X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne WRZEŚNIOWE DZIECI 2018
Odpowiedz

WRZEŚNIOWE DZIECI 2018

Oceń ten wątek:
  • Vlinder Autorytet
    Postów: 632 579

    Wysłany: 12 września 2018, 20:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wesoła bolące brodawki to norma na początku, chociaż mam wrażenie, że moje nigdy się nie przyzwyczają. Do dzisiaj zdarza mi się krzyknąć z bólu jak mała niecierpliwie zaczyna ssać.

    KATARZYNACarm lubi tę wiadomość

    bhywvcqgxdl0na75.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 12 września 2018, 20:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    My masażu szyjki na szczęście nie mieliśmy :) dziękujemy wszystkim za gratulacje <3

    p_tt, KATARZYNACarm lubią tę wiadomość

  • MarBru Ekspertka
    Postów: 142 74

    Wysłany: 12 września 2018, 20:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wszystkim rozpakowany mamusią gratuluje, wszystkim z rozpoczęta akcja życzę jak najszybszego rozwiązania, a oczekującym rozpoczęcia akcji. Ja dziś byłam na wizycie, córka 3800g, długi już czas nastawiałam się ze będzie druga cesarka z racji wagi dziecka, ale lekarz każe jeszcze czekać bo żeby wypisać skierowanie na cc dziecko musi mieć ok 4200. Czy są tu jakieś dziewczyny w podobnej sytuacji? Jak czytam to są wśród was mamusie oczekujące na „większe” dzieci;) moj syn miał 4560g urodzony w 40t1d. Narazie u mnie cisza, było pare straszaków, kilka boli okresowych ale od paru dni nic. Lekarz mówi ze rozwarcia nie ma.

    nsp8t6l.png
  • Vlinder Autorytet
    Postów: 632 579

    Wysłany: 12 września 2018, 20:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    KATARZYNACarm jak sytuacja??

    KATARZYNACarm lubi tę wiadomość

    bhywvcqgxdl0na75.png
  • ola_g89 Autorytet
    Postów: 1235 1282

    Wysłany: 12 września 2018, 21:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    MarBru wrote:
    Wszystkim rozpakowany mamusią gratuluje, wszystkim z rozpoczęta akcja życzę jak najszybszego rozwiązania, a oczekującym rozpoczęcia akcji. Ja dziś byłam na wizycie, córka 3800g, długi już czas nastawiałam się ze będzie druga cesarka z racji wagi dziecka, ale lekarz każe jeszcze czekać bo żeby wypisać skierowanie na cc dziecko musi mieć ok 4200. Czy są tu jakieś dziewczyny w podobnej sytuacji? Jak czytam to są wśród was mamusie oczekujące na „większe” dzieci;) moj syn miał 4560g urodzony w 40t1d. Narazie u mnie cisza, było pare straszaków, kilka boli okresowych ale od paru dni nic. Lekarz mówi ze rozwarcia nie ma.
    U nas taka „mała” myszka się szykuje :) w 36 tygodniu ważyła 3600g i lekarz stwierdził, ze koniecznie cc. Jak poszliśmy na wizytę 38+1 okazało się, ze ma 3700g i dostaliśmy zielone światło na porod naturalny. Ale gdzieś tam ta wizja cesarki wisi nade mną. Z tym, ze będzie wtedy nieplanowana...

    klz9i09k40pp4fu3.png
    qb3ci09ktod8alpu.png
  • kasia1518 Autorytet
    Postów: 3210 2091

    Wysłany: 12 września 2018, 21:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mum2b wrote:
    Hej, ja już po. Córka przyszla na swiat dzis przez cc. Waży 3 kg, 10/10. Dziękuję za kciuki.

    Gratulacje- wszystkiego dobrego dla Was ☺

    kasia1518

    relg8iikdgf37yhc.png
    3i49ej280kg4r0lc.png
  • kasia1518 Autorytet
    Postów: 3210 2091

    Wysłany: 12 września 2018, 21:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wesoła89 wrote:
    Ja też melduję się rozpakowana :) Bartoszek przyszedł na swiat 6.09 SN wazac 3070g i mierzac 52 cm. Porod w miarę szybki, skurcze znośne nieregularne do 1.45, potem odeszły wody i zrobiło się bardzo nieciekawie, bo bolały mega a rozwarcie nie szło... Jednak z perspektywy czasu od 2 do 8.30 czyli 6,5godziny skurczy to całkiem szybko jak na pierwiastkę i cieszę się bardzo, że już po. Zostalam nacięta.
    Od niedzieli jestem z synkiem w domu jest słodki a ja mega zakochana. Karmię piersią i mały ładnie przybiera. Tylko jedyny problem to pękające brodawki (czasem do krwi) ale smaruję mleczkiem własnym i linomagiem w nadzieji że to minie, choć i tak jest juz postep bo boli tylko przy przystawianiu. Pozdrawiam mamy w dwupaku a mamusiom z dziecmi składam gratulacje :*

    Gratulacje- zdrówka dla Was ☺

    kasia1518

    relg8iikdgf37yhc.png
    3i49ej280kg4r0lc.png
  • MarBru Ekspertka
    Postów: 142 74

    Wysłany: 12 września 2018, 21:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ola_g89 wrote:
    U nas taka „mała” myszka się szykuje :) w 36 tygodniu ważyła 3600g i lekarz stwierdził, ze koniecznie cc. Jak poszliśmy na wizytę 38+1 okazało się, ze ma 3700g i dostaliśmy zielone światło na porod naturalny. Ale gdzieś tam ta wizja cesarki wisi nade mną. Z tym, ze będzie wtedy nieplanowana...

    No u mnie jeśli będzie planowana to dopiero po terminie, lekarz powiedział ze ma dyżur 27 lub 30.09. Czyli 3 lub 6 dni po terminie. Także narazie tez mam chodzić i jak się coś rozkręci to jechać poprostu do szpitala i tam zadecydują. Chociaż słyszałam ze po pierwszej cc trzeba wyrazić zgodę na próbę porodu SN. Ja chciałabym spróbować ale nie wiem czy takiego klopsiki dam radę;) chyba czas pokaże co to będzie i czy akcja się rozwinie, bo w pierwszej ciąży oprócz skurczy to postępu porodu nie było, a na usg syn miał 5kg i obwód głowy 40cm wiec szybko zadecydowali o cc.

    nsp8t6l.png
  • Amy333 Autorytet
    Postów: 2509 3869

    Wysłany: 12 września 2018, 22:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Gratulacje dla nowych mamusiek!:-)) kto sie na jutro pisze?:)
    Moja mala usnela, w koncu sie najadla;-) Z tej radosci nie wiem co robic, jesc, spasc,biec pod prysznic;-)

    A co pękających brodawek polecam jeszcze smarowanie masłem. Ale musi byc takie prawdziwe maselko, zadne masmixy;-)

    14 cs- suplementacja M- udało się w ostatnim dniu roku!
    2 cykl po sono HSG- polecam każdemu przeczyścić rurki;)
    3i49hdgeac44oma5.png
  • ola_g89 Autorytet
    Postów: 1235 1282

    Wysłany: 12 września 2018, 22:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    MarBru wrote:
    No u mnie jeśli będzie planowana to dopiero po terminie, lekarz powiedział ze ma dyżur 27 lub 30.09. Czyli 3 lub 6 dni po terminie. Także narazie tez mam chodzić i jak się coś rozkręci to jechać poprostu do szpitala i tam zadecydują. Chociaż słyszałam ze po pierwszej cc trzeba wyrazić zgodę na próbę porodu SN. Ja chciałabym spróbować ale nie wiem czy takiego klopsiki dam radę;) chyba czas pokaże co to będzie i czy akcja się rozwinie, bo w pierwszej ciąży oprócz skurczy to postępu porodu nie było, a na usg syn miał 5kg i obwód głowy 40cm wiec szybko zadecydowali o cc.
    Ty chociaż masz już doświadczenie z takim klopsikiem :D ale na porodówce sprawdzają podobno, czy jesteś w stanie urodzić, mierzą miednice itd. Także chyba warto spróbować :) u mnie, jeśli nic się nie wydarzy to mam zgłosić się do szpitala 8 dni po terminie. Tylko pytanie czy na wywołanie czy cc. A z tym porodem SN po cc to nie wiem jak jest powiem szczerze. Podobno jest zalecenie żeby było cc, ale zależy jak dawno temu był porod. :)

    Amy - ja w 100% chciałabym jutro. Mam jutro urodziny i to byłby najlepszy prezent! :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 września 2018, 22:10

    Amy333 lubi tę wiadomość

    klz9i09k40pp4fu3.png
    qb3ci09ktod8alpu.png
  • KATARZYNACarm Autorytet
    Postów: 696 505

    Wysłany: 12 września 2018, 22:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    agaafabka wrote:
    My masażu szyjki na szczęście nie mieliśmy :) dziękujemy wszystkim za gratulacje <3
    TY NIE miałaś bo Twój poród zaczął się samoistnie dlatego nie, jak dojdziesz do siebie to napisz jak było

    201809135365.png
  • KATARZYNACarm Autorytet
    Postów: 696 505

    Wysłany: 12 września 2018, 22:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Vlinder wrote:
    KATARZYNACarm jak sytuacja??
    No u nas nic narazie cz3kqmy do jutra rana i jutro będą przebijać pęcherz i zobacza jak pójdzie akcja jak coś to podają oksy i później jakoś już musi pójść, po masażu szyjki nic się nie wydarzyło trochę krwi i czopu idziemy spać żeby mieć siłę na jutro. Dam znać jak tylko dojdę do siebie, pozdrawiam

    Vlinder, aLunia, kasia1518, Amy333, Izabelle, Paulinda, p_tt lubią tę wiadomość

    201809135365.png
  • Vlinder Autorytet
    Postów: 632 579

    Wysłany: 12 września 2018, 22:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    KATARZYNACarm wrote:
    No u nas nic narazie cz3kqmy do jutra rana i jutro będą przebijać pęcherz i zobacza jak pójdzie akcja jak coś to podają oksy i później jakoś już musi pójść, po masażu szyjki nic się nie wydarzyło trochę krwi i czopu idziemy spać żeby mieć siłę na jutro. Dam znać jak tylko dojdę do siebie, pozdrawiam
    Odpoczywaj i powodzenia jutro :)

    KATARZYNACarm lubi tę wiadomość

    bhywvcqgxdl0na75.png
  • aLunia Autorytet
    Postów: 4139 2235

    Wysłany: 12 września 2018, 22:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    KATARZYNACarm wrote:
    No u nas nic narazie cz3kqmy do jutra rana i jutro będą przebijać pęcherz i zobacza jak pójdzie akcja jak coś to podają oksy i później jakoś już musi pójść, po masażu szyjki nic się nie wydarzyło trochę krwi i czopu idziemy spać żeby mieć siłę na jutro. Dam znać jak tylko dojdę do siebie, pozdrawiam

    Odpoczywaj i zbieraj siły.

    3i49df9hy6z4ginm.png

    ex2bdf9h3wcvr2ut.png

    zrz6i09kya2w4ixc.png
    22.12.2016r (11 tydzień-poronienie zatrzymane)
    10 cs- udało się
    Hormony ok, podwyższone tsh- letrox 4x100 i 3x75
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 12 września 2018, 22:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    agaafabka wrote:
    Dziewczyny urodziłam dzisiaj o godz 11:45 moja kochaną córeczkę Victorie, jest przesłodka :) waży 3630g i ma około 53cm. Jesteśmy już w domku i czekamy na opieke poporodową. Opieka w szpitalu fantastyczna! Jestem bardzo zadowolona zresztą mój mąż też :) jak tylko troszkę się ogarnę to opiszę wam mój porod bo łatwy nie byl...26h50m do pełnego Rozwarcia.. na szczęście już po wszystkim :)
    Gratulacje dużo zdrówka dla was:)

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 12 września 2018, 22:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mum2b wrote:
    Hej, ja już po. Córka przyszla na swiat dzis przez cc. Waży 3 kg, 10/10. Dziękuję za kciuki.
    Gratulacje dla kolejnej dzielnej mamusi. Jak się czujecie?

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 12 września 2018, 22:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wesoła89 wrote:
    Ja też melduję się rozpakowana :) Bartoszek przyszedł na swiat 6.09 SN wazac 3070g i mierzac 52 cm. Porod w miarę szybki, skurcze znośne nieregularne do 1.45, potem odeszły wody i zrobiło się bardzo nieciekawie, bo bolały mega a rozwarcie nie szło... Jednak z perspektywy czasu od 2 do 8.30 czyli 6,5godziny skurczy to całkiem szybko jak na pierwiastkę i cieszę się bardzo, że już po. Zostalam nacięta.
    Od niedzieli jestem z synkiem w domu jest słodki a ja mega zakochana. Karmię piersią i mały ładnie przybiera. Tylko jedyny problem to pękające brodawki (czasem do krwi) ale smaruję mleczkiem własnym i linomagiem w nadzieji że to minie, choć i tak jest juz postep bo boli tylko przy przystawianiu. Pozdrawiam mamy w dwupaku a mamusiom z dziecmi składam gratulacje :*
    Serdeczne gratulacje :) mój synek tez z 6.09
    Nic nie mów moje brodawki tez maja ciężko. Mały by wisiał cały czas na cycu. Moje biedne cycuszki.

  • monika_86 Ekspertka
    Postów: 186 188

    Wysłany: 13 września 2018, 03:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Od 1 jestem na porodówce. Koło 23 odeszły mi wody. Skurcze coraz mocniejsze. Trzymajcie kciuki, bo nie wiem jak dam radę. Strach mnie obleciał.

    Paulla89, kuwejtonka, Izabelle, 100krotka30, Amy333, Paulinda, Mari92, ola_g89, Angel1988, Natalia1984, JustynaG, kasia1518, Vlinder lubią tę wiadomość

    zrz6qtkfujjdexc2.png
  • kuwejtonka Autorytet
    Postów: 731 644

    Wysłany: 13 września 2018, 04:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    monika_86 wrote:
    Wielkie gratulacje.
    Mogę zapytać do którego szpitala trafiłaś?

    Na Brochowie.

    Pierwsze szczęście wrzesień 2018
    Drugie szczęście marzec 2021
  • Izabelle Autorytet
    Postów: 1619 1278

    Wysłany: 13 września 2018, 04:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    agaafabka wrote:
    Dziewczyny urodziłam dzisiaj o godz 11:45 moja kochaną córeczkę Victorie, jest przesłodka :) waży 3630g i ma około 53cm. Jesteśmy już w domku i czekamy na opieke poporodową. Opieka w szpitalu fantastyczna! Jestem bardzo zadowolona zresztą mój mąż też :) jak tylko troszkę się ogarnę to opiszę wam mój porod bo łatwy nie byl...26h50m do pełnego Rozwarcia.. na szczęście już po wszystkim :)
    Gratulacje :) Zdrówka dla Was :)

    jatoszka lubi tę wiadomość

    l22ne6yd1cgn4wml.png
‹‹ 1163 1164 1165 1166 1167 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Jak radzić sobie z trudnymi pytaniami, gdy cierpisz na niepłodność i masz problemy z zajściem w ciążę?

Tylko osoby, które doświadczyły przedłużających się starań o dziecko, wiedzą jak trudne mogą być pytania ze strony innych... "A Wy kiedy będziecie mieli dziecko?" jest jednym z najczęstszych. Jak odpowiadać na trudne pytania? Jak radzić sobie z emocjami podczas przedłużających się starań o dziecko? I dlaczego problemy z płodnością są tak trudnym emocjonalnie doświadczeniem? Przeczytaj artykuł doświadczonego psychologa - Justyny Kuczmierowskiej, która na codzień pracuje z parami borykającymi się z niepłodnością! 

CZYTAJ WIĘCEJ

Cykl miesiączkowy a wygląd kobiety - wpływ na skórę i włosy

Cykl miesiączkowy i przemiany hormonalne, które w nim zachodzą mają wpływ na funkcjonowanie całego organizmu. Cykl miesiączkowy a wygląd - jak hormony mogą wpływać na Twoją skórę i włosy? W których fazach cyklu Twoja cera może być w lepszej kondycji, a kiedy mogą pojawiać się problemy? Hormony a trądzik - kiedy problemy z wypryskami mogą się nasilać? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Brak ochoty na seks... - najczęstsze przyczyny niskiego libido u kobiet

Czym jest libido i jakie czynniki mają największy wpływ na popęd seksualny? Co robić, kiedy brak ochoty na seks? Przeczytaj o najczęstszych przyczynach niskiego libido u kobiet oraz dowiedz się, jak możesz poradzić sobie z tym problemem. 

CZYTAJ WIĘCEJ