X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne WRZEŚNIOWE DZIECI 2018
Odpowiedz

WRZEŚNIOWE DZIECI 2018

Oceń ten wątek:
  • KATARZYNACarm Autorytet
    Postów: 696 505

    Wysłany: 30 października 2018, 18:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Agaafabka jak będziesz wiedzieć co to jest to daj znać o ile ja szybciej nie będę wiedzieć co to jest , bo sama jestem ciekawa , ja używam nutrilon 1 może będzie trzeba zmienić mleko jak myślisz?

    201809135365.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 30 października 2018, 18:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    KATARZYNACarm wrote:
    Agaafabka no to mamy ten sam problem bo ja już nie mam pojęcia co to jest one mówią że to jest trądzik ja już też sobie wkrecam że skaza , że nietolerancja mleka itp . A co u Ciebie w CB mówili? I jak długo już je macie bo u nas był najpierw trądzik A teraz została tą kaszka i łącznie trwa to już 4 tyg


    Przy skazie zmiany skórne są na całym ciele..dzisiaj byłam u ginekologa i było kilka mam na wizytę popołogową z maluszkami to kazdy miał trądzik.

  • KATARZYNACarm Autorytet
    Postów: 696 505

    Wysłany: 30 października 2018, 19:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    86Monia wrote:
    Przy skazie zmiany skórne są na całym ciele..dzisiaj byłam u ginekologa i było kilka mam na wizytę popołogową z maluszkami to kazdy miał trądzik.
    Czyli już to nie jest 20 procent noworodków tylko 80 procent , mam nadzieję że to nie skaza , bo tak jak piszesz na całym ciele A u nas występuje tylko na policzkach tak naprawdę, mam nadzieję że że niedługo już nie będzie tych zmian b po normalnie paranoji dostaje

    201809135365.png
  • 100krotka30 Autorytet
    Postów: 729 557

    Wysłany: 30 października 2018, 22:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mnie te wieczne wysypki doprowadzają do szału, bo nie wiadomo co to i z czego kiedy zniknie! Tylko u nas już niby był ten trądzik, zniknol a teraz znowu coś jest a nie pamiętam jak ten wcześniejszy wyglądał... och te zmartwienia jak nie kupki to wysypki i tak już będzie zawsze coś ;-) zmartwienia Matki Polki :-P

    KATARZYNACarm lubi tę wiadomość

    Misia 09.2013
    Misio 08.2018
  • Minns Autorytet
    Postów: 969 977

    Wysłany: 31 października 2018, 07:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny ja już nie wiem o co chodzi. Mały od 2 dni jest mega marudny, w nocy jako tako śpi, ale w dzień to tylko na mnie, każda próba dołożenia go nie wypala. Wczoraj to już masakra, najedzony był, w brzuchu nie kręciło, pielucha czysta, karczek ciepły a ten wciąż niwzadowolony. Próbowałam go czymś zainteresować ale max 5 min i już dość. Nie wiem czy mam po prostu taki egzemplarz czy może jednak coś mu dolega a ja nie wiem co? Jak bylam w ciąży to czekałam na porod. Teraz mam dzidzie to czekam az trochę podrośnie i będzie bardziej odkładalny. To jest chore ja chce sie cieszyć macierzyństwem tu i teraz, ale ciężko mi kiedy w domu wiecznie bałagan, ja jem na szybko cokolwiek (a powinnam sie super odżywiać przy kp) i na nic nie mam czasu. Dochodzi do tego ze czekam az mąż wróci z pracy zebym mogla ogarnąć w koncu siebie i dom. Zresztą mąż tez widzi ze synek nie jest łatwym maluszkiem.
    Czy tylko ja tak mam czy może któraś z Was ma podobnie? Musiałam się wyzalic :(

    wrzesień 2018 - synek <3
  • 100krotka30 Autorytet
    Postów: 729 557

    Wysłany: 31 października 2018, 08:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mam bardzo podobnie z tym że dochodzi mi córka 5letnia która potrzebuje zainteresowania i jedzenia :-). Obiady szykujemy dzień wcześniej wieczorem bo inaczej nie ma go zazwyczaj. Wczoraj maz zaprawil schab dziś go tylko upiec i obiad będzie.
    Mój zasypia ale biegam co 5 min go przytulić i odłożyć. Czasem pobawi się sam W lezaczku albo lozeczku to umyte siebie i córkę. A czasem pidzama day mamy ;-) Więc wszystko w granicach normy Minns :-)

    Minns lubi tę wiadomość

    Misia 09.2013
    Misio 08.2018
  • 100krotka30 Autorytet
    Postów: 729 557

    Wysłany: 31 października 2018, 08:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    MarBru chętnie wymienie doświadczenia co do alergii na priv nie będziemy tu zaśmiecać forum. Wysłałam zaproszenie do Ciebie :-)

    Misia 09.2013
    Misio 08.2018
  • Minns Autorytet
    Postów: 969 977

    Wysłany: 31 października 2018, 08:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    To podziwiam, ja sobie tak myślę, że jakbym miała kilkuletniego malucha jeszcze to bym nie podołała. Śmiejemy się z mężem że drugie jak pierwsze będzie się dokładać do czynszu :P.
    Chciałabym mieć trójkę, ale chyba nie zdążę hehe. Też robie sobie obiad dzień wcześniej, ale niekiedy nie mam go kiedy odgrzać i zjeść. No nic, trzeba przetrwać...

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 31 października 2018, 08:56

    100krotka30 lubi tę wiadomość

    wrzesień 2018 - synek <3
  • JustynaG Autorytet
    Postów: 4142 6356

    Wysłany: 31 października 2018, 09:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Minns, myślę, że warto zmienić podejście :)
    Spróbuj cieszyć się macierzyństwem poprzez te momenty gdy maluszek tak mocno Cię potrzebuje i właśnie w Twoich ramionach czuje się najbezpieczniej a nie przez pryzmat wysprzątanego mieszkania.

    Sprawa z jedzeniem też mi doskwiera. U mnie dodatkowo mam przez to problemy żołądkowe a nie za bardzo mam czym sobie ulżyć.
    Ale... mam już sposób na II śniadanie. Po prostu zanim mała wstanie, robię więcej kanapek i przykrywam folią spożywczą. Robię również herbatę w termosie i mogę w ciągu dnia napić się czegoś ciepłego nawet gdy Mała jest nieodkładalna.

    IV trymestr. Chyba nie ma wyjścia, trzeba się z tym pogodzić i to zaakceptować. :) I niech uśmiechy Malca Ci wszystkie trudy zrekompensują :)

    Minns, ola_g89, Paulinda lubią tę wiadomość

    43kt3e5ee2053a1j.png

    43ktio4p46502aio.png
    https://ekstesterki.wixsite.com/dziecko
  • Izabelle Autorytet
    Postów: 1619 1278

    Wysłany: 31 października 2018, 09:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    To wszystko to jest normalne ;) Rzadko zdarzaja się dzieci,które sane sobie leżą cały dzień.
    My wszystko robimy w biegu,jemy również. Za jakis czas maluch będzie wolał
    zabawki od mamy ;)
    Ja mam dodatkowo siedmiolatka w pierwszej klasie. Ilosć lekcji do odrobienia nas dobija. Czasem latam od stołu,gdzie robi lekcje,do łóżeczka Małej,bo każde coś chce. Oszaleć idzie momentami ;)
    A na deser syn przywlukł ze szkoły infekcję. Ogarnął się w trzy dni. Wyjaśniło się też szaleństwo Zosi. W nocy dostała katar i kaszel. Strach u takiego maluszka. Jadę z nią do pediatry.
    Mi twarz obsypało nie wiem po czym,do tego prawie nie spalam,bo Mała płakała. Ot,cudny poranek w zwyczajnym polskim domu ;)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 31 października 2018, 09:22

    l22ne6yd1cgn4wml.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 31 października 2018, 09:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Minns wrote:
    Dziewczyny ja już nie wiem o co chodzi. Mały od 2 dni jest mega marudny, w nocy jako tako śpi, ale w dzień to tylko na mnie, każda próba dołożenia go nie wypala. Wczoraj to już masakra, najedzony był, w brzuchu nie kręciło, pielucha czysta, karczek ciepły a ten wciąż niwzadowolony. Próbowałam go czymś zainteresować ale max 5 min i już dość. Nie wiem czy mam po prostu taki egzemplarz czy może jednak coś mu dolega a ja nie wiem co? Jak bylam w ciąży to czekałam na porod. Teraz mam dzidzie to czekam az trochę podrośnie i będzie bardziej odkładalny. To jest chore ja chce sie cieszyć macierzyństwem tu i teraz, ale ciężko mi kiedy w domu wiecznie bałagan, ja jem na szybko cokolwiek (a powinnam sie super odżywiać przy kp) i na nic nie mam czasu. Dochodzi do tego ze czekam az mąż wróci z pracy zebym mogla ogarnąć w koncu siebie i dom. Zresztą mąż tez widzi ze synek nie jest łatwym maluszkiem.
    Czy tylko ja tak mam czy może któraś z Was ma podobnie? Musiałam się wyzalic :(

    Ja jestem w dołku psychicznym. Jest coraz gorzej z moim małym. A powinno być coraz lepiej. Od jakiegoś tygodnia jest nieodkładalny, wpada w histerię i płacze godzinami, w nocy słabo a ulewa coraz gorzej i bardzo go to męczy. Nie wiem jak mu pomóc.

  • ola_g89 Autorytet
    Postów: 1235 1282

    Wysłany: 31 października 2018, 09:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Minns - również dołączam do grupy wsparcia. Jem śniadanie tylko dlatego, ze mąż robi kanapki i przykrywa folia. :) młoda śpi głównie na mnie. Moje stałe miejsce w ciągu dnia to narożnik. Siedzę tam tak dużo, ze zaczął już skrzypiec :D wszystko robię w biegu, jak mam chwile, w której Pola śpi w łóżeczku albo posiedzi sama na bujaczku (zdarzyło się raz :D). Ewentualnie robię coś jak młodzież akurat lubi się z chusta.

    Pola tez płacze w chwilach, kiedy wszystko ma zrobione - jest przebrana, najedzona, wybawiona na ile to możliwe. Traktuje to jako IV trymestr- pomaga. Chociaż jak jest ogromny krzyk wieczorami to tracę cierpliwość i ciężko mi wtedy cieszyć się macierzyństwem. Na szczęście od rana pamięć mi się kasuje i pokłady cierpliwości są ogromne. W każdym razie czekam z niecierpliwością na pierwszy świadomy uśmiech. Na bank pomoże psychice matki :)

    Także głowa do góry! Jeszcze kiedyś będziemy wyspane, najedzone i czyste :D

    Minns lubi tę wiadomość

    klz9i09k40pp4fu3.png
    qb3ci09ktod8alpu.png
  • Asiaf Autorytet
    Postów: 523 273

    Wysłany: 31 października 2018, 10:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Minns mam to samo. A dodatkowo dobija mnie fakt, ze nawet lezac na mnie jest czesto marudny. A przeciez powinno go to uspokajac. :/ nie interesuja go ani ksiazeczki ani śpiewanie ani lezaczek. Dzis pierwszy raz pare minut w nim posiedzial i od razu zasnal, ale to już jego marudzenie musialo go zmeczyc. Kolek nie ma, brzuszek ok, najedzony itp. Najgorsze wieczory, bo pierwszy sen ma bardzo lekki, nawet sie nie ciesze, gdy usnie o 21.00 bo wiem, ze za 10 min. Uslysze stekanie. Wczoraj o 23.00 to juz przeszedl sam siebie. Nic mu nie odpowiadalo ani u mnie ani u meza. 15 minut spokoju i 15 minut placzu na zmianę. Zalamka. Ale ma rez lepsze dni czasami. Ja tez czekam już z utesknieniem jak zaonteresuje sie już jakas zabawka. Mamy distac mate edukacyjna, moze chociaz ona sie sprawdzi... Na moj glos tez czesto nie reaguje, tylko dalwj marudzi, zaczelam sie juz martwic :( myślicie, ze powinnam?

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 31 października 2018, 10:22

    Antoś
    f2wl20mmd45lxn9f.png
  • ola_g89 Autorytet
    Postów: 1235 1282

    Wysłany: 31 października 2018, 10:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Asiaf - nie martw się. Przyjdzie czas na reagowanie na głos. :) Pola tez jeszcze aż tak mocno nie reaguje. Jak ma juz ostra jazdę to nawet nie słyszy mojego głosu, bo tak głośno krzyczy. Co do uspokajania na mamie - w najgorszych chwilach Poli nie uspokaja nawet cycek. Wtedy mama ma załamke, bo ostateczna broń, która zawsze jest dobra na wszystko - zawodzi :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 31 października 2018, 10:39

    Asiaf lubi tę wiadomość

    klz9i09k40pp4fu3.png
    qb3ci09ktod8alpu.png
  • Hedgehog Autorytet
    Postów: 876 257

    Wysłany: 31 października 2018, 11:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 kwietnia, 11:30

    [link=https://www.suwaczki.com/]17u9hdge9c31bxqo.png[/link]
  • Asiaf Autorytet
    Postów: 523 273

    Wysłany: 31 października 2018, 11:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja bylam jakies 2 tyg. Po porodzie. Poszlam tylko po zasw. Do becikowego a ten mi na fotel kazal... Powiedzial zeby przyjac jeszcze za mies. Ake chyba już sobue daruje. Do niedawna jeszcze plamilam, teraz delikatnie co drugi dzien mam wkladke przybrudzona. Wczoraj zaliczylam pierwsza po porodzie kapiel. :)

    Antoś
    f2wl20mmd45lxn9f.png
  • Asiaf Autorytet
    Postów: 523 273

    Wysłany: 31 października 2018, 11:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny a kiedy zaczelyscie używać poduszek dla dzieci do spania. Jesli tak to jakie?

    Antoś
    f2wl20mmd45lxn9f.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 31 października 2018, 11:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Minns ja mam to samo.
    Ania od dwóch dni przechodzi sama siebie.z ta różnicą że w dzień nie śpi w ogóle... Nawet na mnie. Nie wiem co jej się stało ale jest masakra. To musi być skok bo inaczej tego nie wytłumaczę.

  • Minns Autorytet
    Postów: 969 977

    Wysłany: 31 października 2018, 12:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pocieszające jest to, że nie jestem sama. Najbardziej się boję że coś mu dolega i dlatego tak jest. No ale niby co? Problem też jest w tym, że lubię porządek, muszę się zdystansować do tego wszystkiego.
    Ja byłam u gina po 6 tyg. A nie może partner czy ktoś wziąć urlopu? Albo zadzwonić na nfz do gina i opisać sytuacje... dla mnie ta wizyta była ważna, musimy też myśleć o sobie trochę, a różnie to bywa.

    wrzesień 2018 - synek <3
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 31 października 2018, 12:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wszystkie albo prawie wszystkie przeżywamy to samo. Nasz synek w ciągu dnia śpi 3 godziny, chwilami brakuje siły. Od wczorajszego poranka byłam 22 godziny na nogach po 4 przespanych nocą, skończyło się migrena i gorączka. Mąż na szybkiego brał urlop bo w życiu bum dziś nie dała rady. Synek cały dzień płakał, odstawiony od cycucha od razu wpadał w szał. Do tego późnym wieczorem zwrócił chyba wszystko co zjadł ustami i nosem i wtedy zaczął się dramat trwający do 2 w nocy. A po 2 godzinach znowu to samo. Teraz też nie śpi, jest zmęczony i marudzi.
    Co do poduszki, nasz od poczatku śpi na klinie i pianki która dostosowuje się do kształtu ciała dzięki niej główka ma piękny kształt jak po porodzie.

‹‹ 1282 1283 1284 1285 1286 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Układ immunologiczny a problemy z płodnością, czyli czym jest niepłodność immunologiczna

Układ immunologiczny, czyli inaczej odpornościowy ma niebagatelny wpływ na płodność. Niekiedy czynniki immunologiczne mogą być bezpośrednią przyczyną niepłodności. Czy problemy z implantacją zarodka albo nawracającymi poronieniami mogą być wywołane przez czynniki immunologiczne? W jakich przypadkach rozważyć konsultację ze specjalistą - immunologiem? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Torbiel na jajniku - przyczyny, objawy i leczenie

Torbiel na jajniku od czasu do czasu pojawia się u większości kobiet. Są to cysty lub pęcherzyki, które zazwyczaj wypełnione są płynem i które najczęściej samoistnie znikają. Dowiedz się jakie są objawy torbieli i czy mogą być przeszkodą w zajściu w ciążę? Kiedy należy je leczyć i z jakimi chorobami mogą współwystępować. 

CZYTAJ WIĘCEJ

7 sposobów jak przetrwać przesilenie wiosenne i jak szybko zajść w ciążę!

Przesilenie wiosenne dla wielu kobiet jest trudnym okresem przejściowym, kiedy mogą pojawiać się problemy ze snem, nadmiernym zmęczeniem, brakiem energii, czy obniżoną koncentracją. Wszystko to może mieć wpływ na gospodarkę hormonalną i kobiecą płodność. Jak w tym czasie przygotować się do ciąży? Jakie są skuteczne sposoby na poprawę płodności? Jak szybko zajść w ciążę, wprowadzając proste nawyki do codziennego stylu życia?

CZYTAJ WIĘCEJ