WRZEŚNIOWE DZIECI 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Asiaf wrote:Stresuje sie szpitalem, na noc dostalam hydroksyzyne. Ale zapus 170 przez 2 godz. Byl straszny, czasen skakalo nawet wyzej. Synek nie przestawal kopać i wiercic sie nawet na chwile. Jak jest 10-15 ruchów na godz wtedy zapis w normie. Mialam echo serca, ale boje sie czy czegoś nie przegapili. Dzis mam miec test oksy. Czy u Ktorej z Was wywolal porod?
Asiaf lubi tę wiadomość
-
Cześć dziewczyny dopiero Was nadrobila
Moj synek przyszedl na swiat 19 wrzesnia wazyl 3200 i mierzy 53 cm. Jestem w nim zakochana.
Porod mialam wywolywany ze wzgledu na cukrzuce najpier zelem dopochwowym po tym poszly skurcze i rozwarcie doszlo do 3 cm i koniec. Cala noc meczylam sie ze skurczami a na drugi dzieb podali mi oksy i jakos po 3 godzinach strasznych boli, wrzaskow i nacieciu krocza urodzil sie moj skarb.
W szpitalu tafila na super personej ba sali porodowej bardzi mi polozne pomogly.
W domu jestesmy od tygodnia ale mamy problemy z karmieniem nie mam wogule pokarmu przez popzedni weekend maly byl tak glodny caly czas plakal a ja bez mleka, w poniedzialek byla polozna i okazalo sie ze maly spad z wagi 100 g i zaczelisny przygode z mm i ja staram sie pobudzic laktacje.
Przyszle mamusie trzymajcie sie juz niedlugo bedziecie miec maluszki ze sobakuwejtonka, Minns, Asiaf, Camilla13, Paulinda, JustynaG, Vlinder lubią tę wiadomość
-
Rany,wczoraj miałam zatrucie pokarmowe,cos musiałsm zjeść. Mała chlusnęla raz i spoko,ja się trochę dłuzej pomęczyłam.
My na prężenie i stękanie dajemy 5 kropel Dicoflor,tak radzila polozna. Nie wiem czy pomaga
Pomogla wizyta u osteopaty. Bylismy na dwóch. Ustawił ja,zeby nie wybierała jednej strony i popracowal nad ukladem pokarmowym. Przespala 6 godzin. Obudził mnie ból piersi,myślałam,ze eksplodują.
Dziewczyny w dwupakach,to już dosłownie ostatnie kilka dni. Rozumiem Was,bo końcówka jest mega stresujaca. -
nick nieaktualny
-
Witam Was
Jestem w szpitalu, ze względu na wagę małego. Czekam na badania już od rana i w sumie nie wiem co postanowią.
Kciuki dla wszystkichAsiaf, Hedgehog lubią tę wiadomość
<a href="http://suwaczki.achtedzieciaki.pl/201810011778.html" title="Suwaczek dziecięcy" target="_blank">Mój suwaczek w portalu AchTeDzieciaki.pl</a>
Marek💙
<a href="http://suwaczki.achtedzieciaki.pl/202206044980.html" title="Suwaczek dziecięcy" target="_blank">Mój suwaczek w portalu AchTeDzieciaki.pl</a>
Marta 💓 -
susełek wrote:Mój synek ma 22 dńi i ostatnio zaczął wydawać dziwne głosy. Jęki, steki, popiskuje, czasami harcze. Czy wasze dzieciątka tez tak robia? Czasami w noćy lecę do niego bo mysle ze się coś dzieje a on tak przez sen wydaje głosy.
.
Ja czekam na położną, pierś jest zaczerwieniona i dalej boli więc pewnie jakiś stan zapalny. Oby szybko przeszło. Przynajmniej nie mam juz gorączki i mogę normalnie funkcjonować, choć może to działanie paracetamolu.wrzesień 2018 - synek -
susełek wrote:Mój synek ma 22 dńi i ostatnio zaczął wydawać dziwne głosy. Jęki, steki, popiskuje, czasami harcze. Czy wasze dzieciątka tez tak robia? Czasami w noćy lecę do niego bo mysle ze się coś dzieje a on tak przez sen wydaje głosy.
susełek, Aniajaa lubią tę wiadomość
-
Izabelle wrote:Zosia konczy dziś 4 tygodnie. Nieprawdopodobne. Kiedy to zleciało?
Izabelle lubi tę wiadomość
-
Mam stan zapalny
. Położna radziła obkładanie się kapustą, powiedziała, że bardzo możliwe, że obejdzie się bez antybiotyku. Zobaczymy. Najważniejsze, że nie mam temperatury i mogę normalnie funkcjonować (a nie siedzieć w rękawiczkach).
A małemu przepisała czopki Viburcol. Powiedziała, że nie ma typowych kolek, ale coś go męczy i po jedzeniu powinien spać, a nie kwilić itp. Aplikacja nie będzie łatwa, ale jak ma pomóc to byłabym zbawiona.
5 tydzień to już niemowlę, a nie noworodek? Za niecały tydzień mały będzie miał miesiąc. I już niektóre pajacyki 62 chowam bo są za małe. Robi się powoli kluseczka
.
wrzesień 2018 - synek -
nick nieaktualnyDzięki dziewczyny, bo już bałam się źe coś nie tak. W tamtym tyg. Miał katarek, i położna mówiła źe jak zacznie harczec to znaczy ze spłynęło na oskrzela i jestem przewrażliwiona.
Jeśli chodzi o ubranka to tez szybko wyrasta. Jak tak dalej pójdzie to niektórych na rozmiar 62 nawet nigdy nie założy.
Minns 3 maj się. Moje cycuszki tez mocno doświadczone. Już myślałam ze się zacharyowaly ale ostatnio znowu pobolewają.Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 września 2018, 14:55
Minns, Izabelle lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyU mnie bardzo słabo.
Wczoraj byliśmy u pediatry i wg niej mała za mało przybrała bo 23 g na dzień a to jest za mało. Podobno dlatego że wisi na piersi i nie je efektywnie. Mam jej dawać co 3h i nie częściej. Ciężko to widzę skoro ona w dzień potrzebuje więcej i owszem przysypia na piersi ale walczę z tym. Powiedziaka ze mala jest taka niespokojna ciągle bo jest glodna. Tyko że jak dziś podalam jej mm bo jjz byłam podlamana to wcale nie zasneka i dalej była niespokojna. Wczoraj pół dnia przeplakalam.
Poza tym dziś w nocy mała zaczęła dziwnie charczec też się denerwuje czy jej coś nie siedzi na oskrzelach czy coś takiego. Temperatury nie ma.
Kolejny problem to krztuszenie się. Jestem przerażona bo jak się zakrztusi to zazwyczaj cała czerwona na twarzy i oddechu wziąć nie moze.
Więc u mnie słabo mam jakiegoś dola. Mąż pomaga mi ile może ale też jest wyczerpany. -
veritaserum wrote:U mnie bardzo słabo.
Wczoraj byliśmy u pediatry i wg niej mała za mało przybrała bo 23 g na dzień a to jest za mało. Podobno dlatego że wisi na piersi i nie je efektywnie. Mam jej dawać co 3h i nie częściej. Ciężko to widzę skoro ona w dzień potrzebuje więcej i owszem przysypia na piersi ale walczę z tym. Powiedziaka ze mala jest taka niespokojna ciągle bo jest glodna. Tyko że jak dziś podalam jej mm bo jjz byłam podlamana to wcale nie zasneka i dalej była niespokojna. Wczoraj pół dnia przeplakalam.
Poza tym dziś w nocy mała zaczęła dziwnie charczec też się denerwuje czy jej coś nie siedzi na oskrzelach czy coś takiego. Temperatury nie ma.
Kolejny problem to krztuszenie się. Jestem przerażona bo jak się zakrztusi to zazwyczaj cała czerwona na twarzy i oddechu wziąć nie moze.
Więc u mnie słabo mam jakiegoś dola. Mąż pomaga mi ile może ale też jest wyczerpany.. Trzeba to jakoś przetrwać. Ja też czasem wymiękam i podaję mm. No i ryczę co drugi dzień
. Może też ją coś w brzuszku kręci, że jest niespokojna?
wrzesień 2018 - synek -
nick nieaktualnyKręci ja na pewno ale trochę ja pomasuje , pozginam nóżki i kupka idzie.
Martwię się tym strasznie bo jest taka malutka a tak niewiele śpi. To się aż w głowie nie mieści dla mnie. Jak policzę to ona może z 9h na dobę śpi. Dzisiaj np nie śpi od 8 rana. I ciągle by chciała tylko na rękach. Ja już ledwo żyje naprawdę. -
veritaserum wrote:U mnie bardzo słabo.
Wczoraj byliśmy u pediatry i wg niej mała za mało przybrała bo 23 g na dzień a to jest za mało. Podobno dlatego że wisi na piersi i nie je efektywnie. Mam jej dawać co 3h i nie częściej. Ciężko to widzę skoro ona w dzień potrzebuje więcej i owszem przysypia na piersi ale walczę z tym. Powiedziaka ze mala jest taka niespokojna ciągle bo jest glodna. Tyko że jak dziś podalam jej mm bo jjz byłam podlamana to wcale nie zasneka i dalej była niespokojna. Wczoraj pół dnia przeplakalam.
Poza tym dziś w nocy mała zaczęła dziwnie charczec też się denerwuje czy jej coś nie siedzi na oskrzelach czy coś takiego. Temperatury nie ma.
Kolejny problem to krztuszenie się. Jestem przerażona bo jak się zakrztusi to zazwyczaj cała czerwona na twarzy i oddechu wziąć nie moze.
Więc u mnie słabo mam jakiegoś dola. Mąż pomaga mi ile może ale też jest wyczerpany.
Charczenie to normalne bo krtań nie jest do końca wykształcona- pojawia się kilka tyg po urodzeniu i może być do 2 roku. Też się przestraszyłam jak to usłyszałam bo Zosia miała wrodzone zapalenie płuc- pediatra osluchala i powiedziała że to właśnie ze względu na krtań tak charczykasia1518
-
veritaserum wrote:Kręci ja na pewno ale trochę ja pomasuje , pozginam nóżki i kupka idzie.
Martwię się tym strasznie bo jest taka malutka a tak niewiele śpi. To się aż w głowie nie mieści dla mnie. Jak policzę to ona może z 9h na dobę śpi. Dzisiaj np nie śpi od 8 rana. I ciągle by chciała tylko na rękach. Ja już ledwo żyje naprawdę.Pierwsze szczęście wrzesień 2018
Drugie szczęście marzec 2021 -
veritaserum wrote:Kręci ja na pewno ale trochę ja pomasuje , pozginam nóżki i kupka idzie.
Martwię się tym strasznie bo jest taka malutka a tak niewiele śpi. To się aż w głowie nie mieści dla mnie. Jak policzę to ona może z 9h na dobę śpi. Dzisiaj np nie śpi od 8 rana. I ciągle by chciała tylko na rękach. Ja już ledwo żyje naprawdę. -
veritaserum wrote:Kręci ja na pewno ale trochę ja pomasuje , pozginam nóżki i kupka idzie.
Martwię się tym strasznie bo jest taka malutka a tak niewiele śpi. To się aż w głowie nie mieści dla mnie. Jak policzę to ona może z 9h na dobę śpi. Dzisiaj np nie śpi od 8 rana. I ciągle by chciała tylko na rękach. Ja już ledwo żyje naprawdę.wrzesień 2018 - synek -
Dziewczyny czy któraś dzieciątko ma anemie? U nas wyszła 2tyg temu , od urodzenia podaje żelazo. Wczoraj powtórzylismy morfologie i jeszcze bardziej hemoglobina poleciała- 2tyg temu było 9.6, wczoraj 7.9, a norma to min. 10.5. Oprócz hemoglobiny poleciało hematokryt, eeytrocyty... wszystko co wskazuje na anemie. Wiem że dziecko czerpie zapas żelaza od mamy od 36tc więc ona nie miała okazji , tylko kurde boję się że będzie tak spadać cały czaskasia1518