X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne WRZEŚNIOWE DZIECI 2018
Odpowiedz

WRZEŚNIOWE DZIECI 2018

Oceń ten wątek:
  • Asiaf Autorytet
    Postów: 523 273

    Wysłany: 19 września 2018, 10:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mari92 z tego co pamietam to tutaj większość to kruszynki urodzone przed terminem. Z pierwszej strony widze, ze byl dzidziuś z waga 3800 gr ale urodzony w 41 ryg. Widocznie nasze dzieciaczki najwieksze na razie. Ja znalam dziewczyne, ktora urodzila sn z waga 4500.

    Mari92 lubi tę wiadomość

    Antoś
    f2wl20mmd45lxn9f.png
  • MarBru Ekspertka
    Postów: 142 74

    Wysłany: 19 września 2018, 10:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mari92 wrote:
    Hej dziewczyny widzę u Was temat kp i mm.
    A ja wczoraj miałam wizytę i mały ma już 4 kg i jak do 27 nie urodzę naturalnie, to dostanę skierowanie na cc, ze względu na dużą wagę dzidziusia.
    I mam tu do Was pytania, czy któraś też urodziła duże dziecko? I udało się sn czy cc?
    Przyznam się, że boję się cięcia.
    Ja w pierwszej ciąży na wizycie 38+1 usłyszałam ze syn ma 4130g lekarz powiedział ze urodzę naturalnie, jakoś mu wierzyłam i dwa dni po terminie zaczęły się skurcze, jak były regularne pojechałam do szpitala. Zrobili usg i stwierdzili 5kg i obwód 40cm, nie było postępu porodu, zreszta przestraszyli się myśle i po 3h od przyjścia do szpitala miałam cc. Syn miał 4560g, były zielone wody wiec dobrze ze cc zrobili.
    Teraz w 38+2 córka miała 3800g, lekarze twierdzą ze do drugiej cc musi być 4200g na usg. Od jednego lekarza na patologi usłyszałam nawet ze 4,5kg mam probowac;)
    Ja cała ciąże jakoś nastawiona byłam ze duże dziecko bo z usg wymiary ciagle były na plus dwa tygodnie co najmniej. A teraz tak naprawdę nie wiem co i jak będzie. Muszę czekać;) chyba ze w poniedziałek na wizycie (w dzień terminu) będzie miała 4200g to dostanę skierowanie na cc. I teraz następna wątpliwość, szpital z 3 stopniem referencyjności, czy mały miejski szpital. W tym pierwszym większość lekarzy kazała probowac i mówiła ze o cc i tak zadecyduje lekarz przyjmujący do szpitala... za to pierwsza cc w małym miejskim szpitalu i myśle ze krócej by czekali z ewentualnym cc. Tez jakoś boje się porodu jak myśle ze dziecko jest takie duże... chyba ze usg się myli;)

    nsp8t6l.png
  • Ciumcioszka Przyjaciółka
    Postów: 81 115

    Wysłany: 19 września 2018, 10:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej Kochane przepraszama za dluga nieobecnosc. Dopiero dzis mam okazję powiadomić Was, że 07.09.2018 roku przyszla na swiat moja córeczka Liwia. O 5 godzinie odeszły wody, o 15 wzieli mnie na wywołanie a o 20:05 mała była już ze mną przez SN.Moje 53cm słodkości i 3370g szczęścia hihi.

    W piątek skończymy już 2 tygodnie. jak ten czas leci o ja piernicze :) pozdrawiam:*

    Minns, Asiaf, Angel1988, Kas_ia, aLunia, Vlinder, Camilla13, 100krotka30, ola_g89, Mari92, kasia1518, JustynaG, Izabelle, GuBo, Amy333, kuwejtonka lubią tę wiadomość

    2nn3gywlzxc008sk.png
  • Paplak Autorytet
    Postów: 613 402

    Wysłany: 19 września 2018, 10:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny, czy ktoras z Was odczuwa straszny glod po ciazy? Ja mam wrazenie, ze jestem ciagle glodna, ciągnie mnie do slodkiego, potrafie zjesc 5 kawałków ciasta na raz. Przed ciążą nic takiego nie mialam. Boje sie, ze zaraz bede wazyc wiecej niz w ciazy :-/ w ogole jestem załamana moim wygladem. Zrobiły mi sie okropne rozstepy na piersiach, grube fioletowe krechy, ktore widać przy glebszym dekolcie.

    Z pozytywnych rzeczy, mam coraz więcej mleka. Juz prawie na kazde ściąganie mam 120ml, a czasem nawet 150ml, a jeszcze niedawno miałam 60ml i ledwo starczalo:-) a moje dziecko staje sie kluską. W miesiac przytyla 1200g.

    Asiaf, ola_g89, kasia1518 lubią tę wiadomość

    3i49df9hejgg7mjl.png
  • mitaka Autorytet
    Postów: 980 872

    Wysłany: 19 września 2018, 11:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny polecacie rogala motherhood do karmienia? Karmie na kojcu ciazowym, ale zaczyna mnie wkur jego dlugosc

    zrz6ha0087gvqc3d.png
    ex2bi09kf6yrzsk3.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 19 września 2018, 11:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Paplak wrote:
    Dziewczyny, czy ktoras z Was odczuwa straszny glod po ciazy? Ja mam wrazenie, ze jestem ciagle glodna, ciągnie mnie do slodkiego, potrafie zjesc 5 kawałków ciasta na raz. Przed ciążą nic takiego nie mialam. Boje sie, ze zaraz bede wazyc wiecej niz w ciazy :-/ w ogole jestem załamana moim wygladem. Zrobiły mi sie okropne rozstepy na piersiach, grube fioletowe krechy, ktore widać przy glebszym dekolcie.

    Z pozytywnych rzeczy, mam coraz więcej mleka. Juz prawie na kazde ściąganie mam 120ml, a czasem nawet 150ml, a jeszcze niedawno miałam 60ml i ledwo starczalo:-) a moje dziecko staje sie kluską. W miesiac przytyla 1200g.
    Rozstepy to po sciaganiu mleka. Głód normalne ale produkując mleko nie powinnaś przytyć a schudnąć.

    Jak to w końcu jest z tą dietą matki karmiącej?

  • Asiaf Autorytet
    Postów: 523 273

    Wysłany: 19 września 2018, 11:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    MarBru wrote:
    Ja w pierwszej ciąży na wizycie 38+1 usłyszałam ze syn ma 4130g lekarz powiedział ze urodzę naturalnie, jakoś mu wierzyłam i dwa dni po terminie zaczęły się skurcze, jak były regularne pojechałam do szpitala. Zrobili usg i stwierdzili 5kg i obwód 40cm, nie było postępu porodu, zreszta przestraszyli się myśle i po 3h od przyjścia do szpitala miałam cc. Syn miał 4560g, były zielone wody wiec dobrze ze cc zrobili.
    Teraz w 38+2 córka miała 3800g, lekarze twierdzą ze do drugiej cc musi być 4200g na usg. Od jednego lekarza na patologi usłyszałam nawet ze 4,5kg mam probowac;)
    Ja cała ciąże jakoś nastawiona byłam ze duże dziecko bo z usg wymiary ciagle były na plus dwa tygodnie co najmniej. A teraz tak naprawdę nie wiem co i jak będzie. Muszę czekać;) chyba ze w poniedziałek na wizycie (w dzień terminu) będzie miała 4200g to dostanę skierowanie na cc. I teraz następna wątpliwość, szpital z 3 stopniem referencyjności, czy mały miejski szpital. W tym pierwszym większość lekarzy kazała probowac i mówiła ze o cc i tak zadecyduje lekarz przyjmujący do szpitala... za to pierwsza cc w małym miejskim szpitalu i myśle ze krócej by czekali z ewentualnym cc. Tez jakoś boje się porodu jak myśle ze dziecko jest takie duże... chyba ze usg się myli;)
    Mi lekarz na prywatnym badaniu powiedział,że planowane cc robią od 4800, 4200 gr to przy cukrzycy. Podał mi namiar szpitala co do którego wie, że mnie nie odeśle do domu, tylko zapewne podejmą próbę wywołania jeśli się zgłoszę w ostatnim tyg. ciąży. Dziewczyny tutaj pisały, że właśnie po przyjęciu do szpitala lekarze ewentualnie decydują o cc przy dużej wadze dzidziusia.

    Ja jestem po ktg w jednym z krakowskich szpitali, który brałam pod uwagę do porodu, niestety niczego nowego się nie dowiedziałam. Sam przebieg ktg ok, pielęgniarka podpięła mnie i leżałam przez 45 minut. Po badaniu czekałam na usg i omówienie z lekarzem. Przyszła po mnie babka, która robi to usg i poszłam za nią do innego gabinetu. W trakcie badania nic nie komentowała, pomyślałam, że nie będę jej przeszkadzać i dopytam o wszystko jak skończy. Usg trwało może 2 minuty. Ona podaje mi ręcznik do wytarcia i mówi, żeby się zgłosić za tydzień I WYCHODZI. Normalnie osłupiałam, leżę rozebrana od pasa w dół, drzwi zostawiła otwarte a kozetka tuż przy nich, ludzie korytarzem chodzą a ja za przeproszeniem z pipą na wierzchu, szybko biegnę po ubranie i przy tych otwartych drzwiach się ubieram, a na tym etapie ciąży to nie jest zbyt łatwe. Czerwona jak burak wychodzę a tam już w kolejce inna lekarka z młodą parą, (od razu widać, że znajomi) uśmiechnięci wbijają. Wcześniej ta pacjentka w trakcie mojego badania tam wbiła bez pukania nawet. Wtedy się popłakałam, że zostałam jak śmieć potraktowana a niektórzy publiczny szpital, jak swój prywatny gabinet traktują. Nie zdążyłam zapytać o ktg, wydruku nie widziałam na oczy. Mogę się tylko domyślać, że szyjka zamknięta, bo gdy ją macała to mruknęłą "jeszcze nie". Miałam też na dzieję dopytać jak postępują właśnie przy porodach z dużą wagą dzidziusia, ale "mojej" lekarki już dawno na horyzoncie nie było, nawet nie do końca zorientowana byłam do której części szpitala mnie zawlekła i błądziłam przez 20 minut. NA dodatek mają tam remont, robotnicy z cegłami śmigają a miedzy nimi pacjentów wożą, dramat. Wiem, że mają tam masę pacjentów, nikt nie będzie życzliwy dla każdego przez cały dyżur, ale na jakieś minimum informacji liczyłam. Nie mam pojęcia czemu mam się zgłosić za tydzień, czy na usg czy na oddział czy do porodu. A samo ktg wykonują w pomieszczeniu rejestracji patologii ciąży, więc byłam świadkiem każdej rozmowy, co samo w sobie jest słabe. 80 % osób, które tam przychodziło, przychodziło ze znajomymi lekarzami lub pielęgniarkami. Wchodzi doktorek i mówi "Halinko zarejestruj mi panią i biorę ją na badanie", na miejscu kogoś kto czeka tam od 7.00 rano bym się mocno w***. Po nim wpada babka "Gosia powiedziała, że mogę siostrzenicę zarejestrować na cc". Tutaj babka przeszła samą siebie, bo nie znała ani tp ani peselu siostrzenicy :/ więc ta będzie musiałam "pofatygować się" i ZADZWONIĆ sama. trochę się rozpisałam, ale zniesmaczona jestem, wolę już podmiejski szpitalik, gdzie ktoś się mną zainteresuje niż taki niby cieszący się uznaniem moloch.

    Antoś
    f2wl20mmd45lxn9f.png
  • Asiaf Autorytet
    Postów: 523 273

    Wysłany: 19 września 2018, 11:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ciumcioszka wrote:
    Hej Kochane przepraszama za dluga nieobecnosc. Dopiero dzis mam okazję powiadomić Was, że 07.09.2018 roku przyszla na swiat moja córeczka Liwia. O 5 godzinie odeszły wody, o 15 wzieli mnie na wywołanie a o 20:05 mała była już ze mną przez SN.Moje 53cm słodkości i 3370g szczęścia hihi.

    W piątek skończymy już 2 tygodnie. jak ten czas leci o ja piernicze :) pozdrawiam:*
    super, ogromne gratulacje! :)

    Antoś
    f2wl20mmd45lxn9f.png
  • Kas_ia Autorytet
    Postów: 475 410

    Wysłany: 19 września 2018, 11:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ciumcioszka gratuluje!

    Asiaf - dlatego tez zdecydowalam sie na mniejszy szpital, w ktorym rodzi sie dzieci, a nie prowadzi masowa produkcje nowych obywateli... mam tylko nadzieje ze dojedziemy do tego szpitala ;) ogolem boje sie ze nie bede w stanie rozpoznac ze to juz...
    A nie mozesz na kolejna wizyte isc do innego szpitala?

    Asiaf lubi tę wiadomość

    w5wqdf9hk9ndsnvc.png
  • renjak Ekspertka
    Postów: 244 254

    Wysłany: 19 września 2018, 11:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Asiaf wrote:
    Mi lekarz na prywatnym badaniu powiedział,że planowane cc robią od 4800, 4200 gr to przy cukrzycy. Podał mi namiar szpitala co do którego wie, że mnie nie odeśle do domu, tylko zapewne podejmą próbę wywołania jeśli się zgłoszę w ostatnim tyg. ciąży. Dziewczyny tutaj pisały, że właśnie po przyjęciu do szpitala lekarze ewentualnie decydują o cc przy dużej wadze dzidziusia.

    Ja jestem po ktg w jednym z krakowskich szpitali, który brałam pod uwagę do porodu, niestety niczego nowego się nie dowiedziałam. Sam przebieg ktg ok, pielęgniarka podpięła mnie i leżałam przez 45 minut. Po badaniu czekałam na usg i omówienie z lekarzem. Przyszła po mnie babka, która robi to usg i poszłam za nią do innego gabinetu. W trakcie badania nic nie komentowała, pomyślałam, że nie będę jej przeszkadzać i dopytam o wszystko jak skończy. Usg trwało może 2 minuty. Ona podaje mi ręcznik do wytarcia i mówi, żeby się zgłosić za tydzień I WYCHODZI. Normalnie osłupiałam, leżę rozebrana od pasa w dół, drzwi zostawiła otwarte a kozetka tuż przy nich, ludzie korytarzem chodzą a ja za przeproszeniem z pipą na wierzchu, szybko biegnę po ubranie i przy tych otwartych drzwiach się ubieram, a na tym etapie ciąży to nie jest zbyt łatwe. Czerwona jak burak wychodzę a tam już w kolejce inna lekarka z młodą parą, (od razu widać, że znajomi) uśmiechnięci wbijają. Wcześniej ta pacjentka w trakcie mojego badania tam wbiła bez pukania nawet. Wtedy się popłakałam, że zostałam jak śmieć potraktowana a niektórzy publiczny szpital, jak swój prywatny gabinet traktują. Nie zdążyłam zapytać o ktg, wydruku nie widziałam na oczy. Mogę się tylko domyślać, że szyjka zamknięta, bo gdy ją macała to mruknęłą "jeszcze nie". Miałam też na dzieję dopytać jak postępują właśnie przy porodach z dużą wagą dzidziusia, ale "mojej" lekarki już dawno na horyzoncie nie było, nawet nie do końca zorientowana byłam do której części szpitala mnie zawlekła i błądziłam przez 20 minut. NA dodatek mają tam remont, robotnicy z cegłami śmigają a miedzy nimi pacjentów wożą, dramat. Wiem, że mają tam masę pacjentów, nikt nie będzie życzliwy dla każdego przez cały dyżur, ale na jakieś minimum informacji liczyłam. Nie mam pojęcia czemu mam się zgłosić za tydzień, czy na usg czy na oddział czy do porodu. A samo ktg wykonują w pomieszczeniu rejestracji patologii ciąży, więc byłam świadkiem każdej rozmowy, co samo w sobie jest słabe. 80 % osób, które tam przychodziło, przychodziło ze znajomymi lekarzami lub pielęgniarkami. Wchodzi doktorek i mówi "Halinko zarejestruj mi panią i biorę ją na badanie", na miejscu kogoś kto czeka tam od 7.00 rano bym się mocno w***. Po nim wpada babka "Gosia powiedziała, że mogę siostrzenicę zarejestrować na cc". Tutaj babka przeszła samą siebie, bo nie znała ani tp ani peselu siostrzenicy :/ więc ta będzie musiałam "pofatygować się" i ZADZWONIĆ sama. trochę się rozpisałam, ale zniesmaczona jestem, wolę już podmiejski szpitalik, gdzie ktoś się mną zainteresuje niż taki niby cieszący się uznaniem moloch.
    Hej. Byłaś w Żeromskim? Ja urodziłam 1 września na Kopernika po raz drugi i mogę narawdę szczerze polecić. Byłam jeszcze bardziej zadowolona niż za 1 razem. Co prawda mam stamtąd lekarza, ale położne od noworodków o tym nie wiedzą, a naprawdę były na każde zawołanie.

    w4sqyx8dvrs1n4nm.png
  • Asiaf Autorytet
    Postów: 523 273

    Wysłany: 19 września 2018, 11:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kas_ia wrote:
    Ciumcioszka gratuluje!

    Asiaf - dlatego tez zdecydowalam sie na mniejszy szpital, w ktorym rodzi sie dzieci, a nie prowadzi masowa produkcje nowych obywateli... mam tylko nadzieje ze dojedziemy do tego szpitala ;) ogolem boje sie ze nie bede w stanie rozpoznac ze to juz...
    A nie mozesz na kolejna wizyte isc do innego szpitala?
    tak zrobię, pojadę do innego szpitala, gdzie podobno nie mają w zwyczaju odsyłać pacjentek do domu i mam nadzieję, ze zrobią mi wszystkie badania, jak należy. Niestety wizyty na NFZ, nic nie dają, mój prowadzący jest właśnie z tego "dzisiejszego" szpitala i mam u niego wizytę w pon., ale wiem, że ona też nic nie wniesie. A nie chodzi mi o mnie, że boję boję się bólu w trakcie porodu, ale nasłuchałam się o komplikacjach porodów dzieci z dużą wagą, uszkodzonym barkiem przy wyciąganiu albo wylewem, bo za długo czekano z cc, wolę dmuchać na zimne.

    Antoś
    f2wl20mmd45lxn9f.png
  • Asiaf Autorytet
    Postów: 523 273

    Wysłany: 19 września 2018, 11:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    renjak wrote:
    Hej. Byłaś w Żeromskim? Ja urodziłam 1 września na Kopernika po raz drugi i mogę narawdę szczerze polecić. Byłam jeszcze bardziej zadowolona niż za 1 razem. Co prawda mam stamtąd lekarza, ale położne od noworodków o tym nie wiedzą, a naprawdę były na każde zawołanie.
    dokładnie, w Żeromskim, łatwo poznać z opisu :D też słyszałam bardzo dobre opinie o Koperniku, ale teraz na pierwszym miejscu mam Siemiradzkiego.

    Antoś
    f2wl20mmd45lxn9f.png
  • Paplak Autorytet
    Postów: 613 402

    Wysłany: 19 września 2018, 14:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    86Monia wrote:
    Rozstepy to po sciaganiu mleka. Głód normalne ale produkując mleko nie powinnaś przytyć a schudnąć.

    Jak to w końcu jest z tą dietą matki karmiącej?
    No wlasnie niestety nie chudne:-/ po ciazy szybko wrocilam do swojej wagi, a teraz waga idzie w gore. Jem bardzo nieregularnie, w biegu, bo nie mam czasu jak jestem prawie caly dzien sama z dzieckien. A do slodyczy mam taki pociag że moglabym je jesc od rana do wieczora. Chętnie zaczelabym chodzic na silownie, bo przed ciążą chodzilam, ale nie mam czasu. Maz wraca dopiero wieczorami.

    Ja nie stosuje zadnej diety. Jem wszystko i nie zauwazam zadnych dolegliwsci u dziecka. Wg mnie diete powinno sie zastosować dopiero gdy widzi sie jakieś objawy u dziecka świadczące o tym ,ze moga na niego dzialac jakies alergeny i wtedy eliminować.

    3i49df9hejgg7mjl.png
  • p_tt Autorytet
    Postów: 699 444

    Wysłany: 19 września 2018, 14:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mamy córkę po drugiej stronie brzucha. O 11:39 przyszła na świat przez cc. Całe 3550 i 53cm szczęścia i radości

    Minns, veritaserum, Angel1988, aLunia, Nika312, Camilla13, Asiaf, Vlinder, 100krotka30, ola_g89, KATARZYNACarm, Mari92, kasia1518, Izabelle, Amy333, Paulinda, kuwejtonka lubią tę wiadomość

    km5scwa1k0ojmmea.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 19 września 2018, 15:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja też żadnej diety nie stosuje i też odczuwam okropna ochotę na słodkie...a mi po porodzie zostało 6 kg do zrzutu.

  • aLunia Autorytet
    Postów: 4139 2235

    Wysłany: 19 września 2018, 15:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jejku mnie też tak ciągnie do słodkiego. Poza tym mam takie problemy z zaparciami. Na początku brałam żelazo i już je odstawiłam, kupiłam laximama, trochę pomogło ale i tak nie jest tak jak powinno. Co prawda schudłam 10 kg i ważę mniej niż przed ciążą, ale podejrzewam że jak nie odstawię słodkiego to mi wróci z 20 kg :P

    3i49df9hy6z4ginm.png

    ex2bdf9h3wcvr2ut.png

    zrz6i09kya2w4ixc.png
    22.12.2016r (11 tydzień-poronienie zatrzymane)
    10 cs- udało się
    Hormony ok, podwyższone tsh- letrox 4x100 i 3x75
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 19 września 2018, 16:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mari92 wrote:
    Hej dziewczyny widzę u Was temat kp i mm.
    A ja wczoraj miałam wizytę i mały ma już 4 kg i jak do 27 nie urodzę naturalnie, to dostanę skierowanie na cc, ze względu na dużą wagę dzidziusia.
    I mam tu do Was pytania, czy któraś też urodziła duże dziecko? I udało się sn czy cc?
    Przyznam się, że boję się cięcia.
    Ja to tym pomiarom nie wierzę, lekarz poinformował mnie ze synek jest duży, poród może być ciężki bo jestem drobnej budowy i raczej skończy się cc bo waga na bank sięgnie ponad 4 kg a tu proszę 3450g.

    Asiaf, Mari92 lubią tę wiadomość

  • Vlinder Autorytet
    Postów: 632 579

    Wysłany: 19 września 2018, 16:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witamy nowe dzieciaczki po drugiej stronie, gratuluję dziewczyny :)

    bhywvcqgxdl0na75.png
  • Angel1988 Autorytet
    Postów: 461 407

    Wysłany: 19 września 2018, 16:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    czy któraś sie orientuje ile powinno zjadac dwu tyg dziecko??

    bl9c8ribv6acupjv.png
  • 100krotka30 Autorytet
    Postów: 729 557

    Wysłany: 19 września 2018, 17:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    veritaserum wrote:
    My dzisiaj fatalna noc...a było już tak pięknie. Nakarmilam ja o 20 no i szykujemy się do spania. Ona niespokojna strasznie. Do 23 walczyliśmy już na końcu chciałam mm podać ale w końcu usnęła na cycku i jakoś poszło. Ale miałam wrażenie że śpi strasznie płytko. Obudziła się o 2.30 cyc i znowu z godzinę minimum zasypiala. Później o 6 i tak do teraz nie śpi. Ja ledwo żyje. W dzień mam nadzieję że pójdzie spać to odespie...
    Nie wiem wczoraj byliśmy na spacerze piękna pogoda była a już słyszę opinie że to A wcześnie itp i może coś złapała ? Co myślicie ?
    Ja bym obstawiala ze tak odbiło się na niej za dużo bodźców ze spacerku. Dla nas to norma ale dla naszych dzieci istny szał hałas i rumor z każdej strony.

    Misia 09.2013
    Misio 08.2018
‹‹ 1184 1185 1186 1187 1188 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Jak pielęgnować skórę podczas ciąży?

W czasie ciąży skóra wymaga specjalnego traktowania - wystarczy poświęcić kilka minut dziennie, aby zadbać o jej dobrą kondycję i sprawić, by była bardziej elastyczna. Może to być bardzo pomocne w zminimalizowaniu ryzyka powstania rozstępów. Sprawdź, jak pielęgnować skórę podczas ciąży. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Dieta wegetariańska i dieta wegańska w ciąży i podczas laktacji

Czy dieta wegetariańska i wegańska w ciąży oraz podczas laktacji to dobry pomysł? Na co należy zwrócić uwagę nie jedząc w tym okresie mięsa lub żadnych produktów pochodzenia zwięrzęcego? Czy jest to bezpieczne dla ciąży i rozwoju płodu, a potem niemowlęcia? Przeczytaj jak powinna wyglądać dieta mamy karmiącej i czy spożywane przez nią pokarmy mogą wpływać na dziecko. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Endometrioza: niewidzialna choroba, która dotyka miliony Polek

Szacuje się, że w Polsce około 2 miliony kobiet cierpi na endometriozę. W artykule dowiesz się o najnowszych metodach diagnozowania i leczenia endometriozy, a także poznasz osobistą historię Małgorzaty, która walczyła z tą chorobą przez 5 lat, aby wreszcie zobaczyć światło w tunelu na swojej drodze do macierzyństwa.

CZYTAJ WIĘCEJ