WRZEŚNIOWE DZIECI 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
A z zabawnych rzeczy: moja teściowa bardzo mi pomaga, mieszka obok i ostatnio codziennie gotuje mi jakiś obiad więc nie muszę się o to martwić za co jestem jej mega wdzięczna. Oczywiście wszystko przygotowane jak w szpitalu, wiecie, tylko gotowane, bez przypraw i tłuszczu i oczywiście bez "zakazanych" produktów
nie przeszkadza mi to bo po pierwsze lubię takie rzeczy A po drugie szybciej zrzucę kg
No i wczoraj standardowo wpada, zostawia mi zupę buraczkową, ja z Zosią w innym pokoju więc instruuje męża, no i tu pada zdanie: "Nie przestraszcie się czerwonej kupki u małej, bo tam buraczki są"musiałam się z wami tym podzielić, do męża oczywiście nie mogę się z tego nabijać
Izabelle, ola_g89 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyJa Wam powiem ze ja raz zjadłam szpinak i kolejna kupa Ani była zielona. Dosłownie. Tylko ta jedna. Nie wiem czy zwariowałam czy co ale tak było.
U nas ostatnio Ania bardzo brzydko je na cycki. Non stop się szarpie nie wiem o co jej chodzi. Tylko w nocy je ładnie ale w dzień tragedia. Wszystko ja rozprasza.
Dziewczyny czy Wasze dzieci też tymi rączkami latają jak szalone ? Ania jak zasypia to macha nimi na wszystkie strony czasami aż się drapie po głowie twarzy. Nie wiem czy to jest normalne ??Left_ie lubi tę wiadomość
-
veritaserum wrote:Ja Wam powiem ze ja raz zjadłam szpinak i kolejna kupa Ani była zielona. Dosłownie. Tylko ta jedna. Nie wiem czy zwariowałam czy co ale tak było.
U nas ostatnio Ania bardzo brzydko je na cycki. Non stop się szarpie nie wiem o co jej chodzi. Tylko w nocy je ładnie ale w dzień tragedia. Wszystko ja rozprasza.
Dziewczyny czy Wasze dzieci też tymi rączkami latają jak szalone ? Ania jak zasypia to macha nimi na wszystkie strony czasami aż się drapie po głowie twarzy. Nie wiem czy to jest normalne ??
Też jest ruchliwy, ale jak zasypia to już nie, ewentualnie efekt moro.
Dalej macie problem z kupkami? Kojarzę, że Twoja Ania miała rzadkie. U nas od kilku dni właśnie same rzadkie kupy, 1/2 razy na dobę. Przeszło u Was? Ja podaję espumisan prawie co każde karmienie. Ogólnie często widać, że męczy go brzuszek, jest niespokojnywrzesień 2018 - synek -
Nie cytuje bo nie lubie na tel.
Tez mialam opryche jak maly mial 2 tyg. Nic mu nie bylo, nie calowalam i czesto mylam rece.
Moj starszak machal rekami jak usypial, walil sie w glowe i rozbudza i tak wkolo, a jak go krepowalam kocykiem to sie zloscil, dodatkowo strasznie sie drapal mimo obcietych pazurow (tak ma do dzis, jak wpadnie w furie to podrapany albo nos albo czolo). -
nick nieaktualnyMinns wrote:Możliwe, że chce się jej odbić, albo coś z brzuszkiem. Mój tak ma i w nocy też je ładnie. Pionizuje go co chwilę, albo dociskam nóżki do brzuszka, albo daje smoka.
Też jest ruchliwy, ale jak zasypia to już nie, ewentualnie efekt moro.
Dalej macie problem z kupkami? Kojarzę, że Twoja Ania miała rzadkie. U nas od kilku dni właśnie same rzadkie kupy, 1/2 razy na dobę. Przeszło u Was? Ja podaję espumisan prawie co każde karmienie. Ogólnie często widać, że męczy go brzuszek, jest niespokojny
Wiesz co niby przeszło bo już były 3 dni kiedy robiła jedna duża kupa dziennie a od wczoraj znowu kupa co karmienie. Moja też niespokojna , w nocy śpi dość ładnie ale jak się budzi na drugie karmienie ok 5 nad ranem i próbuje jeszcze ja uśpić to zaśnie ale cały czas się kręci , męczy przez sen. Tragedia. -
U nas też dziś kiepsko je , wczoraj jadła porcje po 115-125ml, na noc nawet dorabialam i zjadła 155ml, a dziś je po 65ml i nie chce ... Może się przejadla wczoraj, ale dawalam tyle ile chciała.
Zosia tez macha rączkami często - jest mocno energiczna.
Paulinda ale Ci dobrze- super że teściowa tak pomaga, ja czasami już mam dość tego gotowania- na szczęście Zosia pozwala mi gotować- mam na to czas ☺
Na 1 listopada robię obiad na 22osoby... porwalam się, w głównej mierze dla rodziny teściowej... ciotki męża przyjeżdżaly z prezentami dla Zosi i dla nas na nowy dom jak byłam w ciąży- wtedy musiałam leżeć i nie było jak przygotować czegoś - teraz nadarza się okazja bo zjeżdżają się na Wszystkich Świętych (A maja ok 200km) więc stwierdziłam że będę miała z głowy ☺ jutro w planie mam upiec ze 4 ciasta, w środę przygotuje obiad, żeby w czwartek tylko podgrzać po wizytach na cmentarzach. A pytanie, bierzecie swoje maleństwa na cmentarz?kasia1518
-
kasia1518 wrote:U nas też dziś kiepsko je , wczoraj jadła porcje po 115-125ml, na noc nawet dorabialam i zjadła 155ml, a dziś je po 65ml i nie chce ... Może się przejadla wczoraj, ale dawalam tyle ile chciała.
Zosia tez macha rączkami często - jest mocno energiczna.
Paulinda ale Ci dobrze- super że teściowa tak pomaga, ja czasami już mam dość tego gotowania- na szczęście Zosia pozwala mi gotować- mam na to czas ☺
Na 1 listopada robię obiad na 22osoby... porwalam się, w głównej mierze dla rodziny teściowej... ciotki męża przyjeżdżaly z prezentami dla Zosi i dla nas na nowy dom jak byłam w ciąży- wtedy musiałam leżeć i nie było jak przygotować czegoś - teraz nadarza się okazja bo zjeżdżają się na Wszystkich Świętych (A maja ok 200km) więc stwierdziłam że będę miała z głowy ☺ jutro w planie mam upiec ze 4 ciasta, w środę przygotuje obiad, żeby w czwartek tylko podgrzać po wizytach na cmentarzach. A pytanie, bierzecie swoje maleństwa na cmentarz?wrzesień 2018 - synek -
nick nieaktualny100krotka30 wrote:Czyli nie ma stwierdzonej alergii na BMK?
Bo ja myślałam że ma i przez to trafiliście do szpitala, że tak zamanifestowala się właśnie alergia.
Moje odkrycie to oreo maja skład bez mleka Jeśli chodzi o słodycze bez mleka
Marbru gdyby to była alergia u córki na pewno byś zauwazyla, ból brzuszka, brzydkie kupki, wysypka, nieutulony płacz, silne kolki, nie da się niezuwazyc ze dziecku coś dolega -
Kasia wielki szacun! Ja ma dużą rodzinę i wiem ile to roboty.
Ja w tym roku jadę na cmentarz w sobotę, naszczescie moja mama to rozumie (w zeszłym roku umarł mój tata) to wtedy wezmę dzieci. W czwartek przerażają mnie te korki.
U nas przez trzy dni mała była bardzo niespokojna, no i ewidentnie to skok rozwojowy. Dzisiaj zaczęła łapać różne przedmioty i jest bardzo zainteresowana zabawkami, no i głośno się śmieje, wcześniej wydawała też smiechopodobne dźwięki ale dziś już są wyjątkowo super
A też w nocy je spokojnie a w dzień zdarza się brzydko, tak tego nie lubię.Camilla13 lubi tę wiadomość
-
Mojego dziś obsypalo na całym czole, nie jestem pewna czy to alergia czy ten trądzik może. W sumie nie wiem po czym by go miało obsypac. Jak zasnął dziś o 12.30 to spał do 16.10 cycki się przepelnily I spacerku nie bylo:-) A ja biegałam sprawdzać czy wszystko dobrze. Obudził się trzasnol wielka rzadką kupę i fajnie się bawił. Teraz po kąpieli się karmi
My na cmentarz pojedziemy jeśli pogoda dopisze.
Dobrze Camilla ze zapobiegacieJa jutro jadę z córką do alergologa to od razu o małego dopytam.
MarBru co tam u pediatry? Fajnie przybrala malutka?Misia 09.2013
Misio 08.2018 -
veritaserum wrote:U nas ostatnio Ania bardzo brzydko je na cycki. Non stop się szarpie nie wiem o co jej chodzi. Tylko w nocy je ładnie ale w dzień tragedia. Wszystko ja rozprasza.
Dziewczyny czy Wasze dzieci też tymi rączkami latają jak szalone ? Ania jak zasypia to macha nimi na wszystkie strony czasami aż się drapie po głowie twarzy. Nie wiem czy to jest normalne ??I nad ranem po karmieniu między 4-5 też już tylko setka i jaka do rana i poplakuje biorę go do siebie i zasypia przy cycku śpimy do 8 czasem, jak pisnie daje cyca i się uspokaja
Misia 09.2013
Misio 08.2018 -
veritaserum wrote:Ja Wam powiem ze ja raz zjadłam szpinak i kolejna kupa Ani była zielona. Dosłownie. Tylko ta jedna. Nie wiem czy zwariowałam czy co ale tak było.
U nas ostatnio Ania bardzo brzydko je na cycki. Non stop się szarpie nie wiem o co jej chodzi. Tylko w nocy je ładnie ale w dzień tragedia. Wszystko ja rozprasza.
Dziewczyny czy Wasze dzieci też tymi rączkami latają jak szalone ? Ania jak zasypia to macha nimi na wszystkie strony czasami aż się drapie po głowie twarzy. Nie wiem czy to jest normalne ??Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 października 2018, 20:48
-
nick nieaktualnyKasia podziwiam ja jak mam obiad na 6 osób zrobić to dla mnie dużo :p
My w tym roku zostajemy w domu bo męża rodzina 400 km a moja 100 km od nas i jeszcze małej na takie wojaze nie będziemy brać. Poza tym nie chce jej fundować widoki 20 osób przy stole i przechodzenia z rąk do rąk bo wiem jaka ona jest pobudzona jak np moje dwie koleżanki przyjdą. Poczekamy aż troszkę podrośnie -
100krotka30 wrote:Czyli nie ma stwierdzonej alergii na BMK?
Bo ja myślałam że ma i przez to trafiliście do szpitala, że tak zamanifestowala się właśnie alergia.
Moje odkrycie to oreo maja skład bez mleka Jeśli chodzi o słodycze bez mleka
Marbru gdyby to była alergia u córki na pewno byś zauwazyla, ból brzuszka, brzydkie kupki, wysypka, nieutulony płacz, silne kolki, nie da się niezuwazyc ze dziecku coś dolega
Syn do tego 8mc nie miał wiele objawów, czasem bóle brzuszka ale raczej od wzdęć itd, kupy normalne, tylko policzki miał zaczerwienione i jedna zmianę skórna na nodze.
Co do słodyczy to jest ich więcej niż oreo:) bo można jesc gorzka czekoladę, wafle ryżowe w deserowe czekoladzie, gumy rozpuszczalne takie jak frit, mamba, maoam, lizaki, krówki z rossmana (wiem co jem), chipsy głównie solone, paluszki słone, biszkopty. My na urodziny syna mamy nawet tort bezmleczny a ciast tez robiłam sporo:) niestety z wielu rzeczy trzeba zrezygnować ale ja dzięki tej diecie sporo schudłam i dużo zdrowiej się odżywiałam. Szczególnie na początku zanim odkryłam jakie słodycze mogę jesc;) -
Dziewczyny, nawet nie wiecie jak mnie podbudowałyście. U nas też ostatnie dni to jeden wielki dramat. Dokładnie tak, jak piszecie. Pola przy cyku walczy o życie, szarpie się, wypuszcza, za chwilę znów chwyta. Mam wrażenie, że dosłownie zapomniała wszystko, co wcześniej umiała. Brzydko łapie cycka, brodawki całe czerwone. W nocy je pięknie, zasypia przy cycku, odkładam do łóżeczka i nie ma problemu. Całe szczęście, że noce przesypia, ale w dzień ma np. 7h przerwy w spaniu. I przez te 7h płacze cały czas z przerwami na cycka, przy którym też prędzej czy później płacze. Błędne koło. Nie wiem, czy to skok, bo wydawało mi się, że miała w zeszłym tygodniu.
Macie jakieś wspaniałe sposoby na uspokojenie takiego szoguna? Co się u Was sprawdza w tych kryzysowych momentach? -
Marbru dodam jeszcze deserki sojowe alpro,mleczka smakowe, ciasteczka herbatniki bio firmy Ania, ciepłe lody, misie bezowe, batoniki bio z Rossmann owocowe, z Lidla, no trochę tego jest
mamy to wszystko rozpracowane. Moja córka ma 5 lat i trochę imprez już było gotujemy z MAG(mama alergika gotuje) pieczemy i robimy desery z Małgorzatą Kalemba Drożdż (słodki sposób na alergię). Da się z tym żyć, gorzej idąc do kogoś na imprezę trzeba mieć swoją wałówę
U mojej córki były nawracajace zmiany skórne i wymioty po moim mleku jak zjadłam nabiał, po 9 miesiącu zrobiliśmy próbę podania kaszki mlecznej i reakcja była bardzo silna. Testy skórne potwierdziły diagnozę w 22 miesiącu na bardzo silna alergię. Teraz najnowsze z krwi niestety nadal wykluczają nabiał ale może cielęcine i woloweMisia 09.2013
Misio 08.2018 -
Moja tez uwielbia takie zwiedzanie:) a dzisiaj sukces,przespala w nocy 8h!
Izabelle, promyczek 39, Camilla13, kasia1518, ola_g89, KATARZYNACarm lubią tę wiadomość