X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne WRZEŚNIOWE DZIECI 2018
Odpowiedz

WRZEŚNIOWE DZIECI 2018

Oceń ten wątek:
  • Anuś_ku Ekspertka
    Postów: 222 103

    Wysłany: 10 września 2018, 10:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ola_g89 ja mialam raz ktg w 36 tc, a teraz na razie nie mam. Chodze tylko co tydzien na wizyte do mojej lekarki.
    Paulinada no widzisz ja mam tez cukrzyce ale rylko raz bylam na ktg i dopiero w dniu terminu z OM mam sie stawic w szpitalu.

  • Amy333 Autorytet
    Postów: 2509 3869

    Wysłany: 10 września 2018, 10:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny powodzenia,rach ciach ciach i bedziecie tulily swoje Skarby:)
    A my jestesmy w drodze na konsultacje ortopedyczna. Mala ma jedna stope skrzywioną,albo ją zagipsuja,albo zabieg bedzie potrzebny,ehh.

    14 cs- suplementacja M- udało się w ostatnim dniu roku!
    2 cykl po sono HSG- polecam każdemu przeczyścić rurki;)
    3i49hdgeac44oma5.png
  • Natalia1984 Autorytet
    Postów: 1437 997

    Wysłany: 10 września 2018, 10:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nie będą wywoływać, czekać mamy na rozwój akcji samoistny bo szyjka kompletnie nie przygotowana na poród. Idę na śniadanie :-D

    Camilla13, Left_ie, Angel1988, agaafabka, p_tt, ola_g89 lubią tę wiadomość

    klz9df9hvltz8vcc.png
  • Asiaf Autorytet
    Postów: 523 273

    Wysłany: 10 września 2018, 10:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ola_g89 wrote:
    Dziewczyny, a lekarze kazali Wam robić ktg czy same się umawialyscie dla swojego spokoju? Bo tak sobie myśle, ze za tydzień termin, nie mam już żadnej wizyty, ani ktg :D
    Mi lekarz powiedzial zebym umówiła sie tam gdzie chce rodzic, ale tam gdzie chce rodzic nie robia, podali mi namaiary gdzie mogę prywatnie, ale to nie jest w moim miescie. W drugim szpitalu, tu gdzie mieszkam jest remont i umawiaja dopiero na 40 tydz. Zapisali mnie na tydzień przed tp. czyli 19go.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 września 2018, 10:28

    Antoś
    f2wl20mmd45lxn9f.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 10 września 2018, 10:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U mnie chyba to rozwarcie z wczoraj na 4 cm jest już nie aktualne, o 6 pojawiły się bóle w krzyżu i kroczu. Wczoraj lekarz mówił, że mam fart bo rozkręca się powoli i bez uciążliwego bólu. Niby takie pacjentki przyjeżdżają na oddział tuż przed finałem, zobaczymy. Teraz znowu w miarę spokojnie jest, mąż zrobił mi masaz, chyba trzeba korzystać i się zdrzemnac.

    Left_ie, Vlinder, Asiaf, KATARZYNACarm, ola_g89, Angel1988, p_tt, Izabelle, JustynaG, 100krotka30 lubią tę wiadomość

  • KATARZYNACarm Autorytet
    Postów: 696 505

    Wysłany: 10 września 2018, 10:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Camilla13 wrote:
    U mnie chyba to rozwarcie z wczoraj na 4 cm jest już nie aktualne, o 6 pojawiły się bóle w krzyżu i kroczu. Wczoraj lekarz mówił, że mam fart bo rozkręca się powoli i bez uciążliwego bólu. Niby takie pacjentki przyjeżdżają na oddział tuż przed finałem, zobaczymy. Teraz znowu w miarę spokojnie jest, mąż zrobił mi masaz, chyba trzeba korzystać i się zdrzemnac.
    Powodzenia jesteśmy w tym samym terminie u Ciebie tyle się dzieje A u mnie nic, dalej bez żadnych objawow , dziewczyny czy ja wkoncu urodzę .....

    201809135365.png
  • Nika312 Autorytet
    Postów: 455 280

    Wysłany: 10 września 2018, 11:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ola_g89 wrote:
    Dziewczyny, a lekarze kazali Wam robić ktg czy same się umawialyscie dla swojego spokoju? Bo tak sobie myśle, ze za tydzień termin, nie mam już żadnej wizyty, ani ktg :D
    Tak. Lekarka na ostatniej wizycie powiedziała, że teraz już co tydzień ktg. A nie mam cukrzycy ani innych schorzeń oprócz rozwartej szyjki. Teraz co tydzien spotkanie z położna i sprawdzanie szyjki i ktg

    3jgxgywluivf3b0i.png
    atdc2n0aevz3e5ts.png
  • Nika312 Autorytet
    Postów: 455 280

    Wysłany: 10 września 2018, 11:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Natalia1984 wrote:
    Nie będą wywoływać, czekać mamy na rozwój akcji samoistny bo szyjka kompletnie nie przygotowana na poród. Idę na śniadanie :-D
    Czyli w sumie dobrze, że to nie ty musisz decydować:)

    3jgxgywluivf3b0i.png
    atdc2n0aevz3e5ts.png
  • Paulinda Autorytet
    Postów: 256 283

    Wysłany: 10 września 2018, 11:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mamusiu wykończy mnie ten mój szpital... Na ktg w jednym momencie wyszło że Zośce spadło tętno do 110 - trwało to jakieś 3-4 sekundy, zawsze bacznie obserwuję co się dzieje na monitorze. Młoda jak na złość postanowiła iść spać na czas zapisu, a że skubana jest uparta to żadną siłą jej człowiek nie ruszy, no śpi i koniec. Poza tym jednym spadkiem tętno na poziomie 120-145. Po ktg poszłam do gabinetu lekarskiego, pan doktor zapoznał się z wydruczkiem i zwrócił uwagę na ten zapis na poziomie 110 - stwierdził że jeśli mnie to niepokoi to "mam se powtórzyć ktg po południu". Tłumaczę mu więc że mała zasnęła i czy to może być przyczyną tego spadku, na co on powiedział że może tak być, ale to ja muszę wiedzieć co mam zrobić - on za mnie decyzji nie podejmie i odłożył mój zapis a zaprosił następną dziewczynę. No halo, chyba on jest lekarzem i powinien wiedzieć jak postąpić... Zadzwoniłam więc do położnej która mi powiedziała że tętno 110 jest w granicach normy, mam się nie martwić i jechać do domu.
    Dobrze że jutro mam wizytę u prowadzącego, przyjadę wcześniej dla świętego spokoju i jeszcze raz zrobię to ktg, zobaczymy co on mi na to powie. Oczywiście do tej pory zapisy na ktg były prawidłowe. Zastanawiam się czy poziom cukru mógł mieć wpływ na tętno małej - jak wyszłam to miałam tylko 60.

    A z tym ktg to co szpital to inne zasady chyba... Dzisiaj gadałam z położną z pracowni to stwierdziła że na co to komu potrzebne :P

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 września 2018, 11:17

    3i499vvjgx57zohf.png
  • Mari92 Autorytet
    Postów: 2067 670

    Wysłany: 10 września 2018, 11:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Paulinda to lekarz zamiast Cię uspokoić to jeszcze niepokój w tobie zasiał. Dobrze, że położną masz spoko :-)
    Ja mam Ktg 17 w poniedziałek :-)

    <a href="http://suwaczki.achtedzieciaki.pl/201810011778.html" title="Suwaczek dziecięcy" target="_blank">Mój suwaczek w portalu AchTeDzieciaki.pl</a>
    Marek💙
    <a href="http://suwaczki.achtedzieciaki.pl/202206044980.html" title="Suwaczek dziecięcy" target="_blank">Mój suwaczek w portalu AchTeDzieciaki.pl</a>
    Marta 💓
  • Natalia1984 Autorytet
    Postów: 1437 997

    Wysłany: 10 września 2018, 11:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Paulinda wrote:
    Mamusiu wykończy mnie ten mój szpital... Na ktg w jednym momencie wyszło że Zośce spadło tętno do 110 - trwało to jakieś 3-4 sekundy, zawsze bacznie obserwuję co się dzieje na monitorze. Młoda jak na złość postanowiła iść spać na czas zapisu, a że skubana jest uparta to żadną siłą jej człowiek nie ruszy, no śpi i koniec. Poza tym jednym spadkiem tętno na poziomie 120-145. Po ktg poszłam do gabinetu lekarskiego, pan doktor zapoznał się z wydruczkiem i zwrócił uwagę na ten zapis na poziomie 110 - stwierdził że jeśli mnie to niepokoi to "mam se powtórzyć ktg po południu". Tłumaczę mu więc że mała zasnęła i czy to może być przyczyną tego spadku, na co on powiedział że może tak być, ale to ja muszę wiedzieć co mam zrobić - on za mnie decyzji nie podejmie i odłożył mój zapis a zaprosił następną dziewczynę. No halo, chyba on jest lekarzem i powinien wiedzieć jak postąpić... Zadzwoniłam więc do położnej która mi powiedziała że tętno 110 jest w granicach normy, mam się nie martwić i jechać do domu.
    Dobrze że jutro mam wizytę u prowadzącego, przyjadę wcześniej dla świętego spokoju i jeszcze raz zrobię to ktg, zobaczymy co on mi na to powie. Oczywiście do tej pory zapisy na ktg były prawidłowe. Zastanawiam się czy poziom cukru mógł mieć wpływ na tętno małej - jak wyszłam to miałam tylko 60.

    A z tym ktg to co szpital to inne zasady chyba... Dzisiaj gadałam z położną z pracowni to stwierdziła że na co to komu potrzebne :P
    Ja mam codziennie KTG i u mnie tak samo. Mała czasem po prostu śpi w tym czasie. Po pół godz takiej bezczynności każą się przełożyć na drugi bok i wtedy już jest lepiej. Nie martw się ;)

    klz9df9hvltz8vcc.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 10 września 2018, 11:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Camilla13 wrote:
    U mnie chyba to rozwarcie z wczoraj na 4 cm jest już nie aktualne, o 6 pojawiły się bóle w krzyżu i kroczu. Wczoraj lekarz mówił, że mam fart bo rozkręca się powoli i bez uciążliwego bólu. Niby takie pacjentki przyjeżdżają na oddział tuż przed finałem, zobaczymy. Teraz znowu w miarę spokojnie jest, mąż zrobił mi masaz, chyba trzeba korzystać i się zdrzemnac.
    Oby tak było jak piszesz, ja tydzień chodziłam z bólami krzyża i krocza i się okazało że Rozwarcie jakie było takie jest. Nie wiem jak jest teraz bo już kilka dni minęło a ból się nadal utrzymuje ale tez zaczynam się zastanawiać kiedy w końcu urodze. Dzisiaj termin...

    KATARZYNACarm lubi tę wiadomość

  • Nika312 Autorytet
    Postów: 455 280

    Wysłany: 10 września 2018, 11:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Paulinda wrote:
    Mamusiu wykończy mnie ten mój szpital... Na ktg w jednym momencie wyszło że Zośce spadło tętno do 110 - trwało to jakieś 3-4 sekundy, zawsze bacznie obserwuję co się dzieje na monitorze. Młoda jak na złość postanowiła iść spać na czas zapisu, a że skubana jest uparta to żadną siłą jej człowiek nie ruszy, no śpi i koniec. Poza tym jednym spadkiem tętno na poziomie 120-145. Po ktg poszłam do gabinetu lekarskiego, pan doktor zapoznał się z wydruczkiem i zwrócił uwagę na ten zapis na poziomie 110 - stwierdził że jeśli mnie to niepokoi to "mam se powtórzyć ktg po południu". Tłumaczę mu więc że mała zasnęła i czy to może być przyczyną tego spadku, na co on powiedział że może tak być, ale to ja muszę wiedzieć co mam zrobić - on za mnie decyzji nie podejmie i odłożył mój zapis a zaprosił następną dziewczynę. No halo, chyba on jest lekarzem i powinien wiedzieć jak postąpić... Zadzwoniłam więc do położnej która mi powiedziała że tętno 110 jest w granicach normy, mam się nie martwić i jechać do domu.
    Dobrze że jutro mam wizytę u prowadzącego, przyjadę wcześniej dla świętego spokoju i jeszcze raz zrobię to ktg, zobaczymy co on mi na to powie. Oczywiście do tej pory zapisy na ktg były prawidłowe. Zastanawiam się czy poziom cukru mógł mieć wpływ na tętno małej - jak wyszłam to miałam tylko 60.

    A z tym ktg to co szpital to inne zasady chyba... Dzisiaj gadałam z położną z pracowni to stwierdziła że na co to komu potrzebne :P

    Co za lekarz, to on chyba powinien wiedzieć co z takim zapisem zrobić A nie ty masz decydować co dalej zrobić..

    3jgxgywluivf3b0i.png
    atdc2n0aevz3e5ts.png
  • Nika312 Autorytet
    Postów: 455 280

    Wysłany: 10 września 2018, 11:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja od piątku codziennie rano jak wstaje mam mnóstwo sluzu i już sama nie wiem czy to czop czy zwykła wydzielina. W ciągu dnia nie ma tego aż tyle..

    3jgxgywluivf3b0i.png
    atdc2n0aevz3e5ts.png
  • Kas_ia Autorytet
    Postów: 475 410

    Wysłany: 10 września 2018, 11:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Gratulacje dla nowej Mamusi!
    ola_g89 wrote:
    Dziewczyny, a lekarze kazali Wam robić ktg czy same się umawialyscie dla swojego spokoju? Bo tak sobie myśle, ze za tydzień termin, nie mam już żadnej wizyty, ani ktg :D
    Mnoe tez to zastanawialo bo wizyte mialam w 36tc i nie mam robic ktg ani nic... jezeli nie urodze do terminu to mam sie zglosic do prowadzacego. Troche szkoda bo nie wiem czy sa jakies postepy czy nie... zostalo mi molestowac meza i czekac cierpliwie.

    Natalia czyli czekacie w szpitalu az samo sie zacznie?

    Dziewczyny czy Wy czulyscie jak maluszki wbijamy sie w kanal rodny? Czasami tak napiera glowa ze mam wrazenie ze mi rozerwie wzgorek lonowy :p w nocy odwalala takoe tance z boku na bok ze moj maz myslal ze mi brzuch rozerwie :D ahhhh jak ja bym chciala miec juz ja przy sobie... do terminu jeszcze 20 dni...

    w5wqdf9hk9ndsnvc.png
  • Kas_ia Autorytet
    Postów: 475 410

    Wysłany: 10 września 2018, 11:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nika312 wrote:
    Co za lekarz, to on chyba powinien wiedzieć co z takim zapisem zrobić A nie ty masz decydować co dalej zrobić..
    Ojjj przeciez lepiej kazac pacjentce decydowac i potem powiedziec ze przeciez sama zdecydowala! Lekarz przedstawil mozliwosci... grrr kocham takie sytuacje...

    w5wqdf9hk9ndsnvc.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 10 września 2018, 11:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Camilla13 wrote:
    U mnie chyba to rozwarcie z wczoraj na 4 cm jest już nie aktualne, o 6 pojawiły się bóle w krzyżu i kroczu. Wczoraj lekarz mówił, że mam fart bo rozkręca się powoli i bez uciążliwego bólu. Niby takie pacjentki przyjeżdżają na oddział tuż przed finałem, zobaczymy. Teraz znowu w miarę spokojnie jest, mąż zrobił mi masaz, chyba trzeba korzystać i się zdrzemnac.


    Ja tak pojechałam aczkolwiek ostatnią godzinę chodziłam na czworakach jeszcze zastanawiając się czy to na pewno to :) życzę Ci bezbolesnego porodu !!!

    Vlinder, p_tt lubią tę wiadomość

  • Natalia1984 Autorytet
    Postów: 1437 997

    Wysłany: 10 września 2018, 11:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kas_ia wrote:
    Gratulacje dla nowej Mamusi!


    Mnoe tez to zastanawialo bo wizyte mialam w 36tc i nie mam robic ktg ani nic... jezeli nie urodze do terminu to mam sie zglosic do prowadzacego. Troche szkoda bo nie wiem czy sa jakies postepy czy nie... zostalo mi molestowac meza i czekac cierpliwie.

    Natalia czyli czekacie w szpitalu az samo sie zacznie?

    Dziewczyny czy Wy czulyscie jak maluszki wbijamy sie w kanal rodny? Czasami tak napiera glowa ze mam wrazenie ze mi rozerwie wzgorek lonowy :p w nocy odwalala takoe tance z boku na bok ze moj maz myslal ze mi brzuch rozerwie :D ahhhh jak ja bym chciala miec juz ja przy sobie... do terminu jeszcze 20 dni...
    Tak, leżę nadal w szpitalu i czekamy aż się samo zacznie.
    Czuję jak mała świdruje mi główką w pipce, nie mogę chodzić bo tak napiera. Boli czasem tak, że nie mogę z łóżka wstać.

    klz9df9hvltz8vcc.png
  • Nika312 Autorytet
    Postów: 455 280

    Wysłany: 10 września 2018, 11:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kas_ia wrote:
    Gratulacje dla nowej Mamusi!


    Mnoe tez to zastanawialo bo wizyte mialam w 36tc i nie mam robic ktg ani nic... jezeli nie urodze do terminu to mam sie zglosic do prowadzacego. Troche szkoda bo nie wiem czy sa jakies postepy czy nie... zostalo mi molestowac meza i czekac cierpliwie.

    Natalia czyli czekacie w szpitalu az samo sie zacznie?

    Dziewczyny czy Wy czulyscie jak maluszki wbijamy sie w kanal rodny? Czasami tak napiera glowa ze mam wrazenie ze mi rozerwie wzgorek lonowy :p w nocy odwalala takoe tance z boku na bok ze moj maz myslal ze mi brzuch rozerwie :D ahhhh jak ja bym chciala miec juz ja przy sobie... do terminu jeszcze 20 dni...

    Ja czasem czuje takie mega uklucie zaraz zginam się w pół, głównie przy chodzeniu ale nie wiem czy to maluch nie kopie w pęcherz i stąd ten ból

    Większość z Was ma już wybrane imiona A my dalej nic. Wahamy się pomiedzy: Fabian A Kacper ( mąż bardziej za pierwszym imieniem jest, ja za drugim). Ostateczna decyzja będzie podjęta po urodzeniu jak zobaczymy małego. Ale pytam teoretycznie, które ładniejsze wg was?

    3jgxgywluivf3b0i.png
    atdc2n0aevz3e5ts.png
  • Mum2b Autorytet
    Postów: 2259 1787

    Wysłany: 10 września 2018, 11:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U mnie jest rozwarcie!:D Mam mieć podana oksytocyne z uwagi na ciśnienie

    Asiaf, Paulinda, Natalia1984, Angel1988, KATARZYNACarm, ola_g89, Izabelle lubią tę wiadomość

    Corka - 2018
    Syn - 2021
‹‹ 1149 1150 1151 1152 1153 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Koronawirus a problemy z płodnością - o emocjach w obliczu pandemii

Pandemia koronawirusa szczególnie mocno uderza w pary starające się o dziecko lub zmagające się z niepłodnością. Jak radzić sobie z emocjami w tym trudnym czasie? Na czym skupić swoją energię i uwagę? Jak obecny czas może przysłużyć się płodności? Czy z obecnej sytuacji można wyciągnąć dobrą lekcję? O tym wszystkim opowiada doświadczona psycholog, każdego dnia wspierająca pary w drodze do rodzicielstwa - Justyna Kuczmierowska. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Torbiel na jajniku - przyczyny, objawy i leczenie

Torbiel na jajniku od czasu do czasu pojawia się u większości kobiet. Są to cysty lub pęcherzyki, które zazwyczaj wypełnione są płynem i które najczęściej samoistnie znikają. Dowiedz się jakie są objawy torbieli i czy mogą być przeszkodą w zajściu w ciążę? Kiedy należy je leczyć i z jakimi chorobami mogą współwystępować. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Brak okresu a negatywny test ciążowy, czyli o przyczynach spóźniającej się miesiączki

Każda kobieta doświadczyła lub doświadczy spóźniającej się miesiączki, nie będąc w ciąży. Z jakich przyczyn miesiączka może się spóźniać? Co robić, kiedy krwawienie miesiączkowe nie wystąpiło, a testy ciążowe wychodzą negatywnie? Po ilu dniach warto zgłosić się do lekarza? 

CZYTAJ WIĘCEJ