WRZEŚNIOWE DZIECI 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyHej dziewczyny, mogę się dopisać do was? Ja w 5/6 tygodniu też miałam plamienia, szczególnie po badaniu usg, zdarzyło się nawet jedno z żywą krwią. Teraz wszystko jest już ok Wczoraj byłam na badaniu pęcherzyk 30 mm a dzidziuś 11 mm, serduszko pięknie biję
Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 stycznia 2018, 13:13
Amy333, asese, aLunia, Izabelle, Antonina38, promyczek 39, Paulla89, matkapatka, Wesoła89 lubią tę wiadomość
-
Marrgoo wrote:Hej dziewczyny, mogę się dopisać do was? Ja w 5/6 tygodniu też miałam plamienia, szczególnie po badaniu usg, zdarzyło się nawet jedno z żywą krwią. Teraz wszystko jest już ok Wczoraj byłam na badaniu pęcherzyk 30 mm a dzidziuś 11 mm, serduszko pięknie biję
-
nick nieaktualny
-
Malgonia wrote:Rucola ale wspaniale.
Oby juz tylko takie wieści byly.
MamaIgi, a jak u Ciebie? Mam nadzieje ze kryzys opanowany?
Walcze kochana!! Walcze, bo serce mojego okrucha bije jak dzwon, tylko ten potwor krwiak probuje mi zgasic nadzieje na Nowe zycie. Ale ja jestem silna! Leze 5 dobe w szpitalu. Dzis zaczelam lekko plamic na ciemny brazowy kolor. Ordynator stwierdzil, ze to dobry znak, ze krew sie starzeje i powoli zvloza sie proces wydalania tego paskidztwa. Jednak nie ciesze sie jeszcze, bo niestety krwiak umoejscowil sie tuz pod jajem plodowym, odkleja kosmowke i przy ewakuacji moze ze soba pociagnac mojego malego bąbla. Ale leze plackiem i nie wstaje nawet na sikanie. Dopoki serce bije- nie trace nadzieii!!!Av, Malgonia, promyczek 39, Tasia86, Ithildin, matkapatka, Wesoła89 lubią tę wiadomość
Córka Igusia 13.03.2014 - 4 latka -
MamaIgi wrote:Walcze kochana!! Walcze, bo serce mojego okrucha bije jak dzwon, tylko ten potwor krwiak probuje mi zgasic nadzieje na Nowe zycie. Ale ja jestem silna! Leze 5 dobe w szpitalu. Dzis zaczelam lekko plamic na ciemny brazowy kolor. Ordynator stwierdzil, ze to dobry znak, ze krew sie starzeje i powoli zvloza sie proces wydalania tego paskidztwa. Jednak nie ciesze sie jeszcze, bo niestety krwiak umoejscowil sie tuz pod jajem plodowym, odkleja kosmowke i przy ewakuacji moze ze soba pociagnac mojego malego bąbla. Ale leze plackiem i nie wstaje nawet na sikanie. Dopoki serce bije- nie trace nadzieii!!!
-
Av wrote:Biorę tylko Femibion. Próbowałam suplementować magnez, bo mi go brakowało, ale się bardzo źle po nim czułam.
Spróbuj jabłczan magnezu, bardzo dobrze się wchłania, chyba najlepiej ze wszystkich magnezów, ale taki w proszku do mieszania z wodą, nie będzie miał żadnych dodatkowych, zbędnych substancjiAv lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyDzięki dziewczyny, teraz nie wiem czy isc do gin jak mowia niektore ze to normalne.. boje sie trochę zarzenowania z strony lekarza ze może przychodze z blahostka? Ale to moja pierwsza ciąża, nie wiem co jest normalne a co nie.
Faktycznie wczoraj jak leżałam, pies na mnie wskoczyl uderzając w brzuch, moze to przez to.Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 stycznia 2018, 13:40
-
Straszne u Was te ceny zeby wizyta z usg 250zl. Ja place 80zl i w cenie mam badanie ginekologiczne, usg i wszystko z prowadzeniem ciazy. Tyle ze mieszkam z malym miescie i jest tu duzo gonekologow (w wiekszosci bardzo dobrzy)17.03.2014 - Staś, 3400, 58cm
05.04.2017 - cp, usuniety lewy jajowod..
06.09.2018 - Ignaś, 3kg, 53cm -
Lady dior... doczytalam sie, ze Twoje malenstwo jest aniolkiem:( jestem z Toba kochana.
Dziewczyny, na tym oddziale myslenie pozytywne jest mega ciezkie:/
Co chwila ktos traci ciaze, wszystkie placza, sa tez takie, ktore utracily dzieciatka w 20 tyg...
Dlatego nie pisze czesto, zeby Wam tu nie robic czarnych scenarouszy, bo macie sie cieszyc ze swoich pieknych bąbelkow!
Zdjecie z usg blizniakow mnie rozkleilo. Dwa male szczescia! Gratuluje!!!
Trzymajcie sie kochane, bede co jakis czas zagladac i zdawac relacje:*Justyna2212, promyczek 39 lubią tę wiadomość
Córka Igusia 13.03.2014 - 4 latka -
Mk trzymam kciuki, odezwij się po wizycie.
MamaIgi mam nadzieję że maluszek jest tak silny, że sobie nie da. Dużo zdrówka dla was :*
My z córką do 22 tyg czuliśmy że to chłopiec, nawet mąż przepraszal później córkę, że pół ciąży mówił na nią Jaś hehe. Z córką też pierwszy trymestr była bardzo wysypana a późnej cera idealna jak nigdy. Nam teraz obojętnie. Narazie tak żyjemy od wizyty do wizyty byle z dzieckiem było ok. Nawet imienia żadnego nie mamy.MamaIgi lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyMK.mk wrote:Dzięki dziewczyny, teraz nie wiem czy isc do gin jak mowia niektore ze to normalne.. boje sie trochę zarzenowania z strony lekarza ze może przychodze z blahostka? Ale to moja pierwsza ciąża, nie wiem co jest normalne a co nie.
Faktycznie wczoraj jak leżałam, pies na mnie wskoczyl uderzając w brzuch, moze to przez to.
Nie przejmuj się tym co pomyśli lekarz, masz prawo do obaw a on jest od tego żeby Cię zbadać i wszystko wytłumaczyć. Lepiej pójść do lekarza z błahostką niż potem pluć sobie w brodę, że się nic nie zrobiło -
Izabelle wrote:Spróbuj jabłczan magnezu, bardzo dobrze się wchłania, chyba najlepiej ze wszystkich magnezów, ale taki w proszku do mieszania z wodą, nie będzie miał żadnych dodatkowych, zbędnych substancji
Dzięki, jak mi się znowu przyplącze niedobór to spróbuję Na razie jest w miarę ok.
Leon
-
MamaIgi moja koleżanka miała również krwiaka olbrzyma. Gin zapytał ją wprost, walczymy czy odpuszczamy sobię tą ciążę i zachodzimy niedługo w kolejną? Nie odpuściła. Leżała plackiem, załatwiała się pod siebie, siostry i mama myły ją w łóżku, zero ruch. I ma zdrowego syna Jesteśmy z Tobą :*
Czy Was też tak gnębią wzdęcia? Zawsze miałam płaściutki piękny brzuszek a teraz wyglądam jak...baba w ciąży. Jest w miarę płaski tylko rano. Nie piję od lat mleka z laktozą, nie jem cebuli, raz na jakiś czas rośliny strączkowe (wtedy ratował mnie węgiel przed wzdęciem ale to przed ciążą), kapusta z gołąbków ląduje w koszu a mimo to, codziennie brzuch jak balonWiadomość wyedytowana przez autora: 23 stycznia 2018, 13:49
MamaIgi lubi tę wiadomość
-
MK.mk wrote:Dzięki dziewczyny, teraz nie wiem czy isc do gin jak mowia niektore ze to normalne.. boje sie trochę zarzenowania z strony lekarza ze może przychodze z blahostka? Ale to moja pierwsza ciąża, nie wiem co jest normalne a co nie.
Faktycznie wczoraj jak leżałam, pies na mnie wskoczyl uderzając w brzuch, moze to przez to.Av lubi tę wiadomość
-
Vlinder wrote:Żaden lekarz nie powinien krzywo patrzeć, masz prawo do niepokoju i troski o swoje maleństwo, a ginekolog jest od tego żeby wszelkie wątpliwości rozwiać. W Polsce miałam super ginekologa i mogłam o każdej porze do niego zadzwonić nawet z pierdołą, skoro coś niepokoi pacjentkę to dla niej nie jest to pierdoła
-
Natalia1984 wrote:MamaIgi moja koleżanka miała również krwiaka olbrzyma. Gin zapytał ją wprost, walczymy czy odpuszczamy sobię tą ciążę i zachodzimy niedługo w kolejną? Nie odpuściła. Leżała plackiem, załatwiała się pod siebie, siostry i mama myły ją w łóżku, zero ruch. I ma zdrowego syna Jesteśmy z Tobą :*
Czy Was też tak gnębią wzdęcia? Zawsze miałam płaściutki piękny brzuszek a teraz wyglądam jak...baba w ciąży. Jest w miarę płaski tylko rano. Nie piję od lat mleka z laktozą, nie jem cebuli, raz na jakiś czas rośliny strączkowe (wtedy ratował mnie węgiel przed wzdęciem ale to przed ciążą), kapusta z gołąbków ląduje w koszu a mimo to, codziennie brzuch jak balon
Wzdęcia w ciąży nie są spowodowane złą dietą tylko wzrostem jakiegoś hormonu, progesteronu chyba, gdzieś ostatnio o tym czytałam ale nie jestem pewna o jaki hormon chodziło ja też mam mega wzdęcia.