1 stopien nie jest grozny, bedzie dobrze
-
Paplak wrote:Na to licze:-) dwie lekarki powiedziały zeby w ogole sie nie przejmować, ze u wcześniaków to typowe i zaraz zniknie. No ale jednak czlowiek troche o tym mysli bo w tym lekarskim opisie na kartce brzmi to strasznie gdy pisza o rzeczach dziejących sie w główce. W ogole gdy najpierw usłyszałam o krwiaku i wpisałam w internet i natrafiłam na te opisy o IV stopniu to prawie umarła. Ale potem zobaczyłam w opisie ze I stopien.
Napewno się wchłonie jak tak lekarz mówi to tak musi być ,nic się nie przejmuj naprawdę tym bardziej że to jest I stopień. Za 3 miesiące pojedziecie na kontrolę I już nie będzie śladu po krwiaczkach.
-
nick nieaktualnyJa tez mam jakieś paskudy, ale zastanawiałam się czy nie warto choć posmarować oliwka żeby krocze było lepiej nawilżone ?Minns wrote:Ja odstawiłam magnez, nospe i duphaston na szyjke juz ponad tydzien temu i przestałam leżeć. Do tego pije liście malin od 2 tyg. Masaż odpada bo gbs + i co chwila mam jakąś infekcje. Dzisiaj mam skończony 37 tydzień. Doczłapałam sie do przychodni i czekam z niecierpliwością na badanie.
Ty czymś nawilżasz ? -
No wlasnie kupilam sobie ten olejek z migdałów i też gdzieś czytałam żeby chociaż tym nawilżać przed spaniem. Więc zacznę tak robićsusełek wrote:Ja tez mam jakieś paskudy, ale zastanawiałam się czy nie warto choć posmarować oliwka żeby krocze było lepiej nawilżone ?
Ty czymś nawilżasz ?.
wrzesień 2018 - synek -
Gratulacje! Z twojego opisu wynika że każda z nas może tylko pozazdrościć takiego porodu:)frezyjciada wrote:Kochane! My już rozpakowani! Myślałam, że nie dojedziemy! Po kąpieli skurcze przybrały mega na bólu i tempo było zawrotne! Zanim wsiedliśmy do auta to były co 5 minut! A mieliśmy tu 80km!!! Wpadliśmy na ip to były już co 3, wzięli mnie na badania do 8cm rozwarcia już było! Biegiem na stronę domu narodzin i do wanny. W wannie wylądowałam o 20 a o 21 pojawił się mój synek! Poród piękny! Do wody, muzyka, świece! Mam trochę otartą piczke i kilka szwów estetycznych wewnętrznych żeby się śluzówka nie babrała było pięknie! Tak jak wymarzyłam! Zero porównania z pierwszym porodem!!! Mały cyca ciężko, bo wędzidełko za krótkie ale damy radę! Bąbel ma 2870 i 51cm. Opatrzność nad nami czuwała żebyśmy dojechali w dwupaku, ale chyba rozwaliłam w aucie schowek, bo przy skurczach się zapierałam żeby nie przeć i jakoś przetrwać!
-
Frezyjciada gratuluje! Uparta z Ciebie kobieta duzo zdrowka i zeby ten syn dawal Ci mniej popalic
Kurcze ja mam termin na sam koniec wrzesnia ale te Wasze porody i wpisy ze to juz 37tc sprawiaja ze czuje sie jakbym sama miala niedlugo urodzic :p
kasia1518 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyMinns wrote:No wlasnie kupilam sobie ten olejek z migdałów i też gdzieś czytałam żeby chociaż tym nawilżać przed spaniem. Więc zacznę tak robić.
Kurczę. Ja olejkiem ze słodkich migdałów smaruje brzuch od początku ciąży. Niedługo idę już do porodu do szpitala to masażu nie będę miała jak robić....to może chociaż nawilżanie coś da...
