WRZEŚNIOWE DZIECI 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Dasz radęmonika_86 wrote:Od 1 jestem na porodówce. Koło 23 odeszły mi wody. Skurcze coraz mocniejsze. Trzymajcie kciuki, bo nie wiem jak dam radę. Strach mnie obleciał.
Powodzenia
Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 września 2018, 04:44
monika_86 lubi tę wiadomość

-
Powodzenia dla rodzących

I cierpliwości dla czekających
monika_86, KATARZYNACarm lubią tę wiadomość
<a href="http://suwaczki.achtedzieciaki.pl/201810011778.html" title="Suwaczek dziecięcy" target="_blank">Mój suwaczek w portalu AchTeDzieciaki.pl</a>
Marek💙
<a href="http://suwaczki.achtedzieciaki.pl/202206044980.html" title="Suwaczek dziecięcy" target="_blank">Mój suwaczek w portalu AchTeDzieciaki.pl</a>
Marta 💓 -
Dziewczyny 38 tydz. A mamy qage 3800 gr
lekarz sugeruje zgłoszenie sie za tydz. Do szpitala i zastanowienie sie nad wywolaniem
obwód brzuszka jest spory i to mógłby byc problem przy przenoszeniu. Czy ktos miał duzego dzidziusia a urodził naturalnie? oczywiście zdaje sobie sprawe, ze to tylko szacowana waga...
Antoś

-
Ja, właśnie leże na porodówce. Ale boję się cholernie.Asiaf wrote:Dziewczyny 38 tydz. A mamy qage 3800 gr
lekarz sugeruje zgłoszenie sie za tydz. Do szpitala i zastanowienie sie nad wywolaniem
obwód brzuszka jest spory i to mógłby byc problem przy przenoszeniu. Czy ktos miał duzego dzidziusia a urodził naturalnie? oczywiście zdaje sobie sprawe, ze to tylko szacowana waga...Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 września 2018, 08:40
Paulinda lubi tę wiadomość
-
Trzymam mocno kciuki! Będzie dobrze, pomyśl że już niedługo zobaczysz swoje maleństwomonika_86 wrote:Ja, właśnie leże na porodówce. Ale boję się cholernie.
No i te z nas u których cały czas jest cisza na pewno chciałyby być już na Twoim miejscu! Powodzenia!
KATARZYNACarm lubi tę wiadomość

-
Ja tak jak pisałam tez wczoraj byłam na badaniu i mała ma 3800 w 38t2d. Mi lekarz zasugerował wizytę dopiero 24.09 czyli w dzień terminu ( jeśli nic się nie zadzieje). Dodam ze jestem po jednym cc gdzie syn miał 4560g ( cc 3 lata temu). Kiedy leżałam na patologii tez wszyscy lekarze sugerowali poród SN a ja się boje bo jeśli będę chodzić jeszcze 2-3tyg to dziecko będzie większe niż 4 kg pewnie i boje się takiego porodu ze względu na zdrowie dziecka.Asiaf wrote:Dziewczyny 38 tydz. A mamy qage 3800 gr
lekarz sugeruje zgłoszenie sie za tydz. Do szpitala i zastanowienie sie nad wywolaniem
obwód brzuszka jest spory i to mógłby byc problem przy przenoszeniu. Czy ktos miał duzego dzidziusia a urodził naturalnie? oczywiście zdaje sobie sprawe, ze to tylko szacowana waga... -
Gratuluje mamusie! ♡♡♡
Oj czyli mnie zostawiasz! U mnie same cwiczebne straszaki... chociaz wczoraj byly mocniejsze ale to pewnie z nerwow bo z mezem mielismy ostra awanture...Nika312 wrote:Ojj jeszcze nie wiadomo, jak to długo będzie się rozkręcać, ale wg położnej do terminu nie dotrwam
a u ciebie coś się dzieje? Kiedy jakaś wizyta?
a wizyte mam 3 dni przed terminem takze zyje w niepewnosci...
-
No wlasnie, mi zadugerowal rozważenie tego wywolywania za tydz. Ze potem roznie moze byc, przy przenoszeniu, moze ale nie musi byc grubo ponad 4 kg, ale mozliwe byłyby komplikacje. Jeszcze 19go mam ktg, jak nic nie ruszy, to faktycznie pojade w 39 tyg. Do tego szpitala. Na cc ze skierowaniem nie ma szans, bez cukrzycy dopiero od 4800 planowo umawiajaMarBru wrote:Ja tak jak pisałam tez wczoraj byłam na badaniu i mała ma 3800 w 38t2d. Mi lekarz zasugerował wizytę dopiero 24.09 czyli w dzień terminu ( jeśli nic się nie zadzieje). Dodam ze jestem po jednym cc gdzie syn miał 4560g ( cc 3 lata temu). Kiedy leżałam na patologii tez wszyscy lekarze sugerowali poród SN a ja się boje bo jeśli będę chodzić jeszcze 2-3tyg to dziecko będzie większe niż 4 kg pewnie i boje się takiego porodu ze względu na zdrowie dziecka.Antoś

-
Ja w pierwszej ciąży na badaniu w 38tc dowiedziałam się ze syn ma 4100g i lekarz twierdził ze dam radę urodzić pomimo dużej głowy, masy itd. Jakoś mu ufałam i dwa dni po terminie zaczęły się skurcze, pojechałam do szpitala gdzie na usg dwóch lekarzy stwierdziło 5000g i obwód głowy 40cm i po 3h od przyjścia do szpitala syn już był na świecie. Nie czekali za długo. Myśle ze gdyby takiej decyzji nie podjęli to męczylibyśmy się jeszcze długo bo nie było postępu porodu chociaż skurcze były już bardzo regularne i częste. Teraz bardziej się stresuje bo cała ciąże córka była większa i jakoś nastawiałam się na cc a tu nici:P o wywoływaniu nikt nic nie wspomniał. Także muszę czekaćAsiaf wrote:No wlasnie, mi zadugerowal rozważenie tego wywolywania za tydz. Ze potem roznie moze byc, przy przenoszeniu, moze ale nie musi byc grubo ponad 4 kg, ale mozliwe byłyby komplikacje. Jeszcze 19go mam ktg, jak nic nie ruszy, to faktycznie pojade w 39 tyg. Do tego szpitala. Na cc ze skierowaniem nie ma szans, bez cukrzycy dopiero od 4800 planowo umawiaja
chciałam rodzic w szpitalu gdzie pracuje moj lekarz ale tam chyba maja duże ciśnienie na poród SN. Gdyby dziecko miało teraz ok 3600 to byłabym spokojniejsza i chciała spróbować. Ale za trzy tygogodnie może mieć już ponad 4kg. No ale kto wie, może uda się urodzić SN, wiadomo ze to lepsze dla mamy i dziecka:)
-
Kobiety ja też bym się bała sn, jak taki duży . Mój syn miał w 36 tyg 3500g i też się boję. Jak nie urodzę szybciej to wizytę mam 18, a ktg 17
<a href="http://suwaczki.achtedzieciaki.pl/201810011778.html" title="Suwaczek dziecięcy" target="_blank">Mój suwaczek w portalu AchTeDzieciaki.pl</a>
Marek💙
<a href="http://suwaczki.achtedzieciaki.pl/202206044980.html" title="Suwaczek dziecięcy" target="_blank">Mój suwaczek w portalu AchTeDzieciaki.pl</a>
Marta 💓 -
Dziewczyny, musimy zaufać lekarzom, że nie dadzą nam i naszym maleństwom zrobić krzywdy. Nawet, jeśli dzieci są większe niż inne. Ja planuję od razu na IP powiedzieć, że lekarz podejrzewał, że może występować niewspółmierność matczyno-płodowa i żeby to sprawdzili zanim każą rodzić naturalnie. Bardzo chcę poród SN, ale chyba jeśli stwierdzą, że nie ma szans to nie będą rzeźnikami, którzy stwierdzą, że MUSZĘ.
Nasza w 36 tygodniu miała 3600g, bałam się, co będzie na następnej wizycie. A za 2 tygodnie (38+1) miała tylko 3700g. Także może akurat te najstraszniejsze pomiary wypadały w momencie największego wzrostu.
nie martwcie się na zapas!
-
ola_g89 wrote:Dziewczyny, musimy zaufać lekarzom, że nie dadzą nam i naszym maleństwom zrobić krzywdy. Nawet, jeśli dzieci są większe niż inne. Ja planuję od razu na IP powiedzieć, że lekarz podejrzewał, że może występować niewspółmierność matczyno-płodowa i żeby to sprawdzili zanim każą rodzić naturalnie. Bardzo chcę poród SN, ale chyba jeśli stwierdzą, że nie ma szans to nie będą rzeźnikami, którzy stwierdzą, że MUSZĘ.
Nasza w 36 tygodniu miała 3600g, bałam się, co będzie na następnej wizycie. A za 2 tygodnie (38+1) miała tylko 3700g. Także może akurat te najstraszniejsze pomiary wypadały w momencie największego wzrostu.
nie martwcie się na zapas! 
No właśnie u mnie w 34 tyg wg usg mały miał być bardzo duży, a przez kolejne 2 tyg (badanie w 36 tyg) przybrał ok 100-200g, teraz jest na 50 centylu.
Czy któras jeszcze pije herbatke z malin, ja mam 3x1 troche duzo sie wydaje, rano mega ilosc sluzu sie pojawila, nie wiem czy to ten czop nie odchodzi

-
Ja piję - na opakowaniu mam napisane 2 razy dziennie. Także te 3 razy to chyba wcale nieduże odstępstwo.Nika312 wrote:No właśnie u mnie w 34 tyg wg usg mały miał być bardzo duży, a przez kolejne 2 tyg (badanie w 36 tyg) przybrał ok 100-200g, teraz jest na 50 centylu.
Czy któras jeszcze pije herbatke z malin, ja mam 3x1 troche duzo sie wydaje, rano mega ilosc sluzu sie pojawila, nie wiem czy to ten czop nie odchodzi
u mnie też mega dużo wydzieliny od wczoraj od północy. Przezroczysta, ale taka klejąca (sorry za opis
). Mam nadzieję, że to czop i że w końcu coś ruszy










