WRZEŚNIOWE DZIECI 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyNatalia1984 wrote:Jestem po wizycie. Lekarz na podstawie ostatniego USG stwierdził zahamowany wzrost małej i idę w środę do szpitala. Po prostu zamarłam gdy to usłyszałam, nie mogłam słowa wydusić. Po chwili dopiero zapytałam co to oznacza. Otóż albo był to błąd pomiaru albo starzejące się łożysko.
Jadę jutro do mamy, we wtorek fryzjer, a w środę po 7 mamy być na izbie przyjęć w Lublinie u niego. Mam odstawić Acard, na bóle miesiączkowe kazał jeszcze brać Nospę, mam odstawić w 38 tc. Tak poza tym wszystko zamknięte na 4 spusty. Boję się o malutką
Spokojnie Natalka. A ile waży? Bo mój synek rósł jak opętany a przez dwa tygodnie też malutko przybrał ok 150 gram. -
Natalia1984 wrote:Jestem po wizycie. Lekarz na podstawie ostatniego USG stwierdził zahamowany wzrost małej i idę w środę do szpitala. Po prostu zamarłam gdy to usłyszałam, nie mogłam słowa wydusić. Po chwili dopiero zapytałam co to oznacza. Otóż albo był to błąd pomiaru albo starzejące się łożysko.
Jadę jutro do mamy, we wtorek fryzjer, a w środę po 7 mamy być na izbie przyjęć w Lublinie u niego. Mam odstawić Acard, na bóle miesiączkowe kazał jeszcze brać Nospę, mam odstawić w 38 tc. Tak poza tym wszystko zamknięte na 4 spusty. Boję się o malutkąmoze faktycznie to był błąd pomiaru. Na tym etapie ciężko jest dokładnie zmierzyć. A ile maleństwo wazy? Mieści się w normach? Ostatecznie dobrze, ze będziesz w szpitalu, będą na bieżąco monitorować. Trzymaj się ciepło i postaraj się nie denerwować!
-
Paulinda wrote:No właśnie ja też mam się zgłosić do szpitala wcześniej, tydzień przed terminem z uwagi na cukrzycę. Jak pytałam to ani lekarz ani położna nie powiedzieli nic wprost o wywoływaniu ale tego właśnie się obawiam
Orientujecie się może jak to jest gdybym odmówiła podania oxy? Przeraża mnie wywoływanie i chciałabym tego uniknąć... szczególnie że Zosia na tym etapie jest nieduża, łożysko II stopnia i poza cukrzycą wszystko jest ok.
Natalia a moze to przez ostatnie stresy? Ale mam nadzieje ze to byl blad pomiaru, jakby nie patrzec to usg nie jest w 100% pozbawione ryzyka bledu. -
Natalia1984 wrote:Jestem po wizycie. Lekarz na podstawie ostatniego USG stwierdził zahamowany wzrost małej i idę w środę do szpitala. Po prostu zamarłam gdy to usłyszałam, nie mogłam słowa wydusić. Po chwili dopiero zapytałam co to oznacza. Otóż albo był to błąd pomiaru albo starzejące się łożysko.
Jadę jutro do mamy, we wtorek fryzjer, a w środę po 7 mamy być na izbie przyjęć w Lublinie u niego. Mam odstawić Acard, na bóle miesiączkowe kazał jeszcze brać Nospę, mam odstawić w 38 tc. Tak poza tym wszystko zamknięte na 4 spusty. Boję się o malutką -
Kas_ia wrote:Oczywiscie ze mozesz odmowic, kazda ingerencja musi byc na Twoja zgode jak powiesz nie to nikt nie ma prawa zrobic czegos na sile.
Natalia a moze to przez ostatnie stresy? Ale mam nadzieje ze to byl blad pomiaru, jakby nie patrzec to usg nie jest w 100% pozbawione ryzyka bledu.
No właśnie chyba trudno podać taka dokładne wagę, mnie ostatnio gin powiedziała że waga to od 2600do 3kg czyli rozbieżność prawie o 0.5kg
-
nick nieaktualnyNatalia spokojnie! Pewnie w szpitalu będą monitorować, robić ktg, usg z przepływami żeby sprawdzić co i jak i jeśli będzie ok to zapewne Cię wypuszczą po kilku dniach. Nie sądzę,że będą trzymać ot tak abyś sobie poleżała, zważywszy na to,że w wielu szpitalach jakieś oblężenie teraz.
Paulinda możesz nie zgodzić się na oxy, na wszystko musisz wyrazić zgodę. Ale jeśli trzeba będzie wywoływać to co wtedy? każdy szpital też ma swoje założenia prowadzenia takiej pacjentki. W moim szpitalu na zadupiu dali by Ci do wyboru oxy albo cc, a najpierw jeszcze balonik, przebijanie pęcherza i wszystko inne. W szpitalu w którym rodziłam jest inna filozofia wywoływania, bardziej na spokojnie, stymulowanie jakimiś prądami, sutki, sex itd. Współlokatorce mojej właśnie mieli wywoływać bo była 42tc i lekarz jej otwarcie zapytał czy ma siłe na mocny numerek z mężem żeby spróbować zmiękczyć szyjkę czy woli medycznie od razu. -
100krotka30 wrote:A u Was w szpitalach była opieka fizjo bo ja miałam, stwierdziła rozejscie kresy białej i muszę się tym zająć. Póki co mam zalecenia jak funkcjonować żeby nie pogłębiać a po połogu skontrolować czy coś samo wróciło chyba na miejsce
A jaką podajcie wit D Mamusie?
Ja otwieram kapsułke, wpuszczam Zosi do buźki i daje popic mlekiem. Tylko u nas jeszcze żelazo; Wit.C i Wit B - ale póki co dajemy radę- wszystko bezpośrednio do pysiulka i potem mleczkokasia1518
-
Izabelle wrote:Zosia już z nami od wczoraj
Ostatecznie skonczyło się cc. Okruszek z niej, 2550. Pięknie ssie i jest prześliczna. Kocham ją nad zycie.
Susełek,ostatecznie skończyło się na Polnej.
Gratulacje- zdrówka dla Was ☺ Zosie to grzeczne dziewczynki ☺Izabelle lubi tę wiadomość
kasia1518
-
Nika312 wrote:Lekarz mówił, czy będą wywoływać poród czy raczej chodzi o kontrole malutkiej i czekanie na rozwój akcji?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 września 2018, 13:26
-
O 10:25 przyszła na świat Lenka:) wazy 3250kg i mierzy 54cm. 10/10
Dziekuje Wam Kochane za wsparcie. Poród ciezki,dziekuje Bogu ze to juz za mną.Mum2b, Paulinda, Vlinder, veritaserum, Av, kasia1518, frezyjciada, ola_g89, JustynaG, Natalia1984, kuwejtonka, evve_2.0, KATARZYNACarm, Wesoła89, Minns, Kas_ia, Angel1988, monika_86, evitkagg85, Marrgoo, agaafabka, susełek, Asiaf, GuBo, Camilla13, 100krotka30, jatoszka, Paulla89 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
U nas Zosia też jeszcze nie ma białych białek A nie miała żółtaczki- poziom birbuliny był 8. Chodzimy na spacery codziennie - wczoraj nawet 1.5 h bylyśmy- korzystamy z pogody. Ogólnie Zosia bardzo grzeczna jest - przybiera na wadze- je już po 70-90ml i niestety będę musiała wesprzeć się mm, bo już nie będę wstanie jej wyzywic moim.
My wczoraj byliśmy na wizycie u pediatry i jestem w mega pozytywny szoku- wizyta trwała 1.5 godz - dr zbadala mała w wzdłuż i wszerz- omówiła z nami każdy aspekt. Do tego dodała że dawno nie miała takiego wcześniaka- że jest silna, energiczna okaz zdrowia, który już zaczyna gaworzyć, sama przewraca się z plecow na bok - dr stwierdziła że czasami nie ma takich dzieci urodzonych w terminie.
Martwiło mnie męczenie Zosi przy robieniu kupy- ale dr mówi że może tak być nawet do 6mca bo nie umie przec- i napina tylko ciało i wyraz twarzy jest nietaki.
Zapytałam też o szczepienia i ona zdecydowanie powiedziała że skojarzone 5w1 tym bardziej że później chcemy meingokiki.
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/833c487330b6.jpgWiadomość wyedytowana przez autora: 1 września 2018, 13:32
Paulinda, Av, ola_g89, JustynaG, Natalia1984, KATARZYNACarm, Wesoła89, Mum2b, Angel1988, Marrgoo, Paulla89 lubią tę wiadomość
kasia1518
-
nick nieaktualny