WRZEŚNIOWE DZIECI 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyKasia1518 a próbowaliście przestawić się na pierś?
Ogólnie jest duuuuzo metod rozbujania laktacji, wiele mam kpi po 16,20msc, więc możliwe jest utrzymanie tylko swojego mleka mimo butli, z tym, że to wymaga w pyte pracy i samozaparcia
Amy brawo! niech mała zdrowo rośnie, ku uciesze rodziców!Amy333 lubi tę wiadomość
-
Ja tez sie wlasnie boje, ze mleka mi w koncu zabraknie. Na początku przechowywalam w lodowce na zapas, bo mała zjadala tylko 30ml, a ja mialam wiecej. Tdraz zjada 60ml a ja sciagam jednorazowo 60-90ml wiec czasem mam na styk. Jak zacznie jesc wiecej to sie boje, ze nie starczy:-/ odciagam co 3 godziny. Probujemy piersią, ale mala possie dwa razy i przestaje albo w ogóle nie umie i sie denerwuje i zaczyna plakac.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 września 2018, 13:42
-
nick nieaktualnyKrasnalova denerwuje się bo z butelki łatwiej leci, a z piersi trzeba się napracować. Spróbuj odciągać do momentu jak czujesz że łatwiej leci i wtedy przystawiać królewnę
potem powoli będziesz przystawiać coraz wcześniej i przejdziecie na pierś
jak przystawisz córkę do jednej piersi to w tym samym momencie ściągaj z drugiej. W ten sposób ułatwisz dziecku jedzenie z piersi, a dwa rozbujasz laktację bardziej. Odciąganie takie co 3h to mało na utrzymanie laktacji dla dziecka, które będzie potrzebować więcej.
Jak masz możliwość to umów wizytę z cdl.
Mleko nie zanika ot tak, tylko trzeba wiedzieć jak utrzymać je na odpowiednim poziomie -
Nika312 wrote:Czy któraś z Was inwestowala w pojemnik na zuzyte pampersy? Czy warto czy jest to zbedny wydatek?
KATARZYNACarm, Natalia1984 lubią tę wiadomość
-
A my kupiliśmy Zestaw pojemnikow w IKEA i tam był też śmietnik. Koszt: 20zl a i tak wyrzucamy codziennie.
veritaserum lubi tę wiadomość
-
My mamy po prostu osobny kosz/wiaderko z pokrywka na pieluchy, kosztowal 13zl. Wyrzucamy codziennie wieczorem. A te pieluchy nie maja w ogole zapachu. Jak dla mnie nawet kupka dziecka nie ma zapachu. Podobno dopiero zaczynają miec niemily zapach gdy wprowadza sie inne pokarmy niz mleko mamy.
-
Paplak wrote:Ja tez sie wlasnie boje, ze mleka mi w koncu zabraknie. Na początku przechowywalam w lodowce na zapas, bo mała zjadala tylko 30ml, a ja mialam wiecej. Tdraz zjada 60ml a ja sciagam jednorazowo 60-90ml wiec czasem mam na styk. Jak zacznie jesc wiecej to sie boje, ze nie starczy:-/ odciagam co 3 godziny. Probujemy piersią, ale mala possie dwa razy i przestaje albo w ogóle nie umie i sie denerwuje i zaczyna plakac.
Ja córkę przestałam karmić jakieś 1,5 msc temu a początki były trudne. Tym że mało ściągasz to się nie przejmuj bo np moja na samej piersi ok 7 msc a laktatorem potrafiłam ściągnąć może z 20 ml. Nie zawsze laktator jest w stanie wyciągnąć mleko, dziecko już takJa na początku dokarmiałam przed spaniem butelką, w końcu powiedziałam "koniec!" i później już sam cyc, aż skończyć nmie chciała mimo że mnie już to denerwowało ;P
frezyjciada lubi tę wiadomość
-
Amy333 wrote:O 10:25 przyszła na świat Lenka:) wazy 3250kg i mierzy 54cm. 10/10
Dziekuje Wam Kochane za wsparcie. Poród ciezki,dziekuje Bogu ze to juz za mną.Amy333 lubi tę wiadomość
-
Izabell, Amy gratuluję! Dzielne jesteście, oby teraz Wasze dzieciątka rosły zdrowo i szczęśliwie.
U mnie nic postępu, maluch szaleje nocą w brzuchu i to wlaśnie nocami mam mocniejsze, ale ciągle znośne bole miesiączkowe, które nic nie wnoszą... Wczoraj wieczorem za to zobaczylam spory kawał tego czopa, ale nie był podbarwiony krwią. Dziś na ktg 1 skurcz, więc jeszcze sobie mlodzież w brzuszku posiedzi:)
Wczoraj i dziś trąbili w Tv o glupich dyskusjach na temat wyższości porodu bez znieczulenia nad porodem ze znieczuleniem. Masakra jak to baba babie może suką być. Sory za wulgaryzm, ale jeśli chodzi o te laktoterrory i terrory związane z porodami (cc czy sn, sn ze zzo czy bez) to nie zrozumiem nigdy kobiet, które tak potrafią inne bluzgać. Żyjemy w wolnym kraju, niech każdy zdecyduje za siebie a najlepiej jest oceniać kogoś jak się samemu ma problemy z sobą. Przepraszam za upust emocji ale musialam... Nieważne jaką drogą, ważne zeby nasze dzieci przyszły na świat i były zdrowe. AMENVlinder, Left_ie, Minns, Mum2b, Natalia1984, ola_g89, Paulinda, evve_2.0, Hedgehog, GuBo, Amy333 lubią tę wiadomość
-
Vlinder wrote:My mamy Tommee Tippee Sangenic Tec, rewelacja. Nie czuć "zapachu" z pieluch, na spokojnie może stać w pokoju dziecka lub sypialni rodziców jeśli dziecko w nim śpi. Na początku ciąży uważałam, że jest to zbędny zakup, ale w pewien sposób zostałam przymuszona przez opiekę poporodową do jego zakupu (tutaj opiekunka poporodowa ma za zadanie kontrolować pieluszki dziecka z całej doby i była opcja albo zbierać pieluszki do reklamówki albo osobnego kosza i kupiliśmy w/w). Jesteśmy bardzo zadowoleni z zakupu. Jednak wrzucając zużyte pieluchy do kosza w kuchni odczuwalibyśmy "zapach" w całej kuchni, albo w mieszkaniu. Pojemnik na zużyte pieluchy osobiście polecam
-
nick nieaktualnyVlinder wrote:My mamy Tommee Tippee Sangenic Tec, rewelacja. Nie czuć "zapachu" z pieluch, na spokojnie może stać w pokoju dziecka lub sypialni rodziców jeśli dziecko w nim śpi. Na początku ciąży uważałam, że jest to zbędny zakup, ale w pewien sposób zostałam przymuszona przez opiekę poporodową do jego zakupu (tutaj opiekunka poporodowa ma za zadanie kontrolować pieluszki dziecka z całej doby i była opcja albo zbierać pieluszki do reklamówki albo osobnego kosza i kupiliśmy w/w). Jesteśmy bardzo zadowoleni z zakupu. Jednak wrzucając zużyte pieluchy do kosza w kuchni odczuwalibyśmy "zapach" w całej kuchni, albo w mieszkaniu. Pojemnik na zużyte pieluchy osobiście polecam
super sprawa. Kupiłam używany w super stanie
Vlinder, susełek lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Wesoła89 wrote:Izabell, Amy gratuluję! Dzielne jesteście, oby teraz Wasze dzieciątka rosły zdrowo i szczęśliwie.
U mnie nic postępu, maluch szaleje nocą w brzuchu i to wlaśnie nocami mam mocniejsze, ale ciągle znośne bole miesiączkowe, które nic nie wnoszą... Wczoraj wieczorem za to zobaczylam spory kawał tego czopa, ale nie był podbarwiony krwią. Dziś na ktg 1 skurcz, więc jeszcze sobie mlodzież w brzuszku posiedzi:)
Wczoraj i dziś trąbili w Tv o glupich dyskusjach na temat wyższości porodu bez znieczulenia nad porodem ze znieczuleniem. Masakra jak to baba babie może suką być. Sory za wulgaryzm, ale jeśli chodzi o te laktoterrory i terrory związane z porodami (cc czy sn, sn ze zzo czy bez) to nie zrozumiem nigdy kobiet, które tak potrafią inne bluzgać. Żyjemy w wolnym kraju, niech każdy zdecyduje za siebie a najlepiej jest oceniać kogoś jak się samemu ma problemy z sobą. Przepraszam za upust emocji ale musialam... Nieważne jaką drogą, ważne zeby nasze dzieci przyszły na świat i były zdrowe. AMEN -
Izabell, Amy gratulacje
Mam pytanie do cukrzycowych mam które już urodziły i miały cc (jesli takie już są bo tyle się już nas tutaj wypakowało że się pogubiłam) Dwa dni temu moja położna powiedziała że możliwe że Malutką po porodzie nakarmią pierwsze mm a dopiero później ja mogę rozkręcać laktację. Że niby u cukrzycowych mam które mają cesarkę tak się zdarza/robi żeby dziecko po porodzie nie miało spadku cukru czy jakoś tak mi to tłumaczyła. Powiem szczerze że trochę mnie to zdziwiło
Pierwsze słyszę o czymś takim
Amy333, Izabelle lubią tę wiadomość