X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne WRZEŚNIOWE DZIECI 2018
Odpowiedz

WRZEŚNIOWE DZIECI 2018

Oceń ten wątek:
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 26 sierpnia 2018, 20:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kas_ia wrote:
    A co z Justyna???? Ktos cos wie?

    Ja obawiam sie ze po porodzie wybuchne przy wizycie tesciow... niestety poziom kultury taki ze butow nie potrafia sciagnac jak przyjada... tesciowa jest ze wsi i wiekszosc stereotypow o ludziach ze wsi sie sprawdza :( ona nie myje rak zanim wezmie dziecko... ale to nic.. potrafi wlozyc takie paluchy malemu dziecku do buzi i szukac zebow... :(
    Ja ostatnio mam na nia alergie... nie moge ani jej sluchac ani na nia patrzec..
    Od progu powinien reagować Twój mąż, żeby oszczędzić Ci niepotrzebnych nerwów. Powiedz mu o tym i bedzie po problemie

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 26 sierpnia 2018, 20:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja mężowi powiedziałam że do szpitala mogą przyjechać moi rodzice i jego. Tyle. Reszta jak się ogarniemy w domu.

    gosias lubi tę wiadomość

  • mitaka Autorytet
    Postów: 980 872

    Wysłany: 26 sierpnia 2018, 20:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dobrze, ze ma kto przyjsc i Was odwiedzac,my po historii z chorym dzieckiem nie mamy juz znajomych. Dziadki poumieraly wiec zostaja tylko moi rodzice i siostra,bo u tesciow poki co mieszkamy wiec i tak beda na miejscu

    zrz6ha0087gvqc3d.png
    ex2bi09kf6yrzsk3.png
  • Vlinder Autorytet
    Postów: 632 579

    Wysłany: 26 sierpnia 2018, 21:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    mitaka wrote:
    Dobrze, ze ma kto przyjsc i Was odwiedzac,my po historii z chorym dzieckiem nie mamy juz znajomych. Dziadki poumieraly wiec zostaja tylko moi rodzice i siostra,bo u tesciow poki co mieszkamy wiec i tak beda na miejscu
    współczuję, chociaż z jednej strony może dobrze, bo gdyby to miały być fałszywe znajomości to lepiej, że nie ma takich.

    bhywvcqgxdl0na75.png
  • Kas_ia Autorytet
    Postów: 475 410

    Wysłany: 26 sierpnia 2018, 21:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Camilla13 wrote:
    Od progu powinien reagować Twój mąż, żeby oszczędzić Ci niepotrzebnych nerwów. Powiedz mu o tym i bedzie po problemie
    Mowie mu o takich sytuacjach aleee
    Po 1. On od rana do nocy w pracy i zazwyczaj goszcze ich sama
    Po 2. On nabyl umiejetnosc ignorowania matki do tego stopnia, ze rozmawiajac z nia jej nie slucha :p
    Po 3. Niestety kobieta jest nierefolmowalna i t9 ze raz jej powiesz to nie znaczy ze za 10 minut nie zrobi tego samego ;)

    Ogolem ona niby jest pomocna itd, nigdy sie z nia nie poklocilam ale ma mega ciezki charakter... na tescia non stop gebe piluje o wszystko - doslownie... ma glupie nawyki przestawiania u kogos rzeczy, skubania kwiatkow, zagladania w kazdy rog, wyglaszania swoich madrosci ludowych... nooo typowa kaszubka :p
    A u mnie w domu bylo calkiem inaczej... spokojnie, cicho, nikt nikomu sie nie wciska, nie lazi sie komus po domu i nie zaglada mu sie pod lozko mimo ze jestesmy blisko spokrewnieni... a wyobrazcie sobie ze ona jak i meza siostra wlazly mi na pietro i nawet pozagladaly w kazda szuflade u malej w pokoju :| a ja w kuchni na dole kawe robilam i wielce zdziwiona gdzie sa goscie...

    w5wqdf9hk9ndsnvc.png
  • Vlinder Autorytet
    Postów: 632 579

    Wysłany: 26 sierpnia 2018, 21:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U nas jak zaczęła się akcja porodowa to wiedziały 2 koleżanki. Syn poszedł do jednej, która mieszka nad nami. Rodzice dowiedzieli się dopiero ok 19, a o 16 zakończyła się cesarka. Zresztą o dacie planowanego cc też rodzinie nie powiedzieliśmy, bo wydzwanialiby co chwilkę, może nie tyle do mnie co do męża. Co do odwiedzin w szpitalu, to był u mnie mąż z synem, koleżanki stwierdziły, że odwiedzą nas w domu, bo ten pobyt w szpitalu jest za krótki i musimy nacieszyć się naszą 4. Ta znajoma co mieszka nad nami siłą rzeczy zjawiła się gdy wróciliśmy do domu, była chwilkę. Pozostałe osoby dopiero się zapowiadają. Jutro wpadnie moja przyjaciółka, w godzinach, w których nasze dzieci będą w szkole (jutro 1 dzień szkoły w naszym rejonie, syn ma lekcje od 8.30 do 15.15). Moi rodzice planują odwiedziny, ale oni maja ponad 1000 km to muszą nocować, ale przyjadą pewnie nie wcześniej niż w listopadzie, my wolelibyśmy aby przyjechali na Boże Narodzenie. Teściowie jadą do nas już 4 lata, może kiedyś nas w końcu odwiedzą.

    bhywvcqgxdl0na75.png
  • Vlinder Autorytet
    Postów: 632 579

    Wysłany: 26 sierpnia 2018, 21:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kas_ia wrote:
    Mowie mu o takich sytuacjach aleee
    Po 1. On od rana do nocy w pracy i zazwyczaj goszcze ich sama
    Po 2. On nabyl umiejetnosc ignorowania matki do tego stopnia, ze rozmawiajac z nia jej nie slucha :p
    Po 3. Niestety kobieta jest nierefolmowalna i t9 ze raz jej powiesz to nie znaczy ze za 10 minut nie zrobi tego samego ;)

    Ogolem ona niby jest pomocna itd, nigdy sie z nia nie poklocilam ale ma mega ciezki charakter... na tescia non stop gebe piluje o wszystko - doslownie... ma glupie nawyki przestawiania u kogos rzeczy, skubania kwiatkow, zagladania w kazdy rog, wyglaszania swoich madrosci ludowych... nooo typowa kaszubka :p
    A u mnie w domu bylo calkiem inaczej... spokojnie, cicho, nikt nikomu sie nie wciska, nie lazi sie komus po domu i nie zaglada mu sie pod lozko mimo ze jestesmy blisko spokrewnieni... a wyobrazcie sobie ze ona jak i meza siostra wlazly mi na pietro i nawet pozagladaly w kazda szuflade u malej w pokoju :| a ja w kuchni na dole kawe robilam i wielce zdziwiona gdzie sa goscie...
    o matko, ja już dawno bym wybuchła do takiej teściowej....

    bhywvcqgxdl0na75.png
  • Minns Autorytet
    Postów: 969 977

    Wysłany: 26 sierpnia 2018, 21:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kasia współczuję ;O... jakaś masakra, nie wyobrażam sobie tego. Pewnie już bym była "skłócona" z taką teściową, jestem nerwowa i pewnie od razu bym coś powiedziała. Muszę bardziej doceniać swoją :P. Ale racja to mąż powinien też stanowczo zareagować, dobrze, że mu o tym mówisz, a nie dusisz w sobie.

    Kurcze od 3 dni leci ze mnie dużo jakby śluzu, nie wiem czy to może czop czy nie... I muszę na noc na prawą pierś wkładkę nakładać bo już cosik leci ;/.

    wrzesień 2018 - synek <3
  • JustynaG Autorytet
    Postów: 4142 6356

    Wysłany: 26 sierpnia 2018, 21:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej dziewczyny,
    Próbuję Was nadrobić po bardzo intensywnym weekendzie a Wy tu tyle stron nasmarowałyście.
    Opowiem krótko:
    W piątek około 0:30 obudziły mnie skurcze. Nie były bardzo bolesne ale nie pozwalały zasnąć. Męczyłam się w łóżku około godziny i nagle poczułam, że coś mam wilgotno... No i wstalam do łazienki. Zaczęło mi troszkę cieknąć po nogach. Zaczęłam podejrzewać, że to wody zaczęły odchodzić... No ale to tylko trochę, założyłam wkładkę i wróciłam do łóżka. No ale cały czas się sączyło. Położna na SR mówiła, że po odejściu wód mamy z 2h czasu, nie ma co panikować. Poszłam wziąć kąpiel, skurcze przeszły ale wody nadal się sączyły. Dopakowałam torbę i ruszyliśmy do szpitala.
    Zostałam przyjęta od razu na porodówkę z 1,5 palca rozwarcia. Było przed zmianą położnych więc godzinę lezalam pod KTG. Akcja nie postępowała, skurcze cały czas za słabe. No i poszło zalecenie podania oksytocyny.
    Zaczęłyśmy działać około 7:30 a o 10:53 córeczka była na świecie.
    Poród siłami natury. O 10 - rozwarcie na 4 palce! (Przed badaniem mówiłam do męża, że boję się, że usłyszę, że mam 2 palce rozwarcia... a tu taka niespodzianka).
    Malutka ważyła 3120g i mierzyła 55cm.
    Dziś wyszłyśmy ze szpitala. Uczymy się siebie, uczymy się karmić. Obecnie muszę dokarmiać ją MM. Ale czuję, że jest lepiej bo Mała zaczyna ssać pierś coraz dlużej i nie ma już płaczu przy przystawianiu. Mam więc nadzieję, że lada moment zrezygnujemy z MM i pozostaniemy przy samym moim mleku :)

    Vlinder, ola_g89, Amy333, Wesoła89, Camilla13, Natalia1984, Av, Paulinda, Kas_ia, Asiaf, Mum2b, susełek, monika_86, KATARZYNACarm, Izabelle, Paulla89, veritaserum, kuwejtonka, milka87, p_tt, kasia1518, GuBo, promyczek 39, 100krotka30 lubią tę wiadomość

    43kt3e5ee2053a1j.png

    43ktio4p46502aio.png
    https://ekstesterki.wixsite.com/dziecko
  • Vlinder Autorytet
    Postów: 632 579

    Wysłany: 26 sierpnia 2018, 21:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    JustynaG gratuluję :)

    JustynaG lubi tę wiadomość

    bhywvcqgxdl0na75.png
  • ola_g89 Autorytet
    Postów: 1235 1282

    Wysłany: 26 sierpnia 2018, 21:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Justyna, gratulacje! :) sprawnie poszło! Z karmieniem na pewno tez się uda :) cieszcie się sobą, dużo zdrówka!

    JustynaG lubi tę wiadomość

    klz9i09k40pp4fu3.png
    qb3ci09ktod8alpu.png
  • aLunia Autorytet
    Postów: 4139 2235

    Wysłany: 26 sierpnia 2018, 21:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Justyna wielkie gratulacje! Dużo zdrówka dla Ciebie i córeczki.

    JustynaG lubi tę wiadomość

    3i49df9hy6z4ginm.png

    ex2bdf9h3wcvr2ut.png

    zrz6i09kya2w4ixc.png
    22.12.2016r (11 tydzień-poronienie zatrzymane)
    10 cs- udało się
    Hormony ok, podwyższone tsh- letrox 4x100 i 3x75
  • Angel1988 Autorytet
    Postów: 461 407

    Wysłany: 26 sierpnia 2018, 21:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Justyna gratuluje :)

    JustynaG lubi tę wiadomość

    bl9c8ribv6acupjv.png
  • Amy333 Autorytet
    Postów: 2509 3869

    Wysłany: 26 sierpnia 2018, 21:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Justyna gratulacje i duzo zdróweczka:)

    To co, rodzi któraś dzisiaj? taka piękna noc...;-) Ja właśnie oglądam księżyc i zaklinam moje jutrzejsze wyniki. Wyjście ze szpitala zależy od tego cholernego CRP, oby spadło...

    JustynaG, Izabelle lubią tę wiadomość

    14 cs- suplementacja M- udało się w ostatnim dniu roku!
    2 cykl po sono HSG- polecam każdemu przeczyścić rurki;)
    3i49hdgeac44oma5.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 26 sierpnia 2018, 22:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kas_ia wrote:
    Mowie mu o takich sytuacjach aleee
    Po 1. On od rana do nocy w pracy i zazwyczaj goszcze ich sama
    Po 2. On nabyl umiejetnosc ignorowania matki do tego stopnia, ze rozmawiajac z nia jej nie slucha :p
    Po 3. Niestety kobieta jest nierefolmowalna i t9 ze raz jej powiesz to nie znaczy ze za 10 minut nie zrobi tego samego ;)

    Ogolem ona niby jest pomocna itd, nigdy sie z nia nie poklocilam ale ma mega ciezki charakter... na tescia non stop gebe piluje o wszystko - doslownie... ma glupie nawyki przestawiania u kogos rzeczy, skubania kwiatkow, zagladania w kazdy rog, wyglaszania swoich madrosci ludowych... nooo typowa kaszubka :p
    A u mnie w domu bylo calkiem inaczej... spokojnie, cicho, nikt nikomu sie nie wciska, nie lazi sie komus po domu i nie zaglada mu sie pod lozko mimo ze jestesmy blisko spokrewnieni... a wyobrazcie sobie ze ona jak i meza siostra wlazly mi na pietro i nawet pozagladaly w kazda szuflade u malej w pokoju :| a ja w kuchni na dole kawe robilam i wielce zdziwiona gdzie sa goscie...
    Jejku współczuję, ale nie bój się siły własnego głosu, może jak kulturalnie a mimo wszystko dosadnie powiesz co myślisz to zrozumie. A jak nie to może ja zastrzelić :P teść będzie mógł pozyc spokojnie :D

    Amy333, Natalia1984 lubią tę wiadomość

  • Natalia1984 Autorytet
    Postów: 1437 998

    Wysłany: 26 sierpnia 2018, 22:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Justyna, moje gratulacje! Jak ja się już mojej Hanki nie mogę doczekać. Dlaczego musisz dokarmiać mm? Napisz mi kilka słów na priv, jeśli znajdziesz chwilkę jak u Was się udaje karmienie :*

    JustynaG lubi tę wiadomość

    klz9df9hvltz8vcc.png
  • JustynaG Autorytet
    Postów: 4142 6356

    Wysłany: 26 sierpnia 2018, 22:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    W szpitalu odwiedził mnie tylko mój mąż. Zresztą nie chciałam odwiedzin.
    Dziś wróciliśmy do domu i sama się nie mogę ogarnąć mimo tego, że Mała jest naprawdę grzeczna.
    Musimy się w trójkę ogarnąć i wtedy będziemy mogli przyjmować gości. Ale na razie sami się siebie uczymy.

    Vlinder, Izabelle, Natalia1984 lubią tę wiadomość

    43kt3e5ee2053a1j.png

    43ktio4p46502aio.png
    https://ekstesterki.wixsite.com/dziecko
  • Nika312 Autorytet
    Postów: 455 280

    Wysłany: 26 sierpnia 2018, 22:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Justyna gratulacje, że tak sprawnie wszystko poszło:)

    JustynaG lubi tę wiadomość

    3jgxgywluivf3b0i.png
    atdc2n0aevz3e5ts.png
  • Av Autorytet
    Postów: 711 827

    Wysłany: 26 sierpnia 2018, 22:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Gratulacje, Justyna! i jak fajnie, że już w domku jesteście :)

    JustynaG lubi tę wiadomość

    f2w3ol2adwu1ceje.png
    Leon :)
  • Paulinda Autorytet
    Postów: 256 283

    Wysłany: 26 sierpnia 2018, 22:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Justyna, gratulacje!! ;) zazdroszczę że już jesteś po i że tak sprawnie poszło :)

    JustynaG lubi tę wiadomość

    3i499vvjgx57zohf.png
‹‹ 1066 1067 1068 1069 1070 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Niechęć do seksu - czy to możliwe? Co zrobić, by staranie się o maluszka znów było przyjemnością?

Znasz ten stan, kiedy od miesięcy lub lat staracie się o wymarzonego potomka? Wasze życie biegnie tak naprawdę od pierwszego dnia cyklu do owulacji, od owulacji do testu ciążowego, od wizyty w laboratorium do wizyty u lekarza - często kolejnego z kolei? Czas biegnie nieubłaganie, a starania nie przynoszą skutku. Mimo chęci coraz częściej pojawia się blokada i niechęć do współżycia. Skąd się to bierze i jak temu zaradzić? Co zrobić, by seks cieszył jak dawniej?

CZYTAJ WIĘCEJ

Koronawirus a starania o dziecko i ciąża

Czy kobiety w ciąży mają większe ryzyko zarażenia się koronawirusem? Czy są w grupie ryzyka? Z jakim zagrożeniem wiąże się dla matki i dla rozwijającego się dziecka, zakażenie koronawirusem? Czy matka może przekazać swojemu nienarodzonemu dziecku wirusa? Czy dziecko może być zagrożone wadami rozwojowymi?

CZYTAJ WIĘCEJ

10 ważnych rzeczy dotyczących Twoich piersi, które warto wiedzieć

Piersi - symbol kobiecości, płodności i namiętności. Mężczyźni je uwielbiają, a kobiety często zbyt surowo je oceniają. Przeczytaj jak dbać o piersi, co wynaleźli ostatnio polscy naukowcy, jakie objawy powinny Cię zaniepokoić i w jaki sposób piersi mogą wesprzeć Twoje starania o ciążę.   

CZYTAJ WIĘCEJ