WRZEŚNIOWE DZIECI 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyPaplak wrote:Oby. Bo jak wpisalam w internet i zobaczylam slowo ślepota to mi sie słabo zrobiło. Ale to chyba byloby juz widac bo czytałam, ze wtedy bardzo szybko kierują na operacje. No i takie wysokie stadia zazwyczaj sa u tych bardziej skrajnych wcześniaków z bardzo niską waga. Aż jestem zdziwiona, ze u nas 35 tydzien, 2 tygodnie do donoszonej, a wychodzi tyle rzeczy.
Powiem Ci, że i tak jest dobrze. W szpitalu naoglądałam się takich rzeczy, że do końca życia mi zostanie. Widziałam dzieci rodzone w terminie, które lądowały na Intensywnej Terapii. Znam 3 pary, którym dzieci mimo wszystko zmarły. Trzeba docenić co się ma. Ja zaraz po porodzie bardzo przeżywałam to co się stało, dlaczego akurat ja, przecież tak o siebie dbałam, latałam do lekarza z każdą pierdołą a i tak nie donosiłam ciąży i to z powodu, którego NIGDY nie brałam pod uwagę. W ogóle śmieszne jest to, że na sali z moją Hanią leżało jeszcze czworo dzieci i każda z mam tych dzieciaków chodziła do najdroższych i najlepszych lekarzy we Wrocławiu. -
veritaserum wrote:Kurde dziewczyny ale nie mam skurczy. Niby mnie boli brzuch coraz bardziej się spina ale to nie jest regularne. W toalecie dzisiaj na tzw 2 byłam 5 razy. Cały czas że mnie wypływa ten śluz teraz ciągle różowy.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 września 2018, 19:44
-
Camilla13 wrote:A co powiecie na mega ból głowy i wymioty? Paracetamol to można sobie wsadzić, nic nie pomaga. Pawia puscilam już 3 razy. Synek od nocy mniej aktywny. Chyba będę się powoli zbierać na ip.
Camilla13 lubi tę wiadomość
-
veritaserum wrote:Kurde dziewczyny ale nie mam skurczy. Niby mnie boli brzuch coraz bardziej się spina ale to nie jest regularne. W toalecie dzisiaj na tzw 2 byłam 5 razy. Cały czas że mnie wypływa ten śluz teraz ciągle różowy.
-
Camilla13 wrote:A co powiecie na mega ból głowy i wymioty? Paracetamol to można sobie wsadzić, nic nie pomaga. Pawia puscilam już 3 razy. Synek od nocy mniej aktywny. Chyba będę się powoli zbierać na ip.
Camilla13 lubi tę wiadomość
-
Camilla13 wrote:Czekam na męża i o 21 będziemy ma ip.
Av mnie już by poniosło przy max trzecim telefonie. Ludzie są jacyś nienormalni. Jak można nie rozumieć, że po pierwsze jak dziecko przyjdzie już na świat to w stosownym czasie wszyscy się dowiedzą, po drugie że ten ostatni czas jest dość stresujacy i trzeba dac rodzicom święty spokój.Camilla13 lubi tę wiadomość
-
Marrgoo wrote:Powiem Ci, że i tak jest dobrze. W szpitalu naoglądałam się takich rzeczy, że do końca życia mi zostanie. Widziałam dzieci rodzone w terminie, które lądowały na Intensywnej Terapii. Znam 3 pary, którym dzieci mimo wszystko zmarły. Trzeba docenić co się ma. Ja zaraz po porodzie bardzo przeżywałam to co się stało, dlaczego akurat ja, przecież tak o siebie dbałam, latałam do lekarza z każdą pierdołą a i tak nie donosiłam ciąży i to z powodu, którego NIGDY nie brałam pod uwagę. W ogóle śmieszne jest to, że na sali z moją Hanią leżało jeszcze czworo dzieci i każda z mam tych dzieciaków chodziła do najdroższych i najlepszych lekarzy we Wrocławiu.
Ja tez przezywam, ze nie zapewnilam jej dobrego staru, ze teraz tyle cierpi, naświetlania, klucia, badania. Jak placze to mi sie serce kraje:( dzisiaj jest strasznie placzliwa i niespojna, jeszcze takiego dnia nie miala nigdy. Jestem prawie pewna, ze to ma związek z dzisiejszymi badaniami. -
Ciemnowlosa gratuluje!!!
veritaserum zycze aby to bylo juz toi pozniej szybkiej akcji...
powiem Wam szczerze ze ta koncowka ciazy byla juz okropna dla mnie... nie ze zle sie czulam czy cos tylko to czekanie kiedy to sie zacznie... a teraz jak juz mam coreczke przy sobie to troche mi szkoda ze to tak szybko minelo... a zwlaszcza dlatego ze wiem ze była to już moja ostatnia ciaza... -
Ciemnowlosa gratulacje
Dziewczyny wczesniactwo to nie wyrok! Pisalam Wam kiedys ze siostra urodzila w 6mcu, mloda ma 2,5 latka i jest mega dzieckiem! Jedyne co to jest drobniejsza ale je wiecej jak moj maz :p rozwija sie prawidlowo, ladnie mowi, zdrowotnie tez ok a jak sie urodzila dawali jej nikle szanse na przezycie. Takze badzie pozytywnej mysli bo maluszki tez to czuja:)
A ja musze wam sie pochwalic jaki "komplement" dzisiaj uslyszalam od takiej glupiej ciotki meza. Wiec uslyszalam, ze "nooo zaczelas puchnac na twarzy... w ogole to juz widac ze bedziesz miala dziewczynke bo urode odbiera"myslalam ze popuszcze ze smiechu xD
Left_ie, ola_g89, Paulinda, Natalia1984, Vlinder lubią tę wiadomość
-
Uwielbiam takich ludzi
jak przyszłam do pracy w połowie ciąży, czując się i wyglądając jak bogini (serio, nigdy nie czułam się tak atrakcyjna jak wtedy), wszystkie kumpele z pracy mówiły, ze pięknie wyglądam i w ogóle rewelacja. A jedna nagle „widać, ze będzie dziewczynka”. Zapytałam „a co, brzydne?”. I tylko było krótkie „tak”. Roześmiałam się i zignorowałam
ludzie maja wyczucie
Vlinder lubi tę wiadomość
-
Marrgoo wrote:Wasza waga też super! Dzisiaj byliśmy u neonatologa i mamy 3,5 kg
jestem w szoku jak mała rośnie. Powoli przechodzimy na ciuszki 56 a jeszcze niedawno 44 były za duże
Dzisiaj mój termin porodu i takie dziwne uczucie mam.
My dzisiaj od neonatologa dostaliśmy kolejne skierowanie, tym razem do kardiologa bo wyszły jakieś szmery w serduszku, prawdopodobnie przez to, że hemoglobina spadła nam do 9,6 i oczywiście już się boję. Neonatolog, mówi, że u wcześniaków takie szmery to norma ale wiadomo jak to jest.
Dacie rade z lekarzami, dla mnie najgorszy był właśnie okulista i neurolog na szczęście wszystko ok, tylko ten szmer w serduszku.
Jeśli chodzi o porcję to jedliśmy 75 ml, dzisiaj dostaliśmy polecenie żeby zwiększyć do 85 bo mała to mały żarłok
Co do nocy to ja specjalnie ją wybudzam i nawet nie próbuję przeczekać bo wiem, że jak ona zrobi się choć delikatnie głodna to jest taka panika, że potem ciężko ją uspokoić więc wolę nakarmić na śpiocha i pójść spać niż potem męczyć się z uspokajaniem. A u was jak to wygląda?
My mamy małego żarłoka- mojego już zje 90-100ml A mm tak 70-80ml. Dziś zaczęłam dawać jej mleko Hipp, bo pre-nan nie dla niej... bardzo po nim ukewals, a gdzieś po 1.5h od zjedzenia oddawała mam wrażenie że wszystko, a po moim ani kropelki nie oddaje. Póki co dostała Hipp 2 razy i narazie jest ok.
Wizytę u neurologa mamy 13.09 A okulista 19.09., kardiolog dopiero 13.11 I to prywatnie ☺ odebrałam dziś wyniki z krwi i morfologia mocno poleciała... eeytrocyty , leukocyty, hemoglomina , hematokryt , neurocyty za niskie wszystko- niewiele poniżej ale jednak... nie wiem czy to anemia... wysłałam wyniki do pediatry bo tak się umówiliśmy - zobaczymy co napisze, ale też już się stresuje, bo póki co wszystkie wizyty były ok i nikt się do niczego nie czepiał .
W nocy jej nie budzę- sama się domaga po 2.5- 3 godz, czasami 3.5 godz więc jej nie wybudzam.kasia1518
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyKATARZYNACarm wrote:Tak masz rację, też już mnie to irytuje jak ktoś pyta cz yh urodziłam..... No nie ważne ,mamy termin na ten sam dzień ciekawa jestem który dzidziuś będzie chciał wyjść pierwszy. Mam nadzieję że u Ciebie te wymioty to nic strasznego może to od bólu głowy, ja zazwyczaj miałam tak przy migrenie. Trzymaj się cieplutko dawaj znac
Do tej pory ciąża jakoś blokowala takie napady. Lekarz odsyła mnie do domu, mam sie zgłosić jeśli zaczną odchodzić wody albo skurcze zrobią się regularne. Mówi, że lepiej czekać we własnym łóżku niż szpitalnym i tu się z nim zgadzam. Mamy blisko, 10 minut jazdy. Też jestem ciekawa która dzidzia pierwsza będzie chciała wyjść
agaafabka, Natalia1984, KATARZYNACarm, Av, Vlinder, kasia1518 lubią tę wiadomość
-
kasia1518 wrote:My mamy małego żarłoka- mojego już zje 90-100ml A mm tak 70-80ml. Dziś zaczęłam dawać jej mleko Hipp, bo pre-nan nie dla niej... bardzo po nim ukewals, a gdzieś po 1.5h od zjedzenia oddawała mam wrażenie że wszystko, a po moim ani kropelki nie oddaje. Póki co dostała Hipp 2 razy i narazie jest ok.
Wizytę u neurologa mamy 13.09 A okulista 19.09., kardiolog dopiero 13.11 I to prywatnie ☺ odebrałam dziś wyniki z krwi i morfologia mocno poleciała... eeytrocyty , leukocyty, hemoglomina , hematokryt , neurocyty za niskie wszystko- niewiele poniżej ale jednak... nie wiem czy to anemia... wysłałam wyniki do pediatry bo tak się umówiliśmy - zobaczymy co napisze, ale też już się stresuje, bo póki co wszystkie wizyty były ok i nikt się do niczego nie czepiał .
W nocy jej nie budzę- sama się domaga po 2.5- 3 godz, czasami 3.5 godz więc jej nie wybudzam.kasia1518 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyDziewczyny ja wracam z IP. Ale fałszywy alarm .ktg książkowe chociaż mnie strasznie boli brzuch ale żaden skurcz się nie zapisał. To krwiste coś to od rozwierania szyjki po prostu faktycznie jakiś czop itp. pęcherz płodowy w całości zachowany. Jednym słowem fałszywy alarm.
agaafabka, Av lubią tę wiadomość
-
Za mną ciężka noc. Miałam bolesne skurcze. Twardniał brzuch mocno w połączeniu z mocnym bólem miesiączkowym. Przestraszyłam się bardzo ale nie wolałam pielęgniarek, bo strasznie chciało mi się spać
Mają mi podłączyć niedługo znów KTG, żeby sprawdzić. Z jednej strony chciałabym żeby się już zaczęło ale z drugiej bardzo się boję
agaafabka, Av, ola_g89 lubią tę wiadomość
-
veritaserum wrote:Dziewczyny ja wracam z IP. Ale fałszywy alarm .ktg książkowe chociaż mnie strasznie boli brzuch ale żaden skurcz się nie zapisał. To krwiste coś to od rozwierania szyjki po prostu faktycznie jakiś czop itp. pęcherz płodowy w całości zachowany. Jednym słowem fałszywy alarm.
A już myślałam, że urodziłaś. W takim razie teraz czekamy.ns rozwój -
nick nieaktualny