WRZEŚNIOWE DZIECI 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Alam wrote:Drogie Panie urodziłam
Pozostałe nierozpakowane - jak u Was? Coś się dzieje?ja wczoraj od ok. 14 do samego wieczora miałam coraz silniejsze bóle miesiączkowe i już byłam pewna, ze niedługo wyladujemy na porodówce. I nagle KONIEC
bardzo chciałam urodzić przed poniedziałkiem, ale szanse raczej są niewielkie
-
veritaserum wrote:Ja mam elektroniczny geratherm na czoło i otoczenie.
Ja jestem wykończona. Kolejna nocka masakra a myślałam że mleko jest to i ona spokojniejsza. Ale dziewczyny... Ona by non stop wisiała na cycku. Non stop. I je w tym czasie. Odkładam ja po już 40 minutach bo ile.mozna a ona oczy jak 5 zł. Ja już nie wiem co robić. Dla mnie przespanie 3h to marzenie... -
p_tt wrote:Ola miałam to samo, dzisiaj jak chodzę to czuje delikatnie podbrzusze, ale ja bardzo proszę by się nie rozbujało u mnie. Niech Pola siedzi w brzuchu przez weekend
Twoja niech jeszcze się wstrzyma!
tez czuje brzuszek od rana, ale delikatnie cmi tylko, wiec się nie nakręcam. Ale zapowiedziałam mężowi, ze od dzisiaj robimy kilometry. Jakoś ja trzeba zmotywować do wyjścia
p_tt lubi tę wiadomość
-
veritaserum wrote:Ja mam elektroniczny geratherm na czoło i otoczenie.
Ja jestem wykończona. Kolejna nocka masakra a myślałam że mleko jest to i ona spokojniejsza. Ale dziewczyny... Ona by non stop wisiała na cycku. Non stop. I je w tym czasie. Odkładam ja po już 40 minutach bo ile.mozna a ona oczy jak 5 zł. Ja już nie wiem co robić. Dla mnie przespanie 3h to marzenie...
Ja wczoraj wieczorem znowu dałam mm, łapał łapczywie pierś, ponad godzinę i nic. Chciałam mu podać swoje odciągnięte 60 ml, ale nagle zasnął. Po 20 min się obudził i znowu ryk. Wyczytałam, że nie można mleka 2 razy podgrzewać, więc daliśmy mm i jakoś zasnął. Potem chciałam sobie odciągnąć laktatorem i nic nie leciało... więc wcale nie mam wystarczająco dużo pokarmu. Mega mnie frustruje to karmienie piersią.
Wasze dzieci też są takie wymagające w dzień? Mój w nocy na szczęście śpi, ale w dzień trzeba się nim zajmować, chwilę pośpi, poleży a tak to cyc,zmiana pieluchy, próba odbijania. Też mnie to martwi bo jak zostanę sama to nawet nie mam za bardzo chwili żeby siebie ogarnąć.wrzesień 2018 - synek -
U mnie nic kompletnie się nie dzieje;)
A wy dziewczyny myslalyscie ze dziecko nie będzie was potrzebować i będziecie miały czas dla siebie? Ja mam w domu trzy latka i gdyby nie chodził do przedszkola to tez ciezko by było znaleźć czas żeby się ogarnąć. Wszędzie chce za mną chodzić, pomimo, ze teraz mieszkamy z teściową to nawet jak idę do łazienki to idzie za mną. A co dopiero taki szklanek co dopiero wyszedł z brzucha i nie wie jeszcze o co chodzi, czuje się samotny, potrzebuje ciepła, waszego zapachu i obecności. Niektórzy maja to szczęście ze noworodek je a potem śpi przez 3h albo dłużej. Ale często trzy pierwsze miesiące są wyjęte z życia;) -
U mnie na odwrót. W dzień sporo śpi, a w nocy... jestem w 2 dobie po cc. Pierwsza noc zero snu, druga to samo, dzisiejszej nocy pół godziny snu. Obudziłam ją w nocy na pierś, to ssała... 2h. Myślałam że zwariuję. Każda próba odłożenia do łóżeczka to był płacz.
Śpi w sumie spokojnie w nocy ale budzą ją inne dzieci i moje noce są straszne. Nie żyję ze zmęczenia. -
Natalia1984 wrote:U mnie na odwrót. W dzień sporo śpi, a w nocy... jestem w 2 dobie po cc. Pierwsza noc zero snu, druga to samo, dzisiejszej nocy pół godziny snu. Obudziłam ją w nocy na pierś, to ssała... 2h. Myślałam że zwariuję. Każda próba odłożenia do łóżeczka to był płacz.
Śpi w sumie spokojnie w nocy ale budzą ją inne dzieci i moje noce są straszne. Nie żyję ze zmęczenia.wrzesień 2018 - synek -
veritaserum wrote:Ja mam elektroniczny geratherm na czoło i otoczenie.
Ja jestem wykończona. Kolejna nocka masakra a myślałam że mleko jest to i ona spokojniejsza. Ale dziewczyny... Ona by non stop wisiała na cycku. Non stop. I je w tym czasie. Odkładam ja po już 40 minutach bo ile.mozna a ona oczy jak 5 zł. Ja już nie wiem co robić. Dla mnie przespanie 3h to marzenie...
My też mamy ten termometr z Gerathem- ale on też mierzy różnie. Ponoć w tych elektrycznych ważne jest żeby w środek czoła celować i jak tak robiłam kilka razy to pokazało ta sama wartość A jak wycelowalam w bok główki to już inna wartość byłakasia1518
-
ola_g89 wrote:Gratulacje!
Pozostałe nierozpakowane - jak u Was? Coś się dzieje?ja wczoraj od ok. 14 do samego wieczora miałam coraz silniejsze bóle miesiączkowe i już byłam pewna, ze niedługo wyladujemy na porodówce. I nagle KONIEC
bardzo chciałam urodzić przed poniedziałkiem, ale szanse raczej są niewielkie
Wczoraj wieczorem w ciągu godziny miałam że cztery niebolesne skurcze, ale nic dalej się nie rozkręciło. Dzisiaj od rana bóle miesiączkowe i twardy jak skała brzuch, szczególnie jak siedzę lub chodzę, do tego Zosia mega aktywna.
Idziemy dziś z mężem na miasto, może jak trochę więcej pochodzę to skłonię ją do wyjścia, chętnie urodziłabym nawet TERAZ bo dopadła mnie jakaś chandra -
Minns wrote:A próbowałaś po karmieniu dać smoczek?
Ja wczoraj wieczorem znowu dałam mm, łapał łapczywie pierś, ponad godzinę i nic. Chciałam mu podać swoje odciągnięte 60 ml, ale nagle zasnął. Po 20 min się obudził i znowu ryk. Wyczytałam, że nie można mleka 2 razy podgrzewać, więc daliśmy mm i jakoś zasnął. Potem chciałam sobie odciągnąć laktatorem i nic nie leciało... więc wcale nie mam wystarczająco dużo pokarmu. Mega mnie frustruje to karmienie piersią.
Wasze dzieci też są takie wymagające w dzień? Mój w nocy na szczęście śpi, ale w dzień trzeba się nim zajmować, chwilę pośpi, poleży a tak to cyc,zmiana pieluchy, próba odbijania. Też mnie to martwi bo jak zostanę sama to nawet nie mam za bardzo chwili żeby siebie ogarnąć.
U nas jest za każdym razem to samo - co 3h : karmienie, przewijanie , odbijanie , przytulanie- bez względu na to czy dzień czy noc. W ciągu dnia ma takie fazy że nie śpi np. 1.5 - 2 h - wtedy oczy jak 5zl i na gadanie jej się zbiera - ale ja to uwielbiam- kładę się obok niej i sobie gadamy ☺ w nocy też czasami ma takie fazy. A co do ogarnięcia siebie to nie zawsze jest ma to czas- dziś godz prawie 13 A ja dalej nieogarnieta- dobrze że chociaż ubranakasia1518
-
U mnie tak było z pierwsza córka, plus że noce szybko zaczęła przesypiać, ale w dzień był koszmar.
A teraz Wiktoria to jest tak spokojna, że mnie z kolei to martwi. Ma okresy czuwania, czasem też coś pomarudzi, ale jest mało wymagająca.
Ech nie dogodzi się... -
Paulinda wrote:My też dalej w dwupaku, jutro jak sytuacja się nie zmieni kładziemy się do szpitala
Wczoraj wieczorem w ciągu godziny miałam że cztery niebolesne skurcze, ale nic dalej się nie rozkręciło. Dzisiaj od rana bóle miesiączkowe i twardy jak skała brzuch, szczególnie jak siedzę lub chodzę, do tego Zosia mega aktywna.
Idziemy dziś z mężem na miasto, może jak trochę więcej pochodzę to skłonię ją do wyjścia, chętnie urodziłabym nawet TERAZ bo dopadła mnie jakaś chandra
Poza tym nie sądziłam, że jak mamy termin na połowę miesiąca to zostaniemy takie nieliczne na placu boju na sam koniectak się rozszalały te wrześniówki!
a do szpitala to cc czy wywołanie? Czemu Cię tak wcześnie kładą?
-
Ah a juz myslalam ze my mamy ciężkie dni. Maly zasypia o 21 wstaje o 2 mbiej wiecej zje butle zasypia spi do okolo 5.30 wstaje daje cyca i jak sie najje to jeszcze spi z godzinke a jak za malo mleczka w cycku to juz musze dorabiac mm i wtedy juz sie rozbudza. Potrafi nie spac 4h ciagiem i praktycznie nie placzac jesli sie kolo niego jest i zabawia. Na cyckach tez potrafi wisiec godzine pol biedy jak sie najje to jestem z siebie dumna a jak musze mimo tego dorabiac zdarza mi sie powyc bo czuje sie veznadziejnie ze tego mleka tak malo..17.03.2014 - Staś, 3400, 58cm
05.04.2017 - cp, usuniety lewy jajowod..
06.09.2018 - Ignaś, 3kg, 53cm -
Ciemnowlosa wrote:Ah a juz myslalam ze my mamy ciężkie dni. Maly zasypia o 21 wstaje o 2 mbiej wiecej zje butle zasypia spi do okolo 5.30 wstaje daje cyca i jak sie najje to jeszcze spi z godzinke a jak za malo mleczka w cycku to juz musze dorabiac mm i wtedy juz sie rozbudza. Potrafi nie spac 4h ciagiem i praktycznie nie placzac jesli sie kolo niego jest i zabawia. Na cyckach tez potrafi wisiec godzine pol biedy jak sie najje to jestem z siebie dumna a jak musze mimo tego dorabiac zdarza mi sie powyc bo czuje sie veznadziejnie ze tego mleka tak malo..
. Nie wiem jak to rozkręcić, żeby mleczka było więcej, w ciągu dnia jest często dostawiany do piersi w nocy co 3,5 godziny. Czasem zdarzy mi się odciągnąć, ale boję się za dużo, że się zaraz wybudzi i w cycu nic nie będzie.
wrzesień 2018 - synek -
Camilla13 wrote:Mąż mówi, że inaczej nie da się tego opisać, to jego interpretacja
Jak wszedł na oddział to modlił się żebym to nie była ja
i nie zakręcił się na pięcie i nie wyszedł??
bo mój mąż żartował już na początku, że w łazience otwiera się okno więc w razie czego ma jak zwiać... szkoda tylko, że jesteśmy na II piętrze -
nick nieaktualnyveritaserum wrote:Ja mam elektroniczny geratherm na czoło i otoczenie.
Ja jestem wykończona. Kolejna nocka masakra a myślałam że mleko jest to i ona spokojniejsza. Ale dziewczyny... Ona by non stop wisiała na cycku. Non stop. I je w tym czasie. Odkładam ja po już 40 minutach bo ile.mozna a ona oczy jak 5 zł. Ja już nie wiem co robić. Dla mnie przespanie 3h to marzenie...mleka tez mam dużo, bo słyszę jak gulpie. On chce poprostu bliskości. A my nie chcemy go przyzwyczaić do spania z nami.
-
ola_g89 wrote:Mam to samo! Wczoraj chodziłam taka szczęśliwa, że mnie boli i że to już może być to i jak przeszło to taka chandra mnie dopadła, że szok.
Poza tym nie sądziłam, że jak mamy termin na połowę miesiąca to zostaniemy takie nieliczne na placu boju na sam koniectak się rozszalały te wrześniówki!
a do szpitala to cc czy wywołanie? Czemu Cię tak wcześnie kładą?
A na pewno będę się przy tym upierać.